![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 13 Dołączył: śro, 12 maj 10 Nr użytkownika: 3,870 Płeć: Kobieta ![]() |
Witam forumowiczów, noszę się z zamiarem otwarcia sklepu second-hand z odzieżą 1 gatunku, nie zniszczoną, oryginalną, również nową z metkami, przedział cenowy 8- 60 zł. Byłaby to sprzedaż z wieszaka, rzeczy wycenione na sztuki, nie na wagę. Mam zamiar zainwestować w wygląd lokalu aby nie przypominał w niczym zwykłych szmateksów a oryginalny sklep z ładnymi ciuszkami. I tu pytanie do Was, czy taki sklep przydałby się w Dąbrowie G., ewentualnie na którym z osiedli według Was miałby rację przetrwania. (Reden, Manhattan, Gołonóg, Centrum, Mydlice?). Co myślicie o nazwie Second-Hand Vintage??
Zrobiłam mały rekonesans i na każdym osiedlu jest przynajmniej jeden Ciuszek, lecz albo straszą wyglądem, albo zapachem. Proszę o opinie ![]() |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() Smokin' nigga ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 2,125 Dołączył: sob, 01 maj 04 Skąd: DG Centrum Nr użytkownika: 85 Płeć: Mężczyzna GG: 2275899 Tlen: vacu ![]() |
Witam forumowiczów, noszę się z zamiarem otwarcia sklepu second-hand z odzieżą 1 gatunku, nie zniszczoną, oryginalną, również nową z metkami, przedział cenowy 8- 60 zł. Byłaby to sprzedaż z wieszaka, rzeczy wycenione na sztuki, nie na wagę. Mam zamiar zainwestować w wygląd lokalu aby nie przypominał w niczym zwykłych szmateksów a oryginalny sklep z ładnymi ciuszkami. I tu pytanie do Was, czy taki sklep przydałby się w Dąbrowie G., ewentualnie na którym z osiedli według Was miałby rację przetrwania. (Reden, Manhattan, Gołonóg, Centrum, Mydlice?). Co myślicie o nazwie Second-Hand Vintage?? Ja powiem tak - gdzieś słyszałem, że powstają u nas s-h sprzedające niby-markową odzież z drugiej ręki, sortowaną i na wieszakach, tyle, że są to ciuchy dostępne w UK w Tesco czy innych marketach i tam nowe są może 10% droższe niż u nas w s-h. Jeżeli planujesz taki manewr to imho daruj sobie. Poza tym są dwie drogi - "grzebalnia", tyle, że tego chyba jest sporo, no i takie - nazwijmy je "ekskluzywne" ![]() |
|
|
![]()
Post
#3
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 13 Dołączył: śro, 12 maj 10 Nr użytkownika: 3,870 Płeć: Kobieta ![]() |
Witam forumowiczów, noszę się z zamiarem otwarcia sklepu second-hand z odzieżą 1 gatunku, nie zniszczoną, oryginalną, również nową z metkami, przedział cenowy 8- 60 zł. Byłaby to sprzedaż z wieszaka, rzeczy wycenione na sztuki, nie na wagę. Mam zamiar zainwestować w wygląd lokalu aby nie przypominał w niczym zwykłych szmateksów a oryginalny sklep z ładnymi ciuszkami. I tu pytanie do Was, czy taki sklep przydałby się w Dąbrowie G., ewentualnie na którym z osiedli według Was miałby rację przetrwania. (Reden, Manhattan, Gołonóg, Centrum, Mydlice?). Co myślicie o nazwie Second-Hand Vintage?? Ja powiem tak - gdzieś słyszałem, że powstają u nas s-h sprzedające niby-markową odzież z drugiej ręki, sortowaną i na wieszakach, tyle, że są to ciuchy dostępne w UK w Tesco czy innych marketach i tam nowe są może 10% droższe niż u nas w s-h. Jeżeli planujesz taki manewr to imho daruj sobie. Poza tym są dwie drogi - "grzebalnia", tyle, że tego chyba jest sporo, no i takie - nazwijmy je "ekskluzywne" ![]() Witam i dziękuję za odpowiedz. Jak pisałam ma to być sprzedaż z wieszaka czyli żadna grzebalnia:). Co do treści postu to co dla ciebie znaczy marka? Co znaczy niby-markowa odzież używana? Przecież Zara czy Bay to też marki tylko z różnych półek. Z tego co się orientuję hurtownicy odzieży używanej sprzedają właśnie towar m.in. takich marek jak New Look, Vero Moda, Atmosphere, Zara, Dorothy Perkins, itd., z tym że np. Atmosphere to marka produkowana dla sieci sklepów Primark i Penney, czyli najtańszych sieciówek, coś na kształt naszych F&F z Tesco. A Zara czy Dorothy Perkins to już troszkę wyższa półka:). Są również hurtownie z odzieżą outlet i tam można znaleźć towar z końcówek kolekcji np Adidas, Tom Taylor, Vero Moda, Stradivarius, Stefanel itd.To towar już z górnej półki. Ja w swoim sklepie jak już wspomniałam będę miała markową odzież czyli marek w/w, ale nie potargane, z plamami czy pobrudzone ale praktycznie jak nowe,a także odzież outletową czyli z metkami. Pozdrawiam |
|
|
![]()
Post
#4
|
|
![]() Smokin' nigga ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 2,125 Dołączył: sob, 01 maj 04 Skąd: DG Centrum Nr użytkownika: 85 Płeć: Mężczyzna GG: 2275899 Tlen: vacu ![]() |
Co znaczy niby-markowa odzież używana? W sumie może być jakakolwiek, nie chciałbym po prostu się kiedyś zorientować, że za używaną jednak rzecz, nawet bez plam, dałem prawie tyle co za nowe w Tesco dają Angole ![]() Co innego ciuchy nowe - outletowe, używane jednak powinny mieć drastycznie niższe ceny, w końcu ludzie to gdzieś na zachodzie za darmo oddają... |
|
|
![]()
Post
#5
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 13 Dołączył: śro, 12 maj 10 Nr użytkownika: 3,870 Płeć: Kobieta ![]() |
Co znaczy niby-markowa odzież używana? W sumie może być jakakolwiek, nie chciałbym po prostu się kiedyś zorientować, że za używaną jednak rzecz, nawet bez plam, dałem prawie tyle co za nowe w Tesco dają Angole ![]() Co innego ciuchy nowe - outletowe, używane jednak powinny mieć drastycznie niższe ceny, w końcu ludzie to gdzieś na zachodzie za darmo oddają... Hey, rozumiem, tylko że to nie ja ustalam ceny w hurtowniach czy u przewoźników zajmującym się bezpośrednim transportem ciuchów z innych krajów. ![]() |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: niedziela, 12 października 2025 - 01:26 |