![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() FdZD ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 1,390 Dołączył: pią, 08 sie 03 Skąd: Dąbrowa Górnicza Nr użytkownika: 5 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Podsumowanie kadencji 2002-2006
Nadchodzi koniec kadencji i kolejne wybory samorządowe. Czas na małe podsumowanie. Napewno nie będzie to w pełni obiektywne i pełne, ale postaram sie wymienić co zapamiętałem waznego z życia miasta z ostatnich 4 lat. ( nie wszystkie punkty sa zasługa obecnego prezydenta lub rady). PLUSY 1. Zdobycie środków unijnych na komunikacje miejską 2. Termomodrenizacja i pomalowanie wielu szkół oraz innych budynków w mieście (Resursa, budynki po Sądzie i dawnym UM na 3 go Maja, Społem , Przychodnia w Centrum , DH na górze Kościuszki itp ) 3. Rozbudowa i budowa wielu zakładów w mieście ( Brembo, Ficomirrors, Segu, Saint Gobain, Thyssen Energostal itd ) - spadek bezrobocia- ale to bardziej zasługa KSSE i ogólnie poprawy rozwoju Polski. 4. Rozebranie budynku przy Kosciuszki w Małpim Gaju. 5. Otwarcie Wyzszej Szkoly Planowania Strategicznego. 6. Przeniesienie Szpitala Psychiatrycznego na Krasińskiego. MINUSY 1. Wyrzucenie Politechniki Sląskiej z miasta. 2.Afery obyczajowe w UM (podsłuchy, imieniny pani Anny, 3 minuty do gabinetu). 3. Bardzo niski poziom absorbowania środków unijnych w porównaniu do czołowych miast. ( dostalismy na EuroCamping w Błedowie , sygnalizacje Graniczna/Piłsudskiego, szerokopasmowy internet, sa to dośc niewysokie kwoty). 4. Brak zagospodarowania budynków miejskich w bardzo dobrych punktach, budynek sądu, budynek na górze 3go maja, były Komisariat w Małpim Gaju, były oddział psychiatryczny itp itd). 5. Doprowadzenie do likwidacji kina w mieście. 6. Brak jakichkolwiek decyzji i porozumienia z Geantem, od czego zalezne sa miedzy innymi remonty przejscia , dróg itp , Miasto nic nie robi czeka, a jak coś to ma wymówke 7.Dalszy ciąg kompletnego braku zainteresowania Dworcem 8. Kosztowne i przewlekłe spory sądowe (CA) 9. Milionowe kary za zapomniane faktury ( osiedle Spisaka oraz Hala Centrum) 10. Brak budowy jakichkolwiek mieszkań komunalnych ( za Lipczyka oddano ponad 200 ). 11. Ciągłe zmiany w obsadzie wiceprezydentów. 12. Obiecanki Cacanki ( Nurkowisko, Hotel, Wielbłądy, nadbudowa Poczty ) |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() Piotrek Drygała(drygu) ![]() ![]() Grupa: FdZD Postów: 51 Dołączył: sob, 14 paź 06 Nr użytkownika: 232 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Witam serdecznie :)
Co do Aquaparku to „nie rób sobie jaj”. Mi się wydaje, że nie ma co rozwodzić się nad tym czy to była inwestycja skazana na sukces. Oczywiście bardzo dobrze, że o tym prowadzicie dyskusję. Ja myślę tak: Takie miejsca funkcjonują w nie jednym samorządzie i się na tym zarabia. Bardzo szkoda, że zaniechano planów pierwotnych i w konsekwencji, nie powstał basen spełniający wymogi olimpijskie(takie, żeby można było organizować zawody). Hala sportowa + Aquaparku z takim basenem + kompleks handlowy z hotelem, pięknie by się uzupełniały. Obok miała być politechnika, która tez mogła by współpracować z tymi obiektami, ale to już inna historia i o tym jest w innym osobnym temacie. Dlaczego tak się nie dzieje(to od razu odniosę się do pytania MICHU o środki UE), bo nie mamy planu strategicznego z prawdziwego zdarzenia. Ekipa Talkowskiego(która tez ciągle się zmienia), zamiast kontynuować realizację planu poprzedniego zarządu, zdecydowała się na walkę z tymi inwestycjami. A jak się okazało, ze ludzie tego nie kupują to pokazali co potrafią próbując jakoś tym zarządzać. Efekty znacie. ![]() Strategia do 2006 roku dla DG może nie była najlepsza, ale w tam tych czasach takie się pisało (samorządy się tego uczyły), zapewniała jednak jakaś wizje miasta. Pan Prezydent Talkowski wyjechał z wielbłądami, nurkowiskiem i nic nie powstało. Powstało z planów: 1. MINI ZOO, 2. Biblioteka tam gdzie miała być Politechnika, a w wyniku tego wszyscy zapomnieli, że planowano wystawić nowy obiekt 3. No i nie zapomnijmy o „Porwaniu Sabinek” mamy operetkę, reszta „kultury” się nie liczy. A tamte plany, które dziś mogły by dać, jako całość, zyski dla miasta poszły w zapomnienie. Jeżeli będziemy co 4 lata z każda zmianą ekipy rządzącej zmieniać plany jako wspólnota samorządowa, to nigdy z tego nic nie będzie. MICHU masz rację , że miasto przespało 4 lata, ale jaką masz gwarancję, że w nast kandencji się to zmieni, przecież radni nie sa od pisania wniosków o fundusze unijne (wiem, że znasz sie na tym). Od takich rzeczy są pracownicy UM - powinna powstać jednostka organizacyjna, która zajmuje sie takimi sprawami, podlegająca bezpośrednio Zarządowi Miasta i składająca sprawozdanie przed Radą Miejską. Poza tym, jest jeszcze problem sytuacji finansowej gminy: na ogól trzeba mieć jakieś swoje środki (co przy projektach kilkumilionowych daje niemałe kwoty), a obecnie Dabrowa "groszem nie śmierdzi" - masz jakiś pomysł na to? Tak mam pomysł, :) powyżej starałem się zobrazować do czego prowadzi zarządzanie bez poważnego Planowania. Ja osobiście uważam, że stad biorą się kłopoty DG w pozyskiwaniu środków UE. Masz rację radni nie są od pisania wniosków, ale mogą je inspirować i dyskutować z mieszkańcami, organizacjami pozarządowymi, radami osiedla w tej sprawie. Rola Radnych ta najważniejsza, w moim przekonaniu to wytycznie kierunków rozwoju Prezydentowi i kontrola wykonania tych postanowień. A to już bardzo dużo. To się właśnie wiąże ze strategią. Oczywiście dobrze, by rada była zgodna w tych kwestiach. Dlatego o środkach UE powinno się rozmawiać ponad podziałami. Na pewno zorganizowanie odpowiedniego sposobu zarządzania kadrami urzędu, który będzie nastawiony na pozyskiwanie środków UE zależy od Prezydenta. Ja dlatego popieram Podrazę, bo z nim współpracuje już kilka lat i o tym nie raz dyskutowaliśmy. Wiem, że ona wie jak do tego podejść. I ma doświadczenie w zarządzaniu. Nie jest zarozumiały i potrafi się otworzyć na nowy sposób myślenia. Nie ignoruje wiedzy, którą jako młodzi ludzie mu przekazujemy, a z doświadczenia wiem, że osoby w moim wieku traktuje się często jak by się na niczym nie znały. Teraz konkretnie co zrobić aby DG pozyskiwała, środki. Sprawa jest złożona i nie ma prostych odpowiedzi. Ja jeśli będę miał na to wpływ to postawię na następujące sprawy. ![]() Po pierwsze strategia Czyli nowy dokument Strategiczny DG (najważniejszy akt prawa lokalnego) na lata 2007 – 2013. To skandal, że takiego nie ma. Projekt, takiej strategia powinien już od przynajmniej 2 lat być w obiegu. Już nie ma czasu ale trzeba to zrobić. Dobrze skonsultowany dokument tej rangi. on musi być święty. Następna ekipa powinna go realizować. Oczywiście spór o szczegóły i dokumenty operacyjne jest dopuszczalny ale następny każdy prezydent powinien go realizować a rada kontrolować. W pozyskiwaniu środków UE to podstawa wykazać konkretny plan. (przykład modernizacja centrum od PKP po górę Kościuszki – musimy wiedzieć jak to ma wyglądać razem przedyskutować i rok po roku realizować) Taki dokument musi być konsultowany. Po to chcę założyć w DG Centrum Organizacji Pozarządowych. Dialog między Urzędem a członkami NGO będzie ułatwiony. Forum to też kopalnia wiedzy o tym co myślą mieszkańcy, świetnie się na daje. ![]() Po drugie struktura UM Do tego potrzeba odpowiedniego Prezydenta. Rada może go oczywiście rozliczać z działań w tym kierunku. Trzeba tak zorganizować wydziały i je koordynować, aby były nastawione na mylenie o środkach UE. Oczywiście koniecznie musi istnieć komórka, z zatrudnionymi fachowcami od myślenia projektowego, koordynująca to wszystko. Ja sam się przekonałem, że obecnie w UM jest problem w podejmowaniu w ogóle decyzji. To może wątek organizacji pracy UM pomińmy. To trzeba zrobić Po trzecie współpraca trójsektorowa. Czyli biznes, NGO i administracja. Po to również Centrum Organizacji Pozarządowych. Mając bazę organizacji pozarządowych Centrum może poszukiwać konkursów, kojarzyć z nimi organizacje i namawiać i wspomagać w sięganiu po te środki. Wspólnie z komórką odpowiedzialną z środki UE w UM poszukiwać te organizację pozarządowe i prywatnych przedsiębiorców (biznes) które mogą wchodzić w partnerstwa dla projektów Urzedu Miasta. Już nie wspomnę o prowadzeniu dla organizacji szkoleń. Ja nie twierdze oczywiście, że w UM nie ma ludzi, którzy to potrafią. Tacy pewnie są, ale dziś nikt nimi nie potrafi pokierować. Na pewno też potrzeba specjalistów z prawdziwego zdarzenia – najlepiej mieszkańców DG, oni musza wiedzieć, ze robią to dla siebie i dzieci a nie za wypłatę, nie bać się nadgodzin torche podziałac społecznie na rzecz miasta Myślę, że miasto poczyniło pewne kroki w pozyskiwaniu środków, szkoda, że nie wiele sie udało. Uważam, też że Dąbrowa Górnicza jest w stanie tak planować budżet aby zabezpieczyć tak zwany wkład własny. Trzeb tylko wiedzieć co i kiedy. Oj długi wyszedł ten post-przepraszam. ![]() Pozdrawiam wszystkich. -------------------- |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 03:48 |