Odpowiedzi

[Sebastian22]

Widziałem ostatnio dosc duzo razy jezdzace quady na pogorii III - czy jaest mozliwosc wypozyczenia ich tam? Jak tak to dokladniej gdzie to sie znajduje? Chciałbym sprobowac:D

[pulsatilla1214]

A to ciekawe, gdyż do jazdy quade'em są wymagane pewne uprawnienia :

"Sporo jest sprzecznych informacji na ten temat i postaram troche wyjaśnić. Pojazdy takie jak quady są identyfikowane przez prawo unijne już od 1992 roku, kiedy w Dyrektywie 92/61/CEE pojawiło się pojęcie "quadricycle"(kwadrycykl po naszemu).
Na podstawie tej Dyrektywy i stopniowego dostosowywania naszego prawa do unijnego w Dzienniku Ustaw nr 5 poz 29 z 2004 roku mielismy już kategorię motocykla: L7 pojazdy czterokołowe, których masa nie przekracza 400 kg i moc maksymalna użyteczna nie przekracza 15 kW.
Pojazd taki zgodnie z zapisem w świadectwie homologacji ma w dowodzie rejestracyjnym wpis: "motocykl czterokołowy". Dziś rozróżnia się lekkie pojazdy czterokołowe do 350 kg i inne niż lekkie - do 400 kg (Dz.U. 2005 nr 162 poz. 1360). Zgodnie z prawem obowiązującym w krajach unii do kierowania pojazdem tej kategorii wystarczy: prawo jazdy A1, A, B1, B. Motocykl czterokołowy jest jednocześnie lekkim pojazdem samochodowym nie wymagającym umiejętności zachowania równowagi i dlatego do kierowania nim wystarczy posiadać jedno z w/w uprawnień."

Osoby niepełnoletnie:

osoba niepełnoletnia ma prawo kierować po drodze publicznej pojazdem o maksymalnej prędkosci konstrukcyjnej 45 km/h i pojemności skokowej nie przekraczającej 50 cm3 (lub 4 kW mocy znamionowej dla silnika elektrycznego).
Uprawnienia do kierowania takim pojazdem to: karta motorowerowa dla osób w wieku 13-18 lat.
kategorie tych pojazdów mogą być :
L1e - motorowery dwukołowe
L2e - motorowery trójkołowe
L6e - lekkie pojazdy czterokołowe, których masa nie przekracza 350kg

I coś w temacie odpowiedzialności quade'owców :

Za jazdę quadem po państwowym lesie w okolicach Rekowa bytowski komornik zapłacił 200 zł kary. Przypomnijmy, że 28.01. komornik jechał swoim quadem przez podrekowskie lasy. Sprawa nie wyszłaby pewnie na jaw, gdyby w czasie jazdy czterokołowcem nie wpadł w poślizg, spadł ze stromej skarpy i doznał otwartego złamania lewej nogi. - Po konsultacjach z Nadleśnictwem Osusznica okazało się, że drogi, którymi się poruszał, nie były publiczne. Mógł tam jeździć, ale powinien mieć na to pozwolenie z nadleśnictwa. Za brak takowego otrzymał mandat karny w wysokości 200 zł - powiedział nam nadkomisarz Stanisław Tempski, naczelnik sekcji prewencji bytowskiej policji. Sprawa trafiła również do prokuratury. - Odmówiliśmy wszczęcia postępowania, ponieważ wypadek nie zdarzył się na drodze publicznej i ucierpiał w nim tylko kierowca. Znamiona przestępstwa byłyby wtedy, gdyby poszkodowany został np. pasażer, a jego obrażenia ciała były na tyle poważne, że wymagałyby ponad 7-dniowego leczenia - wyjaśniał nam Jan Zborowski, prokurator rejonowy w Bytowie. B.K.

Ciekawe ile by zapłacił ZJEŻDŻAJĄC z niepublicznej drogi w las daleko od tej choćby leśnej Maksymalna kara za wjazd do lasu wynosi bowiem 5000 zł

Ten post edytował pulsatilla1214 pon, 20 lis 2006 - 14:47