![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 336 Dołączył: pią, 01 cze 07 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 717 Płeć: Mężczyzna GG: 1385735 Skype: parulski1 Tlen: filipparulski1 ![]() |
No i powoli będzie się zbliżał nasz 4 mecz w LSK z gedanią Gdańsk. miejmy nadzieje że zakończy sie wynikiem korzystnym dla nas bo kiedys w tym LSK punkt trzeba zdobyć
![]() nie wiem jak wy ale ja jestem pozytywnie nastawiony na ten mecz, choć Gedania jest nieobliczalna ![]() ![]() -------------------- ![]() nasza miłość nasza duma, wiara co przetrwała w nas!!! |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() Ja tutejszy, z bagna ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Moderator Sport Postów: 841 Dołączył: czw, 07 gru 06 Skąd: D.G. Nr użytkownika: 359 Płeć: Mężczyzna GG: 1276813 ![]() |
Wielkie gratulacje dla całego zespołu!!!
Za zdobycie bardzo ważnych trzech punktów, za radosną grę i stworzenie wspaniałego widowiska. Poniżej cytat, jak w Gdańsku przyjęto wynik wczorajszego meczu. CYTAT Z niedowierzaniem przyjęliśmy wynik z Dąbrowy Górniczej. Energa Gedania przegrała z beniaminkiem LSK - tamtejszym MMKS 1:3 (18:25, 25:22, 20:25, 15:25)! Czwarta przegrana w czwartej kolejce rozgrywek sprawiła, że gdańszczanki znalazły się na przedostatnim miejscu w tabeli. Za nimi jest tylko Pronar AZS Białystok, ale ta drużyna grała aż o dwa mecze mniej. ENERGA GEDANIA: Kasprów, Skowrońska, Ziemcowa, Wellna, Kasprzak, Kondracjewa, Durajczyk (libero) oraz Nuszel, Pasznik. Przed dwoma laty, gdy Energa Gedania wygrywała mecz za meczem w I lidze jedynej porażki w sezonie doznała właśnie w Dąbrowie Górniczej. Jednak nawet wówczas nie wracała do domu z pustymi rękoma, bo przegrała po tie-breaku, co oznacza jeden punkt. W sobotę zrealizował się koszmar z najczarniejszego snu. Gdańszczanki uległy za trzy punkty drużynie, która jest beniaminkiem LSK i w trzech pierwszych meczach sezonu zdobyła zaledwie jednego seta. Ba - miesiąc temu dwukrotnie przegrała z gedanistkami w Pucharze Polski po 0:3. - My każdy zdobyty punkt musieliśmy okupić dużym wysiłkiem. Sami je zaś traciliśmy łatwo, popełniając mnóstwo błędów. Stało się to, na co uczulałem. Rywalki dobrze bronią, a my nie potrafiliśmy kończyć ataków. Z podbitych piłek gospodynie wyprowadziły szereg kontrataków - ocenił Leszek Milewski, gdański szkoleniowiec. Wedle przedsezonowych przymiarek po czterech kolejkach Energa Gedania miała mieć na koncie dwie wygrane. Nie ma żadnej, a zdobyte dotychczas dwa punkty pozwalają wyprzedzić jedynie Białystok, z którym gdańszczanki zagrają za dwa tygodnie na wyjeździe. Na pytanie - co dalej? - bezpośrednio po meczu nie był w stanie odpowiedzieć nawet trener. - Przy takim wyniku trudno o jakiś sensowny komentarz. Tak na gorąco nie wiem, o co w tym wszystkim chodzi, ani co z tym fantem zrobić. Myślę, że w najbliższych dniach spotkam się z władzami klubu i przeanalizujemy zaistniałą sytuację - przyznaje Milewski. źródło- Energa Gedania Gdańsk pozdr... Ten post edytował endriu nie, 16 gru 2007 - 10:04 -------------------- To, co w pojedynkę jest ciężką próbą, w grupie przyjaciół staje się żartem.
|
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: niedziela, 12 października 2025 - 01:02 |