![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() FdZD ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 1,433 Dołączył: pią, 08 sie 03 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 6 Płeć: Mężczyzna ![]() |
nie przepadam za gornikami ale smutno i przykro mi z powodu tego co sie stalo...
wspolczuje rodzinie ofiar ![]() ![]() Ten post edytował kwintosz czw, 23 lis 2006 - 15:06 -------------------- |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() FdZD ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 1,433 Dołączył: pią, 08 sie 03 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 6 Płeć: Mężczyzna ![]() |
nie wiem jak Was ale powoli irytuje juz mnie ta cala medialna otoczka tej tragedii. Oczywiscie smutno sie zrobilo (we wtorek glownie) ale bez przesady jak to pokazuja w tv - zaczynam sie czuc glupio, bo w tv wszedzie czarno i ze wstazkami i ciagle o tragedii - moze to jakas moja znieczulica...?, czy moze tamci niepotrzebnie "szoł medialne" robią
PS Dla przemyslenia 2 posty z forum gazety pl QUOTE Prezydent ogłosił żałobę narodową. Może warto korzystając z chwili zadumy spokojnie i rzeczowo sobie to i owo przemyśleć: Jeśli kopalnie nie są dla ludzi, to nie należy ich tam posyłać ... Można wysłać roboty w kosmos, to można i pod ziemię...tylko, że człowiek kosztuje mniej jednak....nawet łącznie z państwowym pogrzebem i 30 000 zł za odmeldowanie się... Tego też nie rozumiem, choć, jak każdy współczuję rodzinom... Nie jestem zawodowym kierowcą, ale praca to dla mnie m.in. przemieszczanie się po Polsce. Jeśli...tfu, tfu, zginę w wypadku, nie z własnej winy, nie sam, żeby było katastrofalniej, jeszcze z kilkoma pasażerami - to przyjedzie pan premier zobaczyć co się stało? Moja rodzina zostanie otoczona państwowa opieką? Koszty pogrzebu pokryje państwo? A czym ten wypadek w pracy różni się od tego w kopalni? Każdego tygodnia odbywa się na drogach hekatomba zapracowanych ludzi...giną dziesiątki, a czasem prawie setka....Ich rodziny nie płaczą? Nie zastygają w bezradnym przerażeniu? Nie ma wśród tych co giną jedynych żywicieli rodzin? Ktoś to sprawdza? Jak to jest? To po to, żeby pospacerować sobie po górach trzeba wykupić ubezpieczenie, nawet dla świętego spokoju, a gdzie nie gdzie wręcz obowiązkowo. Tak samo, jeśli chcesz prowadzić samochód. A żeby pracować kilometr pod ziemią, wystarczy chcieć? Firmy nie ubezpieczają pracowników? Sami się nie ubezpieczają? Premier musi otaczać opieką? A jeśli tak, to czemu tylko ofiary wypadków w kopalni, a na drogach, ale też w pracy, już nie? Inna sprawa. Gdybym sobie tfu, tfu, zginął, z paroma innymi, to myślę , że krewni i przyjaciele trochę by nade mną popłakali, trochę dalsi znajomi pokiwaliby z ubolewaniem głowa, a niektórzy może w duchu złośliwie by się uśmiechali...A reszcie Polski nic by nie było do tego.. Od wczoraj cały kraj musi wiedzieć o tych, którzy zginęli w Halembie...Słusznie, bo to niecodzienne wydarzenie...Ale nie tylko musi to wiedzieć, kraj musi to przeżywać. TVN 24 w relacji non stop przez bite 24 godziny na dobę prowokuje do żalu, do współczucia, do nadziei, łamią się głosy dziennikarzom, nastrój żałoby po prostu powala...Pan prezydent tylko czeka, by doliczono się ciał, żeby ogłosić żałobę narodową. Od ilu ciał zaczyna się żałoba dla kogoś spoza rodziny - 5, 7, 15? Po co? Mój sąsiad umiera za ścianą, ja może nic o tym nie wiem....400 km ode mnie zdarzył się wypadek...giną ludzie, jasne...to źle, ale czy to już ostatni, którzy dzisiaj zginą? Ci są ważniejsi? Dlaczego? Nie jestem zimnym draniem...podobno nawet wręcz przeciwnie, ale może mi ktoś wytłumaczy, czemu ta śmierć przejmuje do szpiku kości i łączymy się w całej Polsce z rodzinami w bólu i pomożemy tym rodzinom, jak tylko można, a inna tragedia, w wymiarze indywidualnym, zupełnie tego samego formatu, nie jest godna nie tylko zatroskanej uwagi czynników i pomocy finansowej państwa, ale i najmniejszej wzmianki...? Nie mówiąc już o tym, czemu takiej uwagi nie są warci ludzie, kiedy jeszcze żyją. Bo u nas niestety (stety ?) większość polityków zajmuje się nimi przeważnie wtedy gdy są jeszcze zygotą (dla ortodoksów "nienarodzonym") albo gdy zginą tragicznie w większym towarzystwie ... To tyle ... QUOTE sa zawody bezpieczniejsze i te mniej bezpieczne. Oczywiscie smutne jest dla mnie
informacja o smierci gornikow, ale tym bardziej przykro patrzec jak robi sie z tego szum medialny - ludzie powinni przezyc to samemu w ciszy i zalu - komu bedzie smutno i przykro temu bedzie, kogo to nie wzruszy ten przejdzie obok tego bardziej obojetnie - trudno bysmy na sile oplakiwali czyjas smierc a czyjas olewali bo jest mniej spektakularna czy widowiskowa. Sporo ludzi kazdego dnia ginie na drogach, jest bitych, okradanych, dzieje sie jakas krzywda itp - problem w tym, ze dla mediow temat ten spowszechnial, a w gornictwie to "ciepla buleczka". Informowanie to jedno, ale takie zerowanie, sztuczne uzalanie, przesciganie sie na czarne wstazki i czarne tlo na stronie to juz przesada. Dajcie tym ludziom swiety spokoj - kto sie mial posmucic ten juz to zrobil. Ja nie mam zamiaru wystawiac swieczek w oknach, plakac po katach itp bo jest taka moda -tragedie przezywam na swoj sposob - jak setki innych tragedii, ktore dla innych widocznie sa mniej wazne (...ich sprawa)... a moze i mniej "medialne" pozdrawiam Ten post edytował Hator nie, 26 lis 2006 - 00:21 -------------------- |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: niedziela, 12 października 2025 - 04:29 |