![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: FdZD Postów: 253 Dołączył: śro, 06 sie 03 Nr użytkownika: 4 Płeć: Mężczyzna ![]() |
widzieliscie te doniczki w centrum za cholere mi sie to nie podoba wyglada jakby ktos w przypadkowym miejscu wysypaŁ sterte cegieŁ, kompletny brak zmysŁu estetycznego hehehe
Ten post edytował kwintosz wto, 24 paź 2006 - 23:46 |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
na naszemiasto pojawil sie jakis chory artykul ze niby nie ma pomyslu na wykorzystanie tego atrakcyjnego budynku
![]() Niczyj, wiĘc bezdomnych? PoniedziaŁek, 15 listopada 2004r. Dwukondygnacyjny budynek przy ulicy KoŚciuszki 14 jest niezamieszkaŁy od kilku lat. W sobotni poranek doszŁo do zapalenia siĘczĘŚci strychu. OgieĹ rozprzestrzeniaŁ siĘtak szybko, Że do jego gaszenia trzeba byŁo ŚciĄgnĄĆ aŻ piĘĆ jednostek straŻy poŻarnej. Na szczĘŚcie w Środku nie byŁo nikogo! KtoŚ to podpaliŁ — Budynek jest porzĄdnie zabezpieczony. Nikt nie ma prawa siĘw nim znaleĹşĆ. A tym bardziej mieszkaĆ — podkreŚlaŁa przedstawicielka wŁaŚciciela budynku. KtoŚ jednak ogieĹ wewnĄtrz pozbawionego prĄdu bloku musiaŁ zaprÓszyĆ. Pierwsze jednostki pojawiŁy siĘna miejscu o godz. 10.26. Dym z wnĘtrza domu zauwaŻyŁ jeden z przechodniÓw. Natychmiast zaalarmowaŁ straŻ. Jednak ogieĹ musiaŁ siĘtliĆ znacznie dŁuŻej, zwŁaszcza Że do zaprÓszenia doszŁo w Ślepej czĘŚci stropu. Gdyby minĘŁo jeszcze kilkanaŚcie minut, ogieĹ mÓgŁby zajĄĆ wszystkie kondygnacje. — Budynek jest w duŻej czĘŚci drewniany. StĄd wystarczy porzucony niedopaŁek papierosa i juŻ moŻna siĘspodziewaĆ katastrofalnych efektÓw. OgieĹ tliŁ siĘdoŚĆ dŁugo. Strych to gŁÓwnie drewno i pŁyty pilŚniowe. OgieĹ byŁ trudny do ugaszenia — mÓwi starszy kapitan Piotr Remesz, dowÓdca Jednostki Ratowniczo–GaŚniczej z dĄbrowskiej KM PSP. StraŻacy nie mieli szans na dostanie siĘdo ognia od strony klatki schodowej. Zadymienie byŁo za duŻe, a temperatura zbyt wysoka. Postanowiono wyciĄĆ w dachu kilka otworÓw, przez ktÓre wlewano wodĘ. W akcji braŁy udziaŁ trzy jednostki straŻackie z DĄbrowy GÓrniczej oraz dwie z Sosnowca. UŻyto specjalnej zwyŻki, dziĘki ktÓrej moŻliwe byŁo wyciĘcie dziur w poszyciu dachu. Ustalenia w toku Policja oraz specjaliŚci ze straŻy poŻarnej majĄ w najbliŻszym czasie ustaliĆ przyczynĘpoŻaru. WedŁug nieoficjalnych informacji dom byŁ zamieszkaŁy przez osoby bezdomne. Mimo Że zamkniĘte byŁy wszystkie drzwi i okna, mieszkajĄcy tam dostawali siĘdo Środka przez okno w piwnicy. Na strychu, ktÓry w duŻej czĘŚci razem z dachem spŁonĄŁ, znajdowaŁy siĘŁÓŻka. Najprawdopodobniej naleŻĄce jeszcze do byŁych mieszkaĹcÓw. Bytomskie udziaŁy Budynek naleŻy, jak siĘokazaŁo do... Bytomskiej SpÓŁki WĘglowej. Do majĄtku spÓŁki trafiŁ przy okazji zamykania kolejnych kopalĹ, poprzez skomplikowane rozliczenia. Niestety, od czasu wyprowadzenia mieszkaĹcÓw z ulicy KoŚciuszki 14 nikt na wykorzystanie bloku pomysŁu nie ma. Tymczasem miasto, poza podatkami, nie czerpie z tego doŚĆ atrakcyjnego punktu wiĘkszych zyskÓw. JarosŁaw Adamski - Dziennik Zachodni |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 17:49 |