![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
Nie wiedzialem, ze w mamy w DG taka fime
![]() CYTAT ![]() Nicolas Games S.A. zdobywa Japonię 21-11-08 11:11:11:20, gospodarkaslaska.pl Zarząd notowanej na rynku NewConnect śląskiej spółki Nicolas Games S.A. podpisał list intencyjny w sprawie przejęcia większościowego pakietu (70%) akcji firmy informatycznej w Japonii. Będzie to pierwsza na rynku japońskim spółka kapitałowo zależna od polskiej firmy z sektora gier komputerowych. Po sfinalizowaniu transakcji utworzony zostanie nowy oddział spółki: NICOLAS GAMES (ASIA&PACIFIC). Jego zadaniem będzie realizacja sprzedaży produktów Nicolas Games S.A. na terenie Japonii, w tym gier komputerowych, opartych na motywach przygód “Misia Uszatka” (Oyasumi Kuma-chan) oraz bohaterów serialu “Włatcy Móch”. Nowy podmiot będzie reprezentował spółkę w kontaktach z japońskimi wydawcami oraz producentami gier. W ciągu najbliższych dwóch lat Nicolas Games S.A. z przychodów uzyskanych na rynku japońskim spodziewa się znacznie zwiększyć swoje zyski. Japonia jest niezwykle chłonnym rynkiem, dlatego zdecydowaliśmy się uaktywnić działalność na Dalekim Wschodzie - mówi Tomasz Majka, prezes zarządu Nicolas Games S.A.- Aktualnie trwają prace nad przygotowaniem gier, na PC, konsole oraz urządzenia mobilne, opartych na motywach przygód “Misia Uszatka”. W ten sposób chcemy skorzystać z ogromnej popularności, jaką cieszą się wśród japońskich dzieci projekcje filmu o przygodach tego bohatera. Nicolas Games S.A.uzyskał w lipcu br. wyłączność na wykorzystanie wizerunku postaci “Misia Uszatka”. Takie postanowienia zawiera umowa (zawarta na okres 3 lat z możliwością przedłużenia) ze wszystkimi spadkobiercami twórców postaci plastycznej oraz literackiej. Licencja obejmuje prawa do tworzenia i dystrybuowania na terenie całego świata przez Nicolas Games S.A. wszelkich produkcji elektronicznych z udziałem tej postaci, czyli zarówno gier, jak i aplikacji oraz programów edukacyjnych. W tym samym miesiącu spółka zawarła umowę (na okres 3 lat z możliwością przedłużenia) z twórcami serialu „Włatcy Móch”. Na jej mocy Nicolas Games S.A. uzyskał wyłączność na tworzenie gier oraz aplikacji opartych na motywach przygód bohaterów tego serialu oraz filmu rysunkowego dla dorosłych. W tym roku Nicolas Games S.A. zakupił także studio deweloperskie - Nicolas Intoxicate, gdzie trwają prace nad grą „Afterfall”. To projekt realizowany na niespotykaną dotąd w Polsce skalę, z wielowątkowym scenariuszem i doskonałej jakości grafiką. CYTAT ![]() Udana emisja Nicolas Games 24-11-08 13:58:58:54, gospodarkaslaska.pl, Nicolas Games SA Nicolas Games SA pozyskała ponad milion zł z emisji akcji serii D. Notowana na rynku NewConnect dąbrowska spółka Nicolas Games SA zakończyła emisję akcji serii D. W jej wyniku firma pozyskała 1,05 mln zł. Nabywcą wszystkich 150 tys. akcji, po 7 zł za sztukę, został fundusz inwestycyjny Vasto Investment sarl. W następstwie tej transakcji fundusz zwiększy pakiet posiadanych akcji Nicolas Games SA z 10,99 do 22,47 proc. Vasto Investment sarl traktuje inwestycję jako długoterminową. Emisja akcji dąbrowskiej spółki została przeprowadzona w trybie subskrypcji prywatnej, a pozyskane fundusze zostaną przeznaczone m.in. na: powołanie spółki zależnej w Japonii, a także produkcję gier komputerowych opartych na motywach przygód “Misia Uszatka” oraz bohaterów serialu “Włatcy Móch”. W marcu br., w ramach pierwszej subskrypcji prywatnej, Nicolas Games S.A. Sprzedała 300 tys. akcji i pozyskała kapitał o wartości 2,85 mln zł. Fundusze zostały przeznaczone m.in. na zakup nowych licencji gier, poszerzenie asortymentu produktów przeznaczonych dla użytkowników komputerów Macintosh, produkcję własnych tytułów oraz intensyfikację działalności biznesowej na rynku europejskim. Nicolas Games SA z Dąbrowy Górniczej działa w branży informatycznej oraz gier komputerowych. Zajmuje się głównie produkcją oraz sprzedażą detaliczną i hurtową gier komputerowych. Spółka powstała w 2004 r., a w kwietniu bieżącego roku zadebiutowała na rynku NewConnect. Podczas dzisiejszej sesji kurs akcji spółki nie zmienia się i wynosi 7,48 zł. -------------------- ![]() |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: FdZD Postów: 2,625 Dołączył: śro, 13 lip 05 Skąd: Mydlice Południe Nr użytkownika: 152 Płeć: Mężczyzna GG: 7413760 ![]() |
CYTAT Śląski krajobraz. Jak po wybuchu atomowym Tomasz Głogowski - Gazeta.pl Katowice Wojna atomowa w 2012 roku zmienia Europę Środkową w pobojowisko. Spokojnie. Tylko w grze "Afterfall", nad którą pracuje właśnie firma Nicolas Games z Dąbrowy Górniczej. Inspiracją dla twórców świata po nuklearnej zagładzie jest... śląski krajobraz. Nicolas Games Jeden z projektów wnętrz nowej gry komputerowej Programiści z Dąbrowy Górniczej postawili sobie ambitne zadanie. Gra "Afterfall", której premiera planowana jest za rok, ma przegonić nawet kultowego "Wiedźmina" i sprzedać się w co najmniej milionie egzemplarzy ("Wiedźmin" osiągnął na razie 600 tys.). Martwe pustynie, napromieniowane bagna, lodowe pustkowia oraz zmutowane zwierzęta i ludzie. To tylko niektóre z krajobrazów, które znajdą się w wirtualnym świecie RPG. Nowa gra ma nawiązywać do klasyków tego gatunku, m.in. "Fallouta" i "Painkillera". Inspiracją dla twórców świata po nuklearnej zagładzie w "Afterfall" jest... krajobraz Śląska. Programiści z Nicolas Games zjeździli nasz region wzdłuż i wszerz. Zrobili tysiące zdjęć zniszczonych familoków i kamienic, starych rozsypujących się fabryk, walących się kamienic w Katowicach, Gliwicach, Zabrzu, Rudzie Śląskiej i wielu innych miejscach. Część fotografii trafiła na biurka rysowników, a potem do komputerów. Tak powstał trójwymiarowy świat 3D po nuklearnej katastrofie. Niebawem będą mogli podziwiać go gracze. - Trudno byłoby znaleźć lepszy krajobraz niż ten na Śląsku. Industrialny, częściowo zniszczony, idealnie nadawał się, by umieścić go w naszej grze - przyznaje Tomasz Majka, prezes Nicolas Games, i dodaje, że w grze wykorzystane zostaną m.in. ruiny Huty Kościuszko w Chorzowie. Majka zapewnia, że twórców zainspirowały tylko budynki na Śląsku, a nie sam region, który dla programistów wcale nie jest synonimem atomowej zagłady. Dlatego akcja gry ma się rozgrywać w Europie Środkowej, m.in. w zrujnowanej Warszawie. Nawet nie wiadomo, czy takie miasta jak Katowice, Bytom czy Chorzów w ogóle znają się w wirtualnym świecie, choć nie jest to wykluczone. - Równie dobrze rysunki zniszczonych fabryk czy budynków moglibyśmy stworzyć w Zagłębiu Ruhry, a nie na Śląsku. Ale jesteśmy stąd i ten krajobraz nas zainspirował. Nasza gra będzie dla Śląska reklamą - przekonuje prezes Majka. Gra, choć jeszcze nie powstała, już budzi emocje. Zainteresowania tym, co ostatecznie przedstawią programiści z Nicolas Games, nie kryją niektórzy samorządowcy. Piotra Spyra, członek zarządu województwa śląskiego i współzałożyciel Ruchu Obywatelskiego "Polski Śląsk" promującego m.in. polski charakter Śląska i Ślązaków, mówi, że jeżeli śląskie krajobrazy będą tylko tłem dla przygód bohaterów w postnuklearnym świecie totalnej zagłady, to pół biedy. Nie ma się czym przejmować. - Gorzej, gdyby Śląsk został tak wyeksponowany, że automatycznie kojarzyłby się graczom z atomowym zniszczeniem. To - przynajmniej dla mnie - byłaby słaba reklama, budząca sprzeciw. Jestem przekonany, że wielu mieszkańcom by się to nie spodobało - mówi Spyra i zapewnia, że na pewno kupi sobie grę "Afterfall", gdy tylko ukaże się ona na rynku. - Z czystej ciekawości - przyznaje. Śląsk w grze Śląsk nie pierwszy raz zainspirował twórców komputerowych gier. W Second Life, trójwymiarowej grze, w której gracze wymyślają i kreują wirtualny świat, obok takich miast jak Kraków, Zakopane, czy Wrocław mają pojawić się też Katowice z rondem i Spodkiem. Stadion Śląski w Chorzowie i Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach znalazły się w najnowszej wersji gry planszowej "Monopoly". Rysunki obiektów stworzył londyński grafik Steve Andrews, ten sam, który przyozdobił angielską i niemiecką planszę gry. Stadion Śląski można kupować za 1,6 mln zł, NOSPR kosztuje 1,8 mln zł. Szkoda, że Śląsk... No ale cóż... Przynajmniej wiemy, że chłopaki z DG uważają, że są na Śląsku Ten post edytował szer czw, 22 sty 2009 - 18:11 -------------------- 33001,04 |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 19:07 |