![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT ![]() Radni chcą wprowadzić zakaz palenia na przystankach dziś Posłowie pracują nad projektem ustawy zakazującej palenia m.in. w szpitalach, szkołach, na wyższych uczelniach, a także w barach i restauracjach. Jeszcze w tym miesiącu jej projekt ma trafić na obrady sejmowej Komisji Zdrowia. Radni nie chcą być gorsi od parlamentarzystów. - Dotychczas o takiej uchwale radni rozmawiali jedynie w kuluarach. Myślę, że w tym roku będziemy się nad tym już pracować. Tym bardziej, że w całej Europie jest trend ograniczenia palenia w miejscach publicznych. Taka uchwała ma szansę wejścia w życie w naszym mieście - mówi Agnieszka Pasternak, przewodnicząca Rady Miejskiej. W Sosnowcu właśnie przygotowano projekt uchwały z zakazem palenia tytoniu na przystankach autobusowych i tramwajowych. - Problem jest duży i dotyczy generalnie miejsc publicznych, w granicach których brak regulacji w sprawie palenia tytoniu. W rezultacie osoby niepalące narażone są na bierne palenie. Wydawałoby się, iż problemu nie ma w ogóle, bo przecież jeśli ktoś pali, to wystarczy go poprosić i przestanie lub dokończy palenie tam, gdzie nikomu nie będzie szkodził. Jeśli ktoś chce się przekonać czym to się kończy, niech poprosi dziesięciu przygodnych palaczy na przystanku, w windzie, na klatce schodowej, na ruchliwej ulicy czy w innym miejscu publicznym - mówi radny Zbigniew Dziewanowski, inicjator antytytoniowej uchwały. Według projektu palacz, stojący na przystanku, przyłapany na tym wykroczeniu przez strażnika miejskiego lub policjanta może zostać ukarany grzywną w wysokości od 50 do 500 zł. Wobec tej uchwały sceptyczny jest Daniel Miklasiński, przewodniczący Rady Miejskiej w Sosnowcu (sam nie pali). - Kto będzie chodził po przystankach, sprawdzał i pilnował czy nie łamane jest prawo przez palaczy? Dla mnie jest to bezsensowne działanie. Podejmowane przez Radę Miejską uchwały powinny być realnie wykonywane czyli egzekwowane - mówi Daniel Miklasiński. - Natomiast sam zaapelowałem do radnych, żeby nie palili w toalecie, podczas przerw w komisjach czy sesjach. Pomysł ograniczenia palenia tytoniu na przystankach popiera Anna Targońska z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Sosnowcu, która od kilku lat organizuje dwa razy w roku happeningi przeciwko paleniu. - Palacze szkodzą nie tylko sobie, ale też biernym palaczom, który przymusowo wdychają dym z ich papierosów. Tak właśnie się dzieje na przystankach - podkreśla Anna Targońska.- W wypalanym papierosie jest 4 tys. składników chemicznych i 400 rakotwórczych. Być może w ślad za kolegami z Sosnowca pójdą radni z Dąbrowy Górniczej. Sebastian Reńca No oby. Na ustawe tez czekam niecierpliwie. Niektorzy mowia o ograniczeniu prawa do wolnosci, ale jakim prawem moga smrodzic i truc, tych ktorzy sobie tego nie zycza. Wystarczy ze odejda kawalek dalej. Jasne jest ze wszyscy nie beda przestrzegac, szczegolnie na poczatku ale przypomnijcie sobie jak wiele lat temu wchodzila ustawa o zakazie spozywania alkoholu, ktora mimo wszystko badzo duzo zmienila. -------------------- ![]() |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 2,268 Dołączył: śro, 09 mar 05 Skąd: DG - Gołonóg Nr użytkownika: 130 Płeć: Mężczyzna GG: 3030588 ![]() |
To jest fakt, że ciężko określić i wymienić wszystkie miejsca gdzie powinien być zakaz. I to jest głównym paradoksem tej sprawy. Ale skoro społeczeństwo nie umie się zachowywać to trzeba je wychować.
O ile na przystanku autobusowym może nie być to tak pewnie stwierdzone przez palacza ze nie jest kulturalnie palić, o tyle zakaz palenia na placu zabaw przy dzieciach, każdy normalny, kulturalny człowiek powinien zrozumieć i nawet bez zakazu tego nie będzie robił. Proste.. A o przystanki rozchodzi się o to, że pod wiatą palenie wygląda prawie jak palenie w pomieszczeniu. stężenie dymu papierosowego na pewno jest większe niż na zupełnie otwartym powietrzu. Chcecie palić, jasne 10 m od przystanku przy postawionej popielniczce (jak na peronach na dworcach pkp). Nie życzę sobie wdychać dymu papierosowego tylko dlatego że ktoś inny ma taką ochotę. Idąc do baru, w którym pali się normalnie sam akceptuje tą sytuacje poprzez samo wejście do niego. A ja dostrzegam, robienie z osób nie palących jakiś nienormalnych tak jakby palenie było czymś normalnym. A przecież jest dokładnie na odwrót. Jeszcze nie widziałem by jakiś noworodek potrzebował w pierwszym tygodniu życia, papierosa zapalić. Palenie jest nałogiem, a każdy nałóg jest chorobą. Stąd też, osoby które bardziej powinny zwracać uwagę na inne osoby, są osoby palące a nie niepalące jak niektórzy próbują to przedstawiać. Ten post edytował kwintosz sob, 26 sty 2008 - 15:47 -------------------- "(...) When you love a woman you tell her that she's really wanted
When you love a woman you tell her that she's the one (..)" |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 22:09 |