Odpowiedzi

[Kamil_]

I to mi się podoba! Jazda po Lige Mistrzów

[szer]

Karlik zapowiada: damy radę!
Autor: (ps) / sportowezaglebie.pl

Jeszcze kilka tygodni temu nikt z sympatyków siatkówki w Dąbrowie nie wyobrażał sobie, że zawodniczki MKS-u będą walczyć w europejskich pucharach.

To jednak stało się faktem, a dąbrowski klub, który jeszcze dwa sezony temu dopiero awansował do Plus Ligi i drżał o ligowy byt, będzie jednym z trzech reprezentantów naszego kraju w siatkarskiej Lidze Mistrzyń (obok MKS-u Myszynianka Fakro Muszyna i BKS-u Aluprof Bielsko-Biała). A działaczom z Dąbrowy dalej mało! Zapowiadają nie tylko walkę w europejskich, ale także włączenie się do gry o medale w mistrzostwach Polski!

W połowie maja nadeszła dla dąbrowian wspaniała wiadomość, którą działacze dla dobra klubu chcieli jak najdłużej utrzymać w tajemnicy, żeby nie zapeszyć. Do klubu zgłosił się PZPS z zapytaniem, czy siatkarki MKS-u wystąpią w elitarnej Lidze Mistrzyń. - Ta propozycja spadła na nas jak grom z jasnego nieba. - kręci głową z niedowierzaniem prezes MKS-u Dąbrowa Górnicza, Robert Karlik. - Byliśmy kompletnie zaskoczeni i nie spodziewaliśmy się takiego obrotu sprawy. Od razu, gdy tylko otrzymaliśmy propozycję, umówiłem się ze sponsorami i trwały rozmowy, czy nas na to stać. Dostałem gwarancję, że możemy być spokojni o pieniądze. W klubie pojawi się sponsor tytularny i jestem przekonany, że nie skompromitujemy się w oczach siatkarskiej Europy.

Pierwotnie trzecią drużyną w LM miał być Farmutil, ale pilanki od dawna zmagają się z problemami finansowymi i to MKS-owi zaproponowano miejsce w rozgrywkach europejskich. - Nie wiem co było powodem propozycji dla nas, ale nie wnikam w problemy klubu z Piły - rozkłada ręce Karlik. - W związku z tym, że jesteśmy klubem ze stabilną sytuacją finansową, który ma świetną halę, uznaną markę w Polsce i dobrych kibiców, postanowiono to docenić i złożono nam propozycję gry. Jest to duże wyzwanie, ale jestem przekonany, że sobie poradzimy.

Cele na sezon 2009/2010 są bardzo ambitne. Oprócz występów w całej Europie, podopieczne Waldemara Kawki mają walczyć o wejście do czołowej czwórki Plus Ligi Kobiet. Jak ciężkie jest to zadanie, przekonały się tegoroczne zdobywczynie mistrzostwa Polski, siatkarki Muszynianki, które europejskimi wyjazdami były wykończone i przez to zapłaciły porażką w Pucharze Polski. Prezes Karlik jest jednak spokojny o swoją drużynę i jest pewien, że jego klub nie da plamy na arenie międzynarodowej. - Zdajemy sobie wszyscy sprawę, jak trudne wyzwanie nas czeka w tym sezonie. Ambicje są duże, ale za wymaganiami idą określone środki finansowe - uspokaja Karlik. - Będą jeszcze wzmocnienia, ale na razie nie mogę zdradzić szczegółów. Z klubem żegnają się Katarzyna Wysocka i Ewa Matyjaszek. Udało nam się zakontraktować Katarzynę Gajgał, ale szukamy jeszcze zawodniczek na pozycję rozgrywającej i przyjęcia z atakiem. Na pewno będziemy doskonale przygotowani do sezonu i zrobimy wszystko, żeby siatkówka w Dąbrowie była na jak najwyższym poziomie.

Ten post edytował szer nie, 24 maj 2009 - 10:09