Odpowiedzi

[Mały77]

Są informacje o karnetach na sezon 2012/2013 - info.

[szer]

Nie wiem po co ten personalny atak w moją stronę, zrobiłem Ci coś czy po prostu musiałeś sobie ego połechtać?
Karnety są jakie są i tyle. Jedyne co by mogli zrobić to karnety na wszystkie miejsca z opcją wyboru czy chcemy tylko na ligę, czy na ligę+pp, czy na ligę+pp+lm. Ale jak ludzie będą się obrażać, bo miejsce 7 jest zajęte, a 8 pewnie wolne na którym nie usiądą, bo to nie ich miejsce to cóż... Polska mentalność.

[Mały77]

Jak dla mnie ceny karnetów są do przyjęcia ... tylko nie lubię, jak ktoś mnie zmusza do "bycia wiernym kibicem" poprzez kupowanie karty za 35PLN. Jak dla mnie jestem wiernym kibicem poprzez zakup karnetu na cały sezon i dopingowanie drużyny we wszystkich meczach - czy to za mało? Koszulkę i inne gadżety lubię sobie kupować takie, jakie mi się podobają, a nie wybierane przez kogoś tam. Czy jeżeli nie spodoba mi się koszulka, którą mam dostać przed sezonem - jako "wierny" kibic - to czy będę mógł ją oddać i dostać zwrot kasy?
Już mam taką jedną kartę - od PZPN - ale tam przynajmniej przywilejem było zarezerwowanie sobie lepszych miejsc na poszczególne mecze - a tu w zamian dostanę jakieś "niewiadomoco".
I druga kwestia - poruszona przez szera - fajnie jakby się dało wybrać poszczególne miejsca na poszczególne rozgrywki - bez sztywnego przyporządkowania.

[Mały77]

No i znów falstart - ciekawe ile prezes będzie trzymał tą firmę od "marketingu".
Opisze swoją sytuację, która podobno była jedną z lepszych bo niektórzy wcale nie dostali karnetów.
A więc tak:
Zamówienie złożyłem 20.09.2012r. - odbiór osobisty przed meczem, prosiłem o wystawienie faktury.
Pierwszy mecz 06.10.2012r. i:
Karnet są do odbioru - wszystko z miejscami i danymi na nich jest ok, ale:
- w środku zamiast faktury jest paragon z kasy fiskalnej - poproszony chyba szef mówi, że faktura będzie do odbioru po meczu (brak kogokolwiek) lub przed następnym meczem - zobaczymy,
- jako, że przystąpiliśmy do projektu Klub Wiernego Kibica, powinniśmy dostać 4 koszulki do 4 karnetów - odebrałem reklamówkę, a w niej tylko dwie. Więc pytam Pani gdzie reszta, a Pani znów woła chyba szefa, a ten mówi, że mają problem z koszulkami i czy może szalik wezmę? W końcu wyciągnęli z zakamarków te dwie koszulki w rozmiarze XXL (nie wiem w jakim zamawiałem, ale na 99% nie w tym), ale nauczony doświadczeniem wziąłem te dwie XXL.
O jakości koszulek sprezentowanych nie będę pisał, bo szkoda słów.
Tak więc przez 16 dni firma organizująca sprzedaż karnetów nie jest w stanie ogarnąć wystawienia faktury i zamówienia koszulek z nadrukiem w odpowiedniej ilości - pełen profesjonalizm.