![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 1 Dołączył: czw, 24 mar 05 Nr użytkownika: 136 ![]() |
Od kilku dni w naszym mieście po nocach nie można nawet spać przy otwartym oknie. Gryzący i palący smród wdziera się do mieszkań.
Jak gdyby ktoś opalał na masową skalę jakieś materiały izolacyjne . Zresztą to nie pierwszy raz i sytuacja taka okresowo pojawia się od dawna. Należy więc sądzić, że to jakiś duży zakład z terenu naszego miasta dokonuje tego dzieła zatruwania mieszkańców . Może wreszcie władze miasta zainteresują się tym gryzącym problemem, tym bardziej że największe stężenie smrodu było dziś w okolicach zakładu Damel. To chyba blisko UM i nawet komendy policji, więc wykrycie truciciela nie powinno przysporzyć większych trudności . Ten post edytował kwintosz pią, 29 wrz 2006 - 01:21 |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT Onet Z Warszawy nie widać Śląska. Region bez wsparcia w walce ze smogiem Premier Mateusz Morawiecki ogłosił rządowy program walki z niską emisją "Stop smog". Pieniądze z programu trafią do 22 z 33 najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce, z pominięciem jednak tych mających powyżej 100 tys. mieszkańców. To oznacza, że bez wsparcia na walkę ze smogiem zostają m.in. Katowice, Rybnik, Dąbrowa Górnicza, Zabrze i Bielsko-Biała. Samorządowcy i organizacje pozarządowe ze Śląska zarzucają autorom projektu dyskryminację i apelują o włączenie wszystkich miast regionu do programu. Premier Morawiecki ogłosił rządowy program walki z niską emisją "Stop smog" Pieniądze trafią do najbardziej zanieczyszczonych miast poniżej 100 tys. mieszkańców Program wyklucza duże miasta woj. śląskiego, najbardziej zanieczyszczone w UE – Walka o czyste powietrze jest jednym z priorytetów rządu – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej, zapowiadając rządowy program termomodernizacji. Jak podkreślił szef rządu, program będzie miała na celu zmniejszenie zanieczyszczeń, a jednocześnie zwiększenie możliwości ocieplania domów, zwłaszcza tam, gdzie powietrze jest najbardziej zanieczyszczone. Pretekstem do wystąpienia premiera było orzeczenie Trybunał Sprawiedliwości UE stwierdzające, że Polska złamała unijne przepisy, bo nie przestrzegała dziennych i rocznych dopuszczalnych wartości stężeń pyłu zawieszonego w powietrzu. To z kolei otwiera drogę do nałożenia na nasz kraj liczonych w miliardach złotych kar. Przypomnijmy, że w rankingu Światowej Organizacji Zdrowia, na liście 50 miejscowości z najbrudniejszym powietrzem w Europie, znajdują się aż 33 polskie miasta. Według planów resortu przedsiębiorczości i technologii (który obok resortów środowiska i energii zaangażowano w walkę ze smogiem), program zakłada wsparcie finansowe dla rodzin o dochodach poniżej minimum socjalnego, korzystających z węgla do ogrzewania swoich domów. Uruchomiony ma zostać także program powszechnej termomodernizacji budynków mieszkalnych. Według pilotażowego programu, działaniami objęte zostaną 23 z 33 miast (z niechlubnej listy WHO) - do 100 tys. mieszkańców każde. Według szacunków na ich terenie mieszka ponad 770 tys. Polaków. Rządowy program wyklucza natomiast miasta powyżej 100 tys. mieszkańców. Takich najwięcej jest na Górnym Śląsku i w Zagłębiu. To w sumie 1,4 mln osób, które mieszkają w Katowicach, Sosnowcu, Gliwicach, Zabrzu, Bielsku-Białej, Rybniku, Tychach i Dąbrowie Górniczej. Program wyklucza większość górnośląskich i zagłębiowskich miast – Jest dla mnie rzeczą absolutnie niezrozumiałą, że w przedstawionym programie nie uczestniczą wszystkie polskie miasta ujęte na liście WHO – komentuje dla Onetu prezydenta Rybnika Piotr Kuczera. – W ubiegłym roku przedstawiciele wszystkich tych miast zostali zaproszeni przez marszałka senatu na spotkanie, na którym usłyszeliśmy, że rządowy program dotyczący powietrza jest opracowywany. Wówczas nikt nie mówił o tym, że część z zaproszonych do rozmów miast zostanie z programu wyłączona – dodaje. Kuczera przypomina, że miasto od wielu lat angażuje się w działania na rzecz walki ze smogiem na różnych polach: wprowadzając ekologiczne rozwiązania w miejskich budynkach, wspierając finansowo mieszkańców, angażując się w przygotowanie rozwiązań prawnych i działania edukacyjne. – Dlaczego w takim momencie zostajemy wyłączeni? Skierowanie rządowego programu tylko do miast poniżej 100 tysięcy mieszkańców powoduje dzielenie obywateli. Zdrowie mieszkańców Rybnika jest równie ważne, co mieszkańców innych miast – dodaje. O połączenie sił w zabieganiu o rozszerzenie rządowego programu apelują radni w Dąbrowie Górniczej z prezydentem Zbigniewem Podrazą na czele. Ten dyplomatycznie nazywa decyzję rządu "trudną do zrozumienia". – W sprawie czystego powietrza musimy działać szybko i zdecydowanie – zauważa Podraza i zachęca do składania podpisów pod petycją do premiera Morawickiego w tej sprawie. – Ta decyzja jest dla nas niezrozumiała, nieracjonalna, dzieląca mieszkańców na lepszych i gorszych, a przez to bardzo krzywdząca sporą część społeczeństwa. Smog nie zna granic, nie wybiera i dla wszystkich jest tak samo szkodliwy, uciążliwy i utrudniający normalne życie – czytamy w petycji dąbrowskich radnych, pod którą podpisało się już ponad 700 osób. Podobnego zdania jest prezydent Bielska-Białej, który solidaryzuje się z innymi miastami regionu - wykluczonymi z pilotażowego rządowego programu. – Z pewnością program w przekazanej wersji jest nie do przyjęcia, zwłaszcza dla miast naszego regionu. Nasze działania w sprawie pominięcia w rządowym programie miast powyżej 100 tysięcy mieszkańców będą z pewnością korespondowały z działaniami innych miast województwa śląskiego. Myślę, że skierowanie petycji do premiera Morawieckiego jest dobrym posunięciem. Na pewno złożę pod nią swój podpis – uważa Jacek Krywult. Rozmówca Onetu ma też własne przemyślenia co do ograniczenie niskiej emisji. – Rząd, zamiast dopłacać do termomodernizacji budynków, powinien skoncentrować się na działaniach, które faktycznie spowodują walkę ze smogiem. Chodzi o całkowity zakaz używania paliw niskiej jakości (flotów i mułów) oraz pieców poniżej piątej klasy. Należałoby też rozważyć dopłaty do domowych instalacji gazowych – uważa prezydent Bielska-Białej. Podpisy zbiera także Katowicki Alarm Smogowy i lokalne stowarzyszenie BoMiasto. Społecznicy podnoszą w niej, że Katowiczanie, oddychając "wypalają" rocznie ponad 2,5 tys. papierosów, a 600 mieszkańców i mieszkanek miasta umiera przedwcześnie z powodu smogu. – Pominięcie Katowic w programie rządowym, to decyzja niezrozumiała i krzywdząca dla mieszkańców. Apelujemy o jej zmianę – napisano w petycji, którą tej pory poparło blisko 600 osób. Śląska Partia Regionalna: z Warszawy nie widać realnych problemów Stanowisko w tej sprawie zajęła również będąca w rejestracji Śląska Partia Regionalna, która protestuje przeciw "pozorowaniu walki ze smogiem", za jakie uznaje program termomodernizacji. – Po raz kolejny okazuje się, że z Warszawy nie widać realnych problemów i specyfiki naszego regionu. Założenie, że program obejmie wyłącznie ośrodki poniżej 100 tysięcy mieszkańców, wyklucza większość górnośląskich i zagłębiowskich miast, otwierających listę najbardziej zanieczyszczonych miejscowości w Unii Europejskiej – czytamy w piśmie podpisanym przez lidera ŚPR Henryka Mercika, pełniący również funkcję członka zarządu woj. śląskiego i wiceprzewodniczącego Ruchu Autonomii Śląska. W swoim stanowisku Śląska Partia Regionalna apeluje o uwzględnieniu lokalnej specyfiki i współpracę z samorządami w zakresie ochrony środowiska. – Rzekomo pionierskie działania antysmogowe, zapowiedziane przez rząd, od kilkunastu lat realizowane były w województwie śląskim przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, współfinansujący gminne Programy Ograniczenia Niskiej Emisji. Dysponujące odpowiednim doświadczeniem instytucje regionalne w ubiegłym roku pozbawione zostały znacznej części swoich przychodów – w skali Polski 193 mln zł rocznie, podczas gdy Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie, który przed dwoma laty zamknął jedyne swoje programy ochrony atmosfery (Kawka, Prosument, Ryś), zyskał 111 mln zł. Nieudolność instytucji centralnych skutkuje olbrzymimi problemami w wydatkowaniu 1,8 mld euro funduszy unijnych, które zostały przeznaczone na likwidację niskiej emisji. To kwota dziesięciokrotnie wyższa od przeznaczonej na pilotażowy program rządowy – czytamy. Czy głos ze Śląska zostanie usłyszany w Warszawie? Podsekretarz stanu w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii, a jednocześnie rządowy pełnomocnik do spraw walki ze smogiem Piotr Woźny, podczas wywiadu w RMF FM przekonywał, że "pieniądze nie są problemem" jeśli przy pomocy pilotażowego programu uda się wypracować satysfakcjonujące rozwiązania w walce ze smogiem. CYTAT naszemiasto
Dąbrowa i Sosnowiec bez wsparcia rządu. Jest oficjalna petycja i apel o zmianę złej decyzji. Przyłączcie się! Na portalu petycje.pl pojawiła się petycja grupy dąbrowskich radnych, którzy apelują do premiera Marteusza Morawieckiego o zmianę bardzo złej decyzji w sprawie rządowego programu termomodernizacji. Ten ma pomóc finansowo (na ten cel jest 750 mln zł) w zmniejszeniu zanieczyszczeń, a jednocześnie zwiększyć możliwości ocieplania domów przez wszystkich obywateli. Zwłaszcza tam, gdzie powietrze nie jest czyste. Dąbrowa Górnicza i Sosnowiec, a więc jedne z najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce, zostały jednak wykluczone z tego programu. Stąd apel i protest przeciwko niesprawiedliwemu podziałowi na te miasta, które na pomoc rządową liczyć mogą oraz te, które z tej pomocy nie skorzystają. Radni chcą, by rządowym programem termomodernizacji objete zostały wszystkie 33 najbardziej zanieczyszczonych polskie miasta, a nie tylko 22, liczące do 100 tysięcy mieszkańców. Oprócz Sosnowca i Dąbrowy Górniczej zabrakło tej na liście m.in. Krakowa, Katowic, Sosnowca, Gliwic, Zabrza, Bielska-Białej, Rybnika i Tychów. Podpisów pod petycją przybywa w szybkim tempie, Obecnie jest ich już prawie 450. TU ZNAJDZIECIE PETYCJĘ Oto pełna treść petycji: Szanowny Panie Premierze! Z wielkimi nadziejami przyjęliśmy stwierdzenia zawarte w pańskim expose, i powtarzane później wielokrotnie, mówiące o tym, że czyste powietrze i walka ze smogiem to jedne z priorytetów rządu. Z zainteresowaniem oczekiwaliśmy informacji, dotyczących przekucia tego na konkretne działania, w tym m.in. ogłoszenie rządowego programu termomodernizacji. Gdy poznaliśmy jego założenia, spotkał nas niemały zawód. Światowa Organizacja Zdrowia zaliczyła 33 polskie miasta, w tym Dąbrowę Górniczą, do grona 50 najbardziej zanieczyszczonych na całym globie. Tymczasem rządowy program termomodernizacji ma objąć tylko 22 z nich. Ta decyzja jest dla nas niezrozumiała, nieracjonalna, dzieląca mieszkańców na lepszych i gorszych, a przez to bardzo krzywdząca sporą część społeczeństwa. Smog nie zna granic, nie wybiera i dla wszystkich jest tak samo szkodliwy, uciążliwy i utrudniający normalne życie. Panie Premierze, jak dotąd władze Dąbrowy Górniczej nie siedziały z założonymi rękami. Rok temu w mieście rozpoczęto realizację ambitnego Programu Ograniczenia Niskiej Emisji. W jego ramach wydano 1,3 mln zł na dotacje dla osób, które zdecydowały się zmienić ogrzewanie na nowoczesne i ekologiczne. Jak na możliwości samorządu, to spora kwota. Stanowi jednak tylko „kroplę w morzu potrzeb” i nie rozwiązuje ogromnego problemu zanieczyszczenia powietrza. Walka ze smogiem to wyzwanie dla całej Polski, nie do udźwignięcia dla samych gmin. Dlatego apelujemy o objęcie wszystkich 33 najbardziej zanieczyszczonych polskich miast rządowym programem termomodernizacji. Tylko działania kompleksowe dają szansę na poprawę jakości powietrza, a tym samym ograniczenie zagrożeń zdrowotnych dla polskiego społeczeństwa. Z poważaniem Radni Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej Krystyna Szaniawska Krystyna Stępień Krystyna Chrobot Agnieszka Pasternak Grzegorz Przewieźlik Robert Kazimirski Sławomir Żmudka Kamil Dybich O przyłączanie się do petycji i apelu zabiega także prezydent Dąbrowy Górniczej Zbigniew Podraza. Mimo zapowiedzi rządowy program #STOPsmog nie objął swoim zakresem Dąbrowy Górniczej ani innych miast powyżej 100 tysięcy mieszkańców wskazanych przez #WHO jako najbardziej zanieczyszczone miasta w Polsce. Dlatego też dąbrowscy radni apelują do premiera Morawieckiego o rozszerzenie programu na pozostałe 11 miast. Prezydenci Arkadiusz Chęciński, Andrzej Dziuba - Prezydent Tychów, Zygmunt Frankiewicz, Marcin Krupa, Małgorzata Mańka-Szulik, Piotr Kuczera, #Jacek #Krywult i mieszkańcy Sosnowiec łączy, Miasto Tychy, Gliwice, Katowice - oficjalny profil miasta, Miasto Zabrze, Rybnik.eu - Miasto Rybnik, Bielsko-Biała przyłączcie się i wspólnie walczmy ze smogiem w naszych miastach! - napisał na swoim oficjalnym profilu na Facebooku Zbigniew Podraza. Działania w sprawie zmiany planów rządowych podjął także m.in. Zagłębiowski Alarm Smogowy. - Mam nadzieję, że to jakieś nieporozumienie, ministerstwo mówiło o wsparciu dla wszystkich 33 miast a nagle listę skrócono do 22 – komentuje sprawę Rafał Psik z Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego. - Planujemy apelować do premiera i ministerstwa, chcemy namówić do wspólnego apelu wszystkie wykluczone z listy miasta i działające w nich alarmy smogowe - dodaje. Na rządowej liście znalazły się natomiast m.in. takie miasta jak: Pszczyna, Wodzisław Śląski, Żory, Zduńska Wola, Skawina, Knurów, Żywiec, Zakopane, Nowa Ruda, Wadowice, Rawa Mazowiecka, Sucha Beskidzka i Nowy Sącz -------------------- ![]() |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 17:37 |