![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() FdZD ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 1,390 Dołączył: pią, 08 sie 03 Skąd: Dąbrowa Górnicza Nr użytkownika: 5 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ten temat juŻ nieraz byŁ poruszany, ale proponuje wpisywaĆ tutaj wasze opinie o naszym "wspaniaŁym" dworcu i jakie macie pomysŁy na jego zagospodarowanie. Moze kiedyŚ ktoŚ z wŁadz to przeczyta i skorzysta z ktÓregoŚ z pomysŁÓw.
Ten post edytował kwintosz czw, 29 lis 2007 - 23:38 |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
w Będzinie jednak coś probuja nie to co u nas
![]() QUOTE([img) http://img.naszemiasto.pl/grafika/lgDZ.gif[/img]]
Stan budynku dworcowego pogarsza się z roku na rok dziś Straszy od lat. Brudny, z odrapanymi ścianami, przeciekającym dachem, obskurnym graffiti, będziński dworzec nie jest wizytówką miasta. O poprawie stanu budynku mówi się od co najmniej czterech lat. Kiedy w końcu zobaczymy konkretne efekty? W środę przedstawiciele gminy walczyli o tę sprawę w Warszawie. - Jesteśmy zadowoleni z wyników rozmowy. We wtorek zostaną wprowadzone ostatnie poprawki i lada moment umowa z PKP zostanie podpisana - powiedział DZ, podczas krótkiej rozmowy telefonicznej Radosław Baran, prezydent Będzina. Zmiany konieczne Skąd zwłoka w tak ważnej sprawie? Tomasz Delowski, naczelnik wydziału rozwoju lokalnego UM twierdzi, że jednym z głównych powodów są ... zmiany restrukturyzacyjne w PKP. - Tam wciąż trwają roszady kadrowe. W związku z tym, kolejna nowa osoba od początku zaznajamia się z tematem - tłumaczy naczelnik. Pani Barbara Motłoch na ten dworzec patrzy codziennie od dwóch lat. Tuż przy wejściu sprzedaje fastfoody. - Stan jest fatalny. Ciągle przecieka dach. Można powiedzieć, że to ruina. Strach pomyśleć, ale mam wrażenie, że kiedyś to po prostu runie i zdarzy się jakieś nieszczęście. Niezbyt miło jest też w poczekalni. Nie brakuje tu osób, które popijają sobie alkohol. Jest co najmniej nieprzyjemnie. Często po prostu odstraszają mi klientów - mówi pani Basia. Z dworca wychodzi Małgorzata Marzec. Będzinianka także ma zastrzeżenia do wyglądu dworca. - Przede wszystkim należałoby wyremontować elewacje, wyczyścić perony. Nie mam zastrzeżeń do architektury. Tu nie musiałoby być wiele zmian. Remont jest jednak bezwzględnie wskazany - podkreśla pani Małgosia. Radni mieli pewne wątpliwości Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej wyglądało na to, że w sprawie dworca coś "drgnęło". - Były dwie uchwały do przegłosowania. Jedna, opiewająca na 20 tysięcy złotych, to opłata w związku z częściowym przejęciem dworca przez gminę. Druga, dotyczyła środków przeznaczonych na remont budynku jeszcze w tym roku. Koszty wynoszą 230 tysięcy. Radni jednak zaakceptowali tylko pierwszą uchwałę. Co do drugiej, wstrzymali się do momentu podpisania oficjalnej, ostatecznej umowy z PKP. To trochę komplikuje sprawę, bo wszystko przesuwa nam się w czasie. Wprawdzie można oczywiście po podpisaniu umowy zwołać sesję nadzwyczajną, na której radni zaakceptują uchwałę dotycząca wydatków remontowych, ale może to wpłynąć na to, że remont nie rozpocznie się jeszcze w tym roku. A zależy nam, aby w końcu ruszyć z pracami - mówi Tomasz Delowski. W kuluarach radni podobno dzielili się obawami zastanawiając się, co stanie się z pieniędzmi, jeśli do podpisania umowy jednak nie dojdzie. Przepadną? - To bzdura, te pieniądze mamy zabezpieczone na ten konkretny cel w budżecie od dwóch lat - podkreśla naczelnik Delowski. Miesiąc temu Radosław Baran, prezydent Będzina, zaakceptował przygotowaną umowę z PKP; umowę parafował również zarząd PKP. Wydawało się, że sprawa już się finalizuje. - Wszystko się zmieniło, kiedy umowa wróciła z Ministerstwa Transportu. Przedstawiciele Ministerstwa stwierdzili, że akceptują umowę pod warunkiem, że PKP nie weźmie żadnej odpowiedzialności za remonty. Ma za to odpowiadać tylko i wyłącznie gmina. Natomiast w momencie kiedy dworzec zostałby zagospodarowany i zaczął przynosić dochody, to PKP może w dowolny sposób podnosić czynsze za wynajmem na terenie dworca i czerpać z tego zyski. Takie warunki są nie do przyjęcia. Z naszej strony możemy obiecać wyłącznie cztery tysiące. Przecież to my ponosimy nakłady inwestycyjne - mówi stanowczo naczelnik. Nie chcąc dłużej już przeciągać sprawy, w środę przedstawiciele Urzędu Miejskiego pojechali do Warszawy przedstawić ostateczne warunki umowy. - Chcieliśmy też, aby PKP zrobiło remont podtorza. My natomiast w ramach zarezerwowanych 230 tysięcy złotych naprawilibyśmy dach, wymienili okna i wyremontowali elewacje - dodał naczelnik. Paulina Piotrowska Dworzec w Będzinie jest po prostu obskurny, już samym swym widokiem straszy wszystkich. Co prawda w innych miastach dworce wyglądają wcale nie lepiej, to jednak trzeba ten stan jak najprędzej zmienić. Osobiście chciałabym, aby będziński dworzec był choć trochę podobny do sosnowieckiego. Łukasz Matusik, mieszkaniec Częstochowy Choć w Będzinie jestem tylko przejazdem, to widok dworca moim zdaniem odstrasza, nie tylko samych mieszkańców, ale i przyjezdnych. Powinien być jak najszybciej odnowiony i zmieniony. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie odpowiednie instytucje zajmą się tym problemem. Magdalena Nowacka - Dziennik Zachodni i podpis pod zdjeciem "Katarzyna Nanuś i Marysia Cieplińska, uważają, że dworzec w Będzinie jest brzydki. Konkurować z nim może pod tym względem jedynie dworzec kolejowy w Dabrowie Górniczej." Nasz juz teraz zdecydowanie wygrywa rywalizacje :evil: -------------------- ![]() |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 17:40 |