Odpowiedzi

[Bathurst]

Postanowiłem założyć ten wątek ponieważ od 30 stycznia mamy jako mieszkańcy możliwość współdecydowania w wydaniu 5 mln zł z budżetu miejskiego. Nie wiem jak wyjdzie w praktyce ten pomysł ale teoretycznie wygląda to nawet ciekawie. Możemy tutaj rozmawiać o tym co w danych dzielnicach jest potrzebne. Właściwie to nawet nie tylko rozmawiać ale tworzyć grupy do lobbowania za konkretnymi pomysłami

Poniżej link gdzie jest info o tym przedsięwzięciu ( w pliku PDF na stronie)
http://www.dabrowa-gornicza.pl/aktualnosc-...ieszkancow.html

oraz artykuł z Niezależnego Portalu Miejskiego

Dąbrowianie mają swój budżet !

W Dąbrowie Górniczej będzie funkcjonował budżet partycypacyjny - tak podczas dzisiejszej sesji zdecydowali dąbrowscy radni. To oznacza, że mieszkańcy będą mogli decydować na co zostanie przeznaczona część kwoty z miejskiego budżetu. Dla nich zarezerwowanych bowiem zostanie w miejskiej kasie każdego roku aż 5 mln. zł.

Za podjęciem uchwały wprowadzającej budżet partycypacyjny zagłosowało 21 radnych.

Dyskusja nad budżetem partycypacyjnym trwała od kilku miesięcy. Regularnie spotykał się zespół, składający się z przedstawicieli Urzędu Miejskiego, radnych, organizacji pozarządowych i mieszkańców, któremu udało się wypracować model funkcjonowania najoptymalniej dopasowany do dąbrowskich warunków.

- Po konsultacjach dotyczących systemu dróg rowerowych w mieście, obok trwających konsultacji dotyczących przyszłości ul. Majakowskiego, wprowadzenie budżetu partycypacyjnego to kolejny krok do zwiększenia udziału mieszkańców we współrządzeniu i współdecydowaniu o sprawach ważnych dla miasta. To również dobra lekcja współodpowiedzialności za podejmowane decyzje. – mówi Zbigniew Podraza, prezydent Dąbrowy Górniczej.

A na czym to wszystko ma polegać? Z ogólnego budżetu miasta, ok. 5 mln zł zostanie przeznaczona na realizację zadań, które zgłoszą mieszkańcy w jednym z 27 obszarów na które w czasie prac nad projektem zostało podzielone miasto. Konkretne przedsięwzięcia zgłoszą, przedyskutują i wybiorą dąbrowianie.

- Możliwość zgłoszenia projektu będzie miał każdy mieszkaniec, który ukończył 16 rok życia, a jego pomysł poparło co najmniej 15 innych mieszkańców jego dzielnicy. Projekty będzie można zgłaszać od 8 kwietnia do 20 maja, a potem pracownicy urzędu będą mieli 90 dni na ich weryfikację. Polegać ona będzie m.in. na sprawdzeniu czy proponowana inwestycja dotyczy gruntów gminnych, czy jest możliwość współpracy z innym właścicielem terenu, czy w danym miejscu nie jest zaplanowane już jakieś przedsięwzięcie. W niektórych sytuacjach zaproponowane zostaną alternatywne rozwiązania. – mówi Piotr Drygała z Biura Organizacji Pozarządowych.

Po weryfikacji projektów przyjdzie czas na wybór projektów do realizacji. Jesień byłaby czasem dzielnicowych forów, podczas których byłaby prezentowana lista projektów, z krótkim omówieniem i zaznaczeniem, które nadają się do realizacji. Zwieńczeniem będzie listopadowe głosowanie, w którym każdy z mieszkańców otrzyma 10 punktów, które będzie mógł przydzielić poszczególnym propozycjom. Te najwyżej ocenione zostaną zrealizowane.

Po zakończeniu procedurze zgłaszania projektów, weryfikacji i głosowań, w 2014 roku będą mogły ruszyć inwestycje wytypowane przez mieszkańców.

Dzięki dzisiejszej uchwale już niebawem ruszy akcja informacyjno-edukacyjna. Mieszkańcy dowiedzą się, jak sporządzić i złożyć wniosek, gdzie można uzyskać pomoc przy jego przygotowaniu czy z kim go opracować. Bieżące informacje o pracach nad budżetem obywatelskim dostępne będą w Internecie, a także w dzielnicowych punktach obywatelskich.

- Budżet partycypacyjny to nie tylko możliwość włączenia się mieszkańców do współdecydowania, ale przede wszystkim okazja do pobudzenia ich do aktywności. Dzięki temu każdy będzie miał szanse zgłaszania pomysłów i projektów, będzie miał możliwość dyskusji nad nimi oraz możliwość podejmowania decyzji o wyborze tych projektów, które jego zdaniem są najbardziej potrzebne. – podsumowuje Marcin Bazylak, Pełnomocnik Prezydenta Miasta.

materiały prasowe UM

***

http://www.dabrowa-gornicza.org/index.php?...ew_post&f=5

[xMarcinx]

Dla mnie porażka, same boiska i place zabaw - ciekawe kto z nich będzie korzystał jak dzieci nie ma. Co gorsza np. na łęknicach jest boisko szkolne, kolejne Spółdzielni i teraz będzie budowane jeszcze jedno. Sytuacja jest podobna dla innych dzielnic. Widać dyrektorzy szkół wypuścili uczniów, za uczestnictwo w zbieraniu podpisów uczniowie dostawali 5 i tym sposobem wydatki na oświatę gminy z dużych urosły do olbrzymich. Dla nie siedzących w temacie przypomnę, że ~25% kasy z budżetu jest wydawane na oświatę, dla porównania 2% na pomoc społeczną, 5% na gospodarke mieszkaniową i po 10% na transport i adm. publiczną.. No ale cóż, lud tak chciał to tak będzie miał.. może w kolejnych latach zmądrzeje i zainteresuje się infrastrukturą, drogi, chodniki, barierki, oświetlenie to wszystko czeka.

[Mały77]

Dla mnie porażka, same boiska i place zabaw - ciekawe kto z nich będzie korzystał jak dzieci nie ma. Co gorsza np. na łęknicach jest boisko szkolne, kolejne Spółdzielni i teraz będzie budowane jeszcze jedno.

Kurde - chłopie - zgłosiłeś jakiś projekt? Trzeba było zgłosić projekt i pochodzić za nim aby udało się go zrealizować ... Do zagospodarowania zostało dla Łęknic jeszcze 75% osób mieszkających w tej dzielnicy więc pewnie wszystkie chodniki zostałyby na Łęknicach wyremontowane za tą kasę ...
To tak jak z wyborami - ludzie nie chodzą a potem tylko narzekają ...
A co do tego, że dzieci nie ma to chyba dawno nie byłeś na jakimkolwiek placu zabaw - te co teraz są na Łęknicach - ledwo wystarczają na to aby dzieci (chociaż rzeczywiście może ich liczba nie jest oszałamiająca) mogły spokojnie się pobawić.

[xMarcinx]

Dla mnie porażka, same boiska i place zabaw - ciekawe kto z nich będzie korzystał jak dzieci nie ma. Co gorsza np. na łęknicach jest boisko szkolne, kolejne Spółdzielni i teraz będzie budowane jeszcze jedno.

Kurde - chłopie - zgłosiłeś jakiś projekt? Trzeba było zgłosić projekt i pochodzić za nim aby udało się go zrealizować ... Do zagospodarowania zostało dla Łęknic jeszcze 75% osób mieszkających w tej dzielnicy więc pewnie wszystkie chodniki zostałyby na Łęknicach wyremontowane za tą kasę ...
To tak jak z wyborami - ludzie nie chodzą a potem tylko narzekają ...
A co do tego, że dzieci nie ma to chyba dawno nie byłeś na jakimkolwiek placu zabaw - te co teraz są na Łęknicach - ledwo wystarczają na to aby dzieci (chociaż rzeczywiście może ich liczba nie jest oszałamiająca) mogły spokojnie się pobawić.

Zgłosiłem i to nie jeden, ba kilka i to dla różnych dzielnic jako konsultant. Poza tym głosowałem (nie wiem skąd przypuszczenia, że bylo inaczej), ale nie jestem wstanie dać dzieciakom dobrej oceny w szkole coby robiły za akwizytorów.
Dzieciaków na łęknicach jest 5 razy mniej niż kiedyś. Kiedyś na łęknicach było jedno boisko i 3 marne place zabaw, starczało z nawiązką. Teraz są 2 full wypas place zabaw i mają być 3 boiska. Pytanie za 100 pkt, opłaca się wydawać 184 tys. zł tylko po to by przez ciepłe 6 miesięcy piątka dzieciaków miała do wyboru 3 boiska do pogrania w piłkę?
Zwłaszcza w momencie kiedy chodniki przypominają tor przeszkód, a jak są remontowane to przy okazji o jakaś połowę zwężane (żeby było ciekawiej niezgodnie z przepisami)?

Według tego artykułu na naszemiasto poinformowano, że unieważniono głosy, które zostały oddane z tego samego adresu email !!!
Nigdzie nie było informacji, że każdy musi mieć indywidualny email. Przecież jednego adresu mailowego może używać więcej osób. Adres miał służyć do wysłania potwierdzenia, ale jeszcze raz powtórzę, że w regulaminie nie było informacji, że każdy musi być indywidualny. Jeśli to jest prawda to mamy prawdziwy skandal i ktoś się tym powinien zająć. To są publiczne pieniądze.

U mnie rodzicie glosowali z wykorzystaniem mojego e-maila. Potwierdzenie przyszło więc głosy powinny być liczone.

Ten post edytował xMarcinx czw, 12 gru 2013 - 21:52

[:)]

U mnie rodzicie glosowali z wykorzystaniem mojego e-maila. Potwierdzenie przyszło więc głosy powinny być liczone.

No właśnie według tego artykułu i na gazeta.pl są nieważne!!! Automatyczne potwierdzenie nic nie znaczy, potem ręcznie unieważniają.
Współdzielenie adresu w domach jest bardzo częste, nie mówiąc o firmach, gdzie może go używać kilkaset osób.
Jeśli to prawda to mamy do czynienia z oszustwem i ktoś powinien za to odpowiedzieć, gdzieś to trzeba zgłosić.