![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 107 Dołączył: nie, 16 wrz 07 Skąd: D.G Gołonóg Nr użytkownika: 812 Płeć: Mężczyzna GG: 7863501 ![]() |
Zapinać czy nie?Jak myślicie?
|
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,162 Dołączył: śro, 07 lut 07 Skąd: Gołonóg Starówka, Zagłębie Dąbrowskie Nr użytkownika: 446 Płeć: Mężczyzna GG: 11390668 ![]() |
Kolega camillo chyba słyszał historię o wypadku pod wiaduktem z DK1 i stąd to pytanie. Mianowicie mężczyzna spłonął żywcem w samochodzie, ponieważ po uderzeniu w filar wiaduktu nie był w stanie odpiąć pasów! Ale ta historia (jesli wogole jest prawdziwa, może ktos ze starszego pokolenia potwierdzi lub zaprzeczy) wydarzyła się ze 20 lat temu.
Co do samych pasów, to ja zapinam i namawiam do tego. Wiele osób zawdzięcza im zycie. A jęsli są osoby, które się obawiają i jako argument podadzą to co napisałem powyzej, to... proponuje kupic sobie "młoteczek życia". W razie wypadku przyda się do rozcięcia pasów i zbicia szyby... Jak ktos nie chce zapinać pasów, to proponuje mu zrobic sobie taki mały test. Weź jakis niezbyt duzy i niezbyt cięzki przedmiot do ręki (np.talerz, euti z płytami cd itp.), położ się, wyciągnij ręce i zruć sobie ten przedmiot na klatkę piersiową. Boli? Nie? To pomysl, że kilkadziesiąt razy większa siła wgniata Cię w kierownice. Ten post edytował marcin.p sob, 04 kwi 2009 - 11:24 -------------------- Pozdrawiam!
Marcin |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 22:54 |