![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 162 Dołączył: wto, 19 sie 03 Skąd: Dąbrowa Górnicza (CENTER) Nr użytkownika: 9 ![]() |
Piszcie jakie fajne kawaŁy trza sie troszke poŚmiac od czasu do czasu :)
-------------------- Naprzód do walki o wysokie urodzaje, o rozkwit rolnictwa ! Do walki o szczęście i dobrobyt narodu !
|
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() Echhhhhh ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 512 Dołączył: wto, 05 sie 03 Skąd: LONDON Nr użytkownika: 2 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Pewien mĘŻczyzna postawiony w skrajnej sytuacji finansowej
postanowiŁ obstawiĆ na wyŚcigach psÓw. Chodzi miĘdzy boksami, oglĄda dorodne i szczupŁe charty, zastanawiajĄc siĘktÓry numer obstawiĆ. W pewnym momencie poczuŁ uderzenie w bok. Odwraca siĘ, a tu stoi spasiony buldog, Ślina kapie mu z pyska, widaĆ po nim zmĘczenie i odzywa siĘw te sŁowa: Postaw na mnie. Klient zdegustowany nie wierzy wŁasnym oczom i uszom, ignorujĘpsa. Pies nie daje za wygranĄ. MÓwiĘci, postaw na mnie, dobry jestem. Po blisko kwadransie namawiania facet ulegŁ psu i w kasie posatwiŁ wszystkie pieniĄdze na buldoga, czym wzbudziŁ podziw innych grajĄcych. Rozpoczyna siĘwyŚcig. Pierwsze okrĄzenie, buldog utrzymujĘsiĘw ŚcisŁej czoŁÓwce. Drugie - sytuacja bez zmian. Trzecie - buldog niespodziewanie wysuwa siĘna prowadzenie. Facet nie wierzy wŁasnym oczom, podskakuje, drze siĘwniebogŁosy, w myŚlach mnoŻy postawione pieniĄdze. RozpoczeŁo siĘostatnie okrĄŻenie, mniej wiĘcej w w jego poŁowie buldog przewraca siĘi traci przytomnoŚc. Inne psy przebiegajĄ nad zemdlonym i osiĄgajĄ metĘ. Facet z obŁĘdem w oczach przeskakuje barierke, biegnie w kierunku psa. Chwyta go za szyjĘ, potrzĄsa, robi masaŻ serca i sztuczne oddychanie, co chwila powtarzajĄc: Buldog, buldog, co ci siĘstaŁo !!!!!!!!!!! A na to pies: Nie wiem! ------------ PEWNEGO RAZU FACET JADĄCY AUTOSTRADĄ ZAUWAŻYŁ K...Ę .ZATRZYMAŁ SIĘ I PYTA:ILE BIEŻESZ.NA TO K...A 50.FACET-ALE JA MAM TYLKO 20 .K...A -ZA 20 TO CI MOGĘ DUPĘ WYLIZAĆ .OK -MÓWI FACET.ŚCIĄGNĄŁ GACIE,RĘCE OPARŁ NA MASCE SAMOCHODU,A K...A LIŻE MU ODBYT .PO PEWNYM CZASIE ZACZYNA PLUĆ,FACET NIE WYTRZYMAŁ I PYTA-CO TAK K...O PLUJESZ!!!.BO MASZ OWSIKI!!-ODPOWIADA ZIRYTOWANA K...A. FACET-A TY CO ZA 2 DYCHY CHCIAŁAŚ KAWIOR!!!! ------------- Za gÓrami, za lasami zyla sobie piekna, niezalezna, pewna siebie ksiezniczka. Pewnego razu natrafila na zabe siedzaca na kamieniu i przygladajaca sie brzegom nieskazitelnie czystego stawu w poblizu jej zamku. Zaba wskoczyla ksiezniczce na kolana i powiedziala: - Piekna Pani, bylem przystojnym ksieciem, az pewnego razu zla wiedzma rzucila na mnie urok. Jednakze jeden TwÓj pocalunek wystarczy abym znÓw stal sie mlodym, zwawym ksieciem, jakim bylem przedtem. Wtedy, moja slodka, wezmiemy slub i bedziemy razem. Bedziesz przygotowywac moje posilki, prac moje ubranie, rodzic mi dzieci i bedziemy zyli dlugo i szczesliwie... Tego wieczora przygotowujac kolacje, przyprawiajac ja bialym winem i sosem smietanowo-cebulowym, ksiezniczka chichoczac cichutko pomyslala: - No kurwa, nie sadze... I dalej przewracala skwierczace na patelni zabie udka w panierce... |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: niedziela, 12 października 2025 - 00:23 |