3 Maja, czy aby na pewno deptak? |
3 Maja, czy aby na pewno deptak? |
pon, 18 cze 2007 - 16:46
Post
#1
|
|
IX :) Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,106 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test |
Temat wielokrotnie kiedys poruszany w watku komunikacyjnym (juz trudne do przekopania)
Jak to mozliwe ze to miasto nie moze miec 200m deptaka? Gdzie jest straz miejska? W cywilizowanych europejskich miastach tworzy sie przestrzen dla ludzi, a u nas wszystko podporzadkowane samochodom. Leniwi mieszkancy tak sie przyzwyczaili do 4 kolek ze na wlasnych nogach nie moga przejsc kilkudziesieciu metrow. To jest chyba jakas spuscizna po komunie i nagle zachlysniecie sie motoryzacja. Podobnie pod PKZ - niektorym juz nie wystarcza parkowanie wzdluz samej ulicy, ale trzeba rowniez na chodniku, nawet w kilku rzedach (na rogu), zeby swoje stare sprowadzone bmw postawic jak nablizej parasolek Planety ( nie wiem, moze niektore dresy chca sie przypodobac tym czyms jakims barbie ). Tak samo nie ma szans na realizacje duzych osiedlowych parkingow (np tych pietrowych). Nikomu sie nie bedzie chcialo przejsc kilkuset metrow i kazdy walczy zeby ustawic sie mozliwie najblizej wejscia do klatki. Wszyscy wola przeciskac sie miedzy samochodami, zamiast miec gdzie wyjsc i stworzyc przyjazna, zadbana, zielona przestrzen. Pod hipermarketami normalne jest parkowanie na miejscach dla inwalidow. U nas widac wieszosc inwalidow ale menatalnych i umyslowych. Wracajac do 3 maja: http://images3.fotosik.pl/135/5dfd033cb44896fa.jpg po co jest ten znak, skoro nikt go nie przestrzega i nikt tego nie pilnuje? Kiedys ustawiono mase slupkow, ktore tylko przeszkadzaja w chodzeniu i w dojezdzie strazy pozarnej. Jak one obecnie wygladaja kazdy widzi - krzywe i poobijane. I od razu rozpetal sie lament kupcow, ze nie maja gdzie parkowac i zlikwidowano te 5 miejsc parkingowych na poczatku ulicy - "wiec gdzie teraz zaparkuja klienci?" Naiwne wladze zgodzily sie na usuniecie czesci z nich. Efekt jest taki, ze kupcy parkuja tam swoje samochody od rana do wieczora! Ulica wyglada paskudnie - do odrabanych elewacji i wiecznie niezamiecionego syfu i smieci, dolaczyly krzywe i odrabane slupki, dziesiatki zaparkowanych samochodow. Kolejni podjezdzaja na chwile pod same drzwi bankow. Do tego wielu kierowcom nie chce sie jechac na okolo przez Kosciuszki i Bandrowskiego, skracajac sobie droge. Sumujac - po tym "deptaku" jezdzi co najmniej kilka samochodow na minute. Nawet przed Bandrowskiego robia sie mini koreczki z kilku autek a na kostce powoli robia sie male koleiny. Jak to jest ze miasto nie moze miec nawet tak malego odcineczka wolnego od samochodow? Dostawcy moga miec swoje godziny - tylko rano i wieczorem. Kilkudziesieciu mieszkancow tego odcinka tez moglo by sobie jakos poradzic. Jakos po starowkach wielkich miast nie jezdza. Widzieliscie cos takiego na Dlugiej w Gdansku czy na krakowskim rynku? Gdzie jest straz miejska? gdzie pan komendant??????? Unikam tej ulicy jak moge, tego przeciskania sie miedzy samochodami i slupkami,uciekania spod kol trabiacych dresow i nowobogackich paniusi, i jeszcze w tym syfie. I tak robi wiekszosc. Kwestia czasu jest kiedy ostatnie kilka sklepow zastapia banki. I to tez dzieki Wam kupcy! Pozostaje nadzieja - jesli to przerasta nasze wladze to byc moze planowana kladka wymusi zamkniecie wjazdu od strony Sobieskiego. w tym momencie bylo ich akurat w tym miejscu wyjatkowo malo Po chwili na drugiej fotce po lewej zaparkoaly kolejne 3 autka 1.JPG ( 423,28K ) Liczba pobrań: 108 2.JPG ( 423,56K ) Liczba pobrań: 74 -------------------- |
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: niedziela, 28 kwietnia 2024 - 08:43 |