Odpowiedzi

[Leszek]

Kampania się zaczyna - w tym tygodniu dostałem do skrzynki gazetkę promującą pana Bobera. Brawa za szybkość, 8 lipca zapraszają na piknik z okazji Dnia Dziecka, który odbędzie się 14 czerwca. A nie, zaraz - już się odbył, no i co ja biedny zrobię? A tak chciałem skorzystać z pierwszego zauważonego (poza bilbordami) objawu istnienia tzw. Niezależnych...
Jak przeczytam, pewnie podzielę się wrażeniami.

Kolejna rzecz - ciekawe, czy kongres nowej prawicy będzie startował w Dąbrowie? Jeśli tak, zapewne zaakceptują oznaki dezaprobaty w postaci siarczystych policzków, sądząc z dzisiejszych wpisów fanatyków Mikkego, jest to dla nich norma.

A tak bardziej serio - szkoda, że w Dąbrowie (podobna sytuacja jest zresztą w Sosnowcu) nie ma sensownej opozycji dla obecnie rządzących - byłaby to może dla nich świetna motywacja. W obecnej sytuacji kabaretowe wystąpienia i niezauważalna aktywność "opozycjonistów" wywołują gnuśność, prezydent i klub SLD uważają (jak się pewnie okaże przy wyborach słusznie), że bez wielkiego wysiłku uda im się ponownie wygrać.

[Bathurst]

Dlaczego nie chce Lokatora?"
- są niegospodarni - masa źle wydanych pieniędzy, u mnie w bloku dwa lata temu dwóch "fachowców" kładło na parterze płytki. Słuchajcie -70 metrów kwadratowych powierzchni robili przez 3 tygodnie! Chciałbyś Rokko 31 żeby tacy spece robili u Ciebie na chacie płytki? Takich przykładów są setki, Teraz te płytki popękały,poodpadały i okazało się, że powierzchnia na jakiej je kładli jest pełna dziur! Takie rzeczy są możliwie tylko w takich ciepłych po PRL-owskich dolinkach jakim jest właśnie Lokator.
- wieczne podnoszenie czynszu w tym funduszu remontowego - gdzie te remonty????? Jak wypadnie jakaś szyba to wiecie czym łatają? Płytą kartonowo-gipsową albo jakimiś blachami. Tak, tak
- czuje się jak petent chcąc coś załatwić - wyraźnie jest mi to dane odczuć.
- spółdzielnia nie ma absolutnie żadnego pomysłu na poprawienie bezpieczeństwa
- zero komunikacji
- totalny tumiwisizm
- propaganda gazetki "U Siebie" powala na kolana. Poziom jak Trybuny Ludu za PRL-u

I nic mnie nie obchodzą argumenty że mieszkańcy powinni chodzić na zebrania itd. Ja płacę, ktoś bierze w spółdzielni pensję więc niech się weźmie do roboty! Mam na zebrania chodzić i patrzyć czy nie kradną czy jak? To ja dziękuję za taką spółdzielnię - udzielne księstwo prezesów a mieszkaniec jak szary lud.

[Mały77]

I nic mnie nie obchodzą argumenty że mieszkańcy powinni chodzić na zebrania itd. Ja płacę, ktoś bierze w spółdzielni pensję więc niech się weźmie do roboty! Mam na zebrania chodzić i patrzyć czy nie kradną czy jak? To ja dziękuję za taką spółdzielnię - udzielne księstwo prezesów a mieszkaniec jak szary lud.

Hehe - dobre. A powiedz mi czym się różni spółdzielnia od wspólnoty? (pomijając kwestię tego, że Lokator jest duuuużą spółdzielnią).