Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej _ Koszykówka _ U siebie - wszystko o meczach

Napisany przez: endriu nie, 02 lis 2008 - 16:06

Jak w temacie, opinie, komentarze na temat spotkań rozegranych u nas.

pozdr...

Napisany przez: Zibar wto, 04 lis 2008 - 13:46

a koszykarze to w tym tygodniu nie rozgrywają meczu ? blink.gif

Napisany przez: Sabonis wto, 04 lis 2008 - 14:25

No grają na wyjeździe. Mecz środowy z Katowicami był i dopiero 15go grają na Hali Centrum

Napisany przez: cycu_j czw, 06 lis 2008 - 17:26

żeby nie było smile2.gif 15 listopada z Resovią smile2.gif

Napisany przez: barneydg czw, 13 lis 2008 - 20:54

W SOBOTĘ WSZYSCY O 17 PRZED WEJŚCIEM NA HALE!

Napisany przez: Padziu czw, 13 lis 2008 - 21:52

po co tak wcześnie?

Napisany przez: Sabonis czw, 13 lis 2008 - 21:53

No właśnie. Coś się będzie działo?? Coś w planach??

Napisany przez: cycu_j pią, 14 lis 2008 - 15:44

zbiórka kasy
rozdanie szalików
rozdanie legitymiacji klubu kibica
smile2.gif

Napisany przez: Padziu pią, 14 lis 2008 - 16:06

A jeśli ja już mam szalik i legitymacje to chyba nie musze przychodzić na 17 ??

Napisany przez: Bartek90 pią, 14 lis 2008 - 16:56

No chyba wiadoma sprawa, że nie... Niby po co tongue.gif tongue.gif

Napisany przez: cycu_j pią, 14 lis 2008 - 17:04

CYTAT(Padziu @ pią, 14 lis 2008 - 16:06) *
A jeśli ja już mam szalik i legitymacje to chyba nie musze przychodzić na 17 ??

gadaj z barneyem smile2.gif
ale skoro wszyscy to wszyscy chyba tongue.gif
też mam już dawno smile2.gif

Napisany przez: Bartek90 pią, 14 lis 2008 - 17:10

Króciutko na temat meczu, bo i nie ma się co rozpisywać smile2.gif

CYTAT
MKS Dąbrowa Górnicza - Resovia Rzeszów (sobota, 18:00)

Po porażce w Stalowej Woli czas na rehabilitację. O to chyba nie będzie trudno, gdyż możliwości gości z Rzeszowa są ostatnio mizerne i każdy inny wynik niż pewna wygrana gospodarzy, nawet bez Marcina Weselaka była by sporą niespodzianką. I w tym spotkaniu większych emocji raczej nie ma więc co oczekiwać.

za pzkosz.pl

Napisany przez: cycu_j pią, 14 lis 2008 - 17:15

Miejmy nadzieje że będzie tak jak piszą tongue.gif
pewne zwycięstwo smile2.gif
a ta porażka ze stalowej boli ;/

Napisany przez: Sabonis pią, 14 lis 2008 - 18:16

Hmm aczkolwiek są ludzie z szalikiem bez legitymacji ;]

Będę przed 17... Nie ma to tamto...

Napisany przez: barneydg sob, 15 lis 2008 - 00:02

godzina przed meczem to chyba nie jest coś wielkiego ? Każdy może przyjść, kilka razy coś zaspiewamy na rozgrzewkę aby załapac rytm bo jest cos nowego smile2.gif

Napisany przez: Flashek sob, 15 lis 2008 - 11:01

Czy mecz jest na pewno dzisiaj o 18??

Napisany przez: barneydg sob, 15 lis 2008 - 11:47

CYTAT(Flashek @ sob, 15 lis 2008 - 11:01) *
Czy mecz jest na pewno dzisiaj o 18??

Nie dam sobię niczego uciąć bo będę za tym tęsknił smile2.gif ale mecz jest dzisiaj o 18 ^ ^

Napisany przez: Joka sob, 15 lis 2008 - 12:33

CYTAT(barneydg @ sob, 15 lis 2008 - 00:02) *
Każdy może przyjść, kilka razy coś zaspiewamy na rozgrzewkę aby załapac rytm bo jest cos nowego smile2.gif

wreszcie coś nowego ;p

Napisany przez: Padziu sob, 15 lis 2008 - 12:58

Barney-owi znudziło sie przemienne Diffens i Dąbrowa Górnicza więc wprowadza nowy repertuar smile2.gif

Napisany przez: Joka sob, 15 lis 2008 - 14:31

bez przesady więcej ich było:P

Napisany przez: Michael sob, 15 lis 2008 - 15:55

fakt, bylo jeszcze hej hej Dabrowa...

MKS Dabrowa Gornicza - Resovia Rzeszow 91-57

Napisany przez: Bartek90 sob, 15 lis 2008 - 19:56

Bardzo ładnie, szkoda tylko, że nie udało się naszym koszykarzom dociągnąć do 100 pkt... tongue.gif tongue.gif

Napisany przez: Sabonis sob, 15 lis 2008 - 21:05

Nadal nie podoba mi się postawa Basińskiego :/ kurde - niech się ogarnie i opamięta wreszcie, że nie tylko on jest w tym zespole.
Milewski - czapy coś pięknego, trójeczka elegancka.
Malcherczyk też dobrze zagrał smile2.gif
No i Michał L. - następca Artura L. Dobrze poprowadzony zostanie - to i przyszłość przed nim widzę.
Mecz in plus, aczkolwiek setka tu mogła spokojnie pęknąć, a tak to lipa... :/

Napisany przez: cycu_j sob, 15 lis 2008 - 21:13

zwycięstwo z resovią smile2.gif
dziękujemy smile2.gif

Napisany przez: Joka sob, 15 lis 2008 - 21:24

http://kurian.pl/fotki/kosz/dabrowa/dabrowa_rzeszow/
fotki z meczu...

Napisany przez: Bartek90 sob, 15 lis 2008 - 23:17

CYTAT
MKS Dąbrowa Górnicza - Resovia Rzeszów 91:57

Pojedynek w Dąbrowie przebiegał bez większych niespodzianek. Goście z Rzeszowa tylko momentami byli w stanie nawiązywać walkę z dużo silniejszymi gospodarzami. Tak na prawdę gdyby nie seria czterech celnych trójek na przełomie pierwszej i drugiej kwarty obraz porażki byłby zapewne dużo większy, bo dużo szybciej w szeregi rzeszowian wstąpiło by zwątpienie. O grze gospodarzy można by napisać wiele dobrego, ale najbardziej chyba zapadł w pamięci Tomasz Milewski, który w tym spotkaniu aż pięciokrotnie blokował rzuty rywali.

za pzkosz.pl

Napisany przez: Joka nie, 16 lis 2008 - 09:53

no zawsze tak jest : "o grze można by powiedzieć wiele dobrego"
w meczach innych drużyn zawsze piszą, a o DG to zawsze tylko same złe :]]]]

Napisany przez: Bartek90 nie, 16 lis 2008 - 09:55

Nie no tym razem wyróżnili Milewskiego tongue.gif tongue.gif. Ale rzeczywiście te bloki były ładne biggrin.gif biggrin.gif

Napisany przez: barneydg nie, 16 lis 2008 - 11:50

No przy jednej kapie Milewskiego to myślałem że się położe na ziemi ;D

Napisany przez: Joka nie, 16 lis 2008 - 12:27

http://www.sportslaski.pl/Dabrowa-G-Resovia-91-57,sport-slaski,2758,info.html
opis

Napisany przez: checkin nie, 16 lis 2008 - 20:42

Zdjęcia z meczu z Resovią, może ktoś się rozpozna na widowni wink.gif

http://picasaweb.google.pl/citizendg/Kosz2008200910MKSDGResoviaRzeszow#

Pozdrawiam
checkin

Napisany przez: Joka nie, 16 lis 2008 - 22:06

znowu się zaczyna na polskimkoszu.... co za ludzie

Napisany przez: cycu_j pon, 17 lis 2008 - 18:56

kiedy mamy nastepny mecz u siebie i z kim ?

Napisany przez: menago pon, 17 lis 2008 - 19:32

teraz 3wyjazdy - Sopot, Krosno, Pruszkow
i dopiero 2008-12-06 MKS Dąbrowa Górnicza - AZS PWSZ OSRiR Kalisz

Napisany przez: cycu_j pon, 17 lis 2008 - 19:49

dzięki wielkie smile2.gif

Napisany przez: Sabonis pon, 17 lis 2008 - 19:57

Niestety czeka nas teraz bardzo długa przerwa od koszykówki nad czym ubolewam bardzo...

Napisany przez: cycu_j pon, 17 lis 2008 - 20:04

spoko damy rade tongue.gif coś zorganizujemy biggrin.gif

Napisany przez: Sabonis pon, 17 lis 2008 - 22:50

No właśnie przydałoby się coś ruszyć w tej kwestii.

Napisany przez: Joka śro, 03 gru 2008 - 17:11

o której jest mecz 6.12 ? o 18 ?

Napisany przez: cycu_j śro, 03 gru 2008 - 21:16

tak o 18
spotykamy sie o 17 bo zbiórka kasy będzie i musimy troche ustalić ale to barney jeszcze napisze smile2.gif

Napisany przez: barneydg pią, 05 gru 2008 - 23:07

Zbiórka o 17 jak przed każdym meczem. Będą puszki i będziemy zbierac, megafon jeszcze na ten mecz nie doszedł niestety sad.gif

Napisany przez: Joka sob, 06 gru 2008 - 20:15

zachowanie większości 'kibiców' na końcówce meczu jest nieco... żałosne.
tak wam się do domu spieszy , że od razu uciekacie jak DG przegrywa ?

Napisany przez: menago sob, 06 gru 2008 - 20:24

kibice to raz, a dwa to gra dzis naszych zawodnikow.
mialem wrazenie ze kolo poludnia skonczyli piatkowa impreze. jak mozna tak zagrac? i to ze slabiutkim Kaliszem (nie mniej, za zwyciestwo - gratulacje)...
niezliczone pudla spod kosza, pudla z wolnych... TRA GE DIA!!

Napisany przez: Sabonis sob, 06 gru 2008 - 20:28

Nie wypowiadam się odnośnie kibiców. Są żałośni i tyle. A panu Laube trzeba zwrócić uwagę, że nie dopinguje cała hala tylko na prawdę garstka. Dziś po prostu wszystko przeszło siebie - i nas było w pewnym momencie na młynie (raczej na młynku) osób 4. Druga sprawa to gra naszych zawodników daleka od ideału i przyzwoitości.

Żenua po prostu. Nie da się tego inaczej określić.

Napisany przez: Joka sob, 06 gru 2008 - 20:56

miejmy nadzieję,że na następnym meczu będzie LEPIEJ.... może się obudzą i kibice i zawodnicy

Napisany przez: cycu_j sob, 06 gru 2008 - 22:32

dziękuje tym którzy pomagali i chcieli smile2.gif
mecz porażka.... zdarza sie zyje sie dalej.......
pozdrawiam

Napisany przez: Sabonis sob, 06 gru 2008 - 23:21

Nie wierzę już w nikogo. I dlatego nie sądzę, że kibice zaczna dopingować nagle od następnego meczu...

Napisany przez: barneydg nie, 07 gru 2008 - 16:14

Jak można przyjść na sektor, jeść kur... kabanosy, robić sobię jaja ze znajomymi, siedzieć, leżeć itp..
kabanosy mnie rozjebały, jak dla mnie to trzeba mieć coś w głowie najpierw ; O a potem przyjść na mecz

Napisany przez: Joka nie, 07 gru 2008 - 17:14

powiem tyle: po tych kabanosach dziewczyny do końca darły papę.

Napisany przez: Sabonis nie, 07 gru 2008 - 17:24

Raczej nie te - tych od kabanosów nie było... A co to za burdel jest, że w pewnym momencie nas jest 5.

Napisany przez: barneydg pon, 08 gru 2008 - 18:47

Walić to czy to były te od kabanosów czy nie. Po prostu śmiech na sali nic więcej. Przepraszam mój kochany klub za moje zachowanie ale po prostu się we mnie krew gotowała jak byłem na sektorze. Połowa wpierdiela kabanosy a inny sobie robią jaja.
Wielki szacunek dla tych, którym zawsze mogę zaufać i na nich polegać !
Ale reszta GET THE FUCK OUT!

Napisany przez: Sabonis pon, 08 gru 2008 - 22:47

Nie no kurde, ale bez takich też. Owszem można się wściec, ale trzeba machnąć ręką, olać sprawę i robić swoje. Nic innego nie pozostaje, bo takim podejściem to nie będzie miał kto dopingować, a jak będzie - to będzie tych osób góra 5.
Szacunek dla Seniora Dukowicza, który przyszedł do nas wczoraj i pomógł. Aczkolwiek to na prawdę musiało śmiesznie wyglądać - 5 gości, jak debile - krzyczących. To jest porażka jak krzycząc słyszysz echo swojego głosu... ;|

Napisany przez: barneydg wto, 09 gru 2008 - 21:29

Przeprosiłe. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce.. Pierwszy i ostatni.

Dobra koniec tematu. Byłbo co było i juz tak ma nie być wszyscy 100% ! Warto, damy z siebie co możemy, a tak na rozluźnienie i ku pokrzepieniu serc - mamy megafon ; d

Napisany przez: Sabonis wto, 09 gru 2008 - 21:38

No to jak nas będzie 5 to będzie głośniej tongue.gif

Napisany przez: Bartek90 wto, 09 gru 2008 - 22:21

Tak z czystej ciekawości zapytam po co ten megafon...?? smile2.gif

Napisany przez: Master śro, 10 gru 2008 - 03:12

z Krosnem i ŁKSem 1 punktem , z Katowicami u nas 2-oma , a teraz z Kaliszem z konca tabeli ...... . Gdyby nie te 4 porazki mamy miejsce lidera. A tak to szkoda gadac

Napisany przez: Zibar pią, 12 gru 2008 - 07:10

CYTAT
KOSZYKÓWKA Wielka klapa MKS-u

Zamiast pewnego zwycięstwa, które dla kibiców i sztabu szkoleniowego byłoby miłym mikołajkowym prezentem, wszyscy musieli przełknąć w sobotę gorycz niespodziewanej porażki. Koszykarze MKS-u w niczym nie przypominali zgranego zespołu, który właśnie pokonał na wyjazdach Znicza Pruszków i rezerwy Prokomu Sopot, i był o krok od triumfu nad liderem z Krosna. W efekcie po bardzo słabym spotkaniu AZS PWSZ OSRiR Kalisz wywiózł z Dąbrowy cenne zwycięstwo 57:54, notując dopiero piąte zwycięstwo w 13 rozegranych meczach.

Tak sensacyjnego rozstrzygnięcia nie spodziewali się chyba nawet najwięksi pesymiści. Gospodarze mieli kłopoty od początku. Minimalne prowadzili po pierwszej kwarcie 13:11. Kolejna odsłona zaczęła się fatalnie dla MKS, który zdobył 4 oczka, a rywale aż 10. AZS objął prowadzenie 21:17. Paweł Bogdanowicz i Tomasz Milewski uratowali jednak remis. Było po 14, a w meczu 27:25.

Prawdziwy dramat rozpoczął się w trzeciej części gry. W dąbrowskiej ekipie mnożyły się straty, niecelne podania, a gospodarze nie mogli trafić do kosza nawet z najbliższej odległości. Na to czekali akademicy, którzy aż cztery razy trafili za 3 oczka. W tym Przemysław Późniak równo z końcową syreną. Wygrali ten fragment 21:10, prowadząc 46:37. Widmo porażki podziałało mobilizująco na gospodarzy, którzy w ostatnich 10 minutach ruszyli do szturmu. Rzuty Bogdanowicza, Malcherczyka i Basińskiego doprowadziły do remisu po 50, ale rywale nie dali sobie wydrzeć triumfu. W odpowiedzi za 3 pkt trafił Kalinowski, a na 25 sekund przed końcem podobna sztuka udała się ponownie Późniakowi. Dąbrowianie odrobili część strat i mogli nawet wygrać, ale znów dała o sobie znać słaba skuteczność. Sukces przyjezdnych przypieczętował celnym rzutem wolnym Robert Morkowski.

- Trudno powiedzieć, co tak naprawdę się stało i czym ta porażka została spowodowana. Wiedzieliśmy, że to będzie niełatwy, a zarazem bardzo ważny mecz, ale nic z tej wiedzy nam nie przyszło. Chcieliśmy się jak najlepiej zaprezentować po dobrych występach wyjazdowych. Jest nam po prostu przykro - mówił po meczu trener MKS, Wojciech Wieczorek.

MKS z 8 wygranymi i 6 porażkami (22 pkt) utrzymał piąte miejsce, ale rywale naciskają coraz bardziej. Pięć zespołów traci tylko punkt. Dąbrowian czekają natomiast trudne mecze wyjazdowe. Jutro zmierzą się w Białymstoku z Żubrami, a za tydzień w Tychach z Big Starem.

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni


No szkoda meczyku, ale jakby wszyscy faworyci zawsze wygrywali to nie byłoby żadnych emocji, a taki zimny prysznic przyda się zawodnikom na dalsze rozgrywki.
Master oni mają wyznaczony cel i nie jest to fotel lidera. Czasami takie wygórowane wymagania obracają się przeciwko druzynie.

Napisany przez: cycu_j nie, 21 gru 2008 - 16:08

wie ktoś coś o sparingach MKSu na naszej hali?
i czy to prawda ze dnia jutrzejszego tongue.gif jakby nie patrzeć 22 grudnia MKS gra u siebie sparing z Gliwicami ?
wie ktoś coś więcej ?
pozdrawiam

Napisany przez: cycu_j nie, 21 gru 2008 - 22:29

jutro o 19 MKS gra sparing z Gliwicami !!
na hali u nas.

Napisany przez: Zibar pią, 02 sty 2009 - 13:18

CYTAT
Zawodnicy MKS zmierzą się z coraz lepiej grającą Siarką Tarnobrzeg

Po świąteczno-noworocznej przerwie jutro wracają na parkiety zespoły pierwszej ligi koszykówki. W tym gronie także dąbrowski MKS, który tym razem po serii meczów wyjazdowych zaprezentuje się znów przed własną publicznością w hali Centrum. Będzie to doskonała okazja, by pokazać kibicom, że wynik ostatniego pojedynku domowego z akademikami z Kalisza był tylko wypadkiem przy pracy.

O wygraną wcale jednak nie będzie łatwo, choć jutrzejszy rywal, Siarka Tarnobrzeg, nie należy w tym sezonie do ścisłej czołówki. Nie mniej jednak jest to groźny zespól, który także może pokusić się o niespodziankę. W ostatniej kolejce spotkań pokonał u siebie dość pewnie Sudety Jelenia Góra 77:70, choć to rywale byli górą po dwóch kwartach. Najskuteczniejszym zawodnikiem wśród triumfatorów był tym razem Bartosz Krupa, który zdobył 21 pkt, dokładając 5 asyst i 7 przechwytów. Dobrze wypadli też Mariusz Wójcik (14 pkt, dwa razy za 3), Piotr Miś (14 pkt, 6 zbiórek) oraz Michał Baran (13 pkt, 5 asyst). To właśnie ten gracz jest na razie najskuteczniejszy w ekipie gości, ze średnią punktów 13,2. Po 13 mają na koncie Miś i Michał Marciniak.

To zwycięstwo pozwoliło koszykarzom z Tarnobrzega zrównać się punktami w tabeli z MKS-em. Oba zespoły mają teraz po 16 kolejkach na koncie po 25 oczek (bilans 9-7). Dlatego będzie to niezwykle ważny pojedynek. Triumafor ma bowiem szansę utrzymać kontakt z liderami, a przegrany straci przewagę nad grupą pościgową, wśród której znajduje się kilka coraz lepiej grających ekip.

Zawodnicy Siarki prezentują się w ostatnich meczach co najmniej dobrze. Wygrali trzy z czterech spotkań, ograli nawet w Łodzi ŁKS (76:72), a minimalnie (82:84), przegrali tylko 13 grudnia w Warszawie z Polonią 2011. To pokazuje potencjał gości.

Występujący w roli gospodarzy dąbrowianie, by wygrać muszą zagrać co najmniej tak skutecznie, jak w pierwszym pojedynku obu drużyn w tym sezonie. Wówczas w Tarnobrzegu zwyciężyli 73:67. MKS dobrą grę pokazał w starciu z Big Starem Tychy, ale rywale w końcówce przechylili szale zwycięstwa na swoją korzyść. Jutro trzeba będzie walczyć o sukces od pierwszych minut.

- Nie możemy pozwolić sobie na to, by to przeciwnicy prowadzili grę. Musimy być skuteczni i konsekwentni w obronie. Ten mecz będzie trudny - mówi Wojciech Wieczorek, trener dąbrowskich koszykarzy.

MKS, jeśli stanowi na boisku kolektyw, nie ma problemów z wygrywaniem. Świadczą o tym także statystyki. Liderem ekipy jest Radosław Basiński, który notuje 10,8 pkt na mecz, 4,57 zbiórki i 4,43 asysty. Marcin Malcherczyk zdobywa średnio 9,66 pkt, Tomasz Milewski 9,62, Tomasz Deja 8,33 i Piotr Zieliński 8,18.

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni

Napisany przez: menago pią, 02 sty 2009 - 18:55

kiedy jest mecz?? w tym artykule jest napisane 'jutrzejszy', czyli sobota.
sportowefakty i http://mmks-dabrowa.com/index.php podaja ze niedziela,
pzkosz na razie pisze ze sobota, ale bez podania godziny, wiec...?

edit:
pzkosz juz podal:
2009-01-04 18:00 MKS Dąbrowa Górnicza - Siarka Tarnobrzeg

Napisany przez: Joka pią, 02 sty 2009 - 20:16

mecz na 100% w niedzielę.

Napisany przez: Joka pią, 09 sty 2009 - 19:51

o której jest mecz z ŁKS 14.01 ? o 18.?

Napisany przez: menago wto, 13 sty 2009 - 19:48

pewnie o 18:00, choc gdzies widzialem info ze 18:30
i zapowiedzi meczu:

CYTAT
Po efektownym zwycięstwie w Łańcucie, dąbrowianie zagrają na własnym parkiecie z kolejnym sąsiadem w tabeli, ŁKS-em Łódź. Zwycięzca tej potyczki będzie miał praktycznie zapewniony udział w fazie play-off.

ŁKS Łódź jest zespołem, który choć jest również jak dąbrowianie, beniaminkiem I ligi, to w planach miał awans do PLK. Ligowe potyczki jednak zweryfikowały plany łodzian. Dodatkowo ze sponsorowania klubu wycofał się jeden z dotychczasowych partnerów i pojawiły się problemy finansowe. To jednak nie powinno mieć wpływu na postawę gości w Dąbrowie Górniczej.

W pierwszej potyczce pomiędzy tymi zespołami, górą byli łodzianie. Spotkanie jednak do końca trzymało w napięciu, a o losach zwycięstwa podopiecznych Radosława Czerniaka zadecydowała w główniej mierze czwarta kwarta i doskonała postawa Tomasza Nogalskiego, który trzykrotnie trafił zza linii 6,25 m. - Chcemy się zrewanżować. Co więcej, chcemy w końcu wygrać przed własną publicznością. Ci ludzi zasługują na to, by móc się cieszyć w końcu ze zwycięstwa swoich idoli na własnym parkiecie. Musimy zmazać plamę z meczów z Kaliszem i Siarką, gdzie zagraliśmy bardzo słabo i zawiedliśmy naszych wiernych fanów - ze smutkiem w głosie, mówi szkoleniowiec MKS-u.

MKS ma spore problemy kadrowe. Nie dość, że od dłuższego czasu z gry wyłączony jest Marcin Weselak i Tomasz Deja, to dodatkowo bolesnego urazu w Łańcucie doznał Krzysztof Koziński. -Mój podkoszowy doznał bolesnego stłuczenia kolana. Całe szczęście w nieszczęściu, że nie było żadnego zerwania i naciągnięcia - z wyraźną ulgą w głosie, dodaje opiekun dąbrowian. Silny skrzydłowy jest poddawany intensywnym zabiegom i niewykluczone, że wyjdzie na parkiet już w środę. Jest to o tyle istotne, że łodzianie dysponują sporą siłą pod koszem. Jakub Dłuski i Zbigniew Marculewicz to czołowe postacie całej ligi i w przypadku, gdyby trener szkoleniowiec dąbrowian nie mógł skorzystać aż z trzech zawodników podkoszowych, to do jego dyspozycji pozostanie tylko Tomasz Milewski.

Zachorował także Paweł Bogdanowicz. On jednak powinien wystąpić w meczu z ŁKS-em. - Na wszelki wypadek jesteśmy przygotowani na taką sytuację. Wówczas więcej zdań do wykonania będą mieli zawodnicy obwodowi. Kluczem do zwycięstwa będzie kontrolowanie tempa gry. Jeśli chcemy wygrać, musimy grać szybko i wykorzystywać jak najwięcej okazji do przeprowadzania kontr - kończy Wieczorek.


http://www.sportslaski.pl/Dabrowianie-dla-kibicow,sport-slaski,4355,info.html

- Ci ludzie zasługują na to, by móc się cieszyć w końcu ze zwycięstwa swoich idoli na własnym parkiecie - Wojciech Wieczorek, trener MKS-u, o kibicach przychodzących na mecze jego zespołu.

Napisany przez: Kotu_ wto, 13 sty 2009 - 21:37

Szybka informacja zwiazana z jutrzejszym meczem Prowadzony bedzie doping jak zawsze Tylko wykonaniu naszego Kuby wierze ze bedziecie sie bawic wraz z nim i pomozecie w zorganizowaniu pozadnej atmosfery jak przystalo na kibiców Ps. jest szansa ze druga polowe poprowadze ja tongue.gifA Barney z przyczyn technicznych tak jak ja nie moze byc na meczu ("jest szansa ze bede ")mam namysli jakis tam procent ;pSzybka informacja zwiazana z jutrzejszym meczem Prowadzony bedzie doping jak zawsze Tylko wykonaniu naszego Kuby wierze ze bedziecie sie bawic wraz z nim i pomozecie w zorganizowaniu pozadnej atmosfery jak przystalo na kibiców Ps. jest szansa ze druga polowe poprowadze ja tongue.gifA Barney z przyczyn technicznych tak jak ja nie moze byc na meczu ("jest szansa ze bede ")mam namysli jakis tam procent ;p

Napisany przez: Joka wto, 13 sty 2009 - 21:59

Jakub trzymam kciuki biggrin.gif
i za zwiększenie procentów tongue.gif

Napisany przez: Sabonis śro, 14 sty 2009 - 14:48

Jeah - jadę na bębnie biggrin.gif

Napisany przez: menago śro, 14 sty 2009 - 19:57

to co odstawiaja po raz kolejny nasi panowie, to juz zakrawa na kpine....ostatnia kwarta zaczyna sie 58-50 i pierwsze punkty w niej zdobywamy chyba w...6ej minucie??
zaczyna sie wszystko super, a potem to co? przysypiamy? czy sprzedajemy mecz w przerwie? jest to dla mnie niepojete i zdarza sie juz ktorys raz...(chocby ostatnio Siarka i Kalisz)...

mozna sie tlumaczyc brakiem Weselaka, Deji, faulami Zielinskiego...ale co z tego??
ja wiem ze nie walczymy o awans, ale ilez mozna takich frajerskich porazek znosic?

ps.
brawa za doping, podziwiam wasze checi wink.gif

Napisany przez: Joka śro, 14 sty 2009 - 20:10

bardzo dobry doping smile2.gif dobrzee było biggrin.gif

Napisany przez: Sabonis śro, 14 sty 2009 - 20:17

Jak zwykle coś poszło nie tak. Tego się nie da opisać nawet. Prowadzić wysoko i przegrać frajersko. Jak tak dalej pójdzie, to MKS zdobędzie przydomek frajersko przegrywającego beniaminka.
I nawet choćbym się zaklinał, że nie pójdę na następny mecz to pójdę. Mimo wszystko.
No i bębnienie jest super tongue.gif i już chyba wiem kto to będzie robił...
Aaaa i jeszcze jedna sprawa. Następnym razem przed meczem zrywamy taśmę odgradzającą i sami sobie wyznaczamy sektor KK. Pół sektora zajęte, krzyczy pierwszy rząd...

Napisany przez: Kamil_ śro, 14 sty 2009 - 20:29

Dzisiejszy młyn.
http://img73.imageshack.us/my.php?image=zdjcie064px7.jpg

Napisany przez: Kotu_ śro, 14 sty 2009 - 20:46

Gratuluje Kuba widze ze sie spisal wraz z cala reszta gratuluje szkoda przegranego meczu i juz na nastepnym meczy ja napewno bede smile2.gif i zaczniemy sie wkoncu fala udezeniowa na tych ludzi co siedza pasywnie jak nie wiem co i sie nie potrafia odezwac xD

Jeszcze raz gratulacje za doping jaki przystalo na Dąbrowian biggrin.gif

Napisany przez: Sabonis śro, 14 sty 2009 - 22:15

Oczywiście znów się w obiektyw kamery TVS nie zmieściliśmy tongue.gif ale słychać nas było. I powiem, że jak na taką garstkę (zresztą widać to na zdjeciu) to nie było źle. Bęben wyraźnie było słychać, nasz doping też... Widać, że jeszcze nie jest tak źle tongue.gif

Napisany przez: cycu_j śro, 14 sty 2009 - 22:39

CYTAT(menago @ śro, 14 sty 2009 - 19:57) *
ps.
brawa za doping, podziwiam wasze checi wink.gif


dobrze było chociaz mnie slychać?
wogóle to dzieki wszystkim tym którzy byli ze mną...
jesteście wielcy smile2.gif
meczu szkoda...
tymbardziej ze ostatnie zwycięstwo u siebie widziałem podczas:

Kolejka X - 15.11.08
MKS Dąbrowa Górn. Resovia Rzeszów 91-57

dziś minęły dokładnie 2 miesiące od tego meczu... tzn miną za jakies 20 godzin....
oczekuje chwili gdy podczas ostatniej syreny bede stał z uśmiechem na twarzy..... sad.gif

Napisany przez: acn śro, 14 sty 2009 - 22:42

CYTAT(Kamil_ @ śro, 14 sty 2009 - 20:29) *
Dzisiejszy młyn.
http://img73.imageshack.us/my.php?image=zdjcie064px7.jpg


to nie był młyn , to był młynek . Tyle ludzi przychodzi sobie po prostu .. posiedzieć . Na upomnienie Kuby wszyscy zasłaniają się , że kupili bilety i mogą sobie siedzieć gdzie chcą .. Drażni mnie taki piknik , ale cóż zrobić jak na sektor przychodzi banda gimnazjalistów sobie pogadać .. Nie może tak być ;/ .

Napisany przez: Sabonis śro, 14 sty 2009 - 22:53

Dlatego, następnym razem sektor KK bedzie tam gdzie my sobie wyznaczymy tongue.gif
Ja już dawno to powiedziałem, że tyle młodych gardeł się marnuje, bo przychodzą na sektor tylko i wyłącznie dla lansu albo na randkę. Niektórzy już zrozumieli to, że się wściekałem i krzyczałem i sie pilnują wink.gif

Kuba, Ciebie też było dobrze słychać tongue.gif jak na taką garstkę to dajemy radę. Zawsze może być gorzej... wink.gif Tylko nie chcę dożyć sytuacji, że będzie nas 2 w sektorze. Jeden na bębnie a drugi się wydziera, bo to bessęs.

Napisany przez: acn śro, 14 sty 2009 - 23:11

Co jeszcze najgorsze .. Dziwne również zachowanie zawodników .. Czy oni myślą , że my jesteśmy wynikowcami i jak przegrają to nie należą im się brawa z walkę ? Nie przyszli niestety podziękować za doping , już któryś raz z kolei .. Ehh.. angry2.gif

Napisany przez: Master czw, 15 sty 2009 - 00:55

szkoda gadac, potencjał jest na lidera nawet , a to co oni robią to porazka i kompromitacja

Napisany przez: Zibar czw, 15 sty 2009 - 12:00

No po raz kolejny szkoda meczyku... ale taki to urok sportu. Relacja ze strony UM

CYTAT
Łódź odpłynęła z dwoma punktami

Po trzech kwartach nikt nie spodziewał się takiego wyniku. We wczorajszym meczu I ligi koszykarze MKS ulegli ŁKS-owi 68-74.

Początek spotkania zdecydowanie należał do gospodarzy. Skuteczne ataki przyniosły wysokie prowadzenie i po pierwszej kwarcie MKS wygrywał 15 punktami. W kolejnych dwóch odsłonach meczu ŁKS zaczął odrabiać straty, jednak przewaga gospodarzy była widoczna i wydawało się, że spokojnie zmierzają do zwycięstwa w całym spotkaniu. Tymczasem ostatnia kwarta przyniosła zaskakujący zwrot akcji. Na osiem minut przed końcem pojedynku, przy stanie 58:50 niemoc strzelecką przełamali łodzianie i szybko zaczęli wyrównywać stan posiadania. Od chwili, gdy Tomasz Nogalski wyprowadził ŁKS na pierwsze prowadzenie w tym meczu na parkiecie zrobiło się bardzo nerwowo. Na celny rzut Pawła Kozińskiego, który dał wynik 60:60 dwoma trafieniami z rzutów wolnych odpowiedział Krzysztof Morawiec. Po tym goście nie oddali już prowadzenia do końca spotkania. Do syreny obwieszczającej koniec meczu MKS za wszelką cenę starał się odwrócić losy spotkania. Dąbrowscy zawodnicy różnymi sposobami próbowali przedrzeć się pod kosz przeciwników, grę często przerywały faule. Jednak ŁKS nie dał wydrzeć sobie z rąk zwycięstwa i dwa punkty zabrał ze sobą do domu.

Najwięcej punktów w meczu, 19, zdobył Jakub Dłuski z ŁKS-u. W zespole MKS-u najwięcej „oczek” , po 17, zgromadzili Radosław Basiński i Piotr Zieliński. Po 19 kolejkach MKS zajmuje 8 miejsce.

MKS Dąbrowa Górnicza - ŁKS Łódź 68:74 (24:9, 14:19, 20:22, 10:24)

pk

Napisany przez: pgfan sob, 17 sty 2009 - 13:04

mysle ze ostatnia slabsza forma jest spowodowana brakiem podstawowego gracza! No ale nie ma co sie dziwic, kazdy wybralby celtow

Napisany przez: Joka sob, 17 sty 2009 - 16:06

no są wyczuwalne braki,są biggrin.gif

Napisany przez: cycu_j sob, 24 sty 2009 - 13:19

MKS Dąbrowa Górnicza vs. Sudety Jelenia Góra
25 Stycznia 2009r.
Godzina 17.00

Serdecznie zapraszamy smile2.gif

Napisany przez: endriu nie, 25 sty 2009 - 19:39

I jak tam, rzucali jakieś kosze? Do kosza?
Cicho tak pewnie żałoba...


pozdr...

Napisany przez: Lui nie, 25 sty 2009 - 19:44

MKS Dąbrowa Górnicza - Sudety Jelenia Góra 77:84 (11:14, 24:26, 23:22, 19:22)


Znowu porażka w fatalnym stylu.. sad.gif

Napisany przez: Joka nie, 25 sty 2009 - 20:04

LOL...

Napisany przez: menago nie, 25 sty 2009 - 20:52

to ja cos napisze... farsy ciag dalszy. w lidze tylko 2druzyny maja slabszy bilans u siebie i sa to druzyny z dwoch ostatnich miejsc w tabeli...

jak to jest mozliwe? przeciez oni trenuja w tej hali codziennie, czy na mecze sa inna kosze? bo jak inaczej wytlumaczyc 4kolejny mecz u siebie przegrany??
zal patrzec, ludzie przychodza, czesc fajnie kibicuje i co? przegrywamy z kazdym kto przyjedzie!!

jedyny plus, to dluzsza gra M Lewickiego, moze sie ogra chlopak i cos z niego bedzie. bo nasi pozostali mlodziezowcy, dzis ŻAL straszny... szkoda ze Basinski spadl za 5fauli (sedziowie:o)...
ale nie ma co sie tlumaczyc, frajestrwa ciag dalszy....

Napisany przez: Sabonis nie, 25 sty 2009 - 20:57

W sumie to może i lepiej że grypa mnie wyłączyła z możliwości oglądania meczu. Zresztą po raz 4 przegranego :/ i to wcale a wcale nie jest śmieszne. TO już jest żenujące i skandaliczne.
Może na prawdę na następnym meczu siądźmy sobie z dala od parkietu albo zacznijmy dopingować przyjezdnych, żeby nasi poczuli się jak na wyjeździe...

Napisany przez: ario pon, 26 sty 2009 - 09:40

CYTAT(Sabonis @ nie, 25 sty 2009 - 20:57) *
Może na prawdę na następnym meczu siądźmy sobie z dala od parkietu albo zacznijmy dopingować przyjezdnych, żeby nasi poczuli się jak na wyjeździe...

Wynikowcy? Niedobrze tongue.gif

Taki mało ot.
Na meczu kosza nie było mnie hoho i jeszcze trochę. Wypadałoby wpaść. Kiedy jest następny mecz na hali? tongue.gif

Napisany przez: acn pon, 26 sty 2009 - 10:43

CYTAT(ario @ pon, 26 sty 2009 - 09:40) *
Wynikowcy? Niedobrze tongue.gif

Taki mało ot.
Na meczu kosza nie było mnie hoho i jeszcze trochę. Wypadałoby wpaść. Kiedy jest następny mecz na hali? tongue.gif


Jak zawsze 'uszczypliwa' siatkówka ;] .

Sabonisowi chodziło o to , że nasi co mają do wygrania to wygrywają na wyjeździe ;d .

Napisany przez: Joka pon, 26 sty 2009 - 10:54

CYTAT(ario @ pon, 26 sty 2009 - 09:40) *
Kiedy jest następny mecz na hali? tongue.gif


08.02.09r. , g.17 z ZKS Stal Stalowa Wola .

Napisany przez: Bartek90 pon, 26 sty 2009 - 11:20

CYTAT(Sabonis @ nie, 25 sty 2009 - 20:57) *
Może na prawdę na następnym meczu siądźmy sobie z dala od parkietu albo zacznijmy dopingować przyjezdnych, żeby nasi poczuli się jak na wyjeździe...

Tylko, że w pierwszej połowie doping KK był zerowy, a i tak nasi koszykarze przegrywali, więc to chyba nie w tym tkwi problem biggrin.gif biggrin.gif

Napisany przez: menago pon, 26 sty 2009 - 11:25

CYTAT
Dlaczego tak słabo grają u siebie?
(mar)
Koszykarze MKS Dąbrowa Górnicza ulegli przed własną publicznością zespołowi z Jeleniej Góry 77:84. Jest to czwarta porażka z rzędu dąbrowian na własnym parkiecie. - Nie znalazłem przyczyny, dlaczego tak słabo gramy na własnej hali - mówił po spotkaniu bezradny trener MKS-u, Wojciech Wieczorek.

Nasi koszykarze rozpoczęli spotkanie wyśmienicie - prowadzili 7:0, a następnie 9:2. Jednak po dobrym początku w kolejnych minutach „stanęli” i oddali inicjatywę gościom. Sudety skorzystały z prezentu i pierwszą kwartę zakończyły z 3-punktowym prowadzeniem (14:11). Po przerwie mecz wyrównał się, jednak gospodarze wyszli na prowadzenie dopiero w trzeciej kwarcie. Gdy Sudety prowadziły 3 punktami (46:49), dąbrowianie przeprowadzili trzy ładne akcje z rzędu. Najpierw dwa rzuty wolne wykorzystał Tomasz Milewski, tuż po wznowieniu gry MKS przejął piłkę i kolejne 2 punkty zdobył Tomasz Deja. Podopieczni trenera Wieczorka ponownie nie dali pograć gościom, szybko wywalczyli piłkę, a akcję zakończył Łukasz Szczypka i zrobiło się 52:49. Nasi koszykarze nie utrzymali prowadzenia i ostatecznie przegrali 7 punktami. - Przygotowywaliśmy się do tego spotkania, mieliśmy specjalne założenia taktyczne. Chcieliśmy przerwać tą fatalną passę, niestety zawodnicy nie wywiązali się z ustaleń. Zagraliśmy dziś bardzo słabo, więc mamy niekorzystny wynik - podsumował spotkanie trener Wieczorek.

http://www.sosnowiec.info.pl/sport/koszykowka/dlaczego-tak-slabo-graja-u-siebie,1,4,13584

Napisany przez: ario pon, 26 sty 2009 - 12:04

CYTAT(acn @ pon, 26 sty 2009 - 10:43) *
Jak zawsze 'uszczypliwa' siatkówka ;] .

Sabonisowi chodziło o to , że nasi co mają do wygrania to wygrywają na wyjeździe ;d .


Nie uszczypliwa. A co z 'i na dobre i na złe'?

A, chyba że tak ;]

@Joka, dzięki smile2.gif

Napisany przez: cycu_j pon, 26 sty 2009 - 19:04

hmmm
a najbardziej boli jedno
w 1 kwarcie byl KK
nie bylo go w 2 ....
w chwili gdy nas nie bylo cala hala wołała difens i klaska....
gdy w 3 zaczelismy dopingowac.... cisza tylko my....
czy to takie trudne robic to samo tylko po prowadzącym w rytmie ? czy od tego jest tylko KK?
czegoś tu nie rozumiem.... oprocz nas na hali są inni ludzie... nas nie ma śpiewają.... jestesmy cisza....
choreeeee......... blink.gif

Napisany przez: Sabonis pon, 26 sty 2009 - 20:02

A teraz jeszcze słów kilka ode mnie do "siatkówki". Ario napisałeś, że na koszu nie byłeś hoho... Ponoć jeden MKS - jeden KK. Może w takim razie przyjdźcie pomóc a nie mówcie na nas "wynikowcy". Byli wśród nas tacy. Ale nie my. Na początku sezonu na sektorze bywało ok 30 ludzi. Teraz jest nas raptem 10 i to też nie wszyscy dopingują.

A tak btw, to ciekawa zależność z tym dopingiem. W takim razie można prowadzić doping na 2 strony tongue.gif wystarczy siedzieć cicho ;]

Napisany przez: mydlik czw, 05 lut 2009 - 11:26

9 luty godz 18.00 tj poniedziałek- najbliższy mecz naszej drużyny.
Rywalem Stalowa Wola.

Napisany przez: Sabonis czw, 05 lut 2009 - 11:39

Że niby co?? Że niby jak?? Że niby kiedy?? Czy ich pogięło?? W poniedziałek rozgrywać mecz...
Aaaa dobra, już wiem - oni po prostu nie chcą, żeby kibice im przyszli na mecz, czyli jednak jesteśmy tym czynnikiem, który wpływa na wyniki u siebie... ;]

Napisany przez: wezu_91 czw, 05 lut 2009 - 13:12

W niedziele grają siatkarki. Może dlatego smile2.gif

Napisany przez: Joka czw, 05 lut 2009 - 13:22

a to w SOBOTĘ , czyli wtedy, kiedy zawsze, to nie można meczu zrobić ???

Napisany przez: Zibar czw, 05 lut 2009 - 13:30

no chyba, że chcesz żeby koszykarze zagrali na mondo z polem do siatkówki smile.gif

Napisany przez: Joka czw, 05 lut 2009 - 13:57

jak na moje , mogą zagrać wink.gif

Napisany przez: Sabonis czw, 05 lut 2009 - 15:43

Narysują kredą linie za 3, trumnę, osobiste i można grać. Nie widzę przeszkód tongue.gif
Nie no co za bezsens - no ale własnie jakby nie mogli zagrać dzień wcześniej. Kiedyś mogli teraz nie mogą... żenua i tyle...

Napisany przez: Joka czw, 05 lut 2009 - 20:18

no dokładnie.
to aż 48 godzin rozkładają to całe pole dla siatkarek ? :/

Napisany przez: endriu czw, 05 lut 2009 - 20:45

Tak, 48 i pół godziny rozkładają i jakby nie mieli wózków widłowych i dwóch kierowców bez uprawnień na tiry, to trwało by dwa razy dłużej i występ fila byłby zagrożony...


Trzeba czasu by coś zrobić porządnie, aby nie było jaj z mondo, jak na meczu polskich szczypiornistów w półfinale MŚ z Chorwacją:)

pozdr...

Napisany przez: Joka czw, 05 lut 2009 - 20:49

ojej , jakie biedne te siatkarki ; )))

Napisany przez: endriu czw, 05 lut 2009 - 21:53

Jezu, jakie biedne, och ależ biedactwa, uuu i co to będzie, z tymi biedactwami
Ale one są biedne... to historia, normalnie cholernie biedne.
Biedne i już:)))

pozdr...

Napisany przez: Joka czw, 05 lut 2009 - 22:01

panie Endriu, wszystko ok ? biggrin.gif

Napisany przez: endriu czw, 05 lut 2009 - 22:08

Wróciłem przed chwilą od lekarza, powiedział, że wszystko ok., jednak ja mu się dziwię i nie tylko jemu:)))


pozdr...

Napisany przez: Joka czw, 05 lut 2009 - 22:24

ah ta polska służba zdrowia.....

Napisany przez: Lui pią, 06 lut 2009 - 00:17

CYTAT(Joka @ czw, 05 lut 2009 - 22:24) *
ah ta polska służba zdrowia.....


I oni chcą podwyżek.. laugh.gif

Napisany przez: Zibar pią, 06 lut 2009 - 07:12

CYTAT(Sabonis @ czw, 05 lut 2009 - 15:43) *
Nie no co za bezsens - no ale własnie jakby nie mogli zagrać dzień wcześniej. Kiedyś mogli teraz nie mogą... żenua i tyle...


to tylko w tym czasie jak nie było meczu telewizyjnego i mondo nie było potrzebne, kub jak mecz TV był w sobotę.

Joka - jak napiszesz do PZKosz i się zgodzą na grę w polu siatki to może wprowadzą w całym kraju, i proszę, daj potrenować tym biednym siatkarkom na mondo przed ważnymi dla układu końcowego tabeli meczami - my kibice siatki bardzo Cię prosimy.

Napisany przez: Joka pią, 06 lut 2009 - 11:23

już piszę, już wink.gif

Napisany przez: Sabonis pią, 06 lut 2009 - 15:56

Hmm a niby koszykówka to co?? Też muszą trenować i grać - bo niestety sytuacja w tabeli nie jest ciekawa. Ani to dobre miejsce do play off ani do play out. tongue.gif

Ale już się zagłębiał w temat nie będę. Wszak kobietom się ustępuje wink.gif

Napisany przez: menago pon, 09 lut 2009 - 11:28

CYTAT
Przełamać serię

08:55, 2009-02-09
www.sportslaski.pl
Autor: Tomasz Mucha, Mariusz Polak

Dąbrowa Górnicza od 15 listopada 2008 nie wygrała na własnym parkiecie. - Chcemy w końcu się przełamać i zwyciężyć dla naszych kibiców - zapowiada Wojciech Wieczorek. Zadanie nie będzie proste, do Dąbrowy przyjeżdża będąca na fali Stal.

W pierwszym spotkaniu górą był zespół ze Stalowej Woli. Dąbrowianie zagrali jedno z gorszych spotkań w tym sezonie. Zdobyli zaledwie 46 punktów i przegrali różnicą aż 28 "oczek"! Jedynym jasnym punktem drużyny w tej potyczce był Marcin Malcherczyk. Jednak w rundzie rewanżowej 30-letni koszykarz spisywał się znacznie poniżej oczekiwań.

Aż do meczu derbowego, w którym jego bardzo dobra gra w czwartej kwarcie pozwoliła MKS-owi wygrać. - Malcherczyk prezentował się ostatnio słabiej. Mam jednak nadzieję, że jego występ w meczu z Katowicami pozwoli mu wrócić do dobrej dyspozycji. Czy tak się jednak stanie, przekonany się po meczu z silniejszym przeciwnikiem, takim jak Stal - mówi Wojciech Wieczorek, trener zespołu z Dąbrowy Górniczej. Spotkanie z ekipą ze Stalowej Woli skrzydłowy dąbrowian z pewnością potraktuje niezwykle prestiżowo, gdyż przez trzy sezony występował w tym klubie.

MKS liczy na przełamanie, gdyż nie wygrał na własnym parkiecie od 15 listopada 2008 roku. Od tego momentu podopieczni Wojciecha Wieczorka przegrali cztery spotkania u siebie. Co więcej, dwie z tych porażek, dąbrowianie zanotowali ze słabszymi zespołami. - Chcemy w końcu się przełamać i wygrać dla naszych kibiców. Paradoksalnie lepiej spisujemy się w meczach z silniejszymi rywalami, liczę więc, że postawimy Stali twarde warunki - przewiduje szkoleniowiec.

Stal zgromadziła tyle samo punktów co dąbrowianie. Jednak lepszym stosunkiem koszy, to zespół ze Stalowej Woli zajmuje ósmą, premiowaną grą w play-off, lokatę. Ta sytuacja pokazuje, że stawka spotkania jest ogromna. - Nie możemy sobie pozwolić na porażkę. Jeśli chcemy grać dalej i znaleźć się w czołowej ósemce, to musimy ten mecz wygrać - zapowiada Radosław Basiński, rozgrywający MKS-u. Zespół Leszka Kaczmarskiego znajduje się ostatnio w wybornej formie. Z ostatnich dziewięciu spotkań wygrał aż osiem razy, co pozwoliło im wydostać się z dolnych rejonów tabeli i włączyć się do walki o drugi etap rozgrywek. - Musimy skupić się przede wszystkim na naszej dyspozycji. Jeśli zagramy na luzie i pokażemy pełnię naszych umiejętności, to wygramy - kończy Basiński.

MKS Dąbrowa Górnicza - Stal Stalowa Wola
poniedziałek, godzina 18:00

Napisany przez: Michael pon, 09 lut 2009 - 19:52

Przelamania nie bylo i z taka gra dlugo nie bedzie...

MKS Dąbrowa Górniza - Stal Stalowa Wola 64:74(9:22, 20:18, 14:18, 21:16)

Napisany przez: menago pon, 09 lut 2009 - 19:53

farsy ciąg dalszy. To już nie jest śmieszne. Trenerze odejdź, to już nie jest tragedia nawet. 64-74. Ogrywali nas jak chcieli, jak dzieci. A u nas? Żadnego pomysłu, taktyki. Siły i chęci też jakby nie było. Użyje tu modnego 'żal.pl'...

Napisany przez: Joka pon, 09 lut 2009 - 20:16

Marek Piechowicz show & łysy sędzia show
dobry doping . dobra gra M.Weselaka
trener Stalówki widzę,że ma odpowiednie podejście do zawodników: "masz ku*** zapi*** aż się ze*** a oni k*** sie *** "
pozdrowionka dla pana Pamuły

Napisany przez: Lui pon, 09 lut 2009 - 20:23

Aż tak z dzisiejszą grą i wogóle ?

Napisany przez: Joka pon, 09 lut 2009 - 20:32

było przyjść. wink.gif

Napisany przez: Sabonis pon, 09 lut 2009 - 21:38

Nie mówi się łysy tylko wybiórczo kędzierzawy... Znów farsa w wykonaniu naszych koszykarzy... A wystarczyło wystawić od poczatku meczu Koczwarę, Weselaka, Lewickiego... Byle tylko zdezorientować przeciwnika. Bo non stop rozpoczynamy tą samą piątką. A tak mieliby zagwostkę. Zagrać kilka minut i stopniowo wprowadzić właściwych zawodników (a jeśli wystawiona 5 by się sprawdziła to nie kombinować).

Szkoda I i II kwarty. Wtedy straciliśmy najwięcej i przez to pogoń się nie udała. Mecz był do wygrania.
Cóż - jaka gra koszykarzy, taki doping. Nie dlatego, ze nam się nie chce. Oni ledwo grają, my ledwo wyrabiamy.

Napisany przez: Michael pon, 09 lut 2009 - 21:43

A nie pomysleliscie o tym, ze dobrym nieustajacym dopingiem mozna zachecic koszykarzy do lepszej gry...wtedy kiedy przegrywaja najbardziej potrzebne jest im wsparcie, moze nie jaka gra taki doping tylko jaki doping taka gra...

Napisany przez: Joka pon, 09 lut 2009 - 21:59

Sabonis - nie chce być niemiła, ale jak masz tyle pomysłów na grę zgłoś się do trenerów drużyny wink.gif moze to coś da smile2.gif

Napisany przez: Flashek pon, 09 lut 2009 - 22:23

Po pierwsze SZACUN dla Radka Basińskiego, dwoił się i troił by coś ugrać.
Chłopaki niby się starali, ale szło jak zwykle, za dużo straconych piłek, zbyt wiele niecelnych rzutów za 3. Stalówce jakoś te trójki wchodziły, że aż ch.. strzelał. Trzeba jeszcze się wziąć w garść i zagrać o te play-offy. Do boju MKS!

Napisany przez: Sabonis pon, 09 lut 2009 - 22:24

Łatwo mówić o dopingu gdy ma się do pomocy więcej niż 6 chłopaków. To jest bardzo prosto powiedzieć. Jaki doping taka gra. A właśnie, że nie. Nie w tym przypadku. Tu zawodzi taktyka i daje się we znaki zmęczenie. A nie nasz doping...

Koniec i .

Napisany przez: Joka pon, 09 lut 2009 - 22:38

doping był dobry.

Napisany przez: menago pon, 09 lut 2009 - 23:38

doping jak na dabrowskie warunki byl dobry, zreszta czesto jest dobry.

rzuca sie w naszej druzynie brak taktyki, po przeciwnikach widac ze graja to co chca zagrac, a u nas jakos bez sensu i pomyslu. jacys tacy rozkojarzeni, zlapac pilki nie potrafia, wielkie i doswiadczone chlopy daja sie przepychac jak dzieci. pochwalic mozna Basinskiego, ktory jak zwykle wlozyl duzo serca i walki, Weselaka - po ktorym widac jakies checi do gry, moze Malcherczyka, za te 10punktow...a reszta??
przechodzi obok meczu. nie mozna miec pretensji do Koczwary czy Lewickiego, ktorzy wchodzac na 2minuty na mecz nie moga zmienic oblicza gry.

bolesne jest to KAZDY kto przyjezdza do naszej hali, nas ogrywa jak chce. a ze w persepktywie mamy 3mecze pod rzad u siebie dobrze to nie wrozy...

Napisany przez: Lui wto, 10 lut 2009 - 16:19

CYTAT(Joka @ pon, 09 lut 2009 - 20:32) *
było przyjść. wink.gif


Liczyłem na to, że Ty mi zdasz relacje biggrin.gif
Ale chyba sie przeliczyłem tongue.gif

Napisany przez: Joka wto, 10 lut 2009 - 17:05

http://sportslaski.pl/Dabrowa-G-Stal-64-74,sport-slaski,5349,info.html
proszę , tu relacja biggrin.gif

Napisany przez: menago wto, 10 lut 2009 - 18:43

CYTAT
sportslaski.pl
Zespół z Dąbrowy Górniczej po raz kolejny zawiódł swoich kibiców. Sytuacja MKS-u po porażce ze Stalą znacznie się skomplikowała. Klubowi działacze rozważają nałożeni kary finansowej na drużynę.


Dąbrowianie przegrali piąte spotkanie z rzędu na własnym parkiecie. Sporo do życzenia pozostawiał również ich styl gry. - Głównie mam pretensje do doświadczonych zawodników. Tych, którzy grali już na I-ligowych parkietach. To oni powinni ciągnąć zespół, w momencie gdy są problemy. Tymczasem nie biorą na siebie odpowiedzialności, a czasami popełniają wręcz juniorskie błędy - mówi ze złością Wojciech Wieczorek, trener MKS-u.

W meczu ze Stalą, o porażce zadecydowała przespana pierwsza kwarta. Ten scenariusz powtarza się już od dłuższego czasu na parkiecie w Dąbrowie Górniczej. Również w spotkaniach z Siarką Tarnobrzeg i ŁKS-em Łódź podopieczni Wojciecha Wieczorka nie potrafili utrzymać równej dyspozycji przez 40 minut. - Gramy falami. Na tym poziomie rozgrywkowym nie mogą zdarzać nam się takie przestoje, gdyż często nie ma później możliwości odrobienia strat - wyjaśnia Łukasz Szczypka, obrońca dąbrowian.

Do końca rundy zasadniczej pozostało sześć kolejek. Strefa play-off po porażce ze Stalą oddaliła się od MKS-u. Niewykluczone, że o awansie do czołowej ósemki zadecyduje ostatnie spotkanie, w którym dąbrowianie zmierzą się u siebie z Żubrami Białystok. - Jeśli do tego momentu nic się nie zmieni w naszej grze, to nie będziemy mieli z nimi szans - twierdzi zmartwiony Wieczorek. Sztab szkoleniowy zastanawia się nad tym, co zrobić, by poprawić grę zespołu. - Nie wykluczamy kar finansowych. Już przed meczem w Katowicach przeprowadziliśmy poważne rozmowy z zawodnikami i wówczas, przyniosło to skutek. Teraz nie wykluczamy poważniejszych sankcji - zastanawia się Piotr Laube, kierownik drużyny.

Napisany przez: mydlik wto, 10 lut 2009 - 19:29

Sztab szkoleniowy z kierownikiem , nie wyklucza kar finansowych i innych sankcji dla zawodników.
Ta ewentualna decyzja nie powinna dziwić. Jednak moim zdaniem to karanie powinni zacząć od siebie.

Napisany przez: Joka sob, 14 lut 2009 - 15:00

mecz z Sopotem jest w następną niedzielę,czy sobotę ?

Napisany przez: menago sob, 14 lut 2009 - 17:26

w niedziele jest siatkowka o 14:45, a 8-12:00 turniej pilki noznej...wiec raczej kosz w sobote albo w poniedzialek...

Napisany przez: Sabonis sob, 14 lut 2009 - 19:11

Obstawiam, że będzie w sobotę. Chociaż, z drugiej strony w poniedziałek nie było tak źle... I nawet trochę ludzi było na meczu.

Napisany przez: Joka sob, 14 lut 2009 - 19:20

nie no , lepiej "tak, jak zawsze" w sobotę wink.gif
dzięki smile2.gif

Napisany przez: Joka wto, 17 lut 2009 - 16:22

mecz jutro , w środę o godzinie 18.00 :]

Napisany przez: cyc wto, 17 lut 2009 - 19:27

25.02 MKS - Krosno wink.gif

Napisany przez: Sabonis śro, 18 lut 2009 - 00:54

No to mają szczęście, ze grają z Krosnem w środę. Jakby mecz był w weekend to bym się lekko wkurzył tongue.gif

Napisany przez: Zibar śro, 18 lut 2009 - 12:50

Za UM

CYTAT
Czy będzie powtórka z Sopotu ?
[2009-02-18 08:37:35]

Dziś o 18, w ramach rozgrywek 26 kolejki I ligi, na parkiet hali „Centrum” wybiegną koszykarze. Rywalami MKS-u będzie Asseco Prokom II Sopot.

Spoglądając na ligową tabelę lepiej prezentują się gospodarze. Z 38 punktami zajmują aktualnie 8 lokatę, premiowaną występami w fazie play off. Zespół gości zgromadził 32 punkty i plasuje się na 14 miejscu. W spotkaniu obu ekip w tym sezonie już raz lepszy był MKS. W listopadzie na Wybrzeżu mecz zakończył się rezultatem 78:87. Dziś, coraz bliżej finiszu sezonu zasadniczego, przydałaby się MKS-owi powtórka z Sopotu. Dwa punkty dąbrowian w dzisiejszym spotkaniu umocnią zespół w czołowej ósemce. Poza tym poprawią niekorzystny bilans spotkań u siebie, w których tylko cztery razy MKS był lepszy od przeciwników. Czy taki scenariusz zostanie zrealizowany? Przekonamy się wieczorem w hali "Centrum".

MKS Dąbrowa – Asseco Prokom II Sopot, 18 lutego, g. 18, hala „Centrum”.
Bilety – normalny 6 pln, ulgowy 3 pln.

pk

Napisany przez: Joka śro, 18 lut 2009 - 20:04

117-69
piękna gra;d

Napisany przez: menago śro, 18 lut 2009 - 20:06

wydalo sie, pierwszy raz mnie nie bylo na meczu u siebie i wygralismy, wiec to byla moja wina tongue.gif

a tak na powaznie, wynik - szok, niesamowity szok...z tego co widzialem w meczu Prokomu w PLK, to powinny grac cale rezerwy (bez Zamojskiego,Lapety i Hrycaniuka), wiec tym bardziej wielkie brawa.
mam nadzieje ze chlopaki sie przelamaly i w kolejnych 2meczach u siebie bedzie co najmniej, rownie dobrze wink.gif
jeszcze raz, gratulacje!!

Napisany przez: Sabonis śro, 18 lut 2009 - 20:15

Będzie ciężka przeprawa z Krosnem. Ale takie zwycięstwo - mmm cud, miód i orzeszki... Pożyjemy zobaczymy. Dziś była nawet dobra koszykówka. Trochę zabawy, ale i też lekcja pokory dla Prokomu.

Napisany przez: Lui śro, 18 lut 2009 - 20:49

To jest chyba pierwsza 'setka' MKS'u w tym sezonie.. ? tongue.gif

Napisany przez: Sabonis śro, 18 lut 2009 - 21:00

I pierwsze punkty Michała Lewickiego biggrin.gif

Napisany przez: Joka śro, 18 lut 2009 - 21:50

byli obecni na meczu T.Koczwara i Ł.Adamczyk ?

Napisany przez: wezu_91 śro, 18 lut 2009 - 22:24

Nie wink.gif

Napisany przez: Beica śro, 18 lut 2009 - 22:57

Szacunek, nareszcie zwycięstwo u nas biggrin.gif

Napisany przez: Padziu czw, 19 lut 2009 - 07:44

najlepsza chyba 4 kwarta bo wtedy chłopakom już niemal wszystko wychodziło biggrin.gif
Graty dla nich i powodzenia z Krosnem

Napisany przez: lynch sob, 21 lut 2009 - 08:16

Trener Sopotu dostanie zawału, a zawodnicy popadną w depresję i zrezygnują z gry w koszykówkę. Nie rozumieją co do nich mówi. Może dlatego, że nie jest Polakiem.

Napisany przez: barneydg pon, 23 lut 2009 - 15:20

ŚRODA - KROSNO. Przyjedzie około 25 kibiców z Kronsna więc ludzie mobilizacja. Zebrac się na hale , ciągnąć znajomych, kuzynów, babcie, dziadków, ojców, matki żony i kochanki! Ma byc nas nie mniej niż ich!

Napisany przez: Sabonis pon, 23 lut 2009 - 20:33

I tak będzie jak będzie tongue.gif czyli Sabonis na bębnie, 1 (lub 2) prowadzący(ch) i kilku chłopaków - stałych bywalców, którzy dopingują...

Napisany przez: cycu_j pon, 23 lut 2009 - 23:44

CYTAT(Sabonis @ pon, 23 lut 2009 - 20:33) *
I tak będzie jak będzie tongue.gif czyli Sabonis na bębnie, 1 (lub 2) prowadzący(ch) i kilku chłopaków - stałych bywalców, którzy dopingują...

chyba nie biggrin.gif
na bębnie gdy prowadzi barney jestem ja biggrin.gif a o drugi sie dogaduj tongue.gif:P:P:P
ma nas być 1000 biggrin.gif:D:D

Napisany przez: barneydg wto, 24 lut 2009 - 18:40

Odbyt.. mnie nie bedzie. Nie pytajcie czemu, odpowiedzi nie udzielam.
Z góry przepraszam ;/

Napisany przez: Sabonis wto, 24 lut 2009 - 18:55

No i widzisz, że jestem na bębnie?? ;] ma się tego nosa biggrin.gif

Napisany przez: cycu_j wto, 24 lut 2009 - 19:22

czyli ja wstawki na drugim i darcie mordy xD
fajna fucha biggrin.gif:D:D
pamietasz jak razem biliśmy w bębny co sie poskładaliśmy ze śmiechu biggrin.gif? własnie mi sie to przypomniało xD

Napisany przez: Kotu_ wto, 24 lut 2009 - 20:41

ja panowie bede wiec mnie nie skreslajcie biggrin.gif bo gramy do KONCA:D

Napisany przez: Sabonis wto, 24 lut 2009 - 21:20

Nie no akcje bębnowe to po prostu ekstraklasa ;] albo jak na poprzedni meczu dwoma pałkami w jeden bęben udzerzałem... biggrin.gif pełen hardkor. Ale jak będzie synchronizacja to nawet to może fajnie wyjść. Więc mobilizacja na jutro tongue.gif jak obleję egzam na uczelni to będzie +50 do agresji :]

Napisany przez: Joka śro, 25 lut 2009 - 16:05

cytat Hardego : "weźmy jeszcze skrzypce i cheerleaders jak w NCAA biggrin.gif "

Napisany przez: Sabonis śro, 25 lut 2009 - 16:26

Lepiej jakby ktoś grał na trąbce tongue.gif
Ale prawdziwy bajer to przygrywka na organach rodem z NBA albo NHL tongue.gif

Napisany przez: menago śro, 25 lut 2009 - 18:53

70 : 73
Kwarta 1 : 17 : 24
Kwarta 2 : 21 : 17
Kwarta 3 : 22 : 17
Kwarta 4 : 10 : 15

eh, z 66 - 61 zrobilo sie 68 - 72...no szkoda, drugi raz z Krosnem bylo bardzo blisko...

Napisany przez: lynch śro, 25 lut 2009 - 20:09

Brawo dla KK za doping, a chłopakom za walkę do końca. Moim zdaniem zawiniła niska skuteczność rzutów wolnych.

Napisany przez: Joka śro, 25 lut 2009 - 20:26

mimo wszystko jeden z lepszych meczy, tylko skuteczności zabrakło, ale cóż to były za bloki ! biggrin.gif
super doping:)

Napisany przez: Lui śro, 25 lut 2009 - 20:42

ehh szkoda meczu szczególnie, że chłopaki odrobili dużą stratę i wyszli bodajże na pięcio punktową przewagę..W Krośnie zabrakło 1 puktu a u nas 3 :/
A czy doping najlepszy to niewiem bo słyszałem tylko kibiców z Krosna.. tongue.gif

Napisany przez: Sabonis śro, 25 lut 2009 - 20:52

Może dopingu niech nie komentują ludzie, którzy nie brali w nim udziału. Zainteresowani owszem (Ci którzy się udzielali, albo ci którym już blizej na tamten świat i z racji tego nie pomagali). Reszta mogła szanowne usta otworzyć albo chociaż rąk użyć. Wtedy byłyby podstawy do krytykowania.
Poza tym nikt nie zwrócił uwagi na to kto w KK Krosna był. Sami dorośli faceci, po mutacji z donośnym głosem. U nas mutację przeszły z 3 osoby. Cud, że nikt się nie zniechęca z meczu na mecz i dalej robimy swoje.
Takie jest moja wersja i będę się jej trzymał ;]

Co do meczu - była walka, dobry mecz. Zabrakło konsekwencji w utrzymaniu tej 5 punktowej przewagi którą mieliśmy. Moim zdaniem było dobrze.
I szacun dla Kibiców Krosna, którzy mimo środka tygodnia przyjechali i dopingowali swoich wink.gif

Napisany przez: wezu_91 śro, 25 lut 2009 - 20:56

Lui nie przesadzaj. Siedziałem w sektorze G (koło Krośnian) i nasz KK też słyszałem. Siedziałem dosłownie 4 miejsca od nich. Napisałem również na ich forum, bo uraziło mnie pare rzeczy.
A mianowicie (wklejam z tamtąd)
"Przychodzę na hale, Krośnianie już są, fajne przywitanie "Witamy Dąbrowe". Wszystko przez prawie cały mecz spoko, do pewnego czasu, aż pan w pierwszym rzędzie w zielonej koszulce zaraz po lewej stronie nie zaczął się bardzo denerwować. Gest ala kozakiewicz i hasła typu "skur..." do naszego rozgrywającego raczej nie powinny mieć miejsca prawda? Rozumiem wyzywać sędziów, drwić z nich, no ale bez przesady, ale widocznie jak drużyna dostaje w tyłek w czwartej kwarcie i zwycięstwo się oddala to już nerwy trudno utrzymać na wodzy?"

Co z tego, że są dorośli, jeżeli nie potrafią się zachować...

Napisany przez: Joka śro, 25 lut 2009 - 20:59

no co zrobić , wioska to zawsze będzie wioska prawda smile2.gif
gmina im zafundowała wycieczkę , żeby troszkę świata poznali ^^ smile2.gif

Napisany przez: cyc czw, 26 lut 2009 - 01:07

Joka żal cię ogarnia, że nawet w środku tygodnia potrafi przyjechać do was mocna ekipa z odległego o 250 kilometrów miasta.

Dzięki Sabonis. Pozdrawiam

Napisany przez: Padziu czw, 26 lut 2009 - 08:24

Szkoda kolejnej porażki w troche frajerskim wymiarze nie będę przytaczał przykładów ale wydaje mi się że już było z 5 porażek "na styku" tzn. 2-3 pkt

Napisany przez: adorato czw, 26 lut 2009 - 08:50

Czytam od czasu do czasu Wasze fora i komentarze z czystej ciekawości, ale po komentarzu 2 osób trochę mnie ruszyło. Pisałeś Sabonis i chyba rayandg o kulturze i pokazaniu jak kibicujemy. Domyślam się który kolega pisze o zarzutach do kolegi z zielonej koszulce. Stałem na schodach zaraz przy nim i bębniłem więc na pewno mnie kojarzysz! Po pierwsze kolega M.... w 3 kw trochę się zdenerwował nie na Waszego zawodnika a na sędziego który nie widzi ewidentnych spraw i nie panuje na boisku. NIe krzyczał obraźliwie do zawodnika a epitetem rzucił w sędziego. Wdarła się nerwowość i koleś nie wytrzymał nie każdy jest ministrantem. Ale robienie z tego wielkie afery to przesada. Jeśli już przytaczasz tego typu zachowanie które w/g was jest wyciągnięte tylko z boiska piłkarskiego to wyjaśnię coś. Po 1 nie jesteśmy wieśniakami więc proszę nas nie obrażać. Krosno jest miastem z prawami miejskimi z około 1342 roku. Po 2 w Krośnie jest rozdzielność kibiców każda dyscyplina ma swoich. Nie przepadamy za piłką kibicujemy tylko koszykówce. Jeśli ktoś z was był a był ojciec Weselaka i bywa na każdym meczu u nas potwierdzi. Spokój, ogólna kontrola ochrony a nie chore macanie sprawdzanie szalików czy czasem czegoś nie mamy. Skąd się to bierze? bo ochrona ma już doświadczenia z boisk piłkarskich na których w derbach na Ślasku jest gorąco!!! Ochrona traktuje wszystkich równo bo boi się wpadki. Przywitaliśmy Was z drugiej strony cisza.... Jak sami możecie zobaczyć nie jesteśmy smarkacze jak wypisywali na forach po meczy w stalowej itp. Wyjazdy finansujemy sobie sami, zbieramy składki, sprzedajemy gadżety szukamy sponsorów i firm którzy pomagają nam w działalności. Więc pisanie o gminie po pierwsze atakuje nas po drugie u nas jest prezydent miasta i Krosno jak wyżej napisałem to miasto! a nie gmina! Nie wiem po co te napinki i takie teksty Sabonis?? twoich kolegów??? Wyjazd kosztował członka KK 15zł resztę dopłaciliśmy z własnych środków. Pierwsze kolego przyjedź na jeden wyjazd a później wyzywaj nas od wieśniaków i nie rzucaj stwierdzeń kto komu finansuje. Więcej świata zwiedziłem niż sobie możesz wyobrazić i wcale nie przyjechałem do DG na wycieczkę tylko wspomóc swoją drużynę! Piszecie, że ktoś u nas wyrwał się z okrzykiem, spoko a c o wy robicie na forum?? Jest parę osób normalnych Sabonis itp ale reszta? Wracając do kolegi co koło nas siedział. Nie wiem który z Was to pisał, ale na trybunie siedziało 2 gości z dziewczyną. Po okrzyku radości naszego kolegi niemiło się odezwał za co kolega jego obok przeprosił szacunek! W końcówce meczu jednemu z tych kolesi nie podobała sie nasza radośąc i coś tam mamrał w nasza stronę na co już nie reagowaliśmy. Śmiechy wyśmiewanie z gestami w nasza stronę podczas naszej oprawy z balonami i sektorówką grupy Klubu Kibica Dąbrowy chyba też nie należy do kulturalnych! Gwizdy oraz tekst dziewczyny rozmawiającej przez telefon na hali po skończonym meczu typu: " czekaj bo idą wieśniaki" t jest wyraz niechęci! a czym sobie zawiniliśmy??! kulturalnym dopingiem?? Ostatnia sprawa to statystyki. Jeden z naszych kolegów podszedł do Pana drukującego statystyki aby otrzymać 1 egz. na potrzeby strony bo osobiście ją aktualizuję. Otrzymaliśmy odpowiedź: " nie! oszczędzamy na papierze"..... 1 kartka A4 kosztuje?? 1 -2..5gr? Fajne traktowanie!!! Jeśli już piszecie i krytykujecie nas napiszcie w drugą stronę! Byłbym zapomniał wyjeżdżając na krzyżówce zostaliśmy obrzuceni kulkami ze śniegiem w busie nie wiem czy przypadek czy nie ale czemu akurat krośnieński bus:)?
Nikt od nas nie na nic do Was ale po co dalsze okazywanie niechęci?? Szacunek dla Klubu MKS za darmowe wejście na mecz! Pozdrawiam Sabonis i więcej własnej krytyki a mniej najeżdżania na nas!

Napisany przez: Sabonis czw, 26 lut 2009 - 09:15

Nie będę komentował zachowania naszych kibiców. Nie ma dla nich żadnego usprawiedliwienia. Niestety w takim momencie wychodzi kto jest wieśmac'iem i kto nie potrafi się zachować. Przykro mi jednak z tego powodu, że to my (w zasadzie pikniki) zrobiły wiochę. Ja staram się odcinać od takich. Mamy swój klub kibica - reszta nas nie obchodzi. Niestety, jak już powiedziałem - ich zachowanie uderza w nas, bo to wtedy nas oceniają przez pryzmat ich zachowania.

Szkoda także, że takie osoby pisząc o was, że "gmina wam sponsorowała wyjazd" nie widzą tego iż to my nie potrafimy się zebrać i jechać gdzies za drużyną. My możemy sobie pozwolić na wyjazd do Katowic czy do Tychów. I to też kazdy jedzie na spontanie, swoim samochodem, nie patrzy na innych czy jadą.

W tym przypadku powinna działać zasada - jak nie wiesz co mówić/pisać to mów/pisz niewyraźnie. Albo w ogóle nic nie mów i nie nie pisz.

Napisany przez: mydlik czw, 26 lut 2009 - 10:34

nie chcę się wtrącać, ale to nie pierwsze teksty Joki.
to że jest bardzo młoda, to żadne usprawiedliwienie.

Napisany przez: Kamil_ czw, 26 lut 2009 - 10:57

Super doping Krośnian przez cały mecz smile2.gif

Tutaj filmik z ich baloniady:
http://www.youtube.com/watch?v=eCN35evA8Bs&feature=channel_page

Napisany przez: adorato czw, 26 lut 2009 - 12:25

Sabonis smile2.gif dzięki za to co napisałeś smile2.gif myślę że będzie lepiej w naszych kontaktach tylko parę osób musi pewne kwestie zrozumieć. My uczuliliśmy swoich kibiców żadnych gestów i obraźliwych piosenek! nie napinamy się robimy swoje! i myślę że tak wyszło. Powodzenie a PLAYOFF
Kamil_ dzięki za filmik:) szkoda że taki krótki tongue.gif macie może inne filmiki??

Napisany przez: Kamil_ czw, 26 lut 2009 - 14:41

CYTAT(adorato @ czw, 26 lut 2009 - 12:25) *
Kamil_ dzięki za filmik:) szkoda że taki krótki tongue.gif macie może inne filmiki??

To masz tu jeszcze zdjęcie:
http://img527.imageshack.us/my.php?image=kkkrosno.jpg
smile2.gif

Napisany przez: wezu_91 czw, 26 lut 2009 - 16:51

Adorato gratuluje przede wszystkim postawy. Domyślam się, że Ty jesteś "Panem bum bum" jak to ja nazywam chłopaków na bębnie. To ja jestem ten, który siedział zaraz obok Was, i to ja uspakajałem kumpla. Widzisz, tak samo jak Twój kolego zrobił gest kozakiewicza, tak samo mój kumpel zadrwił troche z niego, gdy ten się cieszył. Został uspokojny, przeprosiłem i wydawało mi się że wszystko gra smile2.gif Co do tego skur... oczywiście, mogło mi się wydawać że to było do Basińskiego, ale nie będę tego mówił na 100%, że tak było. Może Cie dziwiło dlaczego tak często na Was patrzyłem, a robiłem to dlatego, żeby zobaczyć jak się bawicie, baloniada, flaga, szale- ogólnie wszystko spoko, gratulacje.
Niestety nigdy nie może być w pełni kolorowo, zawsze znajdzie się ktoś, kto popsuje wrażenie, przez głupie teksty, obrzucanie śnieżkami, czy tam fackety, czy właśnie napinanie się na forum, bo gdzie być twardym i podwyższać swoje EGO, jeżeli nie na necie...
pozdro

Napisany przez: cyc czw, 26 lut 2009 - 17:11

Panowie kiedyś miałem link do galerii fotografa, który miał w swoim zbiorze wszystkie zdjęcia z meczów w Katowicach, Tychach i Dąbrowie i okolicach. Podejrzewam, że i również wczoraj mógł robić fotki.
Tylko nie pamiętam jego nazwy. Zna ktoś może taką stronkę?
Pozdrawiam

Napisany przez: menago czw, 26 lut 2009 - 17:20

http://www.kurian.pl/fotki/kosz/ pewnie o to Ci chodzi

Napisany przez: cyc czw, 26 lut 2009 - 17:22

O dzięki wielkie smile2.gif Mam nadzieję, że wstawi fotki z wczoraj

Napisany przez: Joka czw, 26 lut 2009 - 18:08

spokojnie, to były żarty. wiem,że przesadzone także przepraszam :-)
edit - jeśli chodzi o to "macanie" przy wejściu na halę , to z każdym jest praktycznie taki ceregiel przy wejściu "przezorny,zawsze ubezpieczony"

Napisany przez: adorato czw, 26 lut 2009 - 21:06

wezu_91 tak to ja ten z mniejszym bębnem. Grupa która do Was przyjechała była lekko osłabiona brakiem paru głównych osób z dopingu tzw gardeł smile2.gif Jak może zauważyłeś dajemy z siebie wszystko smile2.gif Bardzo miło jest usłyszeć później dziękuje od zawodników. Czy też na urodzinach Klubu Kibica słowa kapitana dzięki Wam wygraliśmy parę ważnych meczy. Jak także widziałeś jest wśród nas parę młodszych osób, w Krośnie jest ich więcej, ale trzon to osoby 22-35lat. Na necie objeżdżali nas że przedszkole z Krosna:) Lubie czuć się młodo ale nie aż tak. Bawi mnie to co robimy smile2.gif Klub Kibica rozkręciliśmy dokładnie po powrocie w Dąbrowie rok temu. Praca praca i zaangażowanie wszystkich. My pomagamy Klubowi rozwieszać plakaty a Klub nam, ale w tym sezonie każdy wyjazd pokrywamy z środków własnych. Sprzedajemy koszulki szaliki, chodzimy po firmach z prośba o sponsoring. Miły gest waszego Klubu z darmowym wejściem, myślę, że to rewanż za naszą zgodę na przestawienie meczy.
Co do ochrony to jakoś tego nie mogę przeboleć tongue.gif byłem na wielu meczach ale tak nigdy nas nie sprawdzano. Jeden z ochroniarzy nawet nam szalik sprawdzał czy coś w nim nie ma hehe smile2.gif

Szkoda że u was jakoś ten KK nie może powstać.... obawialiśmy się,że będzie was wielu i dlatego wyjazd trzymaliśmy do końca w tajemnicy. Inna sprawa że miała to być niespodzianka dla drużyny.
W przerwie zamieniłem parę słów z ojcem Weselaka, który bywa na każdym meczu w Krośnie pomiędzy Krosnem i DG.
Od marca wracają nasi kontuzjowani więc powalczymy jeszcze na koniec:) mimo paru przegranych meczy w 2 rundzie spowodowanych w szczególności wieloma kontuzjami postaramy się zrobić jeszcze parę niespodzianek smile2.gif
Pozdro dla kibiców DG

Napisany przez: Kotu_ czw, 26 lut 2009 - 21:33

Powiem tylko tyle masz troche tupet zeby mowic o kultularnym dopingu bo jesli dobrze wiem to jak Byl mecz Sokol vs. MKS to was tam troche bylo i nie byliscie za uprzejmi pisze to bo wiem to z drugiej reki wiec zeby mi tu nikt nie wyjechal ze cos nic takiego nie bylo pisalo o tym tyle stron www ze szkoda waszych tlumaczen i dla tego jak ze piekne przywitanie od organizatora wejscie za darmo ale juz przeszukac dac sie to nie laska to jest zal bo normalnie bys dal sie przeszukac a juz wiel rzeczy widziala nasza ochrona bo jezdzi na mecze i na slaski jak i na mecze ligowe hokej itp wiec widzieli wiele i przeszli wiele wiec nie ma co wydziwiac a to ze sie doczepiacie do Jagody to tez troche nie tak z waszej strony palnela glupstwo w zarcie nieprzemyslany ale zart wiec jak ktos chce komus zwracac uwage to zrobcie to prywatnie na gg albo jak ja na meczu widzice czy cos a nie spojrzcie jak wygladamy 10 osob dopingujacych na wyjazd do tych i do kato i jak zawsze karzdy a my chcemy miec miedzy soba porozumienie i takie tam nie wyjdzie ja powiem tylko tyle dzieki Panowie za mily wieczor i za swietny doping bo dalismy duzo z siebie i na parkiecie troche szczescia i konsekwencji zabraklo ale mamy jeszcze kolejny sezon smile2.gif) wiec poprostu trzeba sie spiac i zaszalec w koncu
Powiedz mi jak nas przywitaliscie co mo ja mam tylko w pamieci opisy ze spotkania z PTG i rozmowe z Pitre nie wiem nazwiska ani ksywki wiec wiem ze jest kibicem PTG i przed naszym spodkaniem twierdzi iz nas nie lubicie mowa tu o KROSNIE wiec powiem tylko tyle tyle ile ja zrobilem syfu na stadionie to moje ale jeszcze nigdy nie myslalem zeby rzucic w kogos na lawce czy na boisku czym kolwiek czy to goscie czy sedziego czy innych kibicow powie wam tylko tyle jestescie umnie nizej niz gowno na ziemi

Napisany przez: wezu_91 czw, 26 lut 2009 - 21:53

No comments...

Napisany przez: Sabonis czw, 26 lut 2009 - 22:24

LOL ;|

Napisany przez: adorato pią, 27 lut 2009 - 07:38

Kotu_ nie będę wdawał się w dyskusję z kimś kto z 2 ręki "coś"wie. Byłem tam i wiem swoje!
Jak nie wiesz co mówić/pisać to mów/pisz niewyraźnie. Albo w ogóle nic nie mów i nie nie pisz. Mądra zasada którą wcześniej Sabonis napisał!!
Poza tym zamiast robić jak to napisałeś syf na stadionach idź na korepetycje z ortografii, gramatyki i interpunkcji języka polskiego smile2.gif
Pozdro dla normalnych kibiców DG

Napisany przez: Kotu_ pią, 27 lut 2009 - 16:58

jak sie czepiasz tego jak pisze sory mam dyslekcje i dysortografie moze ciebie to cieszy ale dla mnie to moja sprawa ale widze ze czepic sie nie masz czego wiec doczepiłeś sie do tego jak pisze trudno a druga reka to jest serwisy ktore dostarczaja wiele lat info do ludzi i zawodnic MKS wiec tylko tyle powiem sciemniasz a jak piszesz zeby cos mowic/pisac to zacznij mowicpisac wyraznie bo ciagle belkoczesz
zwielkim uciekaj dla Krosna



Mod: Pomimo, że Twoja dysleksja i dysortografia nie wpływa na pisanie przez Ciebie "brzydkich wyrazów", piszesz je poprawnie, nie używaj ich jednak w swoich postach na forum.

Napisany przez: Joka sob, 28 lut 2009 - 10:39

http://sportslaski.pl/Dabrowianie-graja-o-play-off,sport-slaski,6023,info.html
coś o dzisiejszym meczu autorstwa Kuriana....
http://www.sportowefakty.pl/kosz/2009/02/28/poprawic-bilans-zapowiedz-spotkania-mks-dabrowa-gornicza-zni/
i tu.

Napisany przez: wezu_91 sob, 28 lut 2009 - 11:13

Jesteście przewaleni. Jak tak dalej pójdzie to z każdym kibicem każdego zespołu będziecie się nie nawidzieć.... Brawo dla was KK

Napisany przez: Joka sob, 28 lut 2009 - 20:11

wygrana 83-54

Napisany przez: Zibar pią, 06 mar 2009 - 11:07

CYTAT
KOSZYKÓWKA MKS zgasił Znicz

Zawodnicy MKS coraz lepiej spisują się we własnej hali, sprawiając radość nie tylko sobie i sztabowi szkoleniowemu, ale także kibicom, którzy są z nimi na dobre i złe. Tak właśnie było po ostatnim domowym występie, kiedy to gospodarze pewnie pokonali Znicz Basket Pruszków 83:54. Zrobili tym samym duży krok w kierunku pierwszej ósemki po rundzie zasadniczej, a tym samym utrzymania w gronie I-ligowców.

Rywalizacja rozpoczęła się udanie dla miejscowych, a pierwsze 5 pkt zaliczył były zawodnik ekipy z Pruszkowa Paweł Bogdanowicz (2 plus 3 oczka). Kiedy trafili Tomasz Deja i Piotr Zieliński było już 11:2, a pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 20:14. W drugiej początkowo utrzymywała się 10-punktowa przewaga MKS, ale goście postawili na obronę strefową, co trochę wybiło z rytmu dąbrowian. Do przerwy było więc 37:33, a na początku trzeciej odsłony rywale jedyny raz w całym spotkaniu doprowadzili do remisu, po 37. Po chwili trafił jednak Deja, dwa razy pod rząd za 3 oczka Bogdanowicz i sytuacja wróciła do normy (45:39). Dobra obrona i dwa świetne przechwyty Tomasza Koczwary zniechęciły pruszkowian do zaciętej walki, a po 30 minutach wynik brzmiał 57:46. Ostatnia partia to już popisowa gra MKS, który zaczął ją od prowadzenia 10:0, by z każdą minutą zwiększać dystans do Znicza. Ukoronowaniem przewagi i dobrej gry były dwa wsady piłki w wykonaniu Tomasza Milewskiego. O ile sobotnie spotkanie było udane dla MKS, to formą absolutnie nie dostosowała się do tego poziomu trójka sędziowska, która raz za razem podejmowała błędne decyzje, odgwizdując m.in. faule po czystych blokach w wykonaniu gospodarzy albo nie mające miejsca przewinienia trzech sekund.

Najwięcej punktów dla MKS zdobył Paweł Bogdanowicz - 18, który w sumie aż czterokrotnie trafił za 3 oczka. 17 pkt dołożył Tomasz Milewski, a 14 pkt i 11 zbiórek Piotr Zieliński. Dobre zawody rozegrał też świeżo upieczony tata Łukasz Szczypka (urodził mu się syn Kamil), który do 6 pkt i 6 asyst dołożył 3 zbiórki, ale generalnie na pochwały zasłużyła cała drużyna. Wśród gości dwucyfrową zdobycz punktową osiągnęli tylko Jakub Dłoniak (19 pkt) oraz Tomasz Briegmann (13 pkt).

- Powoli odczarowujemy własną halę i trzy dni po dobrym spotkaniu z MOSiR-em Krosno zdobyliśmy komplet punktów. Pokazaliśmy efektywne, ale także momentami efektowne akcje. Będziemy walczyć o kolejne zwycięstwa i jak najlepszą pozycję w tabeli - stwierdził Łukasz Szczypka.

- W perspektywie zbliżających się play-offów taki wynik cieszy. Teraz jedziemy do Kalisza, by spróbować zrewanżować się za domową porażkę z pierwszej rundy. Cały zespół zagrał dobre spotkanie. Była szczelna obrona, każdy z zawodników wnosił coś do gry. Rywale troszkę pokrzyżowali nasze plany, kiedy bronili strefą, ale poradziliśmy sobie - dodał Wojciech Wieczorek, trener MKS-u.

Jutro MKS zagra w Kaliszu, a za tydzień będzie podejmować u siebie Żubry Białystok. MKS z 15 wygranymi zajmuje siódmą lokatę w tabeli.

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni

Napisany przez: st1111 wto, 10 mar 2009 - 12:26

Mecz z Żubrami w Sobotę o 18:00....

Napisany przez: menago sob, 14 mar 2009 - 09:47

CYTAT
http://www.sportslaski.pl/Dabrowa-walczy-o-play-off,sport-slaski,6430,info.html
Dąbrowa walczy o play-off

MKS Dąbrowa Górnicza stoi przed historyczną szansą zakwalifikowania się do fazy play-off. O awansie zadecyduje bezpośredni pojedynek z Żubrami Białystok. - Wierzę że zwycięstwem odkupimy swoje dotychczasowe winy - zapowiada Wieczorek.

Los chciał, że ostatni zespół, który zdoła się zakwalifikować do fazy play-off, poznamy w Dąbrowie Górniczej. Rywalem miejscowego MKS-u będą Żubry. W lepszej sytuacji znajdują się gospodarze. Im, awans może dać nie tylko zwycięstwo, ale również i porażka, jednak nie większa, niż różnicą siedmiu punktów.

W Dąbrowie nikt nie dopuszcza do siebie myśli, by sezon zakończył się już w sobotni wieczór. - Zdajemy sobie sprawę z siły rywala, ale naszym celem jest zwycięstwo. Awans do play-offu byłby sporym sukcesem dla nas, szczególnie, że jesteśmy beniaminkiem - wyjaśnia Wojciech Wieczorek, trener MKS-u. Bojowe nastroje panują także w Białymstoku, tam również myślą bardzo poważnie o tym, by przedłużyć sezon. Apetyty klubu z Podlasia nie dziwią, ponieważ Żubry przez sporą część plasowały się w górnej części tabeli. Jednak zdecydowanie słabsza druga runda, zepchnęła ten zespół na lokaty poza czołową ósemką.

Największą zagadką zbliżającego się pojedynku będzie postawa dąbrowian. MKS w dotychczasowych meczach na własnym parkiecie nie zachwycał. Podopieczni Wojciecha Wieczorka są jedynym zespołem z pierwszej dwunastki w ligowych rozgrywkach, który legitymuje się ujemnym bilansem spotkań na swoim obiekcie. - Nie rozpieszczaliśmy do tej pory naszych kibiców, ale wierzę że zwycięstwem w tym niezwykle ważnym pojedynku odkupimy swoje dotychczasowe winy - zapowiada Wieczorek.

W szatni MKS-u po cichu trwają rozmowy z kim dobrze byłoby zmierzyć się w play-offie. Nie wszystko jednak zależy od nich samych, ważny będzie również rezultat jaki padnie w Łodzi. - Najważniejsze, że nie zagramy z Big Starem. Szkoda byłoby, by spotkały się ze sobą dwie drużyny ze Śląska - mówi szkoleniowiec dąbrowian. - To czy zagramy z Krosnem czy z Polonią 2011 jest dla nas obojętne - dodaje.

Warto w tym miejscu dodać, że zawodnicy Wieczorka są jedynym zespołem w lidze, któremu z warszawianami udało się wygrać dwukrotnie. - Ja osobiście wolałbym zagrać z Polonią 2011. Mamy nad nimi przewagę psychiczną. Wiem jednak, że wśród kolegów zdania są podzielone - dopowiada Paweł Bogdanowicz, skrzydłowy beniaminka.

MKS Dąbrowa Górnicza - Żubry Białystok
sobota, 18:00



CYTAT
http://www.sportslaski.pl/Balaganu-ciag-dalszy-Czy-bedziemy-swiadkami-kolejki-cudow,sport-slaski,6429,info.html
O miejsce w ósemce najlepszych toczą bój MKS Dąbrowa Górnicza i Żubry Białystok. Co więcej, właśnie te dwa zespoły zmierzą się ze sobą w 30. kolejce. Na chwilę obecną wyżej w tabeli są podopieczni Wojciecha Wieczorka. Jeśli wygrają to zagrają w play-off. Porażka więcej niż siedmioma punktami oznacza odpadnięcie z dalszej rywalizacji. W przypadku mniejszej przegranej, ważny będzie wynik meczu w Łodzi. Zwycięstwo ŁKS-u będzie promowało dąbrowian. Strata jednego punktu da z kolei awans białostoczanom (wówczas trzy zespoły: ŁKS, Żubry i MKS uzyskają taką samą liczbę punktów na zakończenie rozgrywek, ale najgorszy bilans bezpośrednich spotkań będą mieli dąbrowianie i to oni odpadną z dalszej rywalizacji).

Mecz w Dąbrowie Górniczej rozpocznie się o pół godziny wcześniej (18:00) niż w Łodzi, choć pierwotnie to ŁKS miał wyjść na parkiet o godzinie 17:00. Przypadek? Niekoniecznie, drużyna z centralnej Polski znając wynik ze Śląska i Pruszkowa (tam gra Stal Stalowa Wola, która w przypadku porażki może zostać wyprzedzona właśnie przez ŁKS) będzie mogła zadecydować o tym, z kim zagrać w pierwszej rundzie fazy finałowej. - My nie będziemy kalkulować. Nie chcemy czekać na wynik z Łodzi. Chcemy wygrać i na nikogo się nie oglądać - mówi Wieczorek. - Natomiast wydaje mi się, że możemy być świadkami dziwnych roszad w dolnej części tabeli. Nikt nie chce grać z rezerwami Prokomu, gdyż to oznacza praktycznie pewny spadek (do rozgrywek I ligi zespół z Sopotu zgłosił także kilku zawodników pierwszej drużyny i wzorem lat ubiegłych z pewnością ich wykorzysta w decydującej batalii - przyp. red.) - wyjaśnia


Napisany przez: Joka sob, 14 mar 2009 - 20:07

przegrana , bodajże 54-63 coś koło tego

Napisany przez: Sabonis sob, 14 mar 2009 - 20:16

żal i tyle... mecz oddany...
56-66
a mogło być lepiej gdyby nasi rzucali z dystansu a nie wjeżdżali bezsensownie pod kosz i tracili piłkę...

Napisany przez: menago sob, 14 mar 2009 - 21:22

zal straszny...
wygladalo to jakby nasi nie mieli ZADNEGO pomyslu na gre.
co chwila bezsensowne wjazdy pod kosz wysokich zawodnikow i straty pilek. ilez to razy zostalismy zablokowani??

uwazam ze z panem trenerem wiele wiecej nie osiagniemy. owszem 9te miejsce jak na beniaminka nie jest zlym wynikiem, ale w zasiegu bylo nawet 4-5miejsce. ile to meczy przegralismy 'na styku'? dodajac do tego tragikomiczna gre u siebie mamy obraz tego sezonu, ktory juz sie dla nas skonczyl.

pozostaje nam czekac na kolejny, moze jakies wzmocnienia, oslabienia....czas pokaze...

Napisany przez: Joka sob, 14 mar 2009 - 21:27

oby się wzmocnili, bo będzie słabo...

Napisany przez: neodg nie, 15 mar 2009 - 04:50

Na stronie pzk kosz MKS zajmuje 8 pozycję...wydaje mi się czy gramy dalej?...

Napisany przez: checkin nie, 15 mar 2009 - 09:55

Witam

Fotki z wczorajszego meczu:

http://picasaweb.google.pl/sport.dg

Pozdrawiam

Napisany przez: Padziu nie, 15 mar 2009 - 10:09

CYTAT(neodg @ nie, 15 mar 2009 - 04:50) *
Na stronie pzk kosz MKS zajmuje 8 pozycję...wydaje mi się czy gramy dalej?...



Chyba Ci się nie wydaje:) oto tabela : http://www.polskikosz.pl/poddzial/49 proszę zwrócić uwagę na punkty zdobyte i stracony oraz stosunek tych punktów w obu ekipach wink.gif

Napisany przez: menago nie, 15 mar 2009 - 10:21

http://www.pzkosz.pl/d/documents/przepisy_gry_2008.pdf

CYTAT
D.1.1 Jezeli dwie druzyny mają równą liczbe punktów, to o kolejnosci miejsc decyduje(ą) wynik(i)
meczu(ów) pomiedzy tymi dwiema druzynami.

/strona 68/
mysle ze to rozwiewa wszelkie watpliwosci...

Napisany przez: Joka nie, 15 mar 2009 - 10:32

CYTAT
Dąbrowianie przegrali decydujące spotkanie o udział w play-off i zajęli ostatecznie 9. miejsce. Tradycji stało się niestety zadość i MKS słabo zaprezentował się na własnym parkiecie.

Mecz, który miał zadecydować o tym, która z drużyn wystąpi w fazie play-off, przyciągnął sporą liczbę kibiców do dąbrowskiej hali. Gospodarze nie mogli przegrać więcej niż różnicą siedmiu punktów i to z dużą dozą prawdopodobieństwa miało pozwolić im zakwalifikować się do play-offu (w przypadku zwycięstwa ŁKS-u na własnym parkiecie). Wygrana dawała dąbrowian pewny udział w dalszej części sezonu. Głośny doping miejscowych nie przeszkadzał jednak przyjezdnym i to oni lepiej rozpoczęli spotkanie. Dopiero po dwóch skutecznych akcjach rezerwowego Milewskiego, MKS objął prowadzenie. Przewaga miejscowych trwała jednak tylko chwilę. Żubry ponownie odskoczyły.

Druga kwarta to prawdziwy festiwal rzutów zza linii 6,25 m. Oba zespoły trafiły łącznie sześć razy. Lepsi w tym elemencie gry byli jednak białostoczanie i to oni w pewnym momencie prowadzili już 10 punktami. W końcówce przechwytem popisał się Bogdanowicz i popędził na kosz gości. Trafił równo z końcową syreną. To dawało nadzieję na lepszą postawę podopiecznych Wojciecha Wieczorka, którzy w tym momencie byli poza play-offem.

Tuż po przerwie trafił za trzy Milewski. Były to jednak miłe złego początki, ponieważ to Żubry zdobyły kolejne 13 "oczek". Sytuacja dąbrowian stawała się coraz trudniejsza. Gospodarzy do walki poderwał raz jeszcze Malcherczyk. Skrzydłowy MKS-u zdobył w krótkim odstępie czasu siedem punktów i podopieczni trenera Wieczorka zbliżyli się do kluczowej dla dalszych losów obu drużyn, różnicy punktowej.

Sprawę w swoje ręce wziął jednak lider białostoczan, Misiewicz i ponownie wyprowadził swój zespół na bezpieczną przewagę. Gdy do końca meczu pozostawały dwie minuty, a Żubry prowadziły 16 "oczkami", wydawało się, że jest już po meczu. Po chwili trafił jednak Szczypka. Goście popełnili dwie głupie straty i dodatkowo faulowali w bezmyślny sposób. Te wszystkie czynniki pozwoliły dąbrowianom zredukować straty do zaledwie ośmiu punktów, gdy na zegarze do końca spotkania pozostawało 16 sekund. MKS szybko sfaulował. Goście wykorzystali dwa rzuty wolne. Do pełni szczęścia brakowało więc gospodarzom trzech punktów. Szczypka przekozłował całe boisko, ale jego rzut rozpaczy chybił celu i na parkiecie po chwili ujrzeliśmy szaleńczy taniec radości białostoczan.

Pod szatniami:

Łukasz Szczypka (obrońca MKS-u): Nie graliśmy tego, co ćwiczymy na treningach. Zaprezentowaliśmy bardzo słabą skuteczność. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca na naszej hali. Nie było już czasu na ustawienie ostatniej akcji i musiałem oddać rzut w ekstremalnie ciężkiej sytuacji.

Wojciech Wieczorek (trener MKS-u): Katastrofalna skuteczność w rzutach za dwa. Bardzo słaba postawa zawodników podkoszowych, stąd w końcówce meczu graliśmy już bardzo niskim składem. Moi zawodnicy przestraszyli się tego, że mogą zagrać w play-offie. Najsłabsze nasze spotkanie u siebie w całym sezonie, szkoda, że w takim momencie.

za http://sportslaski.pl/Dabrowa-G-Zubry-56-66-MKS-nie-awansowal-do-fazy-play-off,sport-slaski,6490,info.html

Napisany przez: adorato nie, 15 mar 2009 - 12:25

wszystkie tabele uwzględniają pkt zdobyte i nastepnie kosze w sumie zdobyte w lidze i stracone i tak ustawiają tabele, niestety w regulaminie PZKOSZ jest to info o którym przedmówca pisał. Jeśli 2 zespoły maja taka samą liczbę pkt liczy się bezpośredni pojedynek miedzy tymi zespołami jeśli także jest 1:1, stosunek koszy z w/w rywalem.

Napisany przez: Joka wto, 17 mar 2009 - 19:24

CYTAT
MKS przegrał z Żubrami batalię o play-off. Bardzo słabo zaprezentowali się wysocy zawodnicy dąbrowian. Również Radosław Basiński nie zaliczy tego spotkania do udanych.

Celem minimum dla MKS-u było zapewnienie sobie utrzymania w I lidze. To zadanie udało się zrealizować, jednak w Dąbrowie Górniczej od dłuższego czasu mówiło się o awansie do najlepszej ósemki. Szanse na to podopieczni Wojciecha Wieczorka mieli aż do ostatniej kolejki. Wystarczyło nie przegrać więcej niż siedmioma "oczkami". - Niestety, nie podołali. Grali spięci, nie potrafili udźwignąć presji, choć tak na prawdę jej nie było, bo nasze założenia przedsezonowe były inne - przypomina szkoleniowiec beniaminka.

Dąbrowianie zaprezentowali w ostatnim meczu sezonu fatalną skuteczność w rzutach za dwa. - Największe pretensje mamy do zawodników wysokich. Trafili 5 z 22 rzutów, jakie oddali. Taki procent z gry jest niedopuszczalny - mówi Michał Dukowicz, drugi trener MKS-u. - Nie można odmówić im walki, ale selekcja rzutów była bardzo zła - dodaje. Najskuteczniejszy w ekipie Wieczorka ponownie okazał się Bogdanowicz, ale tym razem miał zbyt małe wsparcie wśród partnerów.

Przed spotkaniem za faworyta uważany był MKS. To dąbrowianie w ostatnich spotkaniach pokazali lepszą formę. - Graliśmy dobrze nie tylko w lidze. Także na treningach, bezpośrednio poprzedzających ten najważniejszy mecz, moi podopieczni prezentowali się bardzo dobrze. W spotkaniu z Żubrami na parkiecie był jednak inny zespół. Żaden z zawodników nie potrafił wziąć na siebie ciężaru gry - złości się opiekun dąbrowian.

Słabo zagrał dotychczasowy lider MKS-u, Radosław Basiński. Rozgrywający nie trafił ani jednego rzutu z gry. - Zauważyliśmy taką prawidłowość, że jak Radek prezentuje się słabo, to zespół przegrywa. Nikt nie jest w stanie go zastąpić. Basiński zagrał w całym sezonie tylko dwa słabe mecze, więc nikt nie ma do niego pretensji - tłumaczy Dukowicz. - W zespole są także inni koszykarze, którzy powinni brać na siebie większą odpowiedzialność - kończy drugi trener.

http://sportslaski.pl/MKS-za-burta-Tragiczna-postawa-zawodnikow-podkoszowych,sport-slaski,6546,info.html

Napisany przez: Zibar śro, 25 mar 2009 - 12:15

CYTAT
KOSZYKÓWKA Zamiast MKS-u Żubry zagrają z Polonią 2011
20.03.2009
Nie tak miał wyglądać ostatni mecz sezonu zasadniczego I ligi w wykonaniu zawodników MKS Dąbrowa Górnicza.

Gospodarzom, by grać dalej w play-offach potrzebne było najlepiej zwycięstwo w starciu z ekipą Żubrów Białystok, ale mogli sobie nawet pozwolić na 7-punktową porażkę. Z tych planów jednak nic nie wyszło i po słabym meczu MKS przegrał różnicą 10 oczek - 56:66.

Taki wynik sprawił, że beniaminek utrzymał się w gronie pierwszoligowców (to jest z pewnością sukces), ale o potyczkach o awans do ekstraklasy z Polonią 2011 Warszawa mógł już zapomnieć. A szkoda, bo dąbrowianie byli jedyną ekipą w całej lidze, która dwukrotnie pokonała jednych z głównych kandydatów do awansu.

Gospodarze praktycznie przez całe spotkanie gonili rywali. Po pierwszej kwarcie mieli pięć oczek straty, która zwiększyła się do przerwy do ośmiu (26:34). Decydujące dla losów całego pojedynku były pierwsze minuty trzeciej kwarty, którą Żubry wygrały 11:3. Zrobiło się 45:29 i było praktycznie po meczu. W drużynie gości dobrze punktował i prowadził grę doświadczony Andrzej Misiewicz (zdobył 20 pkt), wspierany przez Kamila Zakrzewskiego i Tomasza Kujawę. Dąbrowianie rzucili się jeszcze do odrabiania strat w czwartej odsłonie, kiedy po "trójce" Pawła Bogdanowicza na niespełna minutę do końca gry było 56:64. MKS do sukcesu brakowało wtedy tylko punktu, ale pozbawił ich nadziei Zakrzewski, trafiając za 2 pkt. Dla MKS najlepiej punktował w całym meczu Paweł Bogdanowicz - 15 pkt.

- O takim wyniku zadecydowały nasze własne błędy. Zabrakło koncentracji i konsekwencji, co wykorzystali rywale. Szkoda straconej szansy. Walczyliśmy, ale niestety bez efektów - przyznał kapitan MKS, Radosław Basiński.

- Nie można odmówić zawodnikom woli walki, ale byli po prostu bardzo nieskuteczni. Próbowali ratować sytuację gracze obwodowi, bo spod kosza nic dziś nie wpadało. Na pewno chcieliśmy wyjść zwycięsko z tej potyczki, ale przy braku realizacji założeń taktycznych trudno oczekiwać sukcesu - podsumował Wojciech Wieczorek, szkoleniowiec dąbrowskich koszykarzy.

PAS - POLSKA Dziennik Zachodni


To co teraz dzieje sie u koszykarzy?

Napisany przez: Padziu śro, 25 mar 2009 - 12:58

Z tego co wiem to koniec sezonu bo w 1 lidze Play-Offy gra 8 najlepszych drużyn a 6 najgorszych gra Play-Outy (11-16)

Napisany przez: Sabonis śro, 25 mar 2009 - 20:19

Teraz zawodnicy odpoczywają i cieszą się pozostaniem w lidze. Nam kibicom pozostaje pewien niedosyt, bo PO było w zasięgu ręki. Może po prostu stwierdzili, że już się męczyć więcej nie będą w play off'ach... ;]

Powered by Invision Power Board
© Invision Power Services