![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 414 Dołączył: pią, 18 cze 04 Skąd: Miner's Oak Forest City Nr użytkownika: 102 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Pomóżmy mieszkańcom Bytomia w odzyskaniu zagrabionego przez Warszawę posągu lwa!
http://www.raslaska.aremedia.net/index.php...=2&Itemid=3 Jeśli wysłałeś swój protest, wpisz proszę informację o tym na niniejszym wątku. Dzięki. -------------------- "Piorunochron na szczycie wieży kościelnej jest najlepszym dowodem na to, że wszyscy miewamy wątpliwości..."
|
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 20 Dołączył: sob, 16 gru 06 Nr użytkownika: 371 ![]() |
Sprawa się rozwija:
O bytomskiego lwa upominają się kolejne miasta Tomasz Malkowski 2006-12-18, ostatnia aktualizacja 2006-12-18 21:05 Zabrze, Katowice i Gliwice wspomagają Bytom w staraniach o odzyskanie wywiezionej do Warszawy w czasach PRL-u bezcennej rzeźby. - To sprawa o charakterze regionalnym, a nie tylko lokalnym, bo budowę pomnika finansowało wiele miast - mówi Jerzy Gorzelik, autor inicjatywy odzyskania lwa. O przepięknej rzeźbie, autorstwa słynnego górnośląskiego artysty Theodora Erdmanna Kalidego, pisaliśmy wielokrotnie. Odlew "Śpiącego lwa" wieńczył pomnik zbudowany w 1873 roku, który upamiętniał mieszkańców powiatu bytomskiego poległych w wojnie francusko-pruskiej. Pierwotnie był ozdobą rynku, po wojnie z rozebranego pomnika ostała się tylko figura lwa, która przez kilka lat umilała spacery po parku miejskim. Następnie w tajemniczych okolicznościach zaginęła. W marcu pisaliśmy o dwójce historyków, który odkryli rzeźbę przy wejściu do warszawskiego zoo. Od tego czasu miasto stara się o odzyskanie lwa. - To nie jest zwykła rzeźba parkowa, ale element historii Bytomia i symbol pamięci o poległych mieszkańcach - mówi Barbara Klajmon, miejska konserwatorka zabytków w Bytomiu. Od początku w odzyskaniu lwa wspiera miasto Ruch Autonomii Śląska. Wspólnie od pół roku zasypują władze stolicy listami, w których proszą o zwrócenie rzeźby. Przygotowano nawet specjalny apel na stronie internetowej Ruchu (www.raslaska.org), który od kilku tygodni można przesłać prosto do władz Warszawy. - W pierwszych dniach myśleliśmy, że nas serwer nie wytrzyma, aż tyle osób poparło nasze działania. Przesłano do stolicy ponad tysiąc maili, w tym od wielu osób spoza Śląska. Nawet warszawiacy apelują o powrót lwa do Bytomia - dodaje Gorzelik, przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska. Jednak warszawscy urzędnicy odmawiają, argumentując brakiem dowodów na pochodzenie lwa. Przemysław Nadolski, historyk, przygotował więc specjalną ekspertyzę niezbicie dowodzącą, że lew powstał w odlewni Gladenbeck w Berlinie w 1873 roku, specjalnie na zamówienie Bytomia. W zeszłym tygodniu Gorzelik zwrócił się do prezydentów: Chorzowa, Katowic, Mysłowic, Piekar Śląskich, Świętochłowic, Siemianowic Śląskich, Rudy Śląskiej, Zabrza oraz starostów tarnogórskiego i gliwickiego o poparcie Bytomia w celu odzyskania figury. Bytomski monument wzniesiony został staraniem władz powiatowych oraz mieszkańców miejscowości dawnego powiatu bytomskiego, które obecnie stanowią wiele miast aglomeracji górnośląskiej. - Dlatego odzyskanie figury lwa, symbolizującej żołnierską śmierć, jest kwestią o regionalnym, a nie tylko lokalnym wymiarze - mówi Gorzelik. Kilka miast już odpowiedziało na apel. - Oczywiście, że poprzemy władze Bytomia. To przykład kradzieży. Sprawcy nigdy nie odnajdziemy, ale możemy naprawić czyjąś błędną decyzję - mówi Marek Jarzębowski, rzecznik gliwickiego magistratu. Podobnie uważają władze Zabrza i Katowic. - Lew powinien wrócić na Śląsk. Miasto Katowice poprze apel o odzyskanie lwa. Jeśli warszawiacy nie będą mogli żyć bez tej rzeźby, to niech poproszą swoje władze o zamówienie kopii pomnika - mówi Waldemar Bojarun, rzecznik Urzędu Miasta w Katowicach. Warszawa na razie nie odpowiada na apele przesyłane ze Śląska. - To dla nas zupełnie nowa sprawa. Pani prezydent piastuje swoje stanowisko od niedawna i wpierw musiała zapoznać się z najważniejszymi dla stolicy kwestiami. Obiecuję, że sprawą lwa zajmie się już wkrótce - mówi Tomasz Andryszczyk, rzecznik prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,3801688.html |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 18:57 |