IPB

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

14 Stron V  « < 12 13 14  
Reply to this topicStart new topic
> Huty i koksownia, ArcelorMittal, Koksownia Przyjaźń, Huta Bankowa
:)
post pon, 05 lis 2018 - 01:26
Post #261


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,081
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
wnp.pl

JSW Koks zmodernizuje baterię w Koksowni Przyjaźń za ponad 345 mln zł

Kosztem ponad 345 mln zł do wiosny 2021 r. spółka JSW Koks zmodernizuje baterię koksowniczą w Koksowni Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej. 200 mln zł na ten cel pochodzi z pożyczki Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W środę zawarto umowę na dofinansowanie projektu.

JSW Koks zmodernizuje baterię koksowniczą w Koksowni Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej udzieli na ten cel pożyczki 200 mln zł
Artur Michalski, wiceprezes NFOŚiGW zadeklarował, że Fundusz - w przeciwieństwie do niektórych instytucji finansowych - "nie odchodzi i nie odejdzie od finansowania węgla"
Modernizacja koksowni rozpocznie w marcu przyszłego roku

- Ta inwestycja to przykład konsekwencji w zmienianiu przemysłu w Polsce (...). Polska była zawsze silna przemysłem i na nim zbudowała swoją pozycję; dziś m.in. dzięki tej inwestycji odbudowujemy polski przemysł - mówił podczas uroczystości podpisania umowy wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. Podkreślił, że modernizacja baterii oznacza zarówno zastosowanie najnowszej technologii, jak i poprawę jakości powietrza w Zagłębiu Dąbrowskim.

Modernizacja baterii nr 4 w koksowni w Dąbrowie Górniczej należy do kluczowych inwestycji w koksowniczej części grupy Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Przedsięwzięcie rozpocznie się w marcu przyszłego roku i potrwa dwa lata. Jego efektem ma być obniżenie kosztów produkcji, zmniejszenie uciążliwości dla środowiska oraz poprawa jakości wytwarzanego koksu.

Jak zapowiedział prezes JSW Daniel Ozon, na lata 2023-2025 planowana jest modernizacja kolejnej baterii w Koksowni Przyjaźń - nr 3. Obydwie instalacje będą należeć do najnowocześniejszych w światowym koksownictwie. Obecną inwestycję prezes nazwał jednym z filarów 1,5-miliardowego programu inwestycyjnego grupy JSW. Podkreślił, że nowe projekty "przeniosą grupę na nowy poziom", umożliwiając wprowadzenie na rynek nowych, innowacyjnych produktów na bazie węgla koksowego i koksu. Oprócz pożyczki z NFOŚiGW, JSW aplikuje obecnie także o ok. 200 mln zł na inwestycje z Europejskiego Banku Inwestycyjnego.

200-milionowa pożyczka z NFOŚiGW została przyznana w ramach programu E-kumulator - Ekologiczny Akumulator dla Przemysłu, wspierającego przedsiębiorstwa we wdrażaniu rozwiązań z zakresu "niskoemisyjnej i zasobooszczędnej gospodarki". Umowa przewiduje karencję w spłacie pożyczki do końca marca 2022 roku, a termin zakończenia spłat wyznaczono na grudzień 2030 r. Oprocentowanie pożyczki opiera się na wskaźniku WIBOR 3M plus 50 punktów bazowych, jednak nie mniej niż 2 proc. w skali roku.

Wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska Artur Michalski podkreślił, że kwota przeznaczonej na inwestycję pożyczki jest "pokaźna" i należy do najwyższych przekazanych przez Fundusz. - Przekazujemy środki na przedsięwzięcie, które - z naszego punktu widzenia - ma na celu przede wszystkim zmniejszenie presji na środowisko. Zmniejszone zostaną emisje dwutlenku siarki, tlenku węgla, dwutlenku węgla, tlenków azotów i pyłów. Tym samym wpisuje się to także w program walki ze smogiem, w który nasz rząd wkłada swoje wielkie zainteresowanie, by znacząco polepszyć stan środowiska - powiedział.

Podkreślił, że NFOŚiGW - w przeciwieństwie do niektórych instytucji finansowych - "nie odchodzi i nie odejdzie od finansowania węgla", stawiając jednak przede wszystkim na przechodzenie do czystych technologii węglowych oraz wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań w tym zakresie, poprawiających środowisko i służących lokalnemu otoczeniu węglowych firm.

Dzięki modernizacji baterii w Dąbrowie Górniczej zmieni się proces produkcyjny, a w efekcie mniejsza będzie emisja pyłów i gazów - tlenku węgla, dwutlenku siarki oraz tlenków azotu. Możliwe będzie też bardziej elastyczne kształtowanie stosowanego w baterii wsadu. System napełniania komór zmieni się z zasypowego na ubijany, co ma nie tylko przynieść oszczędności, ale też podnieść jakość produktów.

Jak podkreślił podczas uroczystości wojewoda śląski Jarosław Wieczorek, modernizacja baterii koksowniczej w Koksowni Przyjaźń jest jednym z 87 przedsięwzięć wpisanych do wartego ok. 55 mld zł rządowego Programu dla Śląska. - To bardzo ważna inwestycja dla nas, dla mieszkańców regionu, ale również dla poprawy efektywności produkcji i jakości wyrobów oraz dla poprawy jakości powietrza - zaznaczył.

Zatrudniająca ok. 2,4 tys. osób firma JSW Koks to spółka skupiająca aktywa koksownicze Jastrzębskiej Spółki Węglowej, złożona z dawnego Kombinatu Koksochemicznego w Zabrzu (z koksowniami także w Radlinie i Dębieńsku) oraz Koksowni Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej; w tej ostatniej, największej, pracuje ponad 1,3 tys. osób.

Produkcja koksu, skupiona w spółce JSW Koks, należy do strategicznych obszarów działania grupy JSW. Jesienią ub. roku jej przedstawiciele poinformowali, że do 2030 r. przeznaczy ona ok. 1,5 mld zł na inwestycje odtworzeniowe i rozwojowe w swoich koksowniach. Wśród strategicznych przedsięwzięć w tym segmencie znalazło się m.in. odtworzenie baterii nr 4 i 3 Koksowni Przyjaźń, a także kontynuacja modernizacji Koksowni Radlin oraz Koksowni Jadwiga. JSW planuje również produkcję tzw. adsorbentów węglowych w wygaszanej obecnie koksowni Dębieńsko.

Średni wiek baterii koksowniczych w spółce JSW Koks wynosi ponad 18 lat, wobec niespełna 23 lat średnio w Europie i ponad 25 lat na świecie. Pracują cztery baterie w dąbrowskiej Koksowni Przyjaźń oraz po jednej w koksowniach Jadwiga i Radlin. Koksownia Dębieńsko, gdzie pracowała najstarsza, 33-letnia bateria, została na początku września tego roku wyłączona. Grupa JSW chce utrzymać produkcję koksu na stabilnym poziomie ok. 3,5-3,6 mln ton rocznie i poprawiać jakość produktów.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post śro, 03 kwi 2019 - 11:50
Post #262


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,081
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
naszemiasto

ArcelorMittal otworzył w Dąbrowie Górniczej nowoczesne centrum szkoleniowe

ArcelorMittal Poland otworzył 2 kwietnia w swoim oddziale w Dąbrowie Górniczej nowoczesne centrum szkoleniowe dla pracowników. Będą mogli z niego korzystać wszyscy zatrudnieni w hutniczej grupie na terenie Polski, czyli aż 14 tys. osób. Polska jest ósmym krajem, w którym powstał Kampus ArcelorMittal University. Podobne działają w Luksemburgu, Hiszpanii, RPA, Kanadzie, Brazylii, Kazachstanie i na Ukrainie.

– Rozwój pracowników to jeden z naszych priorytetów, dlatego stworzyliśmy kompleksowo wyposażony ośrodek, który znacznie ułatwi organizację i prowadzenie szkoleń o różnym charakterze. Będą mogli z niego korzystać zarówno pracownicy ArcelorMittal Poland, jak i spółek zależnych, naszego segmentu dystrybucyjnego czy sprzedażowego - wyjaśnia Geert Verbeeck, prezes zarządu, dyrektor generalny ArcelorMittal Poland. – Ale najważniejsze, że dzięki Kampusowi będziemy mogli skonsolidować i usystematyzować nasze programy szkoleniowe. Narzędzia dostępne w ramach ArcelorMittal University pozwolą nam jeszcze lepiej spełnić oczekiwania naszych pracowników w zakresie rozwoju – dodaje.

Umożliwią to nowoczesne rozwiązania, m.in. „pokój kreatywności”, sala do praktycznych ćwiczeń BHP oraz wykorzystanie wirtualnej rzeczywistości. Czas pomiędzy zajęciami będzie można spędzić w przytulnie urządzonej strefie wypoczynkowej.

- W ubiegłym roku w ArcelorMittal Poland zrealizowaliśmy ponad 2 tysiące szkoleń ze 126 zakresów tematycznych – informuje Monika Roznerska, dyrektor personalny i członek dyrekcji wykonawczej ArcelorMittal Poland. – Każdy z naszych pracowników poświęcił na szkolenie i doskonalenie swoich umiejętności średnio 32 godziny w roku. Przy takiej skali działań czasami borykaliśmy się z brakiem odpowiedniej przestrzeni, wyposażenia czy sprzętu. Kampus ArcelorMittal University całkowicie te problemy rozwiąże, co mnie ogromnie cieszy – dodaje.

Polska jest ósmym krajem, w którym powstał Kampus ArcelorMittal University. Podobne działają już w Luksemburgu, Hiszpanii, RPA, Kanadzie, Brazylii, Kazachstanie i na Ukrainie.

Uroczyste otwarcie placówki odbyło się przy udziale znamienitych gości: prezydenta Dąbrowy Górniczej, pełnomocnika prezydenta Sosnowca, przedstawicieli samorządu oraz przedstawicieli świata nauki, w szczególności uczelni wyższych, z którymi ArcelorMittal Poland współpracuje na co dzień, a także dyrektora personalnego grupy ArcelorMittal.

Kampus ArcelorMittal University w Polsce w liczbach:

* 1600 m2 – tyle wynosi powierzchnia centrum szkoleniowego

* 10 – tyle kompleksowo wyposażonych sal szkoleniowych liczy obiekt

* 200 – tyle osób dziennie będzie mogło brać udział w szkoleniach i warsztatach

* 126 – tyle tematów szkoleniowych zawiera obecna oferta ArcelorMittal University

* 11 – w tylu językach odbywać będą się tu szkolenia online

* ∞ – liczba potencjalnych pomysłów pracowników, które powstaną w „pokoju kreatywności”


a ciekawe jak te inwestycje ekologiczne realizowane w zeszłym roku. Nic się chwalą, czy do tej pory nic nie skończyli?
Jedno można sprawdzić - czy dalej unosi się dym i pył nad jedną z hal, wie ktoś z Was?


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post wto, 05 lis 2019 - 19:31
Post #263


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,081
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



wiadomo dlaczego było tak cicho, nie ma się czym chwalić

CYTAT
GW

Huta ArcelorMittal Poland ma problem z proekologiczną inwestycją. To widać gołym okiem

Już rok opóźnienia ma modernizacja systemu odpylania jednej z najważniejszych instalacji w dąbrowskiej hucie ArcelorMittal Poland. Wykonawca nie może się uporać z inwestycją, co widać czasem nad hutą.

Na proekologiczne inwestycje w Dąbrowie Górniczej ? w hucie i w elektrociepłowni ? dąbrowski oddział ArcelorMittal Poland wydał około 700 mln zł. Instalacja odsiarczania i odazotowania spalin w elektrociepłowni TAMEH, która jest wspólnym przedsięwzięciem AMP i Taurona, kosztowała 290 mln zł. System odpylania stalowni to wydatek 180 mln, a modernizacja i odpylanie taśm spiekalniczych ? 240 mln zł. To ta ostatnia inwestycja wciąż sprawia jednak problemy.
ArcelorMittal Poland: nasz wykonawca ma problemy techniczne

? To jest projekt, który nie został zakończony, nasz wykonawca ma problemy techniczne. Chodzi o jeden z czterech filtrów hybrydowych w spiekalni ? przyznaje Tomasz Ślęzak, wiceprezes ArcelorMittal Poland i dyrektor Energii i Ochrony Środowiska.

Trzy pozostałe filtry ? jak twierdzi ? działają bez zarzutu, ograniczając emisje pyłów bardziej, niż wynika to z obowiązujących przepisów.

Taśmami spiekalniczymi transportowana jest ruda żelaza, czyli wsad do wielkiego pieca. To kluczowa linia technologiczna, na której surowiec zostaje poddany wstępnej obróbce termicznej, bo nie można wrzucić do pieca spylonej rudy bez przygotowania.

Sprawiający problemy filtr ? nazywany hybrydą ? łączy dwie technologie. W ogromnym uproszczeniu to elektrofiltr z polem magnetycznym przechwytujący cząstki pyłu z workiem, do którego trafiają pozostałe zanieczyszczenia. ? Filtr jest bardzo efektywny przy stosunkowo niewysokich kosztach, ale możliwe, że niewłaściwie zaprojektowano niektóre elementy instalacji ? wyjaśnia wiceprezes Ślęzak.

W praktyce oznacza to, że worki po prostu się przepalają. Wykonawca inwestycji ma też problem z zasuwami, które w tym precyzyjnym urządzeniu nie działają we właściwy sposób. Problem widać czasem gołym okiem. ? Zastanawia nas ta pojawiająca się regularnie smuga pyłu z komina spiekalni, która miała zniknąć ? mówi Rafał Psik z Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego.

? Wprowadzenie zmian w instalacji zajmie kilka tygodni, ale mamy już gotowy harmonogram prac i zakończymy ten proces jeszcze w tym roku. Musimy zatrzymać instalację, która jest powiązana z pracą wielkiego pieca, a ten pracuje w trybie ciągłym. Przygotowania też zajmują sporo czasu, bo chcemy mieć pewność, że zmiany przyniosą zakładane efekty ? wyjaśnia wiceprezes Ślązak.

Marszałek województwa śląskiego wydłużył już termin realizacji inwestycji na taśmie spiekalniczej do końca grudnia 2019 roku.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska zagroził zakładowi zamknięciem stalowni

Nowatorska inwestycja to wyzwanie technologiczne. Odwrotu od modernizacji jednak nie ma: Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska już raz zagroził zakładowi zamknięciem stalowni, co oznaczałoby koniec huty. Mimo to wciąż dochodzi tu do awarii nazywanych ?zdarzeniami technologicznymi?. Jedna z ostatnich miała miejsce w sierpniu. Według informacji ArcelorMittal Poland, przyczyną było zatrzymanie się wentylatora instalacji odpylającej obróbkę pozapiecową stali w stalowni. Powodem było zatarcie się łożyska w wentylatorze, ale oznaczało to zatrzymanie całej instalacji odpylania. Właśnie wtedy nastąpiła kilkuminutowa, widoczna emisja do powietrza.

? Od razu przystąpiliśmy do prac naprawczych, wymieniliśmy łożyska wentylatora i część elementów odciągów. Po wykonaniu niezbędnych prac remontowych urządzenia zostały ponownie uruchomione ? wyjaśnia Sylwia Winiarek, rzecznik prasowa ArcelorMittal Poland.

? Instalacje są tak projektowane, by były jak najbardziej niezawodne, ale to jednak maszyny. Pamiętajmy, że produkcja stali to walka z żywiołem ? podkreśla wiceprezes Ślęzak.

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach o emisji z sierpnia dowiedział się od nas.

? Firma ma obowiązek informowania WIOŚ wyłącznie w przypadku poważnej awarii przemysłowej w rozumieniu przepisów Prawo ochrony środowiska ? wyjaśnia Małgorzata Zielonka, rzeczniczka WIOŚ.


nie wiem jak teraz, ale dawniej unosiło się to bardzo często, gdy przejeżdżałem, no to chyba nie było minutami tylko godzinami, albo dniami


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
warius
post śro, 23 wrz 2020 - 11:30
Post #264


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 540
Dołączył: wto, 04 kwi 17
Nr użytkownika: 5,925
Płeć: Mężczyzna




CYTAT
Dąbrowa Górnicza będzie obserwować hutę ArcelorMittal okiem całodobowej kamery


Rada Miasta Dąbrowy Górniczej przyznała właśnie 70 tys. zł na zakup i montaż urządzenia. Procedurami zajmuje się teraz straż miejska.

– Każdy będzie mógł sprawdzić przez internet, także w nocy, co pojawia się nad hutą – zapowiada Radosław Romanek, komendant straży miejskiej w Dąbrowie Górniczej.

Kamera ma mieć doskonały widok na dawną Hutę Katowice.


Nie mam dostępu do całego artykułu.

Gazeta Wyborcza
Go to the top of the page
 
+Quote Post
szer
post śro, 23 wrz 2020 - 16:56
Post #265


UZYTKOWNIK
*******

Grupa: FdZD
Postów: 2,583
Dołączył: śro, 13 lip 05
Skąd: Mydlice Południe
Nr użytkownika: 152
Płeć: Mężczyzna
GG: 7413760 status gadu-gadu



CYTAT
Mieszkańcy Dąbrowy Górniczej chcieli monitoringu
To reakcja miasta na awarie, które zdarzały się w zakładzie, a świadczyła o nich m.in. pomarańczowa chmura pyłu nad miastem. Teraz – w razie potrzeby – z materiałów zarejestrowanych przez kamerę będą mogli skorzystać np. inspektorzy ochrony środowiska. Zgodnie z przepisami firma ma obowiązek informowania wyłącznie o poważnych awariach przemysłowych, czyli zagrażających życiu i zdrowiu, natomiast zdarzenia mniejszej rangi w rozumieniu przepisów dotyczących ochrony środowiska – nie są objęte żadnym rejestrem i obowiązkiem informowania.

– Monitoring wizyjny emisji pyłów największego zakładu produkcyjnego w naszym mieście jest oczekiwany przez mieszkańców – mówi Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej. – Jako samorząd mamy ograniczone możliwości prawne i faktyczne kontroli zakładu, a monitoring – przy deklaracjach przedstawicieli huty, że nie mają nic do ukrycia – jest w mojej ocenie dobrym rozwiązaniem.

– Świetnie, że miasto zdecydowało się na taką kamerę. Oczywiście nie rozwiązuje to wszystkich problemów, ale pozwala na dokładne monitorowanie i udowadnianie zakładowi, że jakaś niezorganizowana emisja pyłów miała miejsce, czy w ogóle miała miejsce i jak długo trwała – ocenia Rafał Psik z Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego.

Teraz na pytanie o pojawiającą się chmurę pyłu nad miastem rzecznik AMP odpowiada pytaniem: „Ma Pan jakieś zdjęcie?”. Uzupełnia dopiero dzień później: „W niedzielę około południa doszło do krótkotrwałej emisji pyłowej z wielkiego pieca nr 2. Powodem były trudności techniczne podczas spustu surówki”. Teraz taką wiedzę będzie miał każdy.


--------------------
33001,04
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post pon, 12 paź 2020 - 11:10
Post #266


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,081
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
nasze miasto

ArcelorMittal zamyka wielki piec w Krakowie. Kluczowe będą teraz dwa piece w Dąbrowie Górniczej

ArcelorMittal Poland poinformował 9 października, że zamierza na stałe zamknąć część surowcową w swoim krakowskim oddziale. Proces zamykania instalacji wielkiego pieca i stalowni rozpocznie się w październiku i potrwa kilka tygodni. - Podjęliśmy decyzję o skoncentrowaniu produkcji surówki żelaza w dwóch wielkich piecach w naszym oddziale w Dąbrowie Górniczej - mówi Sanjay Samaddar, prezes zarządu i dyrektor generalny ArcelorMittal Poland.
Wielki piec stanął w 2019 roku

Wielki piec i stalownia zostały tymczasowo wyłączone w listopadzie 2019 roku z powodu spadku zapotrzebowania na stal i dużego wolumenu importu wyrobów stalowych spoza krajów UE.

Od tego czasu większość pracowników dotkniętych postojem tych instalacji znalazła zatrudnienie w innych zakładach ArcelorMittal Poland bądź – od marca 2020 roku i nadejścia pandemii Covid-19 – przebywa na tzw. urlopach postojowych. Firma podjęła te działania w czasie, kiedy nie wiadomo było, jak w dłuższej perspektywie będzie się kształtował popyt na stal.

Pandemia dobiła europejskie hutnictwo

Jak informuje ArcelorMittal, europejskie hutnictwo bardzo ucierpiało w związku z pandemią. Praktycznie wszystkie branże stalochłonne ograniczyły swoją działalność; niektóre z nich podjęły decyzje o tymczasowym zamknięciu zakładów. Dane makroekonomiczne wskazują, że prawdopodobieństwo szybkiego odbicia popytu na stal jest bardzo małe. ArcelorMittal Poland musiał podjąć trwałe działania, aby dostosować się do niższego popytu.

- Pandemia COVID-19 ma ogromne konsekwencje dla europejskiego hutnictwa. Mimo że od kilku tygodni obserwujemy niewielki wzrost popytu, spowodowany głównie uzupełnianiem zapasów, to zapotrzebowanie na stal jest wciąż znacząco niższe niż przed pandemią. A to oznacza, że musimy podjąć trudne decyzje – w tym przypadku niestety decyzję o trwałym zamknięciu wielkiego pieca i stalowni w Krakowie – powiedział Sanjay Samaddar, prezes zarządu i dyrektor generalny ArcelorMittal Poland.
Huta jest nierentowna. Oto dlaczego

Poza pandemią, kilka innych kwestii strukturalnych sprawiło, że działalność firmy stała się nierentowna. Według przedstawicieli ArcelorMittal Poland, te czynniki to:

brak skutecznych środków ochrony europejskiego rynku i niedawna decyzja Komisji Europejskiej o kolejnym zwiększeniu kontyngentów bezcłowych na import wyrobów stalowych spoza UE w czasie, gdy zapotrzebowanie na stal w Europie gwałtownie spadło;
wysokie koszty energii i wprowadzenie dodatkowych opłat w ramach rynku mocy, który wejdzie w życie w styczniu 2021 roku;
brak równowagi pomiędzy europejskimi producentami stali i producentami z krajów trzecich, którzy, w przeciwieństwie do hutnictwa w UE, nie ponoszą kosztów związanych z EU ETS (europejski system handlu uprawnieniami do emisji CO2). Ceny uprawnień do emisji rosną, a nie wprowadzono jeszcze mechanizmu węglowej opłaty wyrównawczej – to negatywnie odbija się na konkurencyjności europejskich producentów stali.
Łączny efekt tych wszystkich czynników to ucieczka emisji, czyli przenoszenie produkcji poza Europę – do krajów, w których nie obowiązuje ETS.
- Biorąc pod uwagę te czynniki, podjęliśmy decyzję o skoncentrowaniu produkcji surówki żelaza w dwóch wielkich piecach w naszym oddziale w Dąbrowie Górniczej. To pozwoli nam zwiększyć naszą konkurencyjność kosztową. Chcemy nadal produkować stal w Polsce i kontynuować dostawy na rzecz naszych klientów w oparciu o schemat, który zakłada funkcjonowanie części surowcowej tylko w jednej lokalizacji. Będziemy blisko współpracować z naszymi partnerami społecznymi, aby wypracować możliwie najlepsze rozwiązania dla pracowników, których dotyka ta decyzja – wyjaśnił Sanjay Samaddar, prezes zarządu i dyrektor generalny ArcelorMittal Poland.
Koksownia w krakowskim oddziale ArcelorMittal Poland będzie pracowała nadal, tak jak i część przetwórcza huty (dwie walcownie, linia ocynkowania i malowania blach), w którą firma w ostatnich pięciu latach zainwestowała 500 mln zł.

Będą inwestować w dąbrowską hutę

Slaby (półprodukty) na potrzeby krakowskich walcowni będą pochodziły głównie ze stalowni w Dąbrowie Górniczej. W tym zakładzie firma planuje inwestycje o wartości 180 mln zł w projekty zwiększające moce produkcyjne i umożliwiające wytworzenie takich gatunków stali, które będą używane w dalszej produkcji stali o ziarnie zorientowanym


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post czw, 17 gru 2020 - 00:29
Post #267


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,081
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
PAP

W 2021 r. Koksownia Przyjaźń rozpocznie prace nad odzyskiwaniem wodoru z gazu koksowniczego

W przyszłym roku w należącej do Grupy JSW Koksowni Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej rozpoczną się prace zmierzające do uruchomienia instalacji uzyskiwania wodoru z gazu koksowniczego – poinformował prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) Włodzimierz Hereźniak.


Docelowo - według szacunków firmy - Grupa JSW mogłaby wytwarzać wodór w ilości wystarczającej do zasilenia np. ponad 1,1 tys. autobusów w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (obecnie w regionie wykorzystywanych jest ok. 1,5 tys. autobusów, z których ok. 130 to pojazdy na paliwa alternatywne) lub np. 86,2 tys. samochodów osobowych, 234 pociągów czy ponad 19,5 tys. wózków widłowych.

"Zakładamy, że w przyszłym roku będziemy gotowi do wykonania takiej instalacji (produkcji wodoru z gazu koksowniczego - PAP) w Koksowni Przyjaźń (…). Chcielibyśmy w przyszłym roku rozpocząć prace projektowe i ewentualnie wykonawcze takiej instalacji" - zapowiedział prezes JSW podczas zorganizowanej w środę internetowej konferencji "Śląski Ład".

Z wyliczeń JSW wynika, że instalacja w Koksowni Przyjaźń mogłaby docelowo wytwarzać niespełna 8,8 tys. ton wodoru rocznie. Byłby to wodór o najwyższej klasie czystości, wymaganej np. do zasilania pojazdów. Potencjał produkcji wodoru jest także w innych koksowniach Grupy JSW.

"W gazie koksowniczym, którego produkujemy ponad 72 tys. ton rocznie, mamy udział wodoru na poziomie 55-58 proc. (…) Metoda odzyskiwania wodoru z gazu koksowniczego jest ogólnie znana i stosowana na świecie, szczególnie w takich krajach jak Chiny czy Japonia. Ta metoda pozwoliłaby uzyskać wodór z tego gazu w relatywnie ekonomicznie uzasadniony sposób" - ocenił Hereźniak.

Przypomniał, że gaz koksowniczy już obecnie wykorzystywany jest w Grupie do opalania baterii koksowniczych oraz na cele energetyczne. "Zakładamy w przyszłym roku uzyskanie samodzielności energetycznej, czyli produkcja naszej energii będzie wystarczała na nasze (Grupy JSW - PAP) potrzeby - to jest ponad 200 megawatów energii elektrycznej" - mówił prezes JSW.

Jego zdaniem, Śląsk ma potencjał, by stać się "ważnym graczem i może być doliną wodorową". "Jako spółka już od dłuższego czasu pracujemy w zakresie wykorzystania tych możliwości, szczególnie przy produkcji wodoru (…). Jeśli chodzi o rozwiązanie przedprojektowe, jesteśmy już daleko" - zapewnił prezes JSW, wskazując, iż wykorzystanie wodoru wpisuje się m.in. w programy służące walce ze smogiem.

"JSW ma potencjał, by być głównym dostawcą wodoru" - ocenił Hereźniak. Poinformował także, że Grupa JSW realizuje inwestycje ujęte w rządowym Programie dla Śląska. Zapewnił, że przewidziana w tym dokumencie modernizacja baterii nr 4 w Koksowni Przyjaźń "powinna fizycznie zacząć funkcjonować w pierwszym kwartale przyszłego roku".

Prezes JSW przypomniał, że wytwarzany przez spółkę węgiel koksowy ponownie znalazł się niedawno na unijnej liście europejskich surowców krytycznych. "To jest bardzo istotny element, ponieważ daje nam długą perspektywę" - podkreślił Hereźniak.

Internetową konferencję "Śląski Ład", podczas której prezes JSW przedstawił wodorowe plany spółki, zorganizowała w środę grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów Parlamentu Europejskiego oraz posłowie EKR - prof. Ryszard Legutko i Izabela Kloc, która moderowała dyskusję. Wśród uczestników debaty byli m.in. premier Mateusz Morawiecki oraz unijna komisarz ds. energii Kadri Simson.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post wto, 25 maj 2021 - 13:50
Post #268


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,081
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
JSW

JSW: Ruszamy z budową baterii nr 4 w koksowni Przyjaźń

– Rozstrzygnęliśmy przetarg dotyczący wyboru wykonawcy budowy masywu ceramicznego wraz z osprzętem. Ruszamy z inwestycją – informuje Barbara Piontek, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A. – Budowa baterii nr 4 w koksowni Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej według zakładanego projektu jest dziś kluczowa dla utrzymania wolumenu zdolności produkcyjnych koksu i węglopochodnych na obecnym poziomie, a także przyszłego wzrostu – dodaje.

– Koksownia Przyjaźń to łącznie 75% całości produkcji koksu w Grupie Kapitałowej JSW, utrzymanie potencjału produkcyjnego tego kluczowego zakładu poprzez budowę nowej baterii, jest jednym z kluczowych zadań oraz racjonalnym z punktu widzenia ekonomiki produkcji – podkreśla prezes Barbara Piontek.

JSW S.A. wraz z firmami Grupy Kapitałowej JSW jest dostawcą zarówno węgla koksowego, jak i wyrobów będących produktami jego przetwarzania (koks, węglopochodne, gaz koksowniczy oraz energia elektryczna i ciepło). Taka oferta w grupie światowych dostawców węgli koksowych jest unikatowa i konkurencyjna. Dodatkową premią za tego typu ofertę jest zachowanie zdolności sprzedażowych w okresach dekoniunktury lub zmniejszenia zapotrzebowania na sam węgiel koksowy poprzez zdecydowane poszerzenie wachlarza klientów na wyroby Grupy.

Jedna ze spółek JSW - JSW KOKS S.A. posiada trzy koksownie (Przyjaźń, Radlin oraz Jadwiga) eksploatujące łącznie 6 baterii koksowniczych, z czego 4 w koksowni Przyjaźń. – Nowa bateria nr 4 zostanie zbudowana w oparciu o posiadaną dokumentację technologiczną zapewniającą zgodność z obowiązującymi wymaganiami w obszarze ochrony środowiska oraz pozwalającą na wdrożenie nowoczesnych rozwiązań technicznych i technologicznych – informuje Iwona Gajdzik-Szot, prezes JSW KOKS S.A. - Powstanie ona na miejscu zwolnionym przez poprzednią baterię z wykorzystaniem już istniejących elementów infrastruktury, w tym na przykład wykorzystaniem instalacji suchego chłodzenia koksu – dodaje.

Założenia projektowe przyjęte w przypadku baterii nr 4, zakładają jej wykonanie w tzw. technologii wsadu ubijanego, co daje możliwość ograniczenia zużycia węgli o bardzo dobrych parametrach jakościowych (typu 35) na rzecz węgli typu 34 (gazowo-koksowych), a w konsekwencji daje możliwość osiągnięcia efektu ekonomicznego w postaci redukcji kosztów produkcji koksu przy jednoczesnym utrzymaniu wysokich parametrów jakościowych.

Zaprojektowana nowa bateria daje Grupie JSW możliwość skutecznego wdrażania rozwiązań proekologicznych. – Ta inwestycja niesie za sobą realne korzyści środowiskowe. Pozwoli na obniżenie emisji pyłu, dwutlenku siarki, tlenku węgla, tlenków azotu (liczonych w dziesiątkach ton rocznie) oraz uzyskanie dodatkowego efektu ekologicznego – ocenia Barbara Piontek, prezes JSW S.A. Realizacja przedsięwzięcia oznacza też możliwość wykorzystania preferencyjnych środków finansowych w obszarze rozwoju i ochrony środowiska, a także utrzymania perspektyw rozwoju nowych dziedzin – w tym przetwórstwa smoły czy technologii związanych w produkcją wodoru.

***

Wykonawcą zadania głównego (będącego kluczową częścią całego projektu inwestycyjnego, w ramach którego planowane jest murowanie masywu ceramicznego oraz wykonanie głównych prac w obszarze budowy samej baterii koksowniczej) będzie firma ZARMEN Sp. z o.o. która została wyłoniona w ramach przeprowadzonego otwartego i nieograniczonego postępowania przetargowego. Umowa z wykonawcą zostanie podpisana w najbliższym czasie.

W wyniku wcześniej zakończonych postępowań przetargowych, wybrano już wykonawców tzw. zadań cząstkowych:

 Budowa nowego komina dla baterii nr 4 powierzona została katowickiej firmie UNISERV S.A.

 Przedsiębiorstwo Remontowo – Produkcyjne „ZK – REM” z siedzibą w Zdzieszowicach będzie wykonawcą nowego stanowiska remontowego dla jednego z kluczowych elementów nowej wsadnicy – ubijarek węgla.

 Natomiast mikołowska firma ELMIKO Sp. z o.o. wybrana została do wykonania obiektów i instalacji elektrycznych.

Poza obszarami wykonawczymi Spółka wyłoniła też dostawców materiałów dla budowy baterii, w tym kształtek i zapraw krzemionkowych oraz szamotowych, z których wykonany zostanie najważniejszy element całego obiektu – masyw ceramiczny.

 Dostawcami będą firmy: Polska Ceramika Ogniotrwała „Żarów” Sp. z o.o. z siedzibą w Żarowie oraz P-D REFRACTORIES CZ a.s. z Republiki Czeskiej.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post czw, 02 wrz 2021 - 14:31
Post #269


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,081
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
naszemiasto

JSW KOKS S.A. zmodernizuje baterię nr 4 w koksowni Przyjaźń. Będzie bardziej ekologicznie. Spółka zyska też finansowo


JSW KOKS S.A. zmodernizuje baterię nr 4 w koksowni Przyjaźń. Spółka podpisała umowę z głównym wykonawcą inwestycji opiewającej na ponad czterysta milionów złotych, a prace unowocześniające baterię już się rozpoczęły. Dzięki modernizacji baterii zyska środowisko, a sama spółka zaoszczędzi pieniądze.
JSW KOKS S.A. zmodernizuje baterię nr 4 w koksowni Przyjaźń. Będzie bardziej ekologicznie. Spółka zyska też finansowo

Należąca do spółki JSW KOKS S.A. koksownia Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej będzie miała zmodernizowaną baterię koksowniczą nr 4. Górnicze przedsiębiorstwo zdecydowało się unowocześnić przestarzałą baterię koksowni. Podjęło w tym kierunku stosowne kroki.

- Podpisano już umowy z dostawcami materiałów ceramicznych dla wybudowania masywu ceramicznego i wykonawcą komina. Trwa procedura podpisywania umowy z wykonawcami obiektów i instalacji elektrycznych oraz stanowiska do remontu i wymiany ubijarek. Aktualnie realizowane są też dostawy krzemionki i odbiory dostarczanych materiałów przez komisję odbiorową - wyjaśnia Sławomir Starzyński, rzecznik prasowy Jastrzębskiej Spółki Węglowej.


Modernizacja baterii jest podyktowana względami ekologicznymi. - Przyniesie realne korzyści środowiskowe w postaci obniżenia emisji pyłu, dwutlenku siarki, tlenku węgla oraz tlenków azotu - zauważa Sławomir Starzyński.

Pozwoli też zaoszczędzić spółce nieco pieniędzy. Wszystko dzięki zmianom technologii napełniania komór baterii koksowniczej z systemu zasypowego na ubijany. To właśnie z tego powodu używany wyłącznie w tym celu węgiel typu 35 (węgiel koksowy typu hard), będzie zastąpiony przez węgiel typu 34 - gazowo-koksowy.

- W konsekwencji daje to możliwość osiągnięcia efektu ekonomicznego w postaci redukcji kosztów produkcji przy jednoczesnym utrzymaniu wysokich parametrów jakościowych koksu - zaznacza Starzyński.
Inwestycja w zmodernizowaną baterię koksowni pociągnęła też za sobą inne zmiany. Jak dodaje rzecznik prasowy JSW, unowocześnienie baterii wiąże się między innymi z szeregiem przebudowania wielu instalacji.

- Z uwagi na wdrożenie nowej technologii muszą zostać przebudowane instalacje przygotowania węgla, odbioru koksu, odbioru gazu koksowniczego, przebudowie i rozbudowie będą także poddane instalacje energetyczne, elektryczne oraz szereg obiektów infrastruktury - wyjaśnia Starzyński.

JSW KOKS S.A. planuje również zastosowanie systemu wsadu ubijanego w połączeniu z Instalacją Suchego Chłodzenia Koksu. To innowacyjne rozwiązanie na skalę europejską i co istotne, niezwykle efektywne.

Prace modernizacyjne w dąbrowskiej koksowni już się rozpoczęły. - Wykonawca komina dla baterii przystąpił do wyburzania starego, w miejsce którego wzniesiony zostanie nowy, odpowiadający współczesnym wymaganiom komin - przyznaje Sławomir Starzyński, rzecznik prasowy JSW.

Dokładny koszt modernizacji baterii koksowniczej wyniesie 426 500 000 złotych. Głównym wykonawcą inwestycji jest przedsiębiorstwo ZARMEN Sp. z o.o. Prace w koksowni Przyjaźń mają zakończyć się w lutym 2024 roku.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post czw, 23 gru 2021 - 12:33
Post #270


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,081
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
WNP

Sanjay Samaddar szczerze o "zielonych hutach" w Polsce. Są trzy warunki...

Czy huty w Dąbrowie Górniczej i Krakowie mogą być zielone? - Otwarcie mówimy o naszych trzech postulatach, którymi są: szeroko dostępna zielona energia po konkurencyjnych cenach, wsparcie finansowania innowacyjnych technologii oraz odpowiednie ramy prawne, w tym m.in. CBAM, co pozwoli na równe szanse tak, abyśmy nie tracili konkurencyjności, będąc na czele walki ze zmianami klimatycznymi - mówi WNP.PL Sanjay Samaddar, prezes ArcelorMittal Poland.

ArcelorMittal Poland finalizuje projekty mające usprawnić pracę stalowni w Dąbrowie i dostarczanie slabów do Krakowa. - Wartość tych inwestycji przekracza 200 mln zł. Przygotowujemy się też do remontu wielkiego pieca nr 2 w Dąbrowie Górniczej – informuje Sanjay Samaddar.
Wartość inwestycji w stalowni przekracza 200 mln zł. Pozwolą one usprawnić jej pracę, a tym samym zapewnić wsad dla wszystkich walcowni koncernu.
Proces produkcji stali zostanie zmodernizowany na każdym jego etapie. Remont wielkiego pieca nr 2 planowany jest na 2023 rok – trwają przetargi.
Zmiany technologii w hutnictwie podporządkowane celom redukcji emisji są nieuchronne, ale przed wielkimi piecami i koksem jest jeszcze około 20 lat życia.

Zakład w Dąbrowie Górniczej obchodzi 45-lecie. Co dalej?

- Myślę, że każdy z nas może z dumą stwierdzić, że fundamenty Dąbrowy Górniczej nigdy nie były tak mocne, jak dzisiaj, w jej 45. rocznicę. A przed nami kolejne rocznice! Zależy nam na obecności w Polsce, nasza produkcja surowcowa została skupiona tutaj – w Dąbrowie Górniczej. Jest to największa i jedyna zintegrowana huta stali w Polsce, jedna z nielicznych na świecie, które są w stanie wyprodukować 120-metrową szynę.

Od czasu prywatyzacji zainwestowaliśmy w Polsce 8,5 mld zł, także w projekty zmniejszające nasz wpływ na środowisko. W Dąbrowie emisje pyłowe spadły o 70 proc. od 2004 roku, a CO2 o 20 proc. Obecnie przygotowujemy się do trudnego procesu dekarbonizacji.

Chcemy stać się neutralni pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 r., a naszym pośrednim celem jest zmniejszenie naszego śladu węglowego o 35 proc. w stosunku do 2018 r. Będzie to oczywiście wymagało ogromnych nakładów finansowych i ogromnych ilości energii. Nie będziemy w stanie zrobić tego sami, bez względu na to, jak bardzo będziemy się starać. Dlatego otwarcie mówimy o naszych trzech postulatach, którymi są: szeroko dostępna zielona energia po konkurencyjnych cenach, wsparcie finansowania innowacyjnych technologii oraz odpowiednie ramy prawne, w tym m.in. CBAM, co pozwoli na równe szanse tak, abyśmy nie tracili konkurencyjności, będąc na czele walki ze zmianami klimatycznymi. Można więc powiedzieć, że to, co najlepsze, dopiero przed Dąbrową Górniczą!

Po wyłączeniu wielkiego pieca w Krakowie zapowiedział pan zwiększenie mocy produkcyjnych w Dąbrowie poprzez projekty usprawniające. Jakie będą to inwestycje?

- Finalizujemy przygotowania do zakończenia projektów w stalowni w Dąbrowie, by usprawnić dostarczanie slabów do Krakowa. Zakład w Dąbrowie dostarcza kęsy, kęsiska i slaby, czyli półprodukty dla walcowni wyrobów długich (produkujących np. szyny, walcówkę i grodzice) w Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu i Chorzowie oraz walcowni wyrobów płaskich w Krakowie (produkujących blachy).

Wartość tych inwestycji przekracza 200 mln zł. Pozwolą one usprawnić pracę stalowni, a tym samym zapewnić wsad dla wszystkich walcowni. Proces produkcji stali zostanie zmodernizowany na każdym jego etapie – od konwertorów, przez obróbkę pozapiecową i linie ciągłego odlewania stali, po wykańczalnię półproduktów.

Modernizacja konwertorów i obszaru obróbki pozapiecowej pozwoli zapewnić nieprzerwane dostawy odpowiednio przygotowanej stali do wytwarzania półproduktów, a remont wykańczalni - płynny odbiór większej ich ilości oraz odpowiednią kontrolę ich jakości przed wysyłką do walcowni.

Kompleksową modernizację przejdzie układ podawania żelazostopów – całość zostanie zautomatyzowana. Linia odlewania zostanie doposażona w nowoczesne systemy automatyki i kontroli procesu. Dzięki temu będzie mogła pracować z większą prędkością i wytwarzać więcej półproduktów. Zakończenie prac planowane jest na przełom 2022 i 2023 roku.

W najbliższych latach planujecie remont wielkiego pieca. Jaki jest jego zakres? Jakiej wielkości nakłady finansowe przewidujecie?

- Rzeczywiście, remont wielkiego pieca nr 2 planowany jest na 2023 rok. Musieliśmy dostosować jego zakres do zmian wprowadzonych w europejskich celach redukcji emisji dwutlenku węgla po ogłoszeniu pakietu „Fit for 55” na początku tego roku.

Na to przedsięwzięcie wydamy pokaźną kwotę, ale nie mogę się z państwem nią podzielić, ponieważ trwa procedura przetargowa.

Wymienimy wszystkie bloki węglowe i zestawy dyszowe, zmodernizujemy system oczyszczania gazów i system odpylania hali lejniczej. Zbudujemy nowoczesny układ chłodzenia z obiegami zamkniętymi, co przełoży się na redukcję zużycia energii elektrycznej.

W dawnych czasach huty budowano na Śląsku i Zagłębiu, ze względu na bliskość złóż węgla. Nowoczesna produkcja stali będzie oparta na ogromnych ilościach wody i energii elektrycznej. Czy jest prawdopodobne, że część instalacji hutniczych zostanie przeniesiona w inne miejsca, np. DRI nad morzem, gdzie woda i energia z farm wiatrowych będą szeroko dostępne?

- Nie sądzę, chociaż tempo zmian w hutnictwie nigdy nie było tak szybkie – stąd nie mogę w sposób odpowiedzialny wykluczyć możliwości pojawienia się takich tendencji w przyszłości.

Mogę jednak z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że jesteśmy zaangażowani w naszą obecność na południu Polski i że nasza strategia dekarbonizacji zakłada, że instalacja DRI-EAF (instalacja bezpośredniej redukcji żelaza i piec elektryczny) będzie zlokalizowana w Dąbrowie Górniczej. Decyduje o tym także lokalizacja naszych instalacji przetwórczych – jak wiadomo, znajdują się one na terenie województwa śląskiego i małopolskiego. Kontynuujemy nasze inwestycje w walcownie i linie do powlekania – mam nadzieję, że na początku przyszłego roku będę mógł ogłosić nowe projekty w części przetwórczej naszych zakładów w Krakowie i Dąbrowie.

W przypadku hut zmiany technologiczne przekładają się na wymianę urządzeń. Czy można mówić o alternatywach dla koksowni? Pytam w odniesieniu do Zdzieszowic.

- Raczej nie. Myślę, że najlepiej jest być szczerym – koksownie z czasem będą musiały zniknąć. A „z czasem” jest tutaj kluczowe. Zmiany technologiczne w produkcji stali nie nastąpią z dnia na dzień. Dochodzenie do zdolności produkcyjnych nowych instalacji i wyłączenie obecnie działających instalacji zajmie trochę czasu.

Koks będzie używany tak długo, jak długo będzie stosowana technologia wielkiego pieca. Jak zdaje sobie pan sprawę, tempo dekarbonizacji będzie różne w różnych regionach, a Europa będzie grała pierwsze skrzypce i będzie w trybie „przyspieszenia”. Myślę, że biorąc pod uwagę ambicje UE w walce ze zmianami klimatu, koksownie będą wygasać wraz z wielkimi piecami. Eksperci, w tym prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, szacują ten czas na nie więcej niż dwie dekady.


CYTAT
WNP

ArcelorMittal o planach dekarbonizacji – nowe technologie także w Polsce

Łatwiejszy dostęp do finansowania innowacji, a także do zielonej energii, to obok granicznej opłaty wyrównawczej CBAM, safeguardu i darmowych uprawnień do emisji CO2 dla przemysłu konieczne warunki skutecznej dekarbonizacji przemysłu stalowego. - Plan dekarbonizacji dla oddziału w Dąbrowie Górniczej powstanie w ciągu kilku miesięcy – powiedział także Sanjay Samaddar, prezes ArcelorMittal Poland.

Europejskie hutnictwo chce być "Fit for 55", tj. dostosować się do wymagań nowej, ambitniejszej agendy klimatycznej UE. Najważniejsi gracze w branży już się do tego przygotowują.

– Aby to osiągnąć, potrzebujemy efektywnego połączenia instrumentów ochronnych i odpowiednich ram prawnych. Pierwszym elementem powinno być wsparcie rządowe w finansowaniu niezbędnych inwestycji, drugim – dostęp do zielonej energii, a trzecim efektywny mechanizm wyrównawczej opłaty węglowej – mówi Sanjay Samaddar, prezes ArcelorMittal Poland w czasie Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

– Według branży stalowej Safeguard, CBAM i bezpłatne pozwolenia na emisje dla przemysłu powinny ze sobą współistnieć, szczególnie w etapie przejściowym, zanim CBAM osiągnie udowodnioną skuteczność – mówi Sanjay Samaddar.

ArcelorMittal ogłosił już bardziej ambitne cele dekarbonizacyjne.

– W Europie emisje CO2 chcemy ograniczyć o 35 proc. do roku 2030. Nasz poprzedni cel zakładał redukcję na poziomie 30 proc. To oczywiście pokłosie zapowiedzi pakietu „Fit for 55”. Aby móc zrealizować te cele, będziemy potrzebowali wsparcia w finansowaniu rozwoju innowacyjnych technologii – mówi Sanjay Samaddar.

Dekarbonizacja, zdaniem Samaddara, nie zakończy się sukcesem, jeżeli przemysł nie będzie miał dostępu do zielonej energii. Wzrost zapotrzebowania na energię wyniesie ok. 50-60 proc.

Według Sanjaya Samaddara wsparcie powinno mieć szerszy wymiar, jeżeli ma przyspieszyć działania dekarbonizacyjne, czego wymaga od branży pakiet „Fit for 55”. - Chodzi o skrócenie czasu oczekiwania na mechanizmy finansowania innowacyjnych technologii, które musimy opracować, a jest to proces bardzo kapitałochłonny – mówi Sanjay Samaddar.

Odnosząc się do przyszłości huty w Dąbrowie Górniczej Sanjay Samaddar stwierdził, że jej planowanie jest jeszcze na wczesnym etapie.

- Plan dekarbonizacji dla tego oddziału powstanie w ciągu kilku miesięcy. Na tym etapie można powiedzieć, że będziemy przechodzić na ścieżkę innowacyjnej bezpośredniej redukcji żelaza (DRI) w połączeniu z technologią pieca elektrycznego. Kolejnym krokiem będzie wdrożenie technologii „smart carbon”, a następnie technologii wodorowych – powiedział Sanjay Samaddar.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post pią, 13 maj 2022 - 11:32
Post #271


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,081
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
UM

BUDOWALI HUTĘ KATOWICE I PRZY OKAZJI WYBUDOWALI PÓŁ DĄBROWY

– Nie byłoby dzisiejszej Dąbrowy bez huty – przyznał prezydent Dąbrowy Górniczej podczas środowego koncertu „Miasto Hucie, Huta Miastu”.

Koncert w Pałacu Kultury Zagłębia był ukłonem dla ludzi, którzy w środę zasiedli na widowni: budowniczych i pracowników Huty Katowice. Okazją była przypadająca 15 kwietnia 50. rocznica wbicia pierwszej łopaty na budowie metalurgicznego kombinatu.

– Bardzo nam zależało, żeby współorganizować tę inicjatywę. Chcieliśmy okazać Państwu wdzięczność za to dzieło. Ważne nie tylko dla hutnictwa, ale też dla naszego miasta. Jesteśmy dumni z tego, co zrobiliście i osiągnęliście – przyznał Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.
Liczby w tej kwestii są wymowne: 40 tysięcy mieszkańców Dąbrowy Górniczej przed budową Huty Katowice i 152 tys. w latach 80. XX wieku.

– Zgadzam się z opinią, że budowaliście hutę, budowaliście Polskę i przy okazji wybudowaliście przynajmniej pół Dąbrowy – prezydent nawiązał w ten sposób do filmu, od wyświetlenia którego rozpoczęło się środowe spotkanie.

Film był kompilacją archiwalnych materiałów z fragmentami wywiadów z byłymi pracownikami Huty Katowice. Wywiady od 10 lat nagrywa Muzeum Miejskie Sztygarka z pomocą Macieja Gadaczka z Międzyorganizacyjnego Zespołu Nowy Gołonóg, który w ramach projektu „Śladami Huty Katowice” gromadzi zarówno materiały z czasów budowy huty, jak i zachowuje pamięć o ludziach, którzy ją tworzyli.

„Polak potrafi” niesłusznie jest wyszydzane

W przygotowanej specjalnie na środę produkcji wspomnieniami z czasów budowy huty dzielili się m.in. Edward Witek, Franciszek Zasada, Zygmunt Imielski, Elżbieta Ruszkiewicz, Wojciech Zarębski i Alicja Kuzaj, a także obecny w środę na sali Zbigniew Szałajda, w latach 1974-1980 dyrektor Huty Katowice, a później minister hutnictwa i wicepremier.

W środę Zbigniew Szałajda usiadł obok prof. Adama Gierka. Wspominał osoby, z którymi współpracował. Pamiętał nie tylko o przyjacielu, wiceministrze budownictwa Romanie Kozakiewiczu, ale i sekretarce Sabinie Bakalarz czy kierowcy Jerzym Kołodziejczaku.

– Jestem głęboko wzruszony. To spotkanie jest ukoronowaniem nie tylko mojej drogi zawodowej. To jest pamięć nie tylko o moim życiu, ale i mojego pokolenia, które zbudowało nie tylko Hutę Katowice, ale i tysiące zakładów, stocznie, rafinerie, miliony mieszkań, tysiące kościołów i tysiące dróg. To wszystko było trudem naszego pokolenia – mówił Zbigniew Szałajda.
Były wicepremier podkreślał, że dokonania jego pokolenia dowodzą, że „Polak potrafi”. Przyznał, że w jego odczuciu to hasło niesłusznie jest dziś wyszydzane. Życzył obecnemu i kolejnym pokoleniom, by pokazywali, iż „Polak potrafi”.

– Dziękuję że mogłem tu powiedzieć te kilka słów, które mam w duszy i w sercu – zakończył, żartując wcześniej, że nie wie, czy w jego wieku [87 lat] słowa „do zobaczenia” są odpowiednie.

Obchody 50-lecia budowy huty zorganizowały Muzeum Miejskie Sztygarka, Międzyorganizacyjny Zespół Nowy Gołonóg oraz Pałacu Kultury Zagłębia pod honorowym patronatem prezydenta Dąbrowy Górniczej

Budowa kombinatu metalurgicznego w liczbach

Niemal 50 tys. osób budowało hutę
3000 ciężarówek i ponad 200 koparek, zgarniarek i ładowarek pracowało na placu budowy
100 podstawowych przedsiębiorstw zgrupowanych w 21 zjednoczeń i pięć resortów było zaangażowanych w budowę
11 tysięcy kilometrów wyniosła długość kabli i przewodów, które zostały zamontowane na placu budowy i w poszczególnych obiektach Huty Katowice
450 tysięcy ton konstrukcji, maszyn i urządzeń pojawiało się na budowie
142 dostawców z całej Polski dostarczało na plac budowy wyroby, maszyny i urządzenia


CYTAT
UM

HUTA „KATOWICE” LEPSZA OD „BREŻNIEWA”

Źle się stało, że Huta Katowice nie powstała w takim kształcie, w jakim została zaprojektowana – mówi Zbigniew Szałajda, dyrektor huty w latach 1974-80, później minister hutnictwa i wicepremier.

Piotr Purzyński: W 1974 roku zastąpił pan Kazimierza Budzyńskiego na stanowisku dyrektora budowanej huty Katowice. Jak pan zapamiętał tamten czas?

Zbigniew Szałajda: – Na placu budowy była właściwie tylko rozgrzebana ziemia. Poza wykopami i ścinanym lasem w zasadzie nic tam nie było. Siedziba dyrekcji była w baraku, chyba gdzieś w okolicy Gołonoga. Był tam dyrektor Budzyński, kierowca i dwie sekretarki. I chyba jeszcze dyrektor inwestycyjny Czesław Jagła. Stanąłem i pomyślałem sobie: Zbyszek, gdzieś ty wpadł, jak ty chcesz to teraz ogarnąć.

Zacząłem od organizowania kadry. Wiedziałem, że nie da się tego zrobić bez doświadczonych menedżerów. To był zaciąg najlepszych z tych, który znałem z wielu hut, inżynierów i kierowników. Przychodzili ludzie ze Śląska, a także z Huty Sendzimira. Musiałem zorganizować cały resort z dyrektorem kadrowym na czele, bo trzeba było tysiące ludzi przeszkolić. Mieliśmy kompetentnych menedżerów, ale zwykłych hutników – otrzaskanych z ogniem, gazem i temperaturami – wielu wtedy nie było. Prowadziliśmy więc nabór, przede wszystkim młodych ludzi, którzy do Huty Katowice chętnie przyjeżdżali z całej Polski. Widzieli w tym swoją szansę na awans. I oni uczyli się w polskich hutach, uczyli się na stażach w Związku Radzieckim i w Niemczech. Był moment, kiedy na szkoleniu za granicą było ponad dwa tysiące ludzi. To był niesłychany wysiłek organizacyjny.

Do dziś wiele osób zadaje sobie pytanie, dlaczego kombinat w Dąbrowie Górniczej nazwano Hutą Katowice?

– Sprawa ma polityczne podłoże. Roboczo to była Huta Centrum. To miała być baza dla części surowcowej górnośląskiego hutnictwa. Starego i przestarzałego. Nowoczesnymi środkami, przy mniejszym zadymieniu i mniejszej szkodliwości, nowa huta miała dostarczać gotowy wsad do dalszej przeróbki pozostałym hutom.

Związek Radziecki miał wtedy jedną z najlepszych – jeśli nie najlepszą na świecie – część surowcową: wielkie piece, piece konwertorowskie, martenowskie i koksownie. Dostawy części metalurgicznej były więc od nich. No i z tego powodu plac budowy miał zwiedzić towarzysz Leonid Breżniew. Przez partyjna źródła była wtedy rozpowszechniana propaganda, że tak jak Pałac Kultury i Nauki był darem Stalina dla Warszawy, tak po wizycie Breżniewa trzeba będzie nazwać hutę jego imieniem, bo to będzie dar od Związku Radzieckiego.

Jak udało się tego uniknąć?

– Pierwszym sekretarzem w Katowicach był wtedy Zdzisław Grudzień, a jego nieformalnym zastępca Zdzisław Legowski. Partyjny działacz, ale mądry i rozumiejący różne problemy, w tym ekonomiczne. Poprosiłem o rozmowę i pojechałem do niego do Katowic. Przypomniałem, że ktoś kiedyś wpadł na pomysł, żeby Katowice przemianować na Stalinogród. Nieudana to była sprawa, był sprzeciw społeczny. Więc mówię: Chcecie, żeby to samo było z hutą im. towarzysza Breżniewa? Społeczność nie zaakceptuje takiej nazwy, będą się wyśmiewać. Przyznał mi rację. No i wtedy wymyśliłem neutralną nazwę „Huta Katowice”. Zawołałem później grafika i on mi ten napis nad bramą wyrysował tak, jak go sobie wyobrażałem.

Akt erekcyjny pod trzeci wielki piec w Hucie Katowice wmurowano w 1979 roku, ale do użytku oddano go dopiero w 1986 roku. Kto i dlaczego zdecydował wcześniej o przerwaniu budowy?

– Ta sprawa też ma podłoże polityczne. Budowa Huty Katowice była planowana na dwa etapy. Pierwszy etap z produkcją 3 mln ton stali został zrealizowany z nadwyżką. W drugim etapie miał powstać trzeci wielki piec i walcownia blachy ciągłej. Chyba rok po tym, jak w 1980 roku odszedłem do Warszawy, do huty zaczęły przychodzić nawet urządzenia do walcowni. W Warszawie napotkałem jednak opór Komisji Planowania, która ze względu na kryzys była przeciwna dalszej budowie przemysłu ciężkiego, w tym drugiemu etapowi Huty Katowice. Przyznaję, że będąc wtedy ministrem hutnictwa, przegrałem wojnę o budowę drugiego etapu.

To że racja była po mojej stronie pokazała kilka lat później modernizacja walcowni blachy gorącej w Hucie Sendzimira w Krakowie i fakt, że myśmy importowali olbrzymie ilości blachy, która mogła być przecież walcowana w Hucie Katowice. A w ogóle ewenementem było już to, że po decyzji rządu – którą spreparowała Komisji Planowania – walcownię, które już prawie w komplecie były na Hucie Katowice, z powrotem sprzedaliśmy Związkowi Radzieckiemu. Oni wybudował tę walcownię – o ile dobrze pamiętam – w Magnitogorsku.

Żałował pan?

– Źle się stało. Jerzy Gwieździński, właściwie mózg Komisji Planowania w tamtych czasach, przyznał mi potem rację. Że jak już te urządzenia były na miejscu, to trzeba było to zbudować i nie musielibyśmy modernizować walcowni ciągłej w Sendzimirze.

Bo trzeci wielki piec – uruchomiony w końcu w 1986 roku – był potrzebny, żeby uwolnić Hutę Sendzimira od produkcji stali i surówki. Taki był nacisk społeczny. Przecież Nowa Huta im. Lenina powstała z powodów politycznych, żeby zmajoryzować klasą robotniczą inteligenckie społeczeństwo Krakowa, które było raczej antysowieckie. Normalnie budowa takiej kolubryny obok zabytkowego Krakowa nie miała sensu.

Niezrealizowany drugi etap budowy Huty Katowice pokazuje, że w zamyśle – z walcownią gorącą blach – był to projekt kompletny,

– No tak, myśmy nie budowali przecież pomnika dla Gierka czy kogoś innego. Dobrze wtedy analizowaliśmy zapotrzebowanie na stal. Dziś się o tym planowaniu zapomina, bo buduje się na przykład wielki port lotniczy nie mając rozeznania w zapotrzebowaniu na loty.

ZBIGNIEW SZAŁAJDA (ur. 1934) – inżynier hutnictwa, w latach 1974-1980 dyrektor Huty Katowice w Dąbrowie Górniczej, minister hutnictwa (1980-1981), minister hutnictwa i przemysłu maszynowego (1981-1982), wiceprezes Rady Ministrów (1982-1988).


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post śro, 06 lip 2022 - 14:31
Post #272


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,081
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



taka sytuacja snf (51).gif https://dziennikzachodni.pl/sponsorem-tytul.../ar/c2-16469875

Pisałem o tym u nas dawno temu i dziwiłem się, że mając na terenie miasta tak duże zakłady, w tym trucicieli, to powinni coś więcej robić dla lokalnej społeczności. A to co do tej pory robią to takie tylko symboliczne. DG to jakiś wyjątek na tle Polski. Pisałem, że mogliby wesprzeć np lokalny sport, jak np. nasz koszykarski MKS (do tej pory utrzymuje głównie miasto, powiązane z usługami meisjkei spółki i wykonawcy miejskich inwestycji + drobne prywatne).
Czy nikt o to nie zabiegał? W Sosnowcu się udało i pewnie będzie to wielka umowa, a u nas nie udało się nawet cokolwiek dołożyć do klubowego budżetu.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
pulsatilla1214
post wto, 11 paź 2022 - 14:18
Post #273


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 1,186
Dołączył: nie, 26 cze 05
Skąd: z bagien
Nr użytkownika: 148
Płeć: Kobieta



Chyba nie było:
CYTAT
ArcelorMittal Poland tymczasowo wstrzymuje pracę jednego z
wielkich pieców ze względu na trudną sytuację rynkową oraz
wysokie ceny energii
Dąbrowa Górnicza, 8 września 2022 r.
Kierownictwo ArcelorMittal Poland podjęło decyzję o zmniejszeniu produkcji. Decyzja ta została
podjęta po wnikliwej i dogłębnej analizie pogarszającej się w ostatnich tygodniach sytuacji na
rynku.
W wyniku tej decyzji pod koniec września spółka zatrzyma wielki piec nr 3 w dąbrowskiej hucie.
Sytuacja rynkowa w Europie uległa dalszemu osłabieniu w okresie letnim. Obserwujemy spadek popytu,
a portfel zamówień jest poniżej poziomu pracy technologicznego minimum dwóch wielkich pieców -
komentuje Frederik Van De Velde, dyrektor generalny ArcelorMittal Poland.
Ograniczenie produkcji jest spowodowane kilkoma czynnikami: spowolnieniem aktywności
gospodarczej w Europie, schodzeniem ze stanów magazynowych przez klientów, rosnącym importem
spoza Unii Europejskiej, a także wzrostem cen gazu i energii. Ponadto ceny uprawnień do emisji CO2,
które nie dotyczą producentów stali spoza Unii Europejskiej, osiągnęły w tym roku rekordowo wysoki
poziom, sprawiają że produkcja stali w Europie staje się mało konkurencyjna. Zatrzymanie jednego
wielkiego pieca (obecnie spółka posiada dwa pracujące wielkie piece) oznaczać będzie spowolnienie
produkcji w części przetwórczej, w związku ze zmieniającym się portfelem zamówień na różne produkty.

źródło:
https://poland.arcelormittal.com/media/

Ten post edytował pulsatilla1214 wto, 11 paź 2022 - 14:19
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post śro, 12 paź 2022 - 11:36
Post #274


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,081
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



^^^
nie było, ale były też informacje, że ten czas mają wykorzystać na remont


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post czw, 23 mar 2023 - 14:08
Post #275


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,081
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
nasze miasto

Największy w Polsce remont wielkiego pieca w ArcelorMittal Poland w Dąbrowie Górniczej. Inwestycja pochłonie ponad 700 milionów złotych

ArcelorMittal Poland jeszcze w marcu rozpocznie modernizację wielkiego pieca nr 2 w Dąbrowie Górniczej. Inwestycja pochłonie 720 milionów złotych. Będzie to największe tego typu przedsięwzięcie w Polsce.
Na koniec marca ArcelorMittal Poland planuje zatrzymanie wielkiego pieca nr 2 w swoim dąbrowskim oddziale. Jeden z dwóch wielkich pieców pracujących w Polsce w ciągu trzech miesięcy przejdzie gruntowną modernizację. Koszt przedsięwzięcia to ponad 720 mln zł.

- To będzie największa modernizacja wielkiego pieca przeprowadzana kiedykolwiek w Polsce. Dla ArcelorMittal Poland to także największy projekt inwestycyjny od czasu budowy walcowni gorącej w Krakowie – informuje Frederik Van De Velde, dyrektor generalny ArcelorMittal Poland.
Oprócz prac standardowo wykonywanych podczas dużych remontów, takich jak m.in. wymiana wyłożenia węglowego w garze pieca, ArcelorMittal Poland zadba także o aspekty środowiskowe inwestycji.

- Dzięki realizacji projektów badawczo-rozwojowych na wielkim piecu powstaną instalacje pilotażowe – zamknięty układ chłodzenia o innowacyjnej konstrukcji chłodnic oraz nowoczesna i proekologiczna oczyszczalnia gazu wielkopiecowego. Wdrożenie tych przedsięwzięć pozwoli na m.in. zwiększenie efektywności wykorzystania wody chłodzącej oraz na zmniejszenie ilości odpadów i dalsze zagospodarowanie gazu wielkopiecowego jako paliwa. W hali lejniczej zabudujemy nowy system odpylania, co przełoży się nie tylko na poprawę warunków pracy pracowników, ale i na niższe emisje pyłowe z instalacji - wyjaśnia Frederik Van De Velde.

Kolejnym działaniem zmniejszającym wpływ pracy pieca na środowisko jest wymiana zestawów dyszowych. Te nowe, dzięki dwóm lancom, będą mogły spalać gaz koksowniczy lub ziemny oraz pył węglowy. To pozwoli firmie zredukować emisje CO2.

Poza aspektami środowiskowymi, ważnym celem modernizacji jest także zwiększenie niezawodności instalacji. Stanie się to dzięki m.in. modernizacji systemu automatyki wraz z instalacją najnowszej generacji sterowników oraz nowemu systemowi załadunku pieca, który pozwoli na większą kontrolę nad podawaniem materiałów wsadowych.

– Przed hutnictwem ogromne wyzwanie związane z dekarbonizacją. ArcelorMittal chce osiągnąć neutralność klimatyczną do roku 2050. Pracujemy nad nowymi technologiami, ale jednocześnie ograniczamy emisje CO2 w obecnie pracujących instalacjach. Należy pamiętać, że stal jest materiałem, bez którego dekarbonizacja innych sektorów gospodarki nie będzie możliwa – wykorzystywana jest nie tylko w zrównoważonym transporcie, ale i do budowy odnawialnych źródeł energii, choćby turbin wiatrowych i paneli fotowoltaicznych – komentuje Sanjay Samaddar, prezes zarządu ArcelorMittal Poland. - Ta ogromna inwestycja to najlepszy dowód na to, że chcemy nadal rozwijać hutnictwo w Polsce i dekarbonizować nasze procesy - dodaje.

Wielki piec to urządzenie, w którym z rudy żelaza, przy wykorzystaniu koksu jako paliwa, powstaje surówka żelaza. Surówka kadziami torpedo transportowana jest następnie na stalownię, gdzie w konwertorach tlenowych, po dodaniu do niej złomu i innych dodatków, powstaje stal płynna. Ta z kolei na maszynach do ciągłego odlewania stali przetwarzana jest do półproduktów, z których w walcowniach powstają m.in. blachy, szyny kolejowe i tramwajowe, kształtowniki, grodzice i walcówka.

Huta wygasiła wcześniej wielki piec nr 3

Jesienią 2022 roku spółka zatrzymała wielki piec nr 3 w dąbrowskiej hucie. Zarząd AMP uzasadniał wówczas decyzję o wstrzymaniu pracy wielkiego pieca kilkoma czynnikami: spowolnieniem aktywności gospodarczej w Europie, schodzeniem ze stanów magazynowych przez klientów, rosnącym importem spoza Unii Europejskiej, wzrostem cen gazu i energii, a także ogromnym kosztem zakupu uprawnień do emisji CO2.

Ponownie wielki piec nr 3 miał zostać uruchomiony na przełomie listopada i grudnia, ale ostatecznie nastąpiło to na początku stycznia 2023 roku.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post pią, 11 sie 2023 - 13:02
Post #276


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,081
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
nasze miasto

Wielki piec nr 2 w hucie ArcelorMittal Poland w Dąbrowie Górniczej po remoncie. Może teraz pracować przez 15 lat

Zakończył się remont wielkiego pieca numer 2, w dąbrowskim oddziale ArcelorMittal Poland. Warta ponad 720 mln zł inwestycja, która rozpoczęła się pod koniec marca tego roku, obejmowała m.in. wymianę wyłożenia węglowego w garze pieca, ale również budowę nowego układu chłodzenia i nowoczesnej oczyszczalni gazu wielkopiecowego. Dzięki tej zakrojonej na szeroką skalę modernizacji huta ograniczy również swój wpływ na środowisko, w tym emisję CO2 o blisko 45 tys. ton rocznie.

ArcelorMittal Poland: dwa nowe projekty z korzyścią dla środowiska i podniesienia poziomu bezpieczeństwa

Jak informuje ArcelorMittal Poland w trakcie prac wdrożone zostały dwa projekty badawczo-rozwojowe: zamknięty układ chłodzenia o innowacyjnej konstrukcji chłodnic oraz nowoczesną i proekologiczną, wysoką na ponad 100 metrów oczyszczalnię gazu wielkopiecowego.

- Zakres inwestycji był naprawdę „potężny”. Poza standardowymi pracami, takimi jak np. wymiana bloków węglowych, czy płyt chłodzących pancerz wielkiego pieca, gruntownie zmodernizowaliśmy instalację odpylania hali lejniczej, zabudowaliśmy nowy układ załadunku wielkiego pieca i zestawy dyszowe o zmienionej konstrukcji, a także zainstalowaliśmy nowy system automatyki i kontroli procesu – wylicza Michał Kocot, kierownik remontu wielkiego pieca nr 2.

– Tak duże zmiany pozwoliły nam osiągnąć szereg korzyści – głównie środowiskowych, co jest istotne nie tylko z punktu widzenia firmy, ale i naszych sąsiadów. Wdrożone rozwiązania techniczne po raz kolejny podniosły poziom bezpieczeństwa procesowego naszych instalacji – dodaje Radosław Dziedzic, dyrektor Zakładu Wielkie Piece w dąbrowskiej hucie ArcelorMittal Poland.
Dzięki budowie nowego układu chłodzenia pieca i instalacji wymienników ciepła spółka poprawiła wydajność procesu i ograniczyła uzupełnienie wody w obiegu chłodzenia zestawów dyszowych aż o 85 proc. Inwestycja pozwoliła również na zmniejszenie zużycia energii elektrycznej o blisko 400 MWh na rok, ograniczenie emisji CO2 o prawie 45 tys. ton rocznie oraz redukcję emisji pyłowych – teraz do procesu zawracanych i ponownie wykorzystanych jest ponad 18 tys. ton pyłu. Zmniejszyła się też ilość wytwarzanych w procesie produktów ubocznych – aż o 70 proc. oraz poziom hałasu w obrębie instalacji.

ArcelorMittal Poland: od lipca trwał rozruch wielkiego pieca po remoncie

- Stale dążymy do poprawy nie tylko wydajności naszych procesów, ale i zmniejszenia ich oddziaływania na środowisko. Modernizacja wielkiego pieca nr 2 pozwoliła nam m.in. na bardziej efektywne wykorzystanie wody chłodzącej, czy gazu wielkopiecowego, który nie jest marnowany, a ponownie zagospodarowywany jako paliwo – mówi Wojciech Koszuta, dyrektor generalny ArcelorMittal Poland. – Doskonale wiemy, że inwestycja w nowoczesne rozwiązania i technologie umożliwi nam stopniowe przechodzenie w kierunku coraz mniej emisyjnej produkcji stali – zaznacza.

Testy rozruchowe poszczególnych elementów instalacji rozpoczęły się w drugiej połowie lipca, a wielki piec został „zadmuchany” na początku sierpnia. Codziennie na placu budowy pracowało ok. 1000 osób, a w całym przedsięwzięciu brało udział blisko 50 firm zewnętrznych. Bezpieczeństwo prac i sprawną komunikację z tak dużą grupą osób umożliwiła przygotowana wcześniej aplikacja, którą wystarczyło zainstalować na smartfonie.

- Największym wyzwaniem dla zespołu remontowego była organizacja i koordynacja pracy, zwłaszcza przy tak dużej intensywności działań prowadzonych na ograniczonym obszarze i w ścisłym reżimie czasowym. Jednak mimo tych wszystkich wyzwań remont przebiegł w sposób bezpieczny i zakończył się sukcesem – komentuje Michał Kocot, kierownik remontu.

Dzięki modernizacji instalacja będzie mogła pracować przez kolejne ok. 15 lat.


Kolejne inwestycje które ograniczają wpływ na środowisko o kilkadziesiąt %. To ciekawe w sumie o ile ograniczono od lat 80-tych


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post czw, 17 sie 2023 - 10:36
Post #277


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,081
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



i kolejna inwestycja:

CYTAT
nasze miasto

ArcelorMittal Poland wyda ponad 40 milionów złotych. Zmodernizuje w Dąbrowie Górniczej trzy piece w wapnialni

ArcelorMittal Poland planuje inwestycję o wartości ponad 40 milionów złotych. Zainwestuje je w modernizację trzech pieców Maerza w wapnialni w Dąbrowie Górniczej, czyli zakładzie, który wytwarza wapno niezbędne w dalszych procesach produkcji stali. Poza nowymi piecami przebudowana będzie też cała instalacja oczyszczania spalin. Nowe filtry będą spełniały surowe wymogi Najlepszych Dostępnych Technik (BAT) europejskiej dyrektywy o emisjach przemysłowych i pozwolą zredukować emisje pyłowe nawet pięciokrotnie.

Piece Maerza to instalacje, w których wypala się wapno. Gotowy produkt trafia następnie do stalowni, gdzie zużywany jest głównie w procesie świeżenia, czyli oczyszczania stali. Wszystkie trzy piece są w stanie wytworzyć dziennie ponad 1000 ton wapna, które dodane do stali pozwala usunąć z niej niepożądane składniki.

Wiosną rozpoczęła się modernizacja pierwszego z trzech zaplanowanych do wymiany pieców. Jest to remont na dużą skalę, taką, jakiej nie było w tym zakładzie od wielu lat. Samo murowanie jednego pieca Maerza zajmuje ok. 40 dni i obejmuje m.in. montaż ceramiki oraz nowych pancerzy. Cały remont potrwa ok. 90 dni i ma się zakończyć w trzecim kwartale tego roku. Teren budowy obejmuje ok. 4500 m kw., a do montażu 4-metrowych segmentów używane są m.in. ogromne dźwigi, czy żurawie wieżowe.

- Cała inwestycja wydłuży kampanię pieca aż o 10 lat, to ważne, bo wcześniejsze remonty trzeba było wykonywać już po około siedmiu latach - zaznacza Grzegorz Maracha, dyrektor zarządzający Oddziału Surowcowego w ArcelorMittal Poland.
– Nowe instalacje pozwolą również podnieść jakość produkowanego wapna, a co za tym idzie – finalnie też czystość stali - dodaje.

Jednym z najważniejszych elementów tej inwestycji będzie modernizacja układów oczyszczania spalin. Chodzi o trzy filtry tkaninowe odpowiadające za odpylanie wszystkich trzech pieców w wapnialni. Po zakończeniu remontu filtry będą spełniać restrykcyjne wymogi Najlepszych Dostępnych Technik (BAT) europejskiej dyrektywy o emisjach przemysłowych – emisja nie będzie przekraczać 10 mg/m3. Dodatkowo wymienione zostaną kanały spalin i wentylatory odciągowe.

- Modernizacja pieców Maerza to kolejne duże przedsięwzięcie środowiskowe w naszej firmie, realizowane w tym roku. Dzięki remontowi systemu odpylającego znacząco ograniczymy emisje pyłowe z terenu wapnialni – mówi Wojciech Koszuta, dyrektor generalny ArcelorMittal Poland.

– Ta inwestycja, w połączeniu z projektem odzysku ciepła odpadowego i modernizacją wielkiego pieca nr 2 da nam wymierne efekty i pozwoli jeszcze bardziej zminimalizować oddziaływanie naszej dąbrowskiej huty na środowisko – dodaje.

Remont pierwszego z trzech pieców Maerza zakończy się w trzecim kwartale tego roku. Kolejne dwa mają być modernizowane w przyszłym roku. Cała inwestycja pochłonie ponad 40 mln zł.

Modernizacja w liczbach:

40 mln zł – tyle wyniesie wartość całej inwestycji
40 dni – tyle potrwa wymurowanie jednego nowego pieca Maerza
10 lat – tak długo będą mogły pracować nowe instalacje
1882 m kw. – taką powierzchnię filtracyjną ma każdy z trzech filtrów odpylających proces produkcji wapna
576 – tyle sztuk worków filtracyjnych zostanie zamontowanych w każdym z trzech filtrów


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post śro, 14 lut 2024 - 14:09
Post #278


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,081
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
NaszeMiasto

W dąbrowskiej walcowni ArcelorMittal Poland produkują supernowość. Innowacyjna szyna poprawi bezpieczeństwo w ruchu kolejowym

Ponad 200 mln złotych kosztowały innowacyjne projekty badawczo-rozwojowe przeznaczone na poprawę innowacyjności produkowanych szyn. Dzięki nim, między innymi, portfolio dąbrowskiej walcowni ArcelorMittal Poland poszerzyło się o szynę z utwardzoną główką. Jest ona niezwykle wytrzymała, twarda i ma znacznie lepsze właściwości niż standardowa szyna, a w niektórych aspektach znacznie przewyższa wymagania typowego produktu. Poprawi bezpieczeństwo pasażerów i ruchu kolejowego.

Projekt badawczo-rozwojowy szyny obrobionej cieplnie o wartości ponad 105 mln zł dofinansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju z pieniędzy Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (ponad 42,5 mln zł) rozpoczął się w 2018 roku. Intensywne prace nad innowacyjnym rodzajem szyny przyniosły efekty: produkt, który spełnia wyśrubowane normy europejskie, a nawet je przewyższa.

- Zapotrzebowanie na szyny obrabiane cieplnie, czyli twardsze i o lepszych właściwościach mechanicznych niż standardowe szyny, nieobrobione cieplnie, mocno się rozwija – wyjaśnia Sanjay Samaddar, prezes ArcelorMittal Poland.
- Właśnie dlatego postanowiliśmy opracować taki rodzaj szyny, której nie mieliśmy w swoim portfolio w Polsce, aby sprostać oczekiwaniom naszych klientów – dodaje.

Ciekawostką jest, że linia do obróbki cieplnej szyn pracowała już w dawnej Hucie Katowice w latach 80., ale była oparta o przestarzałą technologię i została zamknięta na początku lat 90. Teraz, po 30 latach, w ramach tego projektu badawczo-rozwojowego została opracowana nowoczesna szyna z utwardzaną główką dostosowana do najnowszych norm europejskich i amerykańskich.

- Nasz produkt jest innowacyjny nie dlatego, że jest obrabiany cieplnie, ale dlatego, że posiada szereg właściwości, które wychodzą naprzeciw stale rosnącym wymaganiom towarzystw kolejowych - tłumaczy Wojciech Koszuta, dyrektor generalny ArcelorMittal Poland.

- Wysokie parametry tego rodzaju szyn są wynikiem modyfikacji mikrostruktury w procesie obróbki cieplnej i pozwalają na zwiększenie twardości główki szyny, a co za tym idzie, zwiększenie jej odporności na zużycie - dodaje.

– Podczas testów w laboratorium naszą szynę poddawaliśmy m.in. badaniom zmęczeniowym. Charakteryzuje się ona wysoką odpornością na kruche pękanie oraz niskim poziomem naprężeń własnych, co bezpośrednio wpływa na poprawę bezpieczeństwa w ruchu kolejowym – podkreśla dr inż. Sylwester Żak z ArcelorMittal Poland, który w projekcie obróbki cieplnej główki szyn pełni funkcję kierownika zespołu badawczo-rozwojowego.

Walcownie w oddziale w Dąbrowie Górniczej produkują obecnie różne profile szynowe według kilku międzynarodowych norm. W tym roku do produkcji komercyjnej trafia pierwszy typ szyny z utwardzaną główką (R350HT).


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post

14 Stron V  « < 12 13 14
Reply to this topicStart new topic
7 Użytkowników czyta ten temat (7 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 

Mapa forum
RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czwartek, 28 marzec 2024 - 08:55
FMDG - Razem od 2003
Dąbrowa Górnicza