Odpowiedzi

[Zibar]

Jest w Dąbrowie taka instytucja, która działa coraz prężniej, rozbudowując się cały czas, a dzięki niej nasze dzieci i młodzież znajdują fachową poradę wychowawców prowadzących zajęcia w bardzo szerokim zakresie.
Zresztą sami zobaczcie:
MOPT

Wychowankowie corocznie, dzięki olbrzymiemu zangażowaniu dyrekcji i wychowawców uczestniczą w wielu konkursach.

Niezwykłe światy, malowane pędzlem i ołówkiem
01.06.2007

Młodzieżowy Ośrodek Pracy Twórczej jest prawdziwą kuźnią młodych talentów. Swoje pasje i zainteresowania z przyjemnością rozwijają tutaj także dwie 13-latki, Basia Koźbiał i Klaudia Kadłubiec, których na dobre wciągnęło malowanie i rysunek. O ich nieprzeciętnych umiejętnościach świadczy coraz większa liczba nagród i wyróżnień w przeróżnych konkursach.

Basia szczerze przyznaje, że zajęcia plastyczne i kreowanie własnych wizji na papierowych kartach to dla niej ogromna frajda. Znacznie większa niż żmudne ćwiczenia, które są niezbędne, by osiągnąć perfekcję w grze na jakimś instrumencie muzycznym.

- Dziadkowie bardzo chcieli, żebym grała. Nawet dostałam kiedyś pianino, ale zamiast chodzić na zajęcia muzyczne wolałam uczyć się rysunku. Szczególnie podoba mi się malowanie ołówkiem. Najbardziej postaci i portretów. Choć może się komuś wydawać, że brak wielobarwnej palety kolorów czyni takie prace mniej atrakcyjnymi, ja uważam, że są jednak bardzo ciekawe. Wystarczy czasami kilka konturów, szkiców, by przekonać się, że powstaje coś naprawdę fajnego - mówi dąbrowianka.

Bardziej poważnie zaczęła interesować się sztuką plastyczną i malowaniem w czwartej klasie szkoły podstawowej, a jej pierwszym sukcesem okazał się udział w wojewódzkim konkursie plastycznym, gdzie przedstawiła własną wizję miasta. Potem posypały się kolejne laury. Pierwsze miejsce w wojewódzkim konkursie Mój dom w Radlinie oraz zwycięstwo w międzynarodowym konkursie w Rumunii na najpiękniejszy kalendarz, przedstawiający regionalne tradycje i obrzędy ludowe podczas czterech pór roku.

- Oprócz postaci interesuje mnie właśnie przelewanie na papier różnych elementów architektury, kwiatów, ogrodów, a także projektowanie wnętrz, troszkę też ubiorów. Dobre pomysły przychodzą mi do głowy często podczas... lekcji i wtedy staram się je utrwalić gdzieś na kartkach - przyznaje Basia, która ma także sporo sukcesów w konkursach recytatorskich. Jak podkreśla preferuje raczej prozę.

W Klaudii Kadłubiec też drzemią ogromne pokłady przeróżnych talentów. Pomimo tego, że ma dopiero 13-lat świetnie maluje, bije na głowę rówieśników w konkurencjach sportowych, a do tego gra od lat na keyboardzie. Już w wieku pięciu lat wygrała konkurs plastyczny w MOPT pod hasłem To, co piękne wokół nas, który przewidziany był w kategorii od... 7 do 10 lat. Dwukrotnie zdobywała także nagrodę Grand Prix w międzynarodowych konkursach plastycznych, gdzie zaprezentowała m.in. piękno Beskidów i Bieszczadów. Nie ma przed nią tajemnic komputer, dzięki czemu mogła zaprojektowała najpiękniejszą kartkę wielkanocną w konkursie grafiki komputerowej. Te wszystkie sukcesy zaowocowały miejskim stypendium, przyznanym przez prezydenta Dąbrowy Górniczej.

- Malowanie to moja pasja. Lubię bawić się kolorami i barwami. Sporą przyjemność sprawia mi malowanie pejzaży i krajobrazów. Jest w nich jakieś naturalne piękno, które staram się pokazać innym - mówi Klaudia.

Po zakończeniu edukacji w szkole podstawowej swój talent będzie rozwijać dalej w gimnazjum plastycznym.

Jak się okazuje dąbrowianka znajduje także czas na rywalizację sportową. Jest podstawową zawodniczką drużyny siatkówki w SP 29 w Zespole Szkół nr 3. Ostatnio wygrała także szkolne zawody w czwórboju.

- Jeśli lubi się to, co się robi, to mimo innych obowiązków i nauki zawsze można znaleźć wolny czas na rozwijanie swoich zainteresowań - podkreśla utalentowana dąbrowianka.

Piotr Sobierajski - Dziennik Zachodni

Z tego co wiem, jest to pierwszy z cyklu artykułów poświęconych dąbrowskiemu MOPT-owi dlatego rozpocząłem nowy temat.

[Zibar]

Karnawał na finiszu, co nie uszło uwadze najmłodszych wychowanków MOPT.

W ubiegły piątek i poniedziałek po korytarzach ośrodka przebiegały więc radosne korowody przebierańców w wieku przedszkolnym.

Nie zabrakło króla, księżniczek, kowbojów a nawet prosiaczków, biedronek i rzodkiewek. Specjalne jury oceniało pomysłowość, wykonanie i odwagę przebierańców prezentujących z dumą swoje kostiumy.

Jednak z największą niecierpliwością na werdykt oczekiwali rodzice, (w większości autorzy i wykonawcy kostiumów).

Oprócz prezentacji strojów oraz dyskoteki, podczas balu zorganizowano także wiele konkursów artystycznych, m.in. plastyczny i taneczny. Przedszkolaki stanęły na wysokości zadania i pod opieką pań instruktorek dzielnie podejmowały każde wyzwanie.

Najmłodsi uczestnicy balu ze łzami w oczach i ogromną tęsknotą żegnali tegoroczny karnawał, wzbraniając się przed opuszczeniem parkietu sali tanecznej. Serdecznie zapraszamy za rok!

Magdalena Skorus

Ten post edytował Zibar czw, 07 lut 2008 - 08:02