Odpowiedzi

[kwintosz]

W związku z tym że oddano już do użytku oficjalnie nowy budynek Miejskiej Biblioteki Publicznej zachęcam do rozmowy o niej już w tym wątku a nie jak do tej pory w wątku "Budynki po byłym urzędzie miasta". Tam zajmijmy się tymi innymi budynkami które były siedzibą byłego UM.

I na początek:

Nowa siedziba Miejskiej Biblioteki Publicznej

20 października podczas oficjalnych uroczystości przekazano nowy budynek Miejskiej Biblioteki Publicznej w przy
W nowym budynku będą funkcjonowały: Czytelnia Naukowa, Wypożyczalnia, Centralna, Wypożyczalnia dla Dzieci i Młodzieży, Dział Zbiorów Specjalnych, Dział Książki Obcojęzycznej oraz nowa agenda – Czytelnia Multimedialna, poszerzony o kolekcje m.in. państwa Bocianowskich Dział Książki Dawnej, Dział Regionalny i Informacyjno Bibliograficzny, którego zadaniem będzie intensyfikacja działań na rzecz popularyzacji wiedzy o regionie.

Organizując agendy biblioteki, kierowano się zasadą umożliwienia czytelnikom pełnego dostępu do zbiorów. Wyjątek stanowią zbiory specjalne i Czytelnia Naukowa, gdzie wymagana jest opieka merytoryczna bibliotekarzy.

Miejska Biblioteka Publiczna w niedalekiej przyszłości planuje również otwarcie w tej siedzibie Centrum Wiedzy o Europie. Jego zadaniem będzie udostępnianie informacji z dziedziny turystyki, kultury, prawa i ekonomii poszczególnych krajów.
Nowoczesną Czytelnię Multimedialną oraz Salę Audiowizualną w niezbędny sprzęt wyposażyła firma Mittal Steel Poland S.A.

Poza tym nowy budynek został zaprojektowany w taki sposób, aby umożliwić korzystanie z bibliotecznej osobom niepełnosprawnym. Do dyspozycji tych mieszkańców miasta są specjalne windy i podjazdy.

Ze względu na prace związane z przeprowadzką Czytelnia Naukowa, Wypożyczalnia dla Dzieci i Młodzieży, Dział Zbiorów Specjalnych, Dział Książki Obcojęzycznej, Czytelnia Multimedialna, Dział Regionalny i Informacyjno Bibliograficzny zostaną otwarte dla czytelników na początku listopada.

mbp
źródło: www.dabrowa-gornicza.pl

Trzeba by się wybrać luknąć co i jak jest zrobione, czy wydana kasa była tego warta. Z zewnątrz budynek prezentuje się ładnie, ale na kolana nie powala. Był może już ktoś i może powiedzieć coś więcej??

Ten post edytował kwintosz nie, 05 lis 2006 - 15:49

[Hator]

Pierwotne koszty przebudowy budynku byłego Urzędu Miejskiego pod bibliotekę publiczną zgodnie z uchwałą budżetową Rady Miejskiej Dąbrowy Górniczej miały zamknąć się w kwocie 6 mionów złotych. Dziś mówi się o kwocie powyżej 10 milionów złotych. Do tego trzeba doliczyć jeszcze koszty związane z wyposażeniem biblioteki.

Przepłacona inwestycja
- Gdyby Rada Miejska od początku wiedziała, że remont biblioteki ma kosztować powyżej 10 milionów, na pewno byśmy się na to nie zgodzili – mówi Robert Koćma przewodniczący Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej. Pierwotne koszty przebudowy budynku byłego Urzędu Miejskiego oszacowane zostały na nieco ponad 6 milionów złotych.
- Na samym początku rozmów o modernizacji budynku przy ulicy Kościuszki mówiono nam, że przeprowadzi się mały remoncik i będziemy mieć nowoczesną bibliotekę – kontynuuje przewodniczący.
- Ja mogłem zrobić to za 3 miliony. Natomiast ludzie złośliwi, myślący bardzo prymitywnie ( którzy nie wiem czy w życiu przeczytali do końca jedną książkę) będą dyskutować o bibliotece? – mówi Jerzy Talkowski, prezydent Dąbrowy Górniczej.
Podczas gdy władze miasta tłumaczą się niespodziewanymi kłopotami konstrukcyjnymi wynikającymi ze złego stanu technicznego budynku, większość dąbrowskich radnych coraz głośniej mówi o tym, że ta inwestycja została po prostu przepłacona.
- W uchwale budżetowej RM na 2005 rok istnieje zapis, że budowa nowej biblioteki wyniesie miasto 6 milionów złotych i w takich kosztach miało się zamknąć całe przedsięwzięcie. Teraz cena remontu metra kwadratowego nowej biblioteki przekracza już koszt budowy takiej samej powierzchni obecnego Urzędu Miejskiego – twierdzi radny Krzysztof Bobrowski, były wiceprezydent miasta.
Generalny remont byłego magistratu na potrzeby biblioteki objął 2 tys. 878 m kw., a koszt remontu 1 m kw. wyniesie 3 tys. 843 zł. To więcej niż koszt budowanego od podstaw nowoczesnego Centrum Administracyjnego wraz z parkingiem, gdzie dziś mieści się Urząd Miejski, prokuraturą i sądem. Tam koszt budowy 1 m kw. wyniósł 3 tys. 600 zł i 4 grosze (Dane pochodzą z opublikowanego artykułu w „Dzienniku Zachodnim” z dnia 25.08.2006 dop.red)
Dodajmy dla jasności, że obecny urząd jest w pełni zautomatyzowany, wyposażony w serwery komputerowe, nowoczesny program kadrowy i czytniki kart pracowniczych. Ma też system kamer, klimatyzację oraz bunkier przeciwatomowy. A w bibliotece - no cóż - będą po prostu stały książki. I to nie wszystkie.

Książki się nie zmieszczą
Nieoficjalnie pracownicy biblioteki przyznają, że księgozbiory zgromadzone w Pałacu Kultury Zagłębia nie zmieszczą się w nowym lokalu. Z tego powodu zostały obcięte zamówienie na regały, które wcześniej zostały przez nich złożone.
Remont było magistratu miał rozwiązać także problem lokalowy biblioteki pedagogicznej, najmniejszej w mieście pod względem powierzchni (140 m kw.), mającej obecnie swoją siedzibę na Redenie. Jak się okazało również księgozbiór biblioteki pedagogicznej, mimo wcześniejszych zapewnień prezydenta miasta, nie zostanie przeniesiony do nowo powstałego budynku przy ulicy Kościuszki, ale do Pałacu Kultury Zagłębia. Mieszkańcy Dąbrowy tak czy siak będą musieli odwiedzać PKZ w poszukiwaniu interesujących ich pozycji książkowych. Biblioteka pedagogiczna na pewno ma mieć tam swoją siedzibę przez kilkanaście lat. Potem być może będzie musiała po raz kolejny zmieniać lokal.
- Biblioteka pedagogiczna dostanie 800 metrów w PKZ do zagospodarowania celowego na działalność do 15 lat – mówi prezydent miasta.

Obietnice bez pokrycia
1 października 2000 roku prawie 300 studentów rozpoczynało naukę na nowopowstałym Wydziale Mechaniczno – Technologicznym Politechniki Śląskiej w Dąbrowie Górniczej. Dziś studiowało by tutaj kilka tysięcy. Miasto obiecywało wtedy użyczyć uczelni bazę lokalową, wyposażyć laboratorium dydaktyczne, sale wykładowe, pokryć koszty obsługi sekretariatu, itd. Dla wielu młodych ludzi była to doskonała szansa na zdobycie wykształcenia i to na tak prestiżowej uczelni.
W byłym magistracie, zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej z dnia 30 kwietnia 2003 roku, Politechnika Śląska miała otrzymać lokal przy ul. Kościuszki 25, w celu prowadzenia Oddziału Zamiejscowego Wydziału Mechanicznego Technologicznego. (Już dużo wcześniej -załącznik do uchwały rady Miejskiej z dn. 21 czerwca 2000 r. - obiecywano Politechnice właśnie ten lokal. Uchwała ta została m.in. podjęta przez ówczesnego radnego, obecnego prezydenta Jerzego Talkowskiego – przypis od red.)
W połowie 2003 roku okazało się, że prezydent miasta chce oddać ten budynek nie uczelni, lecz bibliotece. Spór między władzami miasta a politechniką doprowadził do tego, że wstrzymano nabór na rok 2003/2004, co w konsekwencji doprowadziło do likwidacji oddziału zamiejscowego w Dąbrowie Górniczej. Straciliśmy państwową wyższą uczelnię, a co za tym idzie stałą obecność kilku tysięcy studentów, którzy pobudziliby sferę kultury, ożywili centrum miasta sprowadzając do Dąbrowy nowych inwestorów.
- Miasto straciło wizerunek w tamtym czasie. Bo nagle okazało się, że umowy z politechniką można zerwać, nagle okazało się że umowy ze wszystkimi kontrahentami można unieważnić, że ze wszystkimi idziemy do sądu – mówi Robert Koćma, który optował za tym, żeby budynek byłego magistratu został oddany Politechnice.
- To nie z mojej winy. To była złośliwość tych ludzi, którzy nie chcieli tych obiektów, które były na ten cel przeznaczone. Dawałem olbrzymie kompleksy pod Hutą Katowice, a oni uparli się, na to co się nie nadawało. A to się nadaje tutaj najbardziej biblioteka. To ich sprawa – tak całą sprawę (stylistyka wypowiedzi zachowna –dop.red) komentuje dzisiaj Jerzy Talkowski.

Coraz więcej wątpliwości
Mieszkańcy przyznają, że miastu potrzebna jest nowoczesna biblioteka, ale oburza ich fakt, że na ten cel wydano aż tyle środków z budżetu miasta.
- W mieście mamy fatalny stan dróg, rozpadający się dworzec, brakuje mieszkań socjalnych. A tu wydaje się tyle milionów na remont budynku pod bibliotekę? To nie lepiej wybudować nową?! – dziwi się Agnieszka Dobrowolska.
- O całej sprawie czytałem jakiś czas temu na łamach lokalnej prasy. Moim zdaniem najgorsze w tym wszystkim jest to, że w nowej bibliotece nie ma miejsca na księgozbiór biblioteki pedagogicznej. W takim razie ja proponuję kolejną bibliotekę za kolejne 10 mionów złotych. Może w końcu się zmieszczą się te książki – mówi Michał, student WSB w Dąbrowie Górniczej.
- Jestem studentką drugiego roku filologii polskiej. Praktycznie codziennie korzystam z dobrodziejstw bibliotecznych. Niestety nie w naszym mieście, ale w Katowicach. Gdyż dąbrowskie księgozbiory nie są zbyt bogate – dodaje Kasia.
Za kilka dni odbędzie się uroczystość otwarcia nowej placówki. Zapewne prezydent miasta będzie chwalił się swoim (kolejnym?) sukcesem, większość radnych będzie narzekać. Jak to w czasie kampanii wyborczej.
Tyle, że po kampanii pozostanie problem. Jak zawsze.