![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 1 Dołączył: czw, 24 mar 05 Nr użytkownika: 136 ![]() |
Od kilku dni w naszym mieście po nocach nie można nawet spać przy otwartym oknie. Gryzący i palący smród wdziera się do mieszkań.
Jak gdyby ktoś opalał na masową skalę jakieś materiały izolacyjne . Zresztą to nie pierwszy raz i sytuacja taka okresowo pojawia się od dawna. Należy więc sądzić, że to jakiś duży zakład z terenu naszego miasta dokonuje tego dzieła zatruwania mieszkańców . Może wreszcie władze miasta zainteresują się tym gryzącym problemem, tym bardziej że największe stężenie smrodu było dziś w okolicach zakładu Damel. To chyba blisko UM i nawet komendy policji, więc wykrycie truciciela nie powinno przysporzyć większych trudności . Ten post edytował kwintosz pią, 29 wrz 2006 - 01:21 |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT gazeta.pl
![]() Kontrola w dąbrowskiej hucie ArcelorMittal Poland po zanieczyszczeniu powietrza Inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach rozpoczęli we wtorek kontrolę w dąbrowskiej hucie ArcelorMittal Poland. To efekt sobotniej niekontrolowanej emisji pyłów w zakładzie. W sobotę w południe nad Hutą Katowice pojawiła się wielka rdzawa chmura. Do powietrza dostały się grube frakcje pyłów, w tym tlenków żelaza, które zabarwiły chmurę na taki kolor. Przedstawiciele huty zapewnili, że w większości pył opadł na należące do huty tereny. Jak podali przedstawiciele ArcelorMittal Poland, przyczyną zanieczyszczenia powietrza był spust surówki żelaza przez rzadko używany otwór, zaś kolejne spusty przebiegły bez zakłóceń. Jak pisaliśmy w poniedziałek, mimo dużej skali zjawiska, nie odnotowało go w codziennym raporcie Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego. WIOŚ: Poziomy zanieczyszczeń nie uległy zwiększeniu O zdarzeniu huta powiadomiła WIOŚ w poniedziałek, tego samego dnia inspektorzy przyjechali do zakładu, by wysłuchać relacji z sobotnich zdarzeń. We wtorek inspektorzy ponownie przyjechali do huty na kontrolę. Przedstawiciele ArcelorMittal Poland poinformowali WIOŚ, że przyczyną zanieczyszczenia środowiska był błąd pracownika. Inspektorzy chcą tę informację skonfrontować z sytuacją na miejscu. Chcą też mieć pewność, że do podobnych zdarzeń nie dojdzie w przyszłości. Wyniki kontroli będą znane najwcześniej za kilka dni. - W przypadku, gdy przyczyną okaże się błąd ludzki, następnym etapem będzie wypracowanie - wraz z zakładowymi służbami ochrony środowiska - metod pozwalających na uniknięcie tego typu zdarzeń w przyszłości poprzez opracowania stosownych procedur i instrukcji czynnościowych - mówi inspektor Jarosława Rasała, główny specjalista w WIOŚ w Katowicach. Przedstawiciele inspektoratu podkreślają, że z danych pozyskanych ze stacji monitoringowej zlokalizowanej w Dąbrowie Górniczej wynika, że w dniu zdarzenia poziomy zanieczyszczeń w powietrzu nie uległy zwiększeniu. Wiadomo, że po ustaleniu wielkość niekontrolowanej emisji, ArcelorMittal Poland uiści za nią opłatę do Urzędu Marszałkowskiego. Witold Trólka z biura prasowego Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego, precyzuje, że do końca marca 2017 huta jest zobowiązana złożyć sprawozdanie roczne. Za wykazane w nim przekroczenie norm zostaną na zakład nałożone stosowne kary. -------------------- ![]() |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 17:42 |