![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
http://www.polskabiega.pl/
QUOTE www.dabrowa-gornicza.pl
Bieg Jesieni [2006-10-11 07:39:56] Nie wszystkich stać na to, by uprawiać drogie sporty, za to wszyscy mogą wziąć udział w biegu otwartym. My zapraszamy 22 października o 10.00 na Bieg Jesieni, który rozpocznie cykl Biegów: Zimy, Wiosny i Lata, a organizowany w ramach ogólnopolskiej akcji Polska Biega. Bieg rozegrany zostanie jednocześnie w wielu miastach naszego kraju. W Dąbrowie będziemy biegać wokół Pogorii III. Jak mówią pomysłodawcy imprezy, akcja powstała z pasji biegania, potrzeby aktywnego spędzania czasu i przekonania, że to najlepszy sposób na złapanie pozytywnej energii! Nasze miasto, jako pierwsze w województwie zgłosiło swój udział w imprezie, popierając w ten sposób znakomitą inicjatywę promującą zdrowy tryb życia. Wszyscy zainteresowani mogą zgłosić swój udział w imprezie w siedzibie CSiR-u (telefonicznie lub faksem 32 261 20 10 a także osobiście w siedzibie) do godz. 15.00 w piątek 20 października. Osoby niepełnoletnie muszą mieć zgodę rodziców bądź opiekunów. Informacji o biegu udzielają Bożena Duda, CSiR 32 261 20 10 oraz Zbigniew Kałuża, Wydział Sportu, Rekreacji i Turystyki 32 295 68 95. Zapraszamy serdecznie wszystkich entuzjastów biegów. Anna Zubko ![]() Regulamin: REGULAMIN „BIEG JESIENI” Pogoria III- plaża 22.10.2006r. 1. Organizator: Urząd Miasta w Dąbrowie Górniczej, Wydział Sportu, Rekreacji i Turystyki, Centrum Sportu i Rekreacji w Dąbrowie Górniczej 2. Cel biegów: Celem jest promocja zdrowego trybu życia, promocja biegu wśród mieszkańców naszego miasta i dobra zabawa. 3. Uczestnictwo: Uczestnikiem jest każdy bez względu na płeć i wiek, warunkiem dla osób niepełnoletnich jest zgoda rodziców lub opiekunów. Swój udział w biegach należy zgłosić do dnia 20.10.2006r. do godziny 15.00 do siedziby Centrum Sportu i Rekreacji w Dąbrowie Górniczej oraz potwierdzić swoją obecność w dniu biegów tj. 22.10.2006r., od godziny 9.30 w biurze zawodów. 4. Wymagania: - Osoby niepełnoletnie zobowiązane są do przedstawienia w biurze zawodów zgody rodziców lub prawnych opiekunów, - biegi są otwartą imprezą środowiskową o charakterze rekreacyjnym - uczestnicy biegów biorą udział na własną odpowiedzialność, - uczestnicy biegów zobowiązani są do: * przestrzegania postanowień regulaminu oraz podporządkowania się wszystkim zarządzeniom i poleceniom organizatora biegów, * przestrzegania zasad zachowania obowiązujących na terenie ośrodka, * bezwarunkowego zachowania trzeźwości podczas trwania biegów, - organizatorzy biegów nie ponoszą odpowiedzialności materialnej z tytułu wypadków, urazów i szkód w mieniu powstałych podczas trwania biegów, - w przypadku rażącego naruszenia zasad zachowania się na trasie biegów organizator zastrzega sobie prawo do usunięcia uczestnika z imprezy - biegi odbędą się bez względu na panujące warunki atmosferyczne -------------------- ![]() |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() Sportowa Dąbrowa ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 2,882 Dołączył: śro, 08 lis 06 Skąd: Śródmieście Nr użytkownika: 267 Płeć: Mężczyzna ![]() |
CYTAT Sierżant olimpijczykiem
O wielkim szczęściu, popartym ciężką pracą na treningach, może mówić Arkadiusz Sowa z Dąbrowy Górniczej. Na co dzień jest zawodowym żołnierzem, a służbę pełni w Oleśnicy, ale podczas biegu maratońskiego w Berlinie zajął siódme miejsce ze znakomitym czasem 2 godz. 12 minut, co od razy dało mu przepustkę na na Igrzyska Olimpijskie z chińskim Pekinie. ![]() Dzięki temu został jednym z pierwszych lekkoatletów, którzy już wypełnili minimum, ustalone przez Polski Związek Lekkiej Atletyki. W Niemczech poprawił swój poprzedni wynik aż o ponad 3 minuty. Podczas maratonu w Belgradzie, gdzie odbywały się wojskowe mistrzostwa świata, także zajął siódmą lokatę. To może wydać się mało prawdopodobne, ale kwietniowy występ na trasie 42 kilometrów i 195 metrów był jego debiutem w tej dyscyplinie sportu. O tym, że forma mieszkańca Ząbkowic stale rośnie wiadomo było od kilku miesięcy. Znakomite przygotowanie do sezonu potwierdziło się w Pile, gdzie we wrześniu br. Arkadiusz Sowa wywalczył złoty medal w mistrzostwach Polski w półmaratonie. - To niewątpliwie ogromy sukces, którego mało kto się chyba spodziewał. Ja jednak od dawna miałem nadzieję, że sumienne treningi, regularność, a przede wszystkim ciągłe podnoszenie sobie poprzeczki zakończy się szczęśliwie. Wizja występu w Pekinie na razie jeszcze jest dla mnie dość odległa, ale samo wywalczenie awansu do polskiej reprezentacji sprawiło mi wielką radość. Teraz trzeba jeszcze utrzymać dobrą formę, a przede wszystkim poczekać na oficjalny odbiór nominacji olimpijskiej, czyli jeszcze kilka miesięcy - mówi Arkadiusz Sowa. Zanim jednak bieganie stało się jego pasją, pierwsze sportowe szlify kzdobywał w dąbrowskich Technicznych Zakładach Naukowych. To były bardzo popularne wtedy biegi sztafetowe. - W pobliżu domu miałem akurat blisko do lasu, więc wolny czas spędzałem często na przebieżkach w pobliskim lesie. Nie myślałem jednak o tym, że może to stać się moim sposobem na życie. W TZN trafiłem jednak do reprezentacji szkolnej, a potem do klubu MKS MOS Będzin, gdzie trenowałem średnie dystanse. Wówczas zdobyłem pierwsze medale w kategoriach juniorskich. Po szkole średniej miałem wybór. Albo iść na AWF, gdzie jednak nie było klimatu dla trenowania biegów na długich dystansach, albo wybrać służbę wojskową. Zdecydowałem się na to drugie rozwiązanie. I nie żałuję - mówi dąbrowianin. Kiedy trafił do koszar, został zawodnikiem Wojskowego Klubu Sportowego Oleśniczanka w Oleśnicy. Jak przyznaje tam znalazł dobre warunki do treningów, a jego poziom sportowy od razu poszedł w górę. Efektem tego był złoty medal mistrzostw Polski na dystansie 10 tys. metrów wśród seniorów, który dołączył do dwóch wcześniejszych krążków z najcenniejszego kruszcu, wywalczonych w kategorii młodzieżowej. - Niektórzy mogą się dziwić, dlaczego dopiero w wieku 28 lat zdecydowałem się na bieganie maratonów. Wyniki potwierdzają jednak, że jest to najlepszy czas, by rywalizować z najlepszymi, o jak najwyższe pozycje. To jest bowiem jedna z najcięższych dyscyplin sportowych. Często dzieje się więc tak, że organizm młodszych zawodników nie wytrzymuje ogromnego obciążenia i po jednym sezonie rezygnują. Mój obecny trener, rekordzista kraju, Grzegorz Gajdus, świetne rezultaty osiągał w wieku 36 lat - stwierdza polski olimpijczyk. Obecnie do końca roku Arkadiusz Sowa ma czas na odpoczynek, co oczywiście nie oznacza rezygnacji z treningów. Regularnie ćwiczy kilka razy dziennie. Ma za to nieco więcej czasu dla żony, z którą mieszka w jednym z osiedlowych bloków w Ząbkowicach. - W przyszłym roku muszę jeszcze "zaliczyć" z pewnością jakiś maraton. No i oczywiście czeka mnie cykl przygotowań do olimpiady, wyznaczony przez Polski Komitet Olimpijski. Mam nadzieję, że w Pekinie uda mi się godnie reprezentować nasz kraj - podsumowuje dąbrowianin. Piotr Sobierajski - Dziennik Zachodni -------------------- |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 17:44 |