Odpowiedzi (1 - 20)

[Hator]

tak dla odmiany - moze ktos ma jakies doswiadczenia/opinie na temat danego modelu i firmy

Musze kupic jakies zimowki - rok temu wybulilem na asolo, ktore mi przemakaly - musialem sie sporo napocic by odzyskac kase, ostatnio kupilem lomer'y ale niestety ciut za male - teraz szukam kolejnych ale zastanawaim sie czy zamiast wysokich trekkingow nie kupic midow albo low'ow na zime - np jack wolfskin
co byscie mi doradzili?
pozdr

[vacu]

Nie wiem czy o takich samych myślimy, bo się na tym specjalnie nie znam, ale ja kupiłem sobie z półtora roku temu buty Campusa za jakąś ciężką kasę no i niestety za miesiąc pękły Dodatkowo znajomi też mówili, że buty tej firmy są kiepskie. Na szczęście nie było problemów ze zwrotem [w K-cach].

Później kupiłem jakieś tanie buty w sportowym w M1 [na samym końcu] - i jestem super zadowolony - trzymają się super mimo, że eksploatuję je o wiele agresywniej niż tamte Campusy, nie przemakają, stopa się nie poci i są bardzo wygodne. Także ja już więcej nie wywalę kasy na takie buty, bo widzę, że nie warto

Ten post edytował vacu pon, 13 lis 2006 - 13:20

[pulsatilla1214]

Z wywalaniem kasy na firmowe zgadzam się. To nie ma sensu! Kilka lat temu szwagier rzucił się na buty alpinusa jadąc na Ałtaj, rozleciały się momentalnie Najciekawsze było, że gdy po powrocie reklamował, to uznali, że używał ich niezgodnie z przeznaczeniem :) Wiecie, na tej zasadzie, ze buty trekkingowe nie nadają się w tak ciężkim terenie Po prostu śmiech. To tak jak z odkurzaczem, którym nie można wsysać kurzu bo to niezgodne z jego przeznaczeniem Nie wiem czy można uznać za trekkingowe - ale kilka lat słuzyły mi nabuki Lesty - w baaaardzo ciężkim terenie Były tak wygodne, a zarazem ciepłe i nieprzemakalne, że gdy zaczęły się rozlatywać to jeszcze je reperowalem W połączeniu ze stup-tutami zimą też się sprawdzały. Szkoda , że od paru lat Lesta nie robi już tego modelu, tylko jakieś dziadostwo.

W Katowicach na Kościuszki trochę za placem Miarki fajne butki były na wiosnę tanio

[pozdrawiam]

To jest dosyć ciężki temat z tymi butami. Hator póżniej ci prześle trochę więcej informacji. Tylko nie kupuj jakis campusów ani innych alpinusów bo to nie są buty markowe.

[muzzy]

Przede wszystkim Campus nie robi butów - cała ich produkcja to poddostawcy, którzy dodatkowo dodają ich logo. Co do Alpinusa - Campus jest teraz właścicielem ich marki i także całość jest szyta na wschodzie.
Hator - albo miałeś pecha, albo marka się zepsuła - ja w Asolo przechodziłem kilka sezonów i do końca nie miałem z nimi problemów.

pozdro
Muzzy

[mucha]

Ja od paru lat używam Asolo i raczej sobie chwalę. Moja żona też.

[Hator]

Ogolnie caly problem polega na dobraniu rozmiaru - na mniejszy nr mam za ciasne a na wiekszy za duze. Wiec potrzebuje polowki - z tego co zauwazylem tylko jacki maja polowki (nie wiem czy tez lafuma - ale one maja dziwne ulozenie przy piecie i zle sie chodzi) oraz asolo (ale oni maja pomieszana numeracje i ich rozmiary sa dla mnie akurat :) slyszalem o asolo ze sa ok, widocznie ja mialem trefny towar ale i tak co sie nalazilem z reklamacja i nanerwowalem to juz nie wspomne - ogolnie do tamtego sklepu mam uraze a niestety gdzie indzie asolo do przymierzenia i po cenie dystrybutora nie dostane

campus, f7pro, alpinus, himountain i chyba tez bergson - wogole nie biore pod uwage (Campusy i Alpinus ktore ostatnio sie pojawily to praktycznie to samo wykonanie, material itp - tylko cena inna )
:)

a co do pozostalych firm ktore mierzylem, to mam nast odczucia:

mierzylem trezety ale cos jakos mi nie pasuja - za szeroki przod maja (przynajmniej cyclone). Podobnie mialem z lasportiva. Ale i tak nie ma polowek.

lomer'y sa fajne i nie drogie - lecz podobny problem z numeracja :/

reichle - tez nie ma polowek choc nie najgorsze (no i udalo mi sie znalesc model Ranger bodajze, ktory kosztuje 450-500 zl za 400 :) )

zamberlan'y - ciezko powiedziec - wysoki licowy but w "moim" rozmiarze byl dla mnie ciasny a znow polbuty tego samego rozmiaru byly ok - mam tam zamowione buty (bo nie bylo rozmiaru) i w srode jade przymierzyc - ale ogolnie firma wydaje sie ok

jack wolfskin - fajne ale drogie - jak nie znajde innych to nie wiem czy nie bede zmuszony je kupic - zal mi dawac tyle kasy :/
reszty ktore widzialem to albo
a) za drogie
za brzydkie i malo "wyposazone" jak za taka kase

za wszelkie rady i info bede wdzieczny
pozdr

Ten post edytował Hator pon, 13 lis 2006 - 17:07

[muzzy]

campus, f7pro, alpinus, himountain i chyba tez bergson - wogole nie biore pod uwage (Campusy i Alpinus ktore ostatnio sie pojawily to praktycznie to samo wykonanie, material itp - tylko cena inna )
:)

Jak już mówiłem - to jest to samo, tylko Alpinus jest traktowane jako marka premium

Proponuję, byś zwrócił uwagę jeszcze na inne firmy - np Scarpa, Chiruca, ew. Karrimor.
Co do rozmiarówki - każde buty trzeba przymierzyć, niestety rozmiar rozmiarowi nie równy, zwłaszcza w wykonaniu różnych producentów. Ja osobiście w czasie gdy szukałem butów to potrafiłem przymierzyć buty różniące się nawet o 2 rozmiary.

pozdro
Muzzy

[Hator]

karrimor jest drogi - przynajmniej jesli chodzi o wysokie buty
modelem od ktorego mozna zaczac sie interesowac jest ksb 300 ale na goretex'ie - bo ich wlasna membrana eVENT - czy jakos tak - ponoc slaba
PS Cena 300 to okolo 450-500 zl - nie dla mnie takie buty

scarpy nie mialem okazji-zweryfikuje, a chiruca wygladem mnie nie zachwycila - a cena jakos nie zachecala.
pozdr

[Hator]

ciekawa ofete w swym zimowym katalogu ma decathlon
Katalog
gdy nie zalatwie w sr to moze do otwarcia jakos uda mi sie przechodzic na "letnich oponach" i zobaczyc te buciki z bliska
fajnie zapowiadaja sie te asolo - cosmos - choc cena tez nie mala - ale moze bym sie skusil :)

Ten post edytował Hator pon, 13 lis 2006 - 22:34

[muzzy]

Kupując lepsze, markowe buty czasami warto zapłacić więcej - w zamian za wyższą cenę dostaniesz lepszą jakość, a buty mogą ci służyć kilka sezonów.

pozdro
Muzzy

[pulsatilla1214]

@muzzy:

Kupując lepsze, markowe buty czasami warto zapłacić więcej - w zamian za wyższą cenę dostaniesz lepszą jakość, a buty mogą ci służyć kilka sezonów.

Sęk w tym, żę właśnie tylko mogą, ale wcale nie muszą... A czasem za wyższą cenę dostajesz jedynie markową nazwę, nie jakość...

Ten post edytował pulsatilla1214 pon, 13 lis 2006 - 23:10

[Hator]

pulsatilla swiete slowa - przekonalem sie o tym na przykladzie asolo rok temu
...choc w tym roku jeszcze raz sprobuje ale napewno bede chcial wydac mniej.

[bzenek]

Kupując lepsze, markowe buty czasami warto zapłacić więcej - w zamian za wyższą cenę dostaniesz lepszą jakość, a buty mogą ci służyć kilka sezonów.

Niestety to jest tak jak z samochodami, pralkami i wszystkim innym.
Jak trafisz na zrobione w piątek po południu to koniec. I nic tu nie pomoga żadne tam kontrole jakosci. Kontrola też się spieszy do domu :)

Nie wiem czy wiazać markę z trwałością. Na wiosnę szukałem butów do biegania i ze zdziwieniem odkryłem, że większość koncernów produkuje w tych samych fabrykach w Chinach. Tylko są fabryki droższe dla high-end'owych modeli i tańsze dla serii... hmm... budżetowych. Rano robi się Asics a po południu np. New Balance. Pewnie tak samo jest z trekingowymi.

Sam polecam firmę Salomon choć ceny mają przerażająco wysokie. W ciężkim zmiowym modelu STF7 GTX (wyprodukowny w Rumunii) przechodziłem z 6 lat - były niebywale wygodne i trwałe.
Obecnie postanowiłe zaoszczędzić i mam niskie Jack Wolfskin hidden track - nieco mniej wygodne ale generalnie zgrabne butki - nie sprawiają kłopotów. Po 6 miesiącach nie potrafię ocenić trwałości.

Ten post edytował bzenek wto, 14 lis 2006 - 19:48

[pulsatilla1214]

Słuszne spostrzeżenie, @bzenek.

Dla mnie w pewnym stopniu same "markowe produkty" juz się skończyły. Z prostej przyczyny - produkcja owych produktów w miażdżącej większości odbywa się dziś w krajach dalekich od kolebki marki. Bardzo dużo straciły na jakości po przeprowadzkach fabryk, na cenie znacznie mniej (ale zyski koncernów tym samym wzrosły, a o to chodziło). Dlatego mimo rozwoju technologii często rzeczy zrobione 10 lat temu są znacznie lepiej wykonane niż te produkowane dziś. Dziś idzie się na ilość

Ale to procesy globalizacyjne i bardzo off-topic

P.S.

A zdecydowana większość konsumentów nie podejrzewa jak wiele produktów ma malutki napis "made in China" albo inny kraj rozwijający się. I to tych najbardziej renomowanych marek. No cóż, ale nieświadomość bywa szkodliwa

Ten post edytował pulsatilla1214 wto, 14 lis 2006 - 20:34

[Hator]

a czy niskie badz srednie jacki beda dobre na zime w miescie?
dzis dorwalem na nodze la sportiva thunder - wygodne, ale drogie (choc moze dostane spory rabat i dlatego jeszcze o nich mysle) - tylko jest pewien problem - guma z przodu - nie wiem czy nie otacza zabardzo czubka buta - zeby czasem mi ta guma nie zaczela trzec - wkoncu tam najwiecej sie stopa zgina przy poruszaniu sie
doradzcie w tych sprawach
pozdr

Ten post edytował Hator wto, 14 lis 2006 - 20:57

Załączony plik

 la_sportiva_thunder_gtx.jpg ( 8,59K ) Liczba pobrań: 24
 lasportivathundergtx.jpg ( 7,49K ) Liczba pobrań: 30

 

[mary cha]

niedawno mialem podobny problem.i postawilem na niskie nbuty gdyz beda uzywane tylko w miescie.objezdzilem troche sklepow.darowalem sobie hi mountain,campus i tym podobne.trafilem na fajne ecco ale cena ciut za wysoka<529 zl>.i wybralem buty firmy merrell<pierwsze slysze>,dostepne w sieci sklepow intersport<silesia city center>.co mnie "urzeklo" w nich:
-wyglad<musza sie podobac>
-calkiem dobre materialy uzyte do produkcji
-2 lata gwarancji

cena-299 zl<na stronie widnieje cena 90$>

a tu link do tego modelu:
tylko mam inna kolorystyke. http://www.merrellboot.com/Shop/Detail.asp...T&PID=11499

uzywam je dopiero tydzien ale moge powiedziec ze sa wygodne,szybko sie dopasowaly do stopy i nie przemakaja<kupilem impregnat do zamszu za 22 zl>
polecam jeszcze odwiedzic sklep horyzont w katowicach.znajomy kupil tam buty<tez niskie>.obsluga dobierze i doradzi.

Ten post edytował mary cha wto, 14 lis 2006 - 23:35

[Hator]

merelle - ameryk firma - juz mierzone przeze mnie (model z wysciolka od wewn polartec'ka i membrana waterproof - ubiegloroczne modele mialy gore), fajne z wygladu, mieciutkie i wygodne w chodzeniu ale takie jakie bym chcial to okolo 400 zl no i oczywiscie mialem problem z numeracja (fucken shit...).
poza tym za ta kase - tzn dokladajac kolo 50 zl (uwzgledniam rabat :) ) mam WYMARZONE jacki w. model profound w horyzoncie, ktore wiem ze mi super pasuja :)
Jack Wolfskin Profound Mid

ale to tyle kasy... - wkoncu przeciez zakladalem ze nie chce tak duzo wydac

jutro badz w pt jade zobaczyc upatrzone zamberlany (o ile je sprowadzili) - tylko czy numeracja bedzie ok... :/

Ten post edytował Hator wto, 14 lis 2006 - 23:53

[Dami7]

Niestety to jest tak jak z samochodami, pralkami i wszystkim innym.
....
Sam polecam firmę Salomon choć ceny mają przerażająco wysokie. W ciężkim zmiowym modelu STF7 GTX (wyprodukowny w Rumunii) przechodziłem z 6 lat - były niebywale wygodne i trwałe.
...

.

Popieram bzenka, swego czasu - ze cztery lata temu - qpiłem sobie pełne salomonki. W sklepie się na nie strasznie napaliłem (mimo, że tanie to one nie były). W dodatku były ciut małe - jakaś egzotyczna numeracja 44 i 1/3. W dodatku robione w Rumunii. Ale postanowiłem, że jednak je sobie qpię i nie żałuję. Wyrzuciłem wkładki zmiękczające dzięki czemu są twardsze ale powiększyła się przestrzeń w środku buta i mnie nie cisną. Swoja wysoką cenę buty rekompensują trwałością, dobrym trzymaniem stopy, odpornością na warunki typu błoto, śnieg, woda. Ogólnie więcej plusów niż minusów.
Hator, jeśli masz trochę wolnego czasu spróbuj poszukać butów w... Czechach. Ponoć w Ostrawie jest (są?) sklep sportowy, w którym zaopatrują się polscy turyści i wspinacze - większy tam wybór i lepsze ceny. Może tez wybierz sobie butki w katalogu i jakiś sklep je dla Ciebie sprowadzi (trochę to ryzykowne ale wykonalne).

[muzzy]

Hator - jeśli ci się bardzo nie spieszy, to proponuję poczekać do grudnia - wtedy będą otwierać Decathlon koło Auchan - zwykle po otwarciu jest szansa na jakąś dodatkową promocję.

pozdro
Muzzy

[Hator]

Dami - dzieki za rade ale jak juz co to predzej sie wybiore do Krakowa (m in Polarsportu) za butami niz do Czech

Muzzy - dzis bylem w travelsporcie na wolnosci w K-cach - mialy byc dzis "zamberki" micron ale dopiero sprowadza na pt (oby)

jak z tym nie wypali to chyba wlasnie poczekam na decathlon - juz widzialem i przegladalem katalog - jest tam kilka pozycji, ktore chetnie bym obczail

pozdr

Ten post edytował Hator czw, 16 lis 2006 - 00:15