I Liga Koszykówki Mężczyzn MKS DG, mecze sezon 2009/2010 |
I Liga Koszykówki Mężczyzn MKS DG, mecze sezon 2009/2010 |
nie, 27 wrz 2009 - 21:19
Post
#1
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 115 Dołączył: śro, 30 sie 06 Skąd: Dąbrowa Górnicza Centrum Nr użytkownika: 217 |
O której godzinie mecz w sobotę?
|
|
|
pon, 16 lis 2009 - 09:42
Post
#2
|
|
Sportowa Dąbrowa Grupa: MODERATOR Postów: 2,845 Dołączył: śro, 08 lis 06 Skąd: Śródmieście Nr użytkownika: 267 Płeć: Mężczyzna |
CYTAT Nie upolowali Sphinxa Autor: (mar) / sportowezaglebie.pl Kiedyś musiał być ten pierwszy raz. Niestety, po serii siedmiu zwycięstw koszykarze MKS-u przegrali wyjazdowe spotkanie z ŁKS-em 61:74. Dąbrowianie jednak musieli zmierzyć się nie tylko z łódzkimi koszykarzami… W imię zasady „Bij mistrza” zespół, który jest niepokonany od dłuższego czasu i znajduje się na fotelu lidera, musi liczyć się z tym, że każdy przeciwnik będzie chciał podwójnie wygrać i tym samym jak najszybciej przerwać jego rekordowe wyczyny. Nie inaczej było w przypadku dąbrowian, którzy byli bezkonkurencyjni przez ponad miesiąc. Niestety koszykarze z Zagłębia Dąbrowskiego znaleźli swego pogromcę, a jest nim niespodziewanie Sphinx ŁKS Petrolinvest Łódź. Jednak ekipie z egipskimi klimatami w nazwie pomogła we własnej hali najwyraźniej...„klątwa” Faraonów. Dąbrowianom zabrakło przede wszystkim determinacji w indywidualnych pojedynkach i "zimnej krwi" przy rzutach za trzy, co było ich główną bronią w ostatnim wygranym starciu z Zastalem Zielona Góra. Niestety, świetnie broniący się przed wszelkimi opresjami koszykarze MKS-u tym razem nie zdołali przechylić szali zwycięstwa na własną korzyść. Co prawda dąbrowianie, którzy przegrywali po pierwszej połowie spotkania 30:44, w trzeciej kwarcie zredukowali różnicę w wyniku do pięciu punktów, ale chwilę później nie pierwszy raz w tym spotkaniu dali znać o sobie sędziowie, którzy kilkakrotnie odgwizdali kontrowersyjne faule na gospodarzach. – Nie mogliśmy po prostu dzisiaj pograć w kosza – irytował się trener dąbrowian Wojciech Wieczorek. – Zagraliśmy bardzo dobrze w obronie, ale sędziowie gwizdali "faule z sufitu". W takich warunkach nie dało się wygrać tego meczu. Gdybyśmy jednak przy takim sędziowaniu rzucili przynajmniej trzy „trójki” lub wykorzystali więcej rzutów, to byłby spokój. Nie ma jednak powodów do niepokoju. Przegraliśmy do tej pory tylko jeden bój i to bardzo dobre osiągnięcie. Chcemy teraz jak najszybciej zapomnieć o tym wyjeździe i skupić się na kolejnym, wtorkowym meczu (MKS zagra u siebie z Prokomem 2 Gdynia – przyp. red.) - dodał szkoleniowiec dąbrowskiej drużyny. Mimo przegranej koszykarze MKS-u nie powinni mieć powodów do zmartwień. Mają tyle samo punktów (15) co liderująca Siarka Tarnobrzeg, a obie ekipy dzieli jedynie bilans „oczek” zdobytych i straconych. Na ostatnim stopniu podium plasuje się Sokół Łańcut (14 pkt.). Głowa do góry Panowie! nie ma co się załamywać, bilans jest przecież ok -------------------- |
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: poniedziałek, 03 czerwca 2024 - 08:08 |