IPB

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

> Psy, ich właściciele i problem z kupą
storczyk
post wto, 08 lut 2011 - 13:15
Post #1


UZYTKOWNIK
**

Grupa: Użytkownik
Postów: 87
Dołączył: sob, 05 lut 11
Nr użytkownika: 4,429
Płeć: Kobieta



Witajcie
Jestem dość nowo piszącą osobą na forum, ale podczytywałam od dłuższego czasu. Chciałabym wrzucić do przedyskutowania jeden temat, który mnie osobiście doprowadza do szału, a myślę, że o tej porze roku jest na czasie. Chodzi mi mianowicie o problem związany z psami i ich odchodami. Idąc wczoraj wieczorkiem w okolicach godziny 22 przez nasze piękne przejście podziemne, rozglądając się po zdjęciach wiszących na ścianach, cudem uniknęłam wdepnięcia w psią kupę i nerw mnie wziął bo oczami wyobraźni widziałam pieska i jego właściciela, który nie dostrzega, że jego pupil wypróżnia się w centralnej części podziemia. No właśnie problem psich kup jest problemem nie tylko w Dąbrowie, ale także w innych miastach. Pamiętam tego typu scenki z Katowic gdzie jak tylko stopnieją lody to przejście chodnikiem często przypomina slalom. Nie chodzi tylko o chodniki ale również o trawniki. Nie zapomnę jak moje kilkuletnie dziecię chcąc sobie skrócić drogę na plac zabaw z rozpędu wpadło na trawnik i niestety w psią kupę. Wiem, ze temat nie jest łatwy do rozwiązania, bo nie wyobrażam sobie możliwości zmuszenia wszystkich do sprzątania po swoich psach, ale warto myślę zacząć o tym rozmawiać, a może kiedyś jakieś stowarzyszenie napisze projekt i podda całe nasze społeczeństwo gruntownej edukacji. Co sądzicie?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
4 Stron V   1 2 3 > »   
Start new topic
Odpowiedzi (1 - 64)
xMarcinx
post wto, 08 lut 2011 - 14:11
Post #2


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,493
Dołączył: czw, 20 lis 08
Skąd: DG
Nr użytkownika: 2,576
Płeć: Mężczyzna



Już było kilka prób, w tym opłaty za psa - opłaty SM brały, a kupy jak były tak były.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
kamillll
post wto, 08 lut 2011 - 14:28
Post #3


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 530
Dołączył: wto, 03 cze 08
Nr użytkownika: 1,319
Płeć: Mężczyzna



myślę (jako właściciel czworonoga) że nie chodzi o zmuszenie tylko o umożliwienie. jak będa pojemniki przeznaczone do tego i łopatki (nawet płatne) to będę sprzątał.

jednak dodam że nigdy nie pozwoliłem żeby mój pies załatwił potrzebę na chodnik, przejście lub inne miejsce nie będące trawnikiem...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
storczyk
post wto, 08 lut 2011 - 14:59
Post #4


UZYTKOWNIK
**

Grupa: Użytkownik
Postów: 87
Dołączył: sob, 05 lut 11
Nr użytkownika: 4,429
Płeć: Kobieta



Właśnie też mi się wydaje, że jeśli byłyby niezbędne łopatki woreczki itp to byłoby łatwiej, a poza tym potrzebna jest w tym zakresie większa akcja społeczna tak, aby ten co sprząta po swoim czworonogu nie czuł się jak dziwak i jak odosobniony przypadek tylko tak aby odpowiedzialność za psa była normą także w zakresie sprzątania kupy.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Peterek
post wto, 08 lut 2011 - 15:49
Post #5


Sun of a beach
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 202
Dołączył: nie, 18 lis 07
Nr użytkownika: 883
Płeć: Mężczyzna
GG: 6460675 status gadu-gadu
Skype: peterek.fm status skype



W parku porozstawiano specjalne pojemniki na psie odchody i jeszcze nie zdarzyło mi się zauważyć, żeby ktoś z nich korzystał. Kwestia mentalności - w tym kraju potrzeba wielu lat, żeby ludzie zaczęli sprzątać po swoich pupilach. Inna sprawa, że nie można się zasłaniać takim twierdzeniem i nie montować specjalnych koszy. Mimo wszystko, gdyby na każdym osiedlu stały te kosze, a łopatki i woreczki były dostępne wszędzie, to pewnie jakaś grupa osób by z tego korzystała.


--------------------
"Słońce lśni, mieni się, jak ze złota sztabka, trafia szlag, że nie można go skraść"
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Sebastian22
post wto, 08 lut 2011 - 17:12
Post #6


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,944
Dołączył: śro, 16 lis 05
Skąd: Gołonóg(czasami) Katowice (na stałe)
Nr użytkownika: 169
Płeć: Mężczyzna



w DG kultura ludzi jest jaka jest i się to nie zmieni......więc niema co wymagać zbytnio. Takie moje zdanie.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
marcin.p
post wto, 08 lut 2011 - 17:40
Post #7


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,162
Dołączył: śro, 07 lut 07
Skąd: Gołonóg Starówka, Zagłębie Dąbrowskie
Nr użytkownika: 446
Płeć: Mężczyzna
GG: 11390668 status gadu-gadu



To, że w parku są pojemniki na psie kupy to nic nie znaczy. DG to nie tylko Park Hallera. Ale co tam pojemniki na kupy, nawet zwykłych koszy brakuje, wiec gdzie ten worek z kupą mam wyrzucić? Mam go nosić w kieszeni? Dla przykładu: idąc od ulicy 1000-lecia do ul. wiśniowej (skrz. Piłsudskiego i Kasprzaka) mamy 2 kosze na śmieci, natomiast od wiśniowej do "gwiazdy" bodaj 1 w okolicy dawnej "sp18". Wniosek niech każdy wysunie sam.



--------------------
Pozdrawiam!
Marcin
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vodun
post wto, 08 lut 2011 - 18:52
Post #8


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 113
Dołączył: nie, 18 maj 08
Skąd: DG - Reden
Nr użytkownika: 1,287
Płeć: Mężczyzna



aha, to teraz wszyscy właściciele psów zwalają winę na brak koszy a nie na swoją mentalność ?? Śmiech na sali. Sprzątać po SWOICH pupilkach !!!
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vacu
post wto, 08 lut 2011 - 18:54
Post #9


Smokin' nigga
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,125
Dołączył: sob, 01 maj 04
Skąd: DG Centrum
Nr użytkownika: 85
Płeć: Mężczyzna
GG: 2275899 status gadu-gadu
Tlen: vacu status tlen



A mnie zawsze te dyskusje o psich kupach śmieszą biggrin.gif Tyle lat nikomu kupy nie przeszkadzały dopiero od kilku powstał temat i jest ciągnięty. Oczywiście jeżeli psiak narobi na chodnik czy w piaskownicy to jak najbardziej właściciel powinien po nim posprzątać jednak jeżeli pies narobi na "tereny zielone" to dla mnie nie ma problemu. Pamiętajmy, że to nic innego jak natura, niestety psy stwórca wymyślił takie, że kupska robią i trudno, nie róbmy paranoi, może po lasach też będziemy gonić zwierzaki, żeby po sobie sprzątały lub postawimy im "toikę", bo przecież wielkomiastowi szukając grzybków w białych adidaskach mogą wdepnąć w "minę", betonujemy coraz więcej to się nie dziwmy, że na ten beton wkracza natura...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vodun
post wto, 08 lut 2011 - 19:12
Post #10


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 113
Dołączył: nie, 18 maj 08
Skąd: DG - Reden
Nr użytkownika: 1,287
Płeć: Mężczyzna



vacu, ale to nie chodzi o pretensję do zwierzaka, tak jak napisałeś - natura. Ale "myślenie" niektórych właścicieli jest nadal wiejskie, to że od pokoleń tzw. drobny inwentarz im srał na podwórko, to nie znaczy, że w mieście jest tak samo. Albo jeszcze inaczej niech sobie zbierają i nawożą ziemie w doniczkach.

Jak widzę jakiegoś debila lub idiotkę z pieskiem, który nasrał na chodnik, to mam ochotę złapać za włosy i wytarzać ich w tym. Tylko niestety później odpowiem ja, a nie pseudo właściciel psiaka.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
marcin.p
post wto, 08 lut 2011 - 19:27
Post #11


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,162
Dołączył: śro, 07 lut 07
Skąd: Gołonóg Starówka, Zagłębie Dąbrowskie
Nr użytkownika: 446
Płeć: Mężczyzna
GG: 11390668 status gadu-gadu



vodun sprzątam po swoim psie! To raz

Dwa: Masz dzieci? Jak Twojemu dziecko się zachce to wracasz z nim do domu czy nosisz ze sobą nocnik lub pieluszkę? A gdzie opróżniasz ten nocniczek albo wyrzucasz pieluszkę? Ciągle mówimy o psach o bachory to co? Między wiśniowa a Kasprzaka jest nowy plac zabaw i wiecznie kochający rodzice udają się ze swymi pociechami miedzy drzewka owocowe by się dziecko wy...ło. A przy okazji tatuś podleje okoliczne drzewko. To jest w porządku? Ludzka kupa Wam nie przeszkadza?

DLATEGO APELUJĘ!

Najpierw popatrzmy na siebie i sprzątajmy po sobie i swoich bachorach a dopiero domagajmy sie sprzątania po swych kundlach


--------------------
Pozdrawiam!
Marcin
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vacu
post wto, 08 lut 2011 - 19:33
Post #12


Smokin' nigga
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,125
Dołączył: sob, 01 maj 04
Skąd: DG Centrum
Nr użytkownika: 85
Płeć: Mężczyzna
GG: 2275899 status gadu-gadu
Tlen: vacu status tlen



CYTAT(vodun @ wto, 08 lut 2011 - 19:12) *
vacu, ale to nie chodzi o pretensję do zwierzaka, tak jak napisałeś - natura. Ale "myślenie" niektórych właścicieli jest nadal wiejskie, to że od pokoleń tzw. drobny inwentarz im srał na podwórko, to nie znaczy, że w mieście jest tak samo. Albo jeszcze inaczej niech sobie zbierają i nawożą ziemie w doniczkach.

Jak widzę jakiegoś debila lub idiotkę z pieskiem, który nasrał na chodnik, to mam ochotę złapać za włosy i wytarzać ich w tym. Tylko niestety później odpowiem ja, a nie pseudo właściciel psiaka.

No to napisałem - imho są dwie strefy - ludzi i natury, chodnik czy plac zabaw to strefa ludzi (i jeżeli mój psiak tam się przymierza to bezlitośnie przeganiam), tereny zielone to strefa natury, gdzie psie g... jest takim samym elementem jak krzaczur czy drzewo, cieszmy się, że w ogóle jeszcze coś zostało, mnie się wydaję, że tylko pseudo-wielkomiastowcy jak ich określam kontynuują tę walkę z kupskami, właśnie odwrotnie niż mówisz, ja tam (przynajmniej od 3 pokoleń a może w DG) bardzo się cieszę, że na naszych ulicach jeszcze czasem widać psa (a co niestety za tym idzie jego kupkę).

Ten post edytował vacu wto, 08 lut 2011 - 19:34
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vodun
post wto, 08 lut 2011 - 19:35
Post #13


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 113
Dołączył: nie, 18 maj 08
Skąd: DG - Reden
Nr użytkownika: 1,287
Płeć: Mężczyzna



po pierwsze: jak na sprzątającego po swoim psiaku - strasznie się oburzyłeś smile2.gif
po drugie: dziwne, jeszcze nie widziałem, żeby jakiś rodzic wyrzucił pieluchę na chodnik albo na trawnik, hmmm muszę uważniej się przyglądać biggrin.gif

A tak do rzeczy, co Ty w ogóle porównujesz?? Kiedy byłeś ostatnio w Parku Hallera albo w parku sąsiadującym z nim?? Milutko prawda smile2.gif A już wiem - to chyba była wycieczka z przedszkola albo żłobka, te niedobre przedszkolanki nie posprzątały po dzieciach sr.jących wszędzie gdzie popadnie. SZOK !!!

Go to the top of the page
 
+Quote Post
marcin.p
post wto, 08 lut 2011 - 19:46
Post #14


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,162
Dołączył: śro, 07 lut 07
Skąd: Gołonóg Starówka, Zagłębie Dąbrowskie
Nr użytkownika: 446
Płeć: Mężczyzna
GG: 11390668 status gadu-gadu



CYTAT
Między wiśniowa a Kasprzaka jest nowy plac zabaw i wiecznie kochający rodzice udają się ze swymi pociechami miedzy drzewka owocowe by się dziecko wy...ło. A przy okazji tatuś podleje okoliczne drzewko.


vodun gdzie tu pisze że wyrzucają tam pieluchy? czytaj ze zrozumieniem. zdenerwowałem bo drażni mnie ten temat! Prawdę mówiąc to sprawa jest prosta do rozwiązania. Mamy w mieście (w każdym mieście w PL) wielu nierobów, którzy zalegają miasto sporo kasy (np. za mieszkania). Prawie tych nierobów z MOPS-u po te kupki wygonić, niech zarobią na środki z publicznej kasy.


--------------------
Pozdrawiam!
Marcin
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vodun
post wto, 08 lut 2011 - 19:55
Post #15


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 113
Dołączył: nie, 18 maj 08
Skąd: DG - Reden
Nr użytkownika: 1,287
Płeć: Mężczyzna



I tutaj się zgadzamy biggrin.gif niech sprzątają biggrin.gif. Wiesz mnie też temat mocno wkurza, bo nie lubię widoku kup. W parku - kupy, przed blokiem - kupy, gdziekolwiek pójdziesz kupy. Nie jestem w stanie rozpoznać czy to psie czy nie, chociaż w tych 80-90% tak właśnie jest. Skoro uważamy się za ucywilizowanych to dlaczego nie możemy sprzątać po swoich pociechach ?? Czyżby właściciele psów brzydzili się posprzątać po nich? - to co ma powiedzieć osoba, która wdepnęła w tą kupę albo co gorsze przewróciła się na nią. Straszne.

SPRZĄTAJMY PO SWOICH PUPILKACH !!
Go to the top of the page
 
+Quote Post
marcin.p
post wto, 08 lut 2011 - 20:46
Post #16


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,162
Dołączył: śro, 07 lut 07
Skąd: Gołonóg Starówka, Zagłębie Dąbrowskie
Nr użytkownika: 446
Płeć: Mężczyzna
GG: 11390668 status gadu-gadu



Nie zapominając posprzątać po sobie i swoich pociechach !!



--------------------
Pozdrawiam!
Marcin
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Arbas
post śro, 09 lut 2011 - 14:04
Post #17


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,023
Dołączył: czw, 16 lis 06
Nr użytkownika: 307



CYTAT(storczyk @ wto, 08 lut 2011 - 11:15) *
Witajcie
Jestem dość nowo piszącą osobą na forum, ale podczytywałam od dłuższego czasu. Chciałabym wrzucić do przedyskutowania jeden temat, który mnie osobiście doprowadza do szału, a myślę, że o tej porze roku jest na czasie. Chodzi mi mianowicie o problem związany z psami i ich odchodami. Idąc wczoraj wieczorkiem w okolicach godziny 22 przez nasze piękne przejście podziemne, rozglądając się po zdjęciach wiszących na ścianach, cudem uniknęłam wdepnięcia w psią kupę i nerw mnie wziął bo oczami wyobraźni widziałam pieska i jego właściciela, który nie dostrzega, że jego pupil wypróżnia się w centralnej części podziemia. No właśnie problem psich kup jest problemem nie tylko w Dąbrowie, ale także w innych miastach. Pamiętam tego typu scenki z Katowic gdzie jak tylko stopnieją lody to przejście chodnikiem często przypomina slalom. Nie chodzi tylko o chodniki ale również o trawniki. Nie zapomnę jak moje kilkuletnie dziecię chcąc sobie skrócić drogę na plac zabaw z rozpędu wpadło na trawnik i niestety w psią kupę. Wiem, ze temat nie jest łatwy do rozwiązania, bo nie wyobrażam sobie możliwości zmuszenia wszystkich do sprzątania po swoich psach, ale warto myślę zacząć o tym rozmawiać, a może kiedyś jakieś stowarzyszenie napisze projekt i podda całe nasze społeczeństwo gruntownej edukacji. Co sądzicie?


Dlaczego na tzw. Zachodzie ludzie w miastach też mają psy, lecz nie mają Problemu Kupy?
Odpowiedzcie sobie sami...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
mały
post śro, 09 lut 2011 - 15:12
Post #18


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 221
Dołączył: pią, 15 gru 06
Skąd: Ujejsce City
Nr użytkownika: 370



A co robisz Vacu jak jest zima i piesek załatwia potrzebę na śniegu? Często nie wiadomo co jest pod śniegiem i po roztopach wychodzą "piękne kwiatki" w postaci psich kup. Polecam Dzień świra, tam problem został dobrze ukazany. Zgadzam się z tym, że powinien być łatwiejszy dostęp do koszy i akcesoriów do sprzątania. Ale nie mówmy, że przez tyle lat nikomu to nie przeszkadzało a teraz nagle przeszkadza. W ten sposób można tłumaczyć wiele zaniedbań. Sąsiad u mnie w Ujejscu może powiedzieć, że przez tyle lat nikomu nie przeszkadzało że wypompowuje szambo do rowu melioracyjnego, albo że pali plastikowe butelki i inne śmieci w piecu. A sprowadził się wielkomiastowy i wszystko mu przeszkadza.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vodun
post śro, 09 lut 2011 - 17:03
Post #19


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 113
Dołączył: nie, 18 maj 08
Skąd: DG - Reden
Nr użytkownika: 1,287
Płeć: Mężczyzna



marcin.p - nie znasz mnie, więc mnie nie pouczaj.
Tylko jeszcze jeden fakt mnie zastanawia, nasi polscy "psiarze" tak kochający zwierzęta i dbający o wolność (a niech się załatwia gdzie popadnie) swojego ukochanego pieska, dziwnie się zmieniają wyjeżdżając za granicę. I po piesku posprzątają i uśmiechną się na ulicy - dziwne huh.gif

Może głupi przykład, bo nie ma co porównywać zachowania polaków do innych cywilizowanych narodowości, ale w Norwegii i Szwecji jakoś nie ma często rozsianych koszy na psie odchody a jednak ludzie sprzątają po psach. Proste: pies się załatwi, w woreczek i szukają najbliższego kosza.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vacu
post śro, 09 lut 2011 - 18:25
Post #20


Smokin' nigga
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,125
Dołączył: sob, 01 maj 04
Skąd: DG Centrum
Nr użytkownika: 85
Płeć: Mężczyzna
GG: 2275899 status gadu-gadu
Tlen: vacu status tlen



CYTAT(Arbas @ śro, 09 lut 2011 - 14:04) *
Dlaczego na tzw. Zachodzie ludzie w miastach też mają psy, lecz nie mają Problemu Kupy?
Odpowiedzcie sobie sami...

Taaak, ten wspaniały zachód ze zdjęć... Aby zweryfikować twój światopogląd na życzenie służę zdjęciami z klatek schodowych pewnego CH (dodam, że dość eksluzywnego) w Paryżu, niestety fetoru moczu zdjęcia nie oddadzą natomiast zobaczysz liczne g...a, które bynajmniej nie są "autorstwa" zwierząt...


CYTAT(mały @ śro, 09 lut 2011 - 15:12) *
A co robisz Vacu jak jest zima i piesek załatwia potrzebę na śniegu? Często nie wiadomo co jest pod śniegiem i po roztopach wychodzą "piękne kwiatki" w postaci psich kup. Polecam Dzień świra, tam problem został dobrze ukazany. Zgadzam się z tym, że powinien być łatwiejszy dostęp do koszy i akcesoriów do sprzątania. Ale nie mówmy, że przez tyle lat nikomu to nie przeszkadzało a teraz nagle przeszkadza. W ten sposób można tłumaczyć wiele zaniedbań. Sąsiad u mnie w Ujejscu może powiedzieć, że przez tyle lat nikomu nie przeszkadzało że wypompowuje szambo do rowu melioracyjnego, albo że pali plastikowe butelki i inne śmieci w piecu. A sprowadził się wielkomiastowy i wszystko mu przeszkadza.

Otóż nic nie robię, chodzę z psem zwykle tymi samymi "ścieżkami" od 20 lat więc już mniej więcej się orientuję gdzie jest chodnik a gdzie go nie ma (tym bardziej, że przecież chodniki odśnierzane są). A sprzątać po nim nie zamierzam, chyba, że faktycznie "narobi" na chodnik lub w piaskownicę co się jednak od 20 lat (różne psy) nie zdarzyło.

Ja mam inną propozycję - niech lepiej właściciele gołębi pocztowych sprzątają po swoich pupilkach, szlag mnie trafia jak muszę to z lakieru zdrapywać wink.gif wink.gif laugh.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
xMarcinx
post śro, 09 lut 2011 - 19:42
Post #21


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,493
Dołączył: czw, 20 lis 08
Skąd: DG
Nr użytkownika: 2,576
Płeć: Mężczyzna



CYTAT(vacu @ śro, 09 lut 2011 - 18:25) *
niech lepiej właściciele gołębi pocztowych sprzątają po swoich pupilkach


A propo gołębi to mam nadzieje, że wreszcie władze zrobią coś ( guns (14).gif ) z nimi w centrum. Przystanki autobusowe, ławki są całe ulepione... nie dziwota, ze to tak rdzewieje. Centrum jest dla ludzi, a nie dla sra.. załatwiających swe potrzeby zwierzątek. O ile jeszcze rozumiem jak są gołębie na jakimś rynku etc, gdzie to jest plac, ale nie rozumiem jak chmary tej zarazy (AH1N1) pałętają się po przestankach i tylko czyhają, aż obok przebiegnie młodzieniec pędzący na uciekając autobus, coby grupowo załatwić na nim swoje potrzeby fizjologiczne.. badmood.gif

O ile załatwiające psy na trawnikach jakoś mnie nie denerwują (byle nie przy placach zabaw etc), to tego czegoś na chodniku nie rozumiem, ludzie po 20 lat mieszkają na osiedlach i co jeszcze nie wiedzą gdzie jest trawnik, a gdzie chodnik?!

Ten post edytował xMarcinx śro, 09 lut 2011 - 19:54
Go to the top of the page
 
+Quote Post
makom
post nie, 13 lut 2011 - 17:38
Post #22


UZYTKOWNIK


Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Dołączył: czw, 10 lut 11
Nr użytkownika: 4,440
Płeć: Mężczyzna



Witam wszystkich serdecznie.

Jestem nowy na forum, jednak temat psich kup nie jest mi obcy. Sam jestem właścicielem psa i bywało, że pozostawiona kupa specjalnie mi nie przeszkadzała. Od momentu, kiedy zainstalowali kosze z woreczkami w naszym parku, zmieniłem podejście do tematu i sprzątam kupy po moim psie. Mam ogromną determinację aby zmienić podejście u właścicieli piesków, którzy po nich nie sprzątają. Determinacja jest tym większa jak sobie przypomnę w jakim stanie wróciłem z wieczornego spaceru, właśnie z parku. Smycz po drodze "otarła" się o kupkę jakiegoś pieska. Ponieważ było ciemno nie zauważyłem tego faktu. Następnie odczepiłem smycz aby pies mógł pobiegać a ja w tym czasie zwinąłem ją i włożyłem pod pachę. Resztę sobie proszę wyobrazić i poczuć angry2.gif
Ktoś wcześniej napisał, że minie wiele lat zanim zmienimy coś w naszej mentalności i nabierzemy prawidłowych nawyków. Ale przecież ktoś musi i zacząć coś z tym robić, bo psów przybywa i za chwilę utoniemy w kupach.
Na razie efekt jest taki, że jeśli inny spacerujący z psem dostrzega, że sprzątam po swoim psie, odwraca głowę jakbym robił coś wstydliwego.
Niech tylko połowa ludzi będzie sprzątać po swoich psach, to już będzie sukces.
Jeszcze nie wiem jak to zrobić, ale zamierzam wystąpić do UM, o zainstalowanie koszy i tabliczek informacyjnych na osiedlu, na którym mieszkam.
Dam znać jak coś załatwię.

Go to the top of the page
 
+Quote Post
maseur
post nie, 13 lut 2011 - 18:45
Post #23


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 108
Dołączył: pią, 06 kwi 07
Nr użytkownika: 666




Generalnie temat jest dość prosty i dość niesłusznie winą są obarczani właściciele psów. Każdy teren utwardzony ( chodnik, deptak, uliczka ) ma swojego właściciela i zarządcę ( gmina, spółdzielnia, wspólnota mieszkaniowa) i każdy z nich ma obowiązek utrzymywać każdą z w/w nieruchomości w należytej czystości - tak więc to zarządcy nieruchomości bezpośrednio są odpowiedzialni za taki stan rzeczy, bo każdy mieszkaniec DG płaci podatki, czynsze które z założenia nie maja iść tylko na pensje prezyentów, prezesów spółdzielni itp. Drugi temat - tereny nieutwardzone czyli trawniki - tutaj zezwolenie na to czy można na dany trawnik wpuścić psa należy też do wcześniej wymienionych właścicieli gruntów - tak więc może najwyższy czas spojrzeć na sprawę w dobrym kierunku ?? Inną kwestią jest to, że gdyby miasto czy wspólnoty/spółdzielnie same zadbały o swoje/nasze i moje pieniądze które zostawiam w kasach UM/US/wspólnoty mieszkaniowej zostały wydane na kosze i woreczki na psie odchody i przy każdym trawniku na który mogę wejść z psem - nei widzę problemu żeby sprzątnąć po nim.
Wszyscy oczekują zmian od innych a czasem trzeba zacząć od siebie samego a nie tylko narzekać i krytykować.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
storczyk
post czw, 17 lut 2011 - 15:34
Post #24


UZYTKOWNIK
**

Grupa: Użytkownik
Postów: 87
Dołączył: sob, 05 lut 11
Nr użytkownika: 4,429
Płeć: Kobieta



Ja nie powiedziałabym, że winą obarczani są właściciele psów, wydaje mi się, że jeżeli woreczki czy torebki byłyby powszechnie dostępne plus oczywiście kampania społeczna to większość właścicieli sprzątałaby po swoich pupilach, nie uważam też, ze na trawniku piesek moze robić co chce, zwłaszcza, że ten trawnik czasami ma metr szerokości, chodzi o miejsca ogólnodostępne. Nie wiem czy zawsze było aż tyle psich odchodów czy po prostu tak jak ktoś tu zauważył ilość psów się zwiększa, pamiętam jak jako małe dziecko bawiłam się w skoszonym sianie w parku Hallera w zabawy typu "dom" lub "sklep" i nie pamiętam abym wracała utytłana w kupie, a teraz moje dziecko wleciało na trawnik bo z rozpędu chciało szybciej dolecieć na plac zabaw i niestety miałam później co prać w domu. Wiem chodzenie o trawnikach jest karygodne i należy spacerować z góry wytyczonymi alejkami, ale czasami niestety te alejki są tak skonstruowane że doprowadzają do szału (przykład Małpi Gaj przy Centrum Handlowym "Pogoria")
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Mac-MDC
post czw, 17 lut 2011 - 18:19
Post #25


UZYTKOWNIK


Grupa: Użytkownik
Postów: 13
Dołączył: sob, 23 cze 07
Skąd: Mydlice
Nr użytkownika: 740
Płeć: Mężczyzna



Wiadomo, że nic nie boli tak człowieka jak bezsensowna strata pieniędzy.
Według mnie problem psich kup zostałby w momencie rozwiązany gdyby tylko tym na górze na tym zależało.
Straż miejska w końcu mogłaby się do czegoś przydać a nie tylko karać jak w parku ktoś sobie kulturalnie pije piwko. Miasto powinno zrobić akcję przeciwko psim kupą na trawnikach i chodnikach. W miejscach gdzie są te kosze (jak dla mnie powinny być w całej DG) na psie odchody przez ok. dwa tygodnie powinny być zmożone patrole straży miejskiej. Każda osoba złapana ze swoim pupilem na gorącym uczynku powinna dostać mandat, nie jakiś wysoki tylko taki rozsądny np: 30 zł. Pocztą pantoflową z prędkością światła wieść rozniosłaby się po DG wśród właścicieli czworonogów, że samowolka już się skończyła.
Gwarantuję, że problem szybko by znikł. A pieniądze z mandatów przeznaczyć np; na nowe kosze w innych miejscach. Radykalne ale pewnie skuteczne wink.gif .
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Arbas
post pią, 18 lut 2011 - 12:28
Post #26


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,023
Dołączył: czw, 16 lis 06
Nr użytkownika: 307



Problem kupy to w rzeczywistości problem poziomu ogólnego, na jakim ludzie żyją w danej społeczności. Polska do "przodowników" niestety nie należy. Ubogi kraj boryka sie z problemami egzystencji, estetyczne odkładając na lepsze czasy....
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vodun
post śro, 26 paź 2011 - 20:32
Post #27


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 113
Dołączył: nie, 18 maj 08
Skąd: DG - Reden
Nr użytkownika: 1,287
Płeć: Mężczyzna



A jednak da się zrobić porządek z PSIMI KUPAMI wystarczą tylko dobre chęci SM. No ale cóż wymagać angry.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
pawcio1979
post czw, 27 paź 2011 - 12:06
Post #28


UZYTKOWNIK


Grupa: Użytkownik
Postów: 22
Dołączył: wto, 25 paź 11
Nr użytkownika: 4,830
Płeć: Mężczyzna



Ale niestety Służby porządkowe interweniują dopiero po otrzymaniu zgłoszenia. Sami nawet jak widzą to nie zareagują.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
yaku
post pon, 31 paź 2011 - 19:14
Post #29


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 215
Dołączył: pon, 18 lip 11
Skąd: Staszic
Nr użytkownika: 4,717
Płeć: Kobieta



CYTAT(maseur @ nie, 13 lut 2011 - 19:45) *
Generalnie temat jest dość prosty i dość niesłusznie winą są obarczani właściciele psów. Każdy teren utwardzony ( chodnik, deptak, uliczka ) ma swojego właściciela i zarządcę ( gmina, spółdzielnia, wspólnota mieszkaniowa) i każdy z nich ma obowiązek utrzymywać każdą z w/w nieruchomości w należytej czystości - tak więc to zarządcy nieruchomości bezpośrednio są odpowiedzialni za taki stan rzeczy, bo każdy mieszkaniec DG płaci podatki,


a ja się z Toba absolutnie nie zgadzam. z twojej wypowiedzi wynika , że jako właściciel posesji mam sprzątać po każdym przechodzącym/spacerującym [ z pieskiem] niechluju???

A z jakiej racji? jestem za tym , żeby jak ktoś się decyduje na psa to wykazywał minimum dobrej woli i sprzątał po nim.... i SM ma się tym zająć jak się należy. [ hehe mam nadzieję , że to nie moje pobożne życzenie:p ]


--------------------

Masz wrogów? To dobrze. To znaczy , ze masz jaja!
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vodun
post pon, 31 paź 2011 - 19:58
Post #30


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 113
Dołączył: nie, 18 maj 08
Skąd: DG - Reden
Nr użytkownika: 1,287
Płeć: Mężczyzna



Hmmm, a może od drugiej strony podejść do tematu. 60 pln rocznie za psa, czyli w obrębie administracji daje to niezłą sumkę (przykład mojego bloku: w klatce, w której mieszkam jest 5 właścicieli psów, blok 7-klatkowy, więc przyjmijmy 20 psiaków pomnożyć przez ilość bloków czyli mniej więcej 200 właścicieli psów). 200x60pln=12000, 12000/12m-cy=1000pln. Z małą dotacją miasta myślę, że znalazła by się osoba/y chętna sprzątać nieczystości.
Skoro miasto nie potrafi "zmusić" do sprzątania to niech dopłaca.
Chociaż z drugiej strony, to kto płaci ten podatek. Bo wśród moich znajomych "psiarzy" - NIKT !!!!

btw na co niby ma być przeznaczony ten "pseudo" podatek ??


maseur - czyli co od dzisiaj wyrzucamy śmieci przez okno a ktoś z administracji (tzw. P. "sprzątaczka") codziennie sprząta ??
Go to the top of the page
 
+Quote Post
storczyk
post pon, 31 paź 2011 - 20:51
Post #31


UZYTKOWNIK
**

Grupa: Użytkownik
Postów: 87
Dołączył: sob, 05 lut 11
Nr użytkownika: 4,429
Płeć: Kobieta



CYTAT(vodun @ pon, 31 paź 2011 - 19:58) *
Hmmm, a może od drugiej strony podejść do tematu. 60 pln rocznie za psa, czyli w obrębie administracji daje to niezłą sumkę (przykład mojego bloku: w klatce, w której mieszkam jest 5 właścicieli psów, blok 7-klatkowy, więc przyjmijmy 20 psiaków pomnożyć przez ilość bloków czyli mniej więcej 200 właścicieli psów). 200x60pln=12000, 12000/12m-cy=1000pln. Z małą dotacją miasta myślę, że znalazła by się osoba/y chętna sprzątać nieczystości.
Skoro miasto nie potrafi "zmusić" do sprzątania to niech dopłaca.
Chociaż z drugiej strony, to kto płaci ten podatek. Bo wśród moich znajomych "psiarzy" - NIKT !!!!

btw na co niby ma być przeznaczony ten "pseudo" podatek ??


maseur - czyli co od dzisiaj wyrzucamy śmieci przez okno a ktoś z administracji (tzw. P. "sprzątaczka") codziennie sprząta ??



Tylko jak w tym temacie znajdują się właściciele psów mieszkający w domkach, którzy kupy swoich pupili sprzątają sami z własnego podwórka, a oni też są podatkiem obarczeni.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
mały
post pon, 31 paź 2011 - 22:24
Post #32


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 221
Dołączył: pią, 15 gru 06
Skąd: Ujejsce City
Nr użytkownika: 370



idąc tym tokiem rozumowania, to będę wyrzucał śmieci gdzie popadnie, a jak mnie przyprze to zrobię kupę jak w Dniu Świra pod czyimś balkonem albo na środku chodnika, bo przecież płacę podatki i to więcej niż 60zł na rok, więc niech ktoś po mnie sprząta. Taki tok myślenia to chyba ślepa uliczka.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vodun
post wto, 01 lis 2011 - 12:15
Post #33


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 113
Dołączył: nie, 18 maj 08
Skąd: DG - Reden
Nr użytkownika: 1,287
Płeć: Mężczyzna



Podatek w wysokości 60 pln - jest za PSA, więc można te pieniądze wykorzystać na coś związanego z PSAMI.
Więc Twój post bardziej pasuje do rozumowania użytkownika maseur niż do mojego tongue.gif

btw, ciekawe jaki byłby odzew społeczny na fakt robienia kupy gdziekolwiek przez kogokolwiek tongue.gif Kupa to kupa laugh.gif

Ten post edytował vodun wto, 01 lis 2011 - 12:18
Go to the top of the page
 
+Quote Post
yaku
post wto, 01 lis 2011 - 13:46
Post #34


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 215
Dołączył: pon, 18 lip 11
Skąd: Staszic
Nr użytkownika: 4,717
Płeć: Kobieta



CYTAT(mały @ pon, 31 paź 2011 - 23:24) *
idąc tym tokiem rozumowania, to będę wyrzucał śmieci gdzie popadnie, a jak mnie przyprze to zrobię kupę jak w Dniu Świra pod czyimś balkonem albo na środku chodnika, bo przecież płacę podatki i to więcej niż 60zł na rok, więc niech ktoś po mnie sprząta. Taki tok myślenia to chyba ślepa uliczka.


Wszyscy mamy rację....a konkluzja dyskusji jest dla mnie oczywista:

Każdy sprząta po sobie i po swoim psie!

A jeśli nie to to musi liczyć się z utratą kasy bo tylko to działa skutecznie i odstraszająco(


--------------------

Masz wrogów? To dobrze. To znaczy , ze masz jaja!
Go to the top of the page
 
+Quote Post
maseur
post wto, 01 lis 2011 - 15:32
Post #35


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 108
Dołączył: pią, 06 kwi 07
Nr użytkownika: 666



CYTAT(yaku @ pon, 31 paź 2011 - 16:14) *
CYTAT(maseur @ nie, 13 lut 2011 - 19:45) *
Generalnie temat jest dość prosty i dość niesłusznie winą są obarczani właściciele psów. Każdy teren utwardzony ( chodnik, deptak, uliczka ) ma swojego właściciela i zarządcę ( gmina, spółdzielnia, wspólnota mieszkaniowa) i każdy z nich ma obowiązek utrzymywać każdą z w/w nieruchomości w należytej czystości - tak więc to zarządcy nieruchomości bezpośrednio są odpowiedzialni za taki stan rzeczy, bo każdy mieszkaniec DG płaci podatki,


a ja się z Toba absolutnie nie zgadzam. z twojej wypowiedzi wynika , że jako właściciel posesji mam sprzątać po każdym przechodzącym/spacerującym [ z pieskiem] niechluju???





bardzo proszę o niewyrywanie poszczególnych zdań z mojej wypowiedzi zmieniając przy tym ich sens. W całym wątku odnosiłem się do tego, kto jest odpowiedzialny za zaniedbane trawniki a nie kto je zaniedbał. To zarządcy/właściciele nie potrafili/nie chciało im się uregulować kwestii psich nieczystości. NAWET NIE POMYŚLAŁBYM , jak to ktos napisał o przyzwoleniu na wyrzucanie śmieci za okno - bo to juz jest kwestia wychowania i kultury osobistej . Wracając do tematu - w Elblągu przy każdym trawniku stoja kosze przeznaczone na nieczystości po psach, oprócz tego stoja automaty z torebkami na te nieczystości - tego typu rozwiązania miałem na myśli pisząc o obowiązkach zarządców/właścicieli gruntów. Sam osobiście też jak Wy wszyscy mam kilka prostych pomysłów ale przecież od tego mam RADNYCH w naszum UM, przecież to oni biora za to pieniądze!!
jeszcze raz proszę o nie wyciąganie skrajnie mylnego kontekstu ze zdania wyrwanego z mojej wypowiedzi.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vacu
post wto, 01 lis 2011 - 15:50
Post #36


Smokin' nigga
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,125
Dołączył: sob, 01 maj 04
Skąd: DG Centrum
Nr użytkownika: 85
Płeć: Mężczyzna
GG: 2275899 status gadu-gadu
Tlen: vacu status tlen



Ja już tu kiedyś pisałem co myślę o tym temacie ale niedawno spotkałem się z opinia innej osoby, nie wyrzucającej kup po swoim psie dlaczego? Otóż ta osoba twierdzi, że nie wyrzuca psich kup (i że to bzdura) ponieważ czy to nam się podoba czy nie to są osoby zwane "nurkami" wyszukujące w koszach na śmieci np. puszek, butelek i tego typu nadających się do recyclingu odpadków. I teraz ta osoba nie zamierza wyrzucać psich odpadów do ogólnych pojemników (a innych brak) aby owi "nburkowie" nie musieli brodzić w psich odchodach. Co wy na to?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vodun
post wto, 01 lis 2011 - 18:17
Post #37


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 113
Dołączył: nie, 18 maj 08
Skąd: DG - Reden
Nr użytkownika: 1,287
Płeć: Mężczyzna



Denerwuje mnie pogląd - nie ma koszy na psie odchody, więc nie sprzątam. Wiem, że porównanie żadne ale jakiś czas temu mieszkałem w Norwegii (na szczęście już wróciłem - "chory kraj" tongue.gif) i kultura ludzi w tym kraju tylko do pozazdroszczenia. W dzielnicy w której mieszkałem NIE BYŁO specjalnych pojemników na psie odchody. Właściciel psa oprócz tego że ZAWSZE miał psa na smyczy, to na dodatek ZAWSZE miał kilka woreczków w kieszeni i w momencie kiedy piesek narobił, do woreczka i do kieszeni. Na początku coś mi nie pasowało w tym, że trzyma odchody w kieszeni ale mieszkając dłużej stwierdziłem, że robiąc tak jest ŚWIADOMYM właścicielem psa i WIE, że to kupa JEGO psa i trzeba po nim posprzątać. Brak pojemników nie jest wytłumaczeniem, wg mnie wytłumaczeniem jest BRAK kultury osobistej - ale co ja tam wiem tongue.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vacu
post wto, 01 lis 2011 - 18:49
Post #38


Smokin' nigga
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,125
Dołączył: sob, 01 maj 04
Skąd: DG Centrum
Nr użytkownika: 85
Płeć: Mężczyzna
GG: 2275899 status gadu-gadu
Tlen: vacu status tlen



CYTAT(vodun @ wto, 01 lis 2011 - 17:17) *
Denerwuje mnie pogląd - nie ma koszy na psie odchody, więc nie sprzątam. Wiem, że porównanie żadne ale jakiś czas temu mieszkałem w Norwegii (na szczęście już wróciłem - "chory kraj" tongue.gif) i kultura ludzi w tym kraju tylko do pozazdroszczenia. W dzielnicy w której mieszkałem NIE BYŁO specjalnych pojemników na psie odchody. Właściciel psa oprócz tego że ZAWSZE miał psa na smyczy, to na dodatek ZAWSZE miał kilka woreczków w kieszeni i w momencie kiedy piesek narobił, do woreczka i do kieszeni. Na początku coś mi nie pasowało w tym, że trzyma odchody w kieszeni ale mieszkając dłużej stwierdziłem, że robiąc tak jest ŚWIADOMYM właścicielem psa i WIE, że to kupa JEGO psa i trzeba po nim posprzątać. Brak pojemników nie jest wytłumaczeniem, wg mnie wytłumaczeniem jest BRAK kultury osobistej - ale co ja tam wiem tongue.gif

A mnie denerwuje pogląd, że mam zbierać kupy, i co?

Oczywiście jeśliby mój piesek nawalił np. w piaskownicę, na placu zabaw, na placyku gdzie są ławki, na chodniku itp. to bym po nim sprzątnął, bo to ja mam rozum po to aby kierować moim psem. Jeśli jednak załatwi potrzebę na jakimś nieużytku, łące itp. to nie czuję się w obowiązku po nim sprzątać, ponieważ to jest NATURA, od prawieków zwierzęta srają, jak dotąd nie wymyślono dla nich wychodków a ludzie powinni pamiętać, że są jedynie elementem ekosystemu. Choćbym miał płacić mandat co dzień to woreczka z g... nosić nie będę. Może jeszcze po lesie mam chodzić i zbierać po dzikach, bo wielkomiastowi kupoterroryści pojadą na grzybki i mogą wdepnąć?

[Edytka]
Oczywiście zaraz pojawi się koronny argument, że w takim razie to i człowiek może przycupnąć za krzaczkiem i załatwić potrzebę. Jednak IMHO takim argumentem może posłużyć się tylko ktoś nie dostrzegający subtelnej różnicy między nami a innymi zwierzętami - my mamy ROZUM, dzięki któremu wiemy, że za potrzebą idzie się do toalety, zwierzaki niestety załatwiają się tam gdzie jest kawałek zielonego kierowane instynktem.

Ten post edytował vacu wto, 01 lis 2011 - 18:53
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vodun
post wto, 01 lis 2011 - 19:25
Post #39


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 113
Dołączył: nie, 18 maj 08
Skąd: DG - Reden
Nr użytkownika: 1,287
Płeć: Mężczyzna



No właśnie, w naszym buraczanym kraju nie ma sensu poruszać tego tematu. I tyle.

Aha, vacu wytłumacz mi co pies robi np. w piaskownicy ?? przecież ma być na smyczy !!

Ten post edytował vodun wto, 01 lis 2011 - 19:27
Go to the top of the page
 
+Quote Post
mały
post śro, 02 lis 2011 - 19:39
Post #40


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 221
Dołączył: pią, 15 gru 06
Skąd: Ujejsce City
Nr użytkownika: 370



chyba najlepszym podsumowaniem będzie ten krótki fragment mojego ulubionego filmu klik
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vacu
post śro, 02 lis 2011 - 21:23
Post #41


Smokin' nigga
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,125
Dołączył: sob, 01 maj 04
Skąd: DG Centrum
Nr użytkownika: 85
Płeć: Mężczyzna
GG: 2275899 status gadu-gadu
Tlen: vacu status tlen



CYTAT(vodun @ wto, 01 lis 2011 - 18:25) *
Aha, vacu wytłumacz mi co pies robi np. w piaskownicy ?? przecież ma być na smyczy !!

No toż właśnie napisałem, że w piaskownicy znaleźć się nie powinien. Mój zawsze jest na smyczy ma jednak ona kilka metrów a pies to - i tu ciekawostka - istota żywa a do tego dość żywotna i niestety nie zdalnie sterowana. Jednak moja w tym głowa by taka niechciana wizyta nie trwała długo.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Kamil_
post czw, 03 lis 2011 - 09:38
Post #42


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,385
Dołączył: pon, 13 sie 07
Nr użytkownika: 782
Płeć: Mężczyzna



Idąc koło piaskownicy psa trzyma się krótko na smyczy. On nie ma prawa tam nawet na 1 sekundę się znaleźć...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bzenek
post pią, 04 lis 2011 - 19:49
Post #43


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,772
Dołączył: śro, 05 maj 04
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 87



CYTAT(vodun @ wto, 01 lis 2011 - 20:25) *
No właśnie, w naszym buraczanym kraju nie ma sensu poruszać tego tematu. I tyle.

Ano właśnie. Problem psów i ich włascicieli jest takim samym lokalnym kolorytemu jak jeżdżenie po pijaku autem czy lądowanie we mgle w Smoleńsku.

Można z tym walczyć ogromnym nakładem sił i środków ale... czy to da jakiś efekt ?

Myślę, że problem rozwiąże się sam w jakimś czasie. U mnie w bloku po 8 latach już z połowa mieszkańców nauczyła się wrzucać plastiki do plastików, a szkło do szkła.

I to bez żadnych kar, straszenia czy wyzywania. Samochód na "odpady niebezpieczne" jeszcze mijają z daleka ale bądźmy dobrej myśli. smile.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
yaku
post pią, 04 lis 2011 - 21:48
Post #44


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 215
Dołączył: pon, 18 lip 11
Skąd: Staszic
Nr użytkownika: 4,717
Płeć: Kobieta



CYTAT(bzenek @ pią, 04 lis 2011 - 20:49) *
Myślę, że problem rozwiąże się sam w jakimś czasie. U mnie w bloku po 8 latach już z połowa mieszkańców nauczyła się wrzucać plastiki do plastików, a szkło do szkła.

I to bez żadnych kar, straszenia czy wyzywania. Samochód na "odpady niebezpieczne" jeszcze mijają z daleka ale bądźmy dobrej myśli. smile.gif


hehe bzenek- świetne:-) i niestety jakie boleśnie prawdziwe..


--------------------

Masz wrogów? To dobrze. To znaczy , ze masz jaja!
Go to the top of the page
 
+Quote Post
NICKczemNICK
post śro, 18 sty 2012 - 23:57
Post #45


UZYTKOWNIK


Grupa: Użytkownik
Postów: 13
Dołączył: pon, 06 gru 10
Nr użytkownika: 4,303
Płeć: Mężczyzna



wracając do tematu - mowa była o mentalności właścicieli psów niesprzątających po swoich pupilach.
a gdzie mentalność całej reszty mieszkańców? jest ona w tym samym miejscu gdzie mentalność właścicieli psów.
najlepiej widać to po niedawnym witaniu nowego roku kiedy to pół miasta strzelało na wiwat witając nowy rok ale, czy ktoś widział sprzątających po sobie śmieci z fajerwerków i butelki od szampanów(często potłuczone)? widzieli ich tylko ci którym psie kupy zawadzają.
proponuje najpierw zacząć zmiany od siebie, potem dopiero próbować zmieniać innych. tylko wtedy to ma sens. inaczej - niestety - ale zalatuje hipokryzją.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Tomek_mdc
post czw, 19 sty 2012 - 18:13
Post #46


UZYTKOWNIK
*

Grupa: Użytkownik
Postów: 46
Dołączył: nie, 08 cze 08
Nr użytkownika: 1,328
Płeć: Mężczyzna



Według mnie właściciel psa decydując się na jego posiadanie powinien go brać z całym "dobytkiem" i w pełni za niego odpowiadać!

Są ludzie którym przynajmniej się chce wyjść z psem na spacer - przejdą się na około bloku obsrają chodniki, trawniki i co się jeszcze da wrócą z psem do domu i tyle... ale przynajmniej trochę pilnują psa!
W tym przypadku mam tylko nadzieje, że to oni, ich dzieci, matki, żony, kochanki, babcie, dziadki lub ktoś inny z nimi związany wdepnie w "ich" g... kupę!

Ale są jeszcze ludzie którzy nawet nie wychodzą z psem na dwór tylko otwierają drzwi od mieszkania, pies leci na dół klatki schodowej, czeka przy drzwiach wejściowych aż ktoś będzie wchodził/wychodził z klatki i pies wykorzystuje moment żeby wyjść na dwór. Jak zdąży oczywiście! odnośnie tych ludzi mam nadzieje że w końcu pies też się rozleniwi i też mu się nie będzie chciało wychodzić na dwór i zacznie zostawiać "miny" w domu!

Nie można winić psa... wszystko wina ludzi!
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Błażej Sarzalski
post wto, 24 sty 2012 - 17:06
Post #47


UZYTKOWNIK
*

Grupa: Użytkownik
Postów: 42
Dołączył: czw, 22 gru 11
Skąd: DG - Centrum
Nr użytkownika: 4,882
Płeć: Mężczyzna



CYTAT(Tomek_mdc @ czw, 19 sty 2012 - 18:13) *
Według mnie właściciel psa decydując się na jego posiadanie powinien go brać z całym "dobytkiem" i w pełni za niego odpowiadać!

Są ludzie którym przynajmniej się chce wyjść z psem na spacer - przejdą się na około bloku obsrają chodniki, trawniki i co się jeszcze da wrócą z psem do domu i tyle... ale przynajmniej trochę pilnują psa!
W tym przypadku mam tylko nadzieje, że to oni, ich dzieci, matki, żony, kochanki, babcie, dziadki lub ktoś inny z nimi związany wdepnie w "ich" g... kupę!


Gorzej jak to będzie nasza matka, żona, kochanka, babcia, dziadek albo dziecko smile2.gif Generalnie trzymanie psów w blokach uważam za mało szczęśliwe rozwiązanie, ale rozumiem, że są osoby, które kochają czworonogi. Nie rozumiem tylko dlaczego nie kochają ich tak, że tak powiem... całościowo smile2.gif)) Łącznie z odchodami.

Gdyby Straż Miejska zwracała uwagę na takie zachowania, nie mówię od razu o karaniu, ale np. o pouczaniu, o jakiejś akcji informacyjnej, to za jakiś czas pewnie byłoby lepiej. To tak samo jak z wyprowadzakami dla psów - super, że są, ale dlaczego tak mało (u mnie na osiedlu akurat jest) i tak rzadko zmieniany jest piasek?

CYTAT
Ale są jeszcze ludzie którzy nawet nie wychodzą z psem na dwór tylko otwierają drzwi od mieszkania, pies leci na dół klatki schodowej, czeka przy drzwiach wejściowych aż ktoś będzie wchodził/wychodził z klatki i pies wykorzystuje moment żeby wyjść na dwór. Jak zdąży oczywiście! odnośnie tych ludzi mam nadzieje że w końcu pies też się rozleniwi i też mu się nie będzie chciało wychodzić na dwór i zacznie zostawiać "miny" w domu!

Nie można winić psa... wszystko wina ludzi!


Klasyka gatunku. Zapach na klatce - bezcenny smile2.gif)) Podobno w Dąbrowie w wielkiej zabudowie w latach 70 zdarzało się jeszcze, że ludzie w mieszkaniach świnie chowali, więc cóż... niby to cztery dekady wstecz, ale jednak... smile2.gif))

Go to the top of the page
 
+Quote Post
.tomy
post sob, 13 kwi 2013 - 20:12
Post #48


UZYTKOWNIK
**

Grupa: Użytkownik
Postów: 70
Dołączył: sob, 16 paź 10
Nr użytkownika: 4,166
Płeć: Mężczyzna



Witam.

Sądziłem, że biorąc udział w temacie jednocześnie podsuwa się jakieś rozwiązania, na narzekanie to kieruję się do wszystkich pobratymców.
Może kiedyś można będzie zrobić z tego dyplom wyższej uczelni wszak wielu z nich, by się przydał taki kierunek.
Proponuję, by piszący określali możliwości rozwiązania problemu, zauważali idiotyczne rozwiązania dotychczasowe itd., a nie kopulowali z własnym rozumem.
Błażej dobrze pisze, lecz to nie jest portal dla płaczek filozoficznych.

Z poważaniem
Tomasz N.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Bathurst
post sob, 13 kwi 2013 - 20:44
Post #49


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,221
Dołączył: czw, 22 kwi 04
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 80
Płeć: Mężczyzna



Paranoją jest to, że wychodząc z psem nie można normalnie wyrzucić tych odchodów do specjalnych koszy. Natomiast, gdy chciałbym wyrzucić do normalnego kosza na śmieci ( których też jest mało) to zapłacę mandat - bo to niedozwolone. Tyle w temacie.
Z rad typu - zabierz g...no z powrotem do domu i do kibla spuść dziękuję. Jaki jest ich skutek widzimy wszyscy.

PS>Z tymi świniami to w Nowe Hucie było - taka raczej urban legend i nie w 70-tych latach tylko w 50-tych.


--------------------
Moje osobiste i subiektywne spojrzenie na Dąbrowę Górniczą - zapraszam

www.facebook.com/blogdabrowski.blogspot i http://blogdabrowski.blogspot.com
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Leszek
post sob, 13 kwi 2013 - 21:07
Post #50


UZYTKOWNIK
*******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,978
Dołączył: sob, 01 kwi 06
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 197
Płeć: Mężczyzna
GG: 2519362 status gadu-gadu



CYTAT(Bathurst @ sob, 13 kwi 2013 - 20:44) *
Paranoją jest to, że wychodząc z psem nie można normalnie wyrzucić tych odchodów do specjalnych koszy.


Dlaczego?

CYTAT
Natomiast, gdy chciałbym wyrzucić do normalnego kosza na śmieci ( których też jest mało) to zapłacę mandat - bo to niedozwolone.


Serio? Jaki przepis o tym mówi?


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Bathurst
post sob, 13 kwi 2013 - 21:15
Post #51


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,221
Dołączył: czw, 22 kwi 04
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 80
Płeć: Mężczyzna



Nie mogę wyrzucić do specjalnych pojemników bo ich po prostu nie ma. Nie licząc tych "reprezentacyjnych" w parku Hallera.

Co do przepisu to musiałbym poszukać ale z pewnością funkcjonuje o czym przekonała się moja koleżanka z sosnowieckiego Zagórza. Zebrała psią kupę i wrzuciła do normalnego kosza, obserwujący ją patrol SM zaproponował jej mandat w wysokości 100 zł informując, że kosz jest na odpady komunalne a nie ściekowe ( czy jakoś tak). Wybroniła się na tzw. "piękne oczy".


--------------------
Moje osobiste i subiektywne spojrzenie na Dąbrowę Górniczą - zapraszam

www.facebook.com/blogdabrowski.blogspot i http://blogdabrowski.blogspot.com
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Leszek
post sob, 13 kwi 2013 - 21:22
Post #52


UZYTKOWNIK
*******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,978
Dołączył: sob, 01 kwi 06
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 197
Płeć: Mężczyzna
GG: 2519362 status gadu-gadu



CYTAT(Bathurst @ sob, 13 kwi 2013 - 21:15) *
Nie mogę wyrzucić do specjalnych pojemników bo ich po prostu nie ma. Nie licząc tych "reprezentacyjnych" w parku Hallera.


Ha, a byłem pewien, że na Manhattanie też widziałem, widać mi się przywidziały.

CYTAT
Co do przepisu to musiałbym poszukać ale z pewnością funkcjonuje o czym przekonała się moja koleżanka z sosnowieckiego Zagórza. Zebrała psią kupę i wrzuciła do normalnego kosza, obserwujący ją patrol SM zaproponował jej mandat w wysokości 100 zł informując, że kosz jest na odpady komunalne a nie ściekowe ( czy jakoś tak). Wybroniła się na tzw. "piękne oczy".


Wiesz, to że SM się doczepiła, to jeszcze o niczym nie świadczy - dlatego pytałem smile2.gif
Z tego artykułu na przykład wynika, że można.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Bathurst
post sob, 13 kwi 2013 - 22:10
Post #53


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,221
Dołączył: czw, 22 kwi 04
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 80
Płeć: Mężczyzna



racja, ale w każdym razie zdopingowałeś mnie tym pytaniem - lepiej faktycznie wiedzieć smile.gif Zadzwonię jutro do kumpla i poproszę o jego login i hasło do Lexa - poszukam tego przepisu.

Zadzwoniłem już dziś bo mnie to nurtuje wink.gif
w jednym z serwisów prawniczych znalazłem coś takiego:

Pytanie

Pod jakim kodem sklasyfikować odpad w postaci psich odchodów i jakie są możliwości jego zagospodarowania? Gmina ma obowiązek zorganizowania systemu usuwania psich odchodów poprzez wystawienie koszy na nie i zatrudnić firmę, która będzie je usuwać, bowiem umieszczanie psich odchodów w publicznie dostępnych pojemnikach na odpady komunalne może stanowić zagrożenie epidemiologiczne.

Odpowiedź
odpowiedzi udzielono: 3 kwietnia 2013 r.stan prawny dotychczas nie uległ zmianie

Odpad w postaci psich odchodów należy sklasyfikować pod kodem 20 03 01 niesegregowane zmieszane odpady komunalne.Postępowanie z odchodami psimi jest identyczne z postępowaniem związanym z zagospodarowaniem "innych" niesegregowanych odpadów komunalnych.

Uzasadnienie

Można się zastanawiać czy właściwym byłoby nadanie psim odchodom kodu 02 01 06. Jednakże byłoby to oznaczenie niewłaściwe. Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 27 września 2001 r. w sprawie katalogu odpadów (Dz. U. Nr 112, poz. 1206) - dalej r.k.o. - określa m.in. sposób klasyfikowania odpadów. Zgodnie z r.k.o., odpady klasyfikuje się według źródła ich powstawania i dzieli się na 20 grup. Do grupy 02 zaliczane są odpady z rolnictwa, sadownictwa, upraw hydroponicznych, leśnictwa, łowiectwa i rybołówstwa. Odpady w postaci psich odchodów nie powstają w żadnym z ww. działów gospodarki, a to oznacza, że nie podlegają zakwalifikowaniu do grupy 02. Ponieważ w r.k.o. nie są one wprost wymienione, odpady te, mając na uwadze źródło ich powstania, należy sklasyfikować w grupie 20 – odpady komunalne, tj. niesegregowane zmieszane odpady komunalne o kodzie 20 03 01.Psie odchody można po wstępnej segregacji zmieszanych odpadów komunalnych poddać kompostowaniu razem z innymi odpadami biodegradowalnymi. Można je również unieszkodliwić poprzez spalenie (np. z odzyskiem energii razem z innymi odpadami komunalnymi w spalarniach odpadów) albo unieszkodliwić poprzez umieszczenie na składowisku odpadów. Ten ostatni sposób zagospodarowania jest stosowany w ostateczności, albowiem odpady powinny być poddane, w pierwszej kolejności, odzyskowi. Zatem, najwłaściwszą metodą zagospodarowania psich odchodów powinno być kompostowanie w profesjonalnych kompostowniach.Czyli wygląda na to, że jednak można wrzucać do normalnych koszy smile.gif

Ten post edytował Bathurst sob, 13 kwi 2013 - 22:13


--------------------
Moje osobiste i subiektywne spojrzenie na Dąbrowę Górniczą - zapraszam

www.facebook.com/blogdabrowski.blogspot i http://blogdabrowski.blogspot.com
Go to the top of the page
 
+Quote Post
maseur
post sob, 13 kwi 2013 - 22:32
Post #54


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 108
Dołączył: pią, 06 kwi 07
Nr użytkownika: 666



CYTAT(bzenek @ pią, 04 lis 2011 - 16:49) *
Można z tym walczyć ogromnym nakładem sił i środków ale... czy to da jakiś efekt ?



prosty system na poczekaniu - robimy podatek od psa 150 zł/rocznie. Po domach chodzą pracownicy UM, pobierają podatek, w zamian zostawiają pakiet 700 woreczków na cały rok - koszt woreczków to ok. połowy kwoty podatku, reszta zostaje spożytkowana na rozstawienie sieci koszy na odchody oraz utrzymanie ekipy do obsługi koszy - zresztą w większości mogliby to robić ludzie odrabiający wyroki i inne kary, przynajmniej byłoby to wymierne i miało aspekt resocjalizacji - i wtedy SM może karać za niestosowanie się do przepisów czy zasad. Na przestrzeni czasu każdy kto dostanie pakiet worków za które zapłacił a nie będzie ich mógł wykorzystać do innych celów np. pakowanie w nie śniadania, zacznie wcześniej czy później z nich korzystał a system zacznie działać - ale po co coś robić, lepiej planować nowe markety.

Jeszcze jedna sprawa - część z nas ma dzieci więc zarządcy nieruchomości stawiają im zamknięte place zabaw, część z nas ma samochody - buduje się dla nich parkingi, dlaczego skoro część z nas ma psy - nie organizuje się ogrodzonych wybiegów dla psów, choćby o powierzchni nie większej niż plac zabaw dla dzieci ?

pamiętajmy, że mieszkamy w Polsce smile2.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Bathurst
post sob, 13 kwi 2013 - 22:42
Post #55


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,221
Dołączył: czw, 22 kwi 04
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 80
Płeć: Mężczyzna



CYTAT(maseur @ sob, 13 kwi 2013 - 22:32) *
CYTAT(bzenek @ pią, 04 lis 2011 - 16:49) *
Można z tym walczyć ogromnym nakładem sił i środków ale... czy to da jakiś efekt ?

prosty system na poczekaniu - robimy podatek od psa 150 zł/rocznie.


przecież jest już podatek od psów. Może nie 150 zł ale jednak. Nierealnym punktem tego planu jest chodzenie urzędników po domach i zbieranie pieniędzy. Pewnie trzeba by było zatrudnić nowych urzędników a i tak były by problemy z zastaniem posiadaczy psów w domach. Po drugie nawet jakby byli to by ich nie wpuszczali do domu - bo niby z jakiej racji mieliby im drzwi otworzyć. Nierealne w kraju gdzie nie da się ściągnąć abonamentu RTV

Po prostu trzeba te kupy zacząć wyrzucać do zwyczajnych koszy a w kieszeni mieć wydrukowaną podstawę prawną dry.gif


--------------------
Moje osobiste i subiektywne spojrzenie na Dąbrowę Górniczą - zapraszam

www.facebook.com/blogdabrowski.blogspot i http://blogdabrowski.blogspot.com
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Mały77
post nie, 14 kwi 2013 - 07:17
Post #56


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,113
Dołączył: czw, 19 lis 09
Nr użytkownika: 3,566
Płeć: Mężczyzna



CYTAT(maseur @ sob, 13 kwi 2013 - 22:32) *
Jeszcze jedna sprawa - część z nas ma dzieci więc zarządcy nieruchomości stawiają im zamknięte place zabaw, część z nas ma samochody - buduje się dla nich parkingi, dlaczego skoro część z nas ma psy - nie organizuje się ogrodzonych wybiegów dla psów, choćby o powierzchni nie większej niż plac zabaw dla dzieci ?

Mamy budżet do dyspozycji - można złożyć projekt.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
maseur
post nie, 14 kwi 2013 - 09:31
Post #57


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 108
Dołączył: pią, 06 kwi 07
Nr użytkownika: 666



CYTAT(Mały77 @ nie, 14 kwi 2013 - 04:17) *
Mamy budżet do dyspozycji - można złożyć projekt.
od takich rzeczy są ludzie w UM, oni biorą za to pieniądze - ale wolą iść na łatwiznę i tam gdzie mógłby być świetny wybieg dla psów ktoś przytulił kasę za Aldi'ka. Takie wybiegi zrobiłyby wszystkim mieszkańcom dobrze, bo odprężyły by ludzi którzy nie mają psów i uważają je za problem.
CYTAT(Bathurst @ sob, 13 kwi 2013 - 19:42) *
CYTAT(maseur @ sob, 13 kwi 2013 - 22:32) *
CYTAT(bzenek @ pią, 04 lis 2011 - 16:49) *
Można z tym walczyć ogromnym nakładem sił i środków ale... czy to da jakiś efekt ?
prosty system na poczekaniu - robimy podatek od psa 150 zł/rocznie.
przecież jest już podatek od psów.
tylko jakoś nie widać efektów jego pobierania angry.gif U nas podatek wynosi 50zł, jeśli się nie mylę, ja jestem zwolniony z tego obowiązku, bo wziąłem psa ze schroniska więc mogę się mylić co do jego wysokości.Co do skuteczności zbierania opłat - od tego są jeszcze inni na stanowiskach w UM żeby wymyślić skuteczny system, umówmy się - w UM jest jakiś procent pracowników płaszczących tyłek dla pensji - można by ich zaktywizować - kilka lat temu w Sosnowcu to UM wychodził do obywatela po podatek od psa i jakoś to funkcjonowało.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
marcin.p
post nie, 14 kwi 2013 - 09:45
Post #58


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,162
Dołączył: śro, 07 lut 07
Skąd: Gołonóg Starówka, Zagłębie Dąbrowskie
Nr użytkownika: 446
Płeć: Mężczyzna
GG: 11390668 status gadu-gadu



Nie ma podatku od posiadania psa w DG. W ub. roku były bodaj 2 stawki, ale już nie pamiętam jakie.


--------------------
Pozdrawiam!
Marcin
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Mały77
post nie, 14 kwi 2013 - 10:57
Post #59


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,113
Dołączył: czw, 19 lis 09
Nr użytkownika: 3,566
Płeć: Mężczyzna



CYTAT(maseur @ nie, 14 kwi 2013 - 09:31) *
CYTAT(Mały77 @ nie, 14 kwi 2013 - 04:17) *
Mamy budżet do dyspozycji - można złożyć projekt.
od takich rzeczy są ludzie w UM, oni biorą za to pieniądze - ale wolą iść na łatwiznę i tam gdzie mógłby być świetny wybieg dla psów ktoś przytulił kasę za Aldi'ka. Takie wybiegi zrobiłyby wszystkim mieszkańcom dobrze, bo odprężyły by ludzi którzy nie mają psów i uważają je za problem.

Po to jest budżet, aby ludzie wypowiedzieli się czego potrzebują i czego chcą. Jak dla mnie taki projekt cieszyłby się znikomym zainteresowaniem ...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
maseur
post nie, 14 kwi 2013 - 11:08
Post #60


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 108
Dołączył: pią, 06 kwi 07
Nr użytkownika: 666



CYTAT(Mały77 @ nie, 14 kwi 2013 - 07:57) *
Po to jest budżet, aby ludzie wypowiedzieli się czego potrzebują i czego chcą. Jak dla mnie taki projekt cieszyłby się znikomym zainteresowaniem ...



może masz rację, bardziej niż o "psiarzach" pomyślałem o ludziach którym przeszkadzają psy biegające po osiedlu i ich odchody zalegające na trawnikach.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Bathurst
post nie, 14 kwi 2013 - 11:25
Post #61


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,221
Dołączył: czw, 22 kwi 04
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 80
Płeć: Mężczyzna



Trzeba zrozumieć ludzi co nie mają psów. Nie można im kazać zabiegać o wybiegi dla psów. Takie wybiegi a raczej ich brak to kwestia opóźnień cywilizacyjnych. To jest nie do wyobrażenia obecnie dla większości władz lokalnych.

Nie spodziewajmy się, że podatek od psów będzie efektywnie pracował na rzecz rozwiązania psich problemów, niestety. Kolejny haracz.......


--------------------
Moje osobiste i subiektywne spojrzenie na Dąbrowę Górniczą - zapraszam

www.facebook.com/blogdabrowski.blogspot i http://blogdabrowski.blogspot.com
Go to the top of the page
 
+Quote Post
paw74
post nie, 14 kwi 2013 - 20:10
Post #62


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 193
Dołączył: śro, 21 maj 08
Nr użytkownika: 1,296
Płeć: Mężczyzna
GG: 784484 status gadu-gadu



CYTAT(maseur @ sob, 13 kwi 2013 - 22:32) *
prosty system na poczekaniu - robimy podatek od psa 150 zł/rocznie. Po domach chodzą pracownicy UM, pobierają podatek, w zamian zostawiają pakiet 700 woreczków na cały rok - koszt woreczków to ok. połowy kwoty podatku, reszta zostaje spożytkowana na rozstawienie sieci koszy na odchody oraz utrzymanie ekipy do obsługi koszy



rozumiem że mieszkasz w bloku i pracownicy UM chodzą po mieszkaniach w bloku?
pomyślałeś jak to jest jak ktoś mieszka w d o m u i jak ma psa to "robi" na posesji prywatnej ogrodzonej gdzie nie biegają gromadki dzieci i nie jeżdżą na rowerach tłumy ludzi i nie biega tłum ludzi?
tam też woreczki są potrzebne? no chyba że ekipy sprzątające tez będą specjalnie jeździły po domach i sprzątały z posesji
Go to the top of the page
 
+Quote Post
maseur
post nie, 14 kwi 2013 - 22:53
Post #63


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 108
Dołączył: pią, 06 kwi 07
Nr użytkownika: 666



CYTAT(paw74 @ nie, 14 kwi 2013 - 17:10) *
CYTAT(maseur @ sob, 13 kwi 2013 - 22:32) *
prosty system na poczekaniu - robimy podatek od psa 150 zł/rocznie. Po domach chodzą pracownicy UM, pobierają podatek, w zamian zostawiają pakiet 700 woreczków na cały rok - koszt woreczków to ok. połowy kwoty podatku, reszta zostaje spożytkowana na rozstawienie sieci koszy na odchody oraz utrzymanie ekipy do obsługi koszy



rozumiem że mieszkasz w bloku i pracownicy UM chodzą po mieszkaniach w bloku?
pomyślałeś jak to jest jak ktoś mieszka w d o m u i jak ma psa to "robi" na posesji prywatnej ogrodzonej gdzie nie biegają gromadki dzieci i nie jeżdżą na rowerach tłumy ludzi i nie biega tłum ludzi?
tam też woreczki są potrzebne? no chyba że ekipy sprzątające tez będą specjalnie jeździły po domach i sprzątały z posesji



nie, nie pomyślałem, bo jak sam ująłeś moją wypowiedź - podsunąłem propozycję na szybko ( czytaj - od ręki ) a takie pomysły zazwyczaj wymagają burzy mózgów a co za tym wielu poprawek i udoskonaleń - nie napisałem pracy magisterskiej - problem leży gdzie indziej, że nawet na takie ruszenie głową, nie mówiąc o inicjatywie, nie ma co liczyć ze strony UM.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
.tomy
post pon, 15 kwi 2013 - 21:29
Post #64


UZYTKOWNIK
**

Grupa: Użytkownik
Postów: 70
Dołączył: sob, 16 paź 10
Nr użytkownika: 4,166
Płeć: Mężczyzna



Witam.

maseur dobrze popisał, należy pokombinować mózgiem, bez narzekania chwilowego na UM.
Do narzekania będzie wiele okazji, na razie po kolei:
To nie jest podatek, a opłata od posiadania psa.
Więcej, tej opłaty od tego roku nie ma.
Pieniądze z tej opłaty nie szły na zbieranie odchodów, gdyż żadne pieniądze nie idą na cel, z powodu którego się je pobiera.
Dobre jest pogadanie, popisanie, wywalenie problemu z punktu widzenia przyjaciela psa i czasowo bezpsiego człeka.
Nie róbcie afery z prostej dyskusji, tu nie ma "powinno być" tu jest zaproponujmy rozwiązanie będące z punktu mieszkańców Dębowej Dąbrowy mającej zapędy "Eko" miasta na miarę i kulturę.
Proste z definicji, porąbane w dyskusji, ale wszak jest demokracja, więc pogadajmy o rozwiązaniu dotyczącego i tych co mają i tych co będą mieli i tych co są poza.

Bez noży, argumenty i cele, tylko tyle.

Z poważaniem
Tomasz N.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Bathurst
post pon, 15 kwi 2013 - 21:48
Post #65


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,221
Dołączył: czw, 22 kwi 04
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 80
Płeć: Mężczyzna



CYTAT(.tomy @ pon, 15 kwi 2013 - 21:29) *
Witam.

maseur dobrze popisał, należy pokombinować mózgiem, bez narzekania chwilowego na UM.


mnie mój mózg podpowiada, że UM powinien się tym zająć bo dostaje za to kasę z naszych podatków. Bez narzekania chwilowego to można w czynie społecznym za własne pieniądze takie wybiegi zrobić - kto pierwszy na ochotnika?
CYTAT
Pieniądze z tej opłaty nie szły na zbieranie odchodów, gdyż żadne pieniądze nie idą na cel, z powodu którego się je pobiera


Przepraszam, ale czy to jest normalne? Płacić i zamknąć japy, tak?

CYTAT
jest demokracja, więc pogadajmy o rozwiązaniu dotyczącego i tych co mają i tych co będą mieli i tych co są poza.


przecież ustaliliśmy, że można psie odchody wrzucać do normalnych koszy - woreczki ostatnio widziałem w Lidlu.

Dorzucę do tematu jeszcze wątek OFI, które zajmuje się zielenią miejską - dostają dużą kasę na to, taką samą praktycznie jak na remonty dróg. Nie mogą się tym zająć, nie stać ich, może powinni dostać więcej? Po cholerę sadzić ozdobne kwiatki jak 20 metrów dalej wdepnie się w psie g...?


Ten post edytował Bathurst pon, 15 kwi 2013 - 22:00


--------------------
Moje osobiste i subiektywne spojrzenie na Dąbrowę Górniczą - zapraszam

www.facebook.com/blogdabrowski.blogspot i http://blogdabrowski.blogspot.com
Go to the top of the page
 
+Quote Post

4 Stron V   1 2 3 > » 
Reply to this topicStart new topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 

Mapa forum
RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 14:15
FMDG - Razem od 2003
Dąbrowa Górnicza