[Hi-tek]

W nadchodzacą sobotę tj 21.11.09 odbędzie się mecz BKS Bielsko-Biała Vs MKS Dąbrowa Górnicza.
Klub kibica organizuje wyjazd autokarowy na ten mecz.
ZAPISY dnia 16.11.09 (poniedziałek) w Pubie Sportowym w godzinach 17-20

Szczegóły dotyczące wyjazdu:
Cena 20pln
Zbiórka pod Halą Centrum godzina 12:00

Liczba miejsc ograniczona....

Więcej informacji oraz zapisy na PW, oraz pod numerem tel 600385679
Pozdrawiam Hi-tek

[Hi-tek]

Zostaly jeszcze wolne miejsca na wyjazd do Bielska.

Zapisy beda prowadzone w srode 18.11 br od godziny 17 na Hali Centrum w szatni przy wejsciu (miejsce sklepiku klubu kibica), oraz w czasie trwania meczu na sektorze klubu kibica.....

Serdecznie zapraszamy

Ten post edytował Hi-tek pon, 16 lis 2009 - 22:22

[Hi-tek]

Zostały 2 ostatnie miejsca na wyjazd do Bielska-Bialej.
Kto pierwszy ten lepszy......

[Zibar]

Zgłosiły się dwie osoby czekam na potwierdzenie, tzn nazwiska itd

Potwierdzona jedna osoba

Zostało ostatnie wolne miejsce !

Ten post edytował Zibar czw, 19 lis 2009 - 11:53

[Hi-tek]

INFO DOTYCZACE WYJAZDU!!!!!
Zbiorka 12:00 pod Hala Centrum w Dąbrowie Górniczej

Odjazd 12:30!!!!

Mecz 14:45

Powrot bezposrednio po meczu.....

Ps. Prosze aby kazdy mial ze soba jakies drobne na wypadek doplaty do biletow....
Ps2. Wyjazd bezalkoholowy!!!!

[Hi-tek]

Panowie nie miejsce do tego typu wywodów. Prosze modereatora o przeniesienie postow....


INFO DOTYCZACE WYJAZDU!!!!!
Zbiorka 12:00 pod Hala Centrum w Dąbrowie Górniczej

Odjazd 12:30!!!!

Mecz 14:45

Powrot bezposrednio po meczu.....

Ps. Prosze aby kazdy mial ze soba jakies drobne na wypadek doplaty do biletow....
Ps2. Wyjazd bezalkoholowy!!!!
PS3. Kazdy kto wchodzi na bilet ulgowy ma miec ze soba dokument potwierdzajacy znizke

[Hi-tek]

LISTA ZAMKNIETA!!!!!
50 osoba wpisana na liste.

[Marcin z Olkusz...]

Witam jak sa jeszcze 4 osoby chetne jechac do na mecz do Bielska Bialej to koszt przejazdu kosztuje 10 zl no i po za tym musi miec w razie czego na bilet wstepu + jakies drobne tak jak pisales na skladke bo nie wiem jak jestes dogadany z Bielskiem Białym a zapomnialbym jesli chodzi o wyjazd autem moim to o godz.13:10 wyjazd z pod hali bo ja do godz.13 pracuje

[Grzesko]

Bielsko do mnie dzisiaj dzwoniło,bo utrzymuje z nimii znajomosci od pierwszegopucharu Polski zapraszają nas bardzo serdzecznieCiekawe iile nie przyjdzie

[kamillll]

mam zamiar wybrać się również do bielska, jednak własnym transportem. jak mogę zdobyć bilety? Kupować na miejscu czy mogę od Was?

[Coelho]

odp na PW!
_______________________________

INFO DOTYCZACE WYJAZDU!!!!!
Zbiorka 12:00 pod Hala Centrum w Dąbrowie Górniczej

Odjazd 12:30!!!!

Mecz 14:45

Powrot bezposrednio po meczu.....

Ps. Prosze aby kazdy mial ze soba jakies drobne na wypadek doplaty do biletow....
Ps2. Wyjazd bezalkoholowy!!!!
PS3. Kazdy kto wchodzi na bilet ulgowy ma miec ze soba dokument potwierdzajacy znizke

Ten post edytował Coelho czw, 19 lis 2009 - 18:22

[Mały77]

witam
ja również chciałbym jechać własnym transportem - macie jeszcze bilety?
z góry dzięki za info

[Coelho]

witam
ja również chciałbym jechać własnym transportem - macie jeszcze bilety?
z góry dzięki za info

ODP NA PW!
__________________________
OSTATNIE WOLNE MIEJSCE W AUTOKARZE!!!
_____________________________
INFO DOTYCZACE WYJAZDU!!!!!
Zbiorka 12:00 pod Hala Centrum w Dąbrowie Górniczej

Odjazd 12:30!!!!

Mecz 14:45

Powrot bezposrednio po meczu.....

Ps. Prosze aby kazdy mial ze soba jakies drobne na wypadek doplaty do biletow....
Ps2. Wyjazd bezalkoholowy!!!!
PS3. Kazdy kto wchodzi na bilet ulgowy ma miec ze soba dokument potwierdzajacy znizke

Ten post edytował Coelho czw, 19 lis 2009 - 21:11

[Hi-tek]

Na chwile obecna wszystkie miejsca w autobusie zajete.
Mimo ze grypa szaleje Lista zamknieta......

Do osob wybierajacych sie wlasnymi samochodami: PROSZE O PILNY KONTAKT 600385679

[paliga22]

dziendobry witam co sie ztalo zkasia Gajgał czy to cos powaznego zagra juz zpila

[tinotia]

Z tego co słyszałam w wywiadzie z Kawka to mowił ze to zerwanie stawu skokowego ... wiec mecz z Pila w wykoniu Kasi stoi pod wielkim znakiem zapytania

[paliga22]

wiec neizagra kasia jzu wtym roku czy zagra wiecie cos blizej

[Kamil_]

Nie wiemy, ale polecamy słownik.

No i jeśli już to skręcenie stawu skokowego, bo zerwać to można ścięgno.

Ten post edytował Kamil_ sob, 21 lis 2009 - 20:21

[Padziu]

Ja mam pytanie do @paligi22 : Dlaczego nie założyłeś tematu o kontuzji Marzeny Wilczyńskiej?? Przecież też można to zrobić i się dowiadywać

A co do tematu - pozwólcie "Miśkowi" najpierw zrobić badania co się dokładnie stało . Wydaje mi się że 2 mecze zagramy bez niej ale obym się mylił i już w sobotę obyśmy ją zobaczyli na parkiecie w Dąbrowie

Ten post edytował Padziu sob, 21 lis 2009 - 21:58

[Kamil_]

A właśnie. Paździoch, co z Marzenką się dzieje?

[Szczepan]

Nasz doping ponoć rewelacyjny - opinia matuli w D.G. przed TV.
Ale mogło być jeszcze lepiej.
Nie należy spoczywać na laurach - MY tak Gwiazdki nie.
Odnoszę wrażenie iż MY (tyczy się kibiców MKS'u) stanęliśmy
na wysokości zadania, a ONE (Gwiazdki) nie.
Ale i tak sprawiają nam frajdę.
Panie Panowie to dopiero trzeci sezon w extra-klasie,
Dwa 5 miejsca, a jeden wygrany mecz z MKS'em i przegrany z BKS'em nic nie wnosi.
Tylko tyle, że MKS dostał w dupę, a BKS dobrze się przygotował
i rozpierdolił nasze Gwiazdki.
BKS z takim nastawieniem i składem nie startuje nawet przeciwko ekipie Serwińskiego.
A na "przeszpiegach" trzy zawodniczki z BKS'u.

[Szczepan]

Jutro o 7,00 retransmisja.
Polsat sport.
Będzie zasuwał cały mecz,
chyba że mu baterii braknie.
Heniek.

Ten post edytował Szczepan sob, 21 lis 2009 - 23:00

[Szczepan]

, tylko były nieco pogubione,

A prawie robi różnicę więc "tylko" brak rozegrania, ataku o ile trafi zawodniczka w piłkę - to chyba robi różnicę.

[Bartek90]

Nie było niespodzianki w Bielsku-Białej, w spotkaniu Aluprofu z MKS Dąbrowa Górnicza. Gospodynie nie dały szans rywalkom, w trzeciej partii wręcz gromiąc je 25:11. Najlepszą zawodniczką spotkania została, zastępująca chorą Agatę Sawicką, Mariola Wojtowicz. Na rozgrzewce przedmeczowej kontuzji nabawiła się podstawowa środkowa MKS-u, Katarzyna Gajgał. Na razie nie wiadomo jak groźny jest to uraz. Dzięki tej wygranej Aluprof wyprzedził zespół z Dąbrowy Górniczej w tabeli PlusLigi Kobiet.
Po środowym sukcesie z Muszynianką Muszyna, siatkarki MKS-u Dąbrowa Górnicza przyjeżdżały do Bielska w glorii lidera tabeli ligowej. BKS Aluprof natomiast chciał podtrzymać zwycięską passę spotkań u siebie. Przed meczem nastąpiło jednak wydarzenie, które mogło wpłynąć psychicznie na postawę zespołu z Dąbrowy Górniczej. Kontuzji na rozgrzewce doznała podstawowa środkowa MKS-u i liderka drużyny, a także reprezentantka Polski, Katarzyna Gajgał. Na pewno było to spore osłabienie siły ognia dąbrowianek. W podstawowym składzie Gajgał zastąpiła znana bielskiej publiczności Małgorzata Lis. Z kolei w Aluprofie nie mogła zagrać libero Agata Sawicka, którą godnie zastąpiła powracająca do Bielska Mariola Wojtowicz. Nie pojawił się także I trener Igor Prielożny, którego obowiązki przejął w tym meczu asystent Mariusz Wiktorowicz. Zarówno Sawicką, jak i Prielożnego dopadła grypa. W pierwszej szóstce bielszczanek ponownie nastąpiły zmiany w porównaniu do środowego meczu z Centrostalem. Na rozegraniu zagrała od początku, można rzec wreszcie, Katarzyna Skorupa. Natomiast Natalię Bamber i Dorotę Świeniewicz zastąpiły Czeszka Helena Horka oraz Karolina Ciaszkiewicz.

Początek spotkania był bardzo nerwowy. Oba zespoły grały z dużą ostrożnością w ataku. Jednak Aluprof objął szybko prowadzenie 5:2, po pojedynczym bloku Horki na Ewelinie Sieczce. Dąbrowianki goniły cały czas wynik
, lecz BKS utrzymywał bezpieczną, kilkupunktową przewagę. Po ataku Czeszki z lewego skrzydła było 12:10. Wtedy to na zagrywce pojawiła się Anna Barańska, której mocne piłki siały spustoszenie w przyjęciu MKS-u. Bielszczanki zdobyły trzy kolejne punkty, a po ataku ze skrzydła Horki i obiciu bloku, z pięciopunktową przewagą schodziły na przerwę techniczną miejscowe (16:11). Bardzo dobrze funkcjonowało przyjęcie u gospodyń, co jest zasługą głównie Marioli Wojtowicz, która znakomicie zadebiutowała przed bielską publicznością. BKS sukcesywnie zwiększał przewagę, grając konsekwentnie tą samą szóstką (tylko na końcówkę tej partii Skorupę zastąpiła Anna Kaczmar). W Dąbrowie słabiej grała
tym razem eks-bielszczanka Magdalena Śliwa, którą przy stanie 20:13 dla BKS-u zastąpiła Marta Haładyn. Nie dało to jednak większego efektu. MKS miał także problemy ze skończeniem ataków, posyłając dużo piłek na aut. Nie pomogło
pojawienie się za Magdalenę Sadowską innej atakującej Agaty Pury. Kiedy Joanna Szczurek nadziała się na podwójny blok bielszczanek, złożony z Kaczmar i Eleonory Dziękiewicz, trener Waldemar Kawka zmuszony był poprosić o czas na żądanie (22:14 dla Aluprofu). Do końca seta nie udało się już dąbrowiankom ugrać żadnego punktu, a po autowym ataku Szczurek było 25:14 dla gospodyń.

Druga odsłona miała podobny przebieg. BKS stopniowo się rozkręcał, wypracowując sobie przewagę, którą stale zwiększał. Od stanu 5:5 Aluprof zdobył cztery kolejne punkty. Na parkiet powróciła Katarzyna Skorupa, której bardzo dobre rozegranie pozwoliło Helenie Horce i Annie Barańskiej zdobywać większość punktów dla miejscowych. Obie siatkarki były najskuteczniejsze w całym spotkaniu, zdobywając odpowiednio 14 i 19 oczek. Przy stanie 13:11 dwa punkty z rzędu zdobyła Jolanta Studzienna i trener Kawka brał czas. Na nic zdały się zmiany w MKS-ie, w którym słabszy dzień miała tym razem Joanna Szczurek. BKS od drugiej przerwy technicznej znowu odskoczył rywalkom, a po ataku ze skrzydła Horki było już 20:13 dla gospodyń. W obronie harowała Wojtowicz, której znakomite parady odbierały ochotę do gry przyjezdnym. Przy stanie 21:14 dla Aluprofu byliśmy świadkami bardzo długiej wymiany, w której było wszystko to, co kibic siatkówki chce oglądać. Świetne obrony Wojtowicz i Krystyny Tkaczewskiej, blok po obu stronach i ataki ze skrzydeł. Tę wymianę
zakończyła Barańska (22:14 dla gospodyń). Potem atakująca BKS-u dołożyła jeszcze asa serwisowego. MKS nie miał po raz kolejny nic do powiedzenia i set zakończył się atakiem Horki, która przebiła się przez podwójny blok (25:15).

Trzecia partia miała najkrótszy przebieg. BKS był tego dnia nie do zatrzymania, udowadniając swoją wyższość nad rywalem. Aluprof dysponuje personalnie lepszym składem od MKS-u Dąbrowa Górnicza, a do tego ma Anne Barańską. Atakujące reprezentacji Polski pokazała w trzecim secie swoją największą broń, czyli zagrywkę. W odstępie dwóch akcji zdobyła 2 asy serwisowe (łącznie w całym spotkaniu 7 oczek zgarnęła właśnie tym elementem gry). Przy stanie 8:7 dla Aluprofu cztery punkty z rzędu zdobyły miejscowe, a po fantastycznym ataku Czeszki Horki ze skrzydła (po rękach Tkaczewskiej) po raz trzeci w tym meczu było 15:10 dla siatkarek z Bielska. W BKS-ie funkcjonowało przyjęcie i atak, co jest głównie zasługą Wojtowicz, Barańskiej, Horki i Dziękiewicz. Natomiast u podopiecznych Waldemara Kawki były problemy w obronie i na bloku. W ogóle siatkarki z Dąbrowy Górniczej miały chyba rozregulowane tego dnia celowniki. Sporo ataków przyjezdnych lądowało na autach
. Od drugiej przerwy technicznej zaczął się koncert gry Barańskiej. Po trzech asach serwisowych z rzędu (!) zrobiło się 20:10 dla BKS-u. Wtedy było już wiadomo, kto odniesie zwycięstwo w tym spotkaniu. Kolejny as Anny Barańskiej dał 22 punkt i dwunastopunktowe prowadzenie miejscowych. Set zakończył się blokiem na Purze i wynikiem 25:11. Całe spotkanie zakończyło się wynikiem 3:0.

Aluprof pokazał dąbrowiankom miejsce w szeregu, a swoją grą dał optymistyczny prognostyk przed Ligą Mistrzyń. Co innego przyjezdne... W takiej dyspozycji będzie im trudno w rozgrywkach europejskich. Nie wiadomo też jak groźna jest kontuzja Katarzyny Gajgał.

BKS Aluprof Bielsko-Biała - ENION Energia MKS Dąbrowa Górnicza 3:0 (25:14, 25:15, 25:11)

BKS Aluprof: Katarzyna Skorupa (1), Anna Barańska (19), Helena Horka (14), Eleonora Dziękiewicz (3), Karolina Ciaszkiewicz (8), Jolanta Studzienna (8), Mariola Wojtowicz (libero) oraz Anna Kaczmar (2).

MKS Dąbrowa Górnicza: Magdalena Śliwa (4), Joanna Szczurek (2), Ewelina Sieczka (5), Małgorzata Lis (6), Magdalena Sadowska, Aleksandra Liniarska (6), Krystyna Tkaczewska (libero) oraz Marta Haładyn (1), Katarzyna Walawender (1), Agata Pura (4).

MVP: Mariola Wojtowicz

Sędziowie: Agnieszka Michlic (I), Krzysztof Łygoński (II)

Widzów: 1200

za sportowefakty.pl

I krótkie wypowiedzi:

Bardzo dobre spotkanie rozegrały siatkarki BKS-u Aluprof w sobotnie popołudnie. Pewnie pokonały dotychczasowego lidera tabeli MKS Dąbrowa Górnicza. Bielszczanki zaprezentowały lepszą formę, niż w poprzednich meczach. II trener Aluprofu cieszył się, że bielskie zawodniczki grają coraz lepiej. To dobry prognostyk przed inauguracją Ligi Mistrzyń, która już 1 grudnia.

Mariusz Wiktorowicz (trener BKS Aluprof Bielsko-Biała): Cieszy, że zdobyliśmy dziś trzy punkty i to po bardzo dobrej grze. Dziewczynom należą się słowa uznania. Taktykę przewidzianą na to spotkanie wypełniły w stu procentach. Znakomity debiut zaliczyła poza tym Mariola Wojtowicz. Mamy się z czego cieszyć, a przecież już niedługo zaczynamy grę w Lidze Mistrzyń. Dobrze, że forma drużyny rośnie.

Waldemar Kawka (trener ENION Energia MKS Dąbrowa Górnicza): Mieliśmy nadzieję, że ten mecz będzie wyglądał inaczej. Okazuje się, że jesteśmy na tyle słabym zespołem, że nie potrafimy zagrać równo na wysokim poziomie w odstępie kilku dni. Z Muszynianką wykorzystaliśmy chyba wszystkie siły, a BKS zagrał tak, jak my w środę. Na początku pierwszego seta nie skończyliśmy wielu ataków i to miało wpływ na dalszą grę. Bielszczanki grały coraz lepiej, a my z mniejszą wiarą w sukces.

Anna Barańska (kapitan BKS Aluprof Bielsko-Biała): Spodziewałyśmy się trudniejszego meczu, bo przecież przeciwniczki są na fali. Wyszłyśmy jednak skoncentrowane i zdeterminowane. Grałyśmy tak, jak potrafimy i dzięki temu cieszymy się z wygranej 3:0.

Magdalena Śliwa (kapitan ENION Energia MKS Dąbrowa Górnicza): BKS zagrał bardzo dobry mecz. Szczególnie zagrywka gospodyń utrudniła nam grę. My natomiast w tym elemencie nie zrobiłyśmy krzywdy rywalkom, które miały mocne ustawienie w przyjęciu. Zagrałyśmy poniżej naszych oczekiwań, bo nastawiałyśmy się na walkę, a niestety nie udało się jej podjąć.

za sportowefakty.pl

Ten post edytował Bartek90 nie, 22 lis 2009 - 11:52

[Coelho]

Aluprof Bielsko-Biała vs MKS Dąbrowa Górnicza

Na ten mecz jedziemy autokarem w 50 głów + ok. 30 innym transportem, ale jako liczbę wyjazdową zaliczamy 56 bo tyle biletów zamówiliśmy. Mamy ze sobą 2 flagi na płot (mamy problem z ich wywieszeniem :/ kombinujemy rusztowanie z rurek pcv i w końcu, jeszcze przed meczem obie flagi zawisły.)+ 10 Machajek + 2 Bębny (używamy w większości jednego bo 2 jest rozwalony-był wzięty na wszelki wypadek). Wchodzimy na hale i dopingujemy w maseczkach chirurgicznych (bo my się grypy nie boimy ). W 2 secie wyciągamy sektorówkę w pasy. A w 3 baloniada z białych balonów. Doping dobry (chociaż nasz styl na siatkówce spotyka się z coraz większą krytyką-bo nie używamy 7 bębnów (jak inni siatkofani) i śpiewamy piosenki dłuższe niż 3 słowa, nie wspominam o tym że ściągnięcie koszulek czy tańczenie labada w szczególności tyłem jest "niekulturalne" ). Był to kolejny mecz w którym 7 zawodnikiem na boisku był sędzia w drużynie przeciwnej, na którego troszkę najeżdżamy-ale jak sędzia odgwizduje 2 metrowy aut jako boisko to musi się liczyć z tym że usłyszy co o nim myślą kibice... Zmęczeni ciągłym „łubudobudubudu” xD z sektora BKS’u jedziemy z pieśnią „Wy bębnicie-a my swoje” a że nadal nie da się pociągnąć solidnego dopingu bez bólu głowy dajemy „Orkiestra dęta”. Podróż i w pierwsza i drugą stronę bez atrakcji. Ważny podkreślenia jest „Henryk” (patrz pod postem). Po powrocie do DG wbijamy na kosza gdzie mieliśmy załatwione darmowe wejście ale z ochroną zawsze problemy-na wejściu dajemy „Wpuście kibica Ochrona wpuście kibica!” Potem nie chcą nas wpuścić na hale w maseczkach i wyrzucają je do śmieci co nagrywamy. Co do kosza bez komentarza nie jesteśmy kibicami Koszykówki byliśmy na tym meczu przypadkiem.
Przed hala w BB prowadzona rozmowa z chłopakami z piłkarskiej ekipy STAL BKS Bielsko-Biała których z tego miejsca POZDRAWIAMY.

Henryk:
http://img260.imageshack.us/img260/8350 ... 081831.jpg

[Goły]

Szczepan PTPS a nie ptsp

[Szczepan]

Pilskie Towarzystwo Piłki Siatkowej to chyba PTPS
tak jak
Klub Piłki Siatkowej Kobiet KPSK Mielec.
Akademicki Związek Sportowy AZS i co chcesz dalej.

Ten post edytował Szczepan nie, 22 lis 2009 - 13:48

[Bartek90]

Właśnie PTPS, a wcześniej napisałeś PTSP... o to chodziło Gołemu. Małe niedopatrzenie

[Szczepan]

Odnośnie PT.. przepraszam za pomyłkę i dziękuję.

[checkin]

Fotki, filmiki i Henryk już w galerii.

[Lui]

Mecz można już obejrzeć na ipli

[Szczepan]

Nie wiem jak to działa,
Było "Bielsko się nie damy grypę pokonamy."
I obie wersje nie wypaliły.
Przegrana i chorzy.

[torbit]

Mnie też po Bielsku rozłożyło. L-4 do poniedziałku.

[Kamil_]

To ładnie...bo ja dziś wstałem i ledwo mówię...

[elixir]

Kiedy jest mecz MKS-u z Bielskiem 20-go czy 21-go 02/2010 bo jakieś sprzeczne informacje się w tej sprawie na różnych stronach pojawiają no i o której godz.
z góry dzięki za odpowiedź

[banny006]

grają 21.02.2010 o godzinie 14:45.

[lolek22]

Może to głupie pytanie ale po ile będzie bilet w niedziele????
Po 5 zł tak jak kiedyś????
Chodzę tylko na kosza jak coś :)Ale zacznę chodzić też na siatkę

[Michael]

10 zł normalny i 5 zł ulgowy.

[lolek22]

Aha dzięki wielkie

[bonus11]

Szkoda przegranej.Widać brak sił.Krysia zawiodła i to bardzo.Brakuje w naszym zespole typowego kilera np.Ani Baranskiej,ale i tak brawa dla dziewczyn za walke.Następnym razem wygramy.

[Prosty]

widac to brak techniki jesli chodzi o atak

nie moglem Cie zarazic szwami

Ten post edytował Prosty nie, 21 lut 2010 - 18:12

[Kamil_]

Padam na twarz. Nie mam siły. Prosty mnie chyba zaraził

[ptps_pila]

Zdrowieć bo w sobotę do Piły

Mecz był do wygrania, ale cóż nic nie poradzimy. Dobrze że macie ten jeden punkt. Wiadomo od samego początku że Bielsko łatwo nie odpuści, ale podoba mi się determinacja Waszych zawodniczek.


PS. Czy ja dobrze słyszałem? "Będzin pozdrawiamy, Piłę pozdrawiamy"

Ten post edytował ptps_pila nie, 21 lut 2010 - 18:10

[Kamil_]

Tak, dobrze słyszałeś

[olo]

Po raz kolejny zobaczyłem dziś bezradnie opuszczone ręce trenera Kawki. Może pora odpuścić i opuścić MKS. Jest tyle fajnych zajęć dookoła.

[Laxsion]

Dzięki panowie za dzisiejszy mecz:) Atmosfera na młynie zajebista ! Gardło zdarte ale było warto
Szkoda tylko że przegraly, zasługa w tym sędziów ale cóż taki jest sport następnym razem się uda.

[NeoKs]

Ja również dziękuję za wspaniałą atmosferę na młynie. Mam nadzieję, że na poważnie się wkręcę w kibicowanie na siatkówce

Ten post edytował NeoKs nie, 21 lut 2010 - 19:01

[olo]

Dzięki panowie za dzisiejszy mecz:) Atmosfera na młynie zajebista ! Gardło zdarte ale było warto
Szkoda tylko że przegraly, zasługa w tym sędziów ale cóż taki jest sport następnym razem się uda.

To nie sędziowie oddali sześć punktów na początku czwartego seta.

[Laxsion]

Ale oddali w tie-break-u i to tak ważne

[Prosty]

ciekawe w ktorej sytuacji, obejrzyj sobie transmisje z TV

[Beica]

Laski miały kilka piłek meczowych w tie breaku, szkoda że tego nie wykorzystały. I nie ma co zganiać na sędziów. Ale i tak szacunek dla nich, że walczyły, lecz nadal pozostaje ten niedosyt

PS. Saddam Padziu prosił przekazać, że jutro napisze relacje, bo dziś nie da rady

[Padziu]

nie ze nie da rady, tylko mu sie nie chce

moge wrzucić konferencję jeśli kogoś to uszczęśliwi :

Katarzyna Skorupa (kapitan BKS Bielsko-Biała): Cieszę się z dzisiejszego zwycięstwa, spodziewaliśmy się tutaj ciężkiego i zaciętego meczu. Pomimo nienajlepszej gry udało nam się wywieźć dwa punkty.

Magdalena Śliwa (kapitan MKS Dąbrowa Górnicza): Dzisiaj byłyśmy blisko sprawienia niespodzianki, chciałyśmy się pokazać z jak najlepszej strony i wygrać jak najwięcej. W czwartym secie zbyt szybko uwierzyłyśmy, ze możemy ten mecz wygrać, przewaga była bardzo duża i drużyna z Bielska-Białej „odjechała”. Przy lepszym naszym przyjęciu, które nie było zbyt dobre w naszym wykonaniu, to nasza gra byłaby lepsza. Cieszę się, że zdobyliśmy jeden punkt.

Mariusz Wiktorowicz (trener BKS Bielsko-Biała): Spodziewaliśmy się trudnego meczu i taki mecz był ten mecz dla nas. Cieszymy się ze zwycięstwa, mecz ten dostarczył wielu emocji wszystkim. Pierwszy set na własne życzenie przegraliśmy, gdyż prowadziliśmy 21:16 i potem zaczął się ten mecz walki. Trzeba pochwalić zespół z Dąbrowy Górniczej, gdyż drużyna ta zagrała bardzo dobrze w bloku i obronie, a my mieliśmy z tym problemy. Cieszę się, że pomimo tego, że w czwartym secie gra nam się nie układała i przegrywaliśmy 1:8 drużyna podniosła głowy i udało nam się zdobyć kilka punktów zagrywki, zapunktowaliśmy parę razy blokiem. Składam gratulację dla mojego zespołu, że wytrzymał to napięcie i ciśnienie i że dwa punkty wracają do Bielska-Białej.

Waldemar Kawka (trener MKS Dąbrowa Górnicza): Myślę, że nie wykorzystaliśmy swojej szansy w czwartym secie. Za szybko uwierzyliśmy, że mecz jest wygrany i potem trudno było nam się było podnieść. W tie-breaku walczyliśmy do końca. Według mnie powinniśmy wygrać 15:13, ponieważ sędziowie popełnili poważny błąd przy piłce meczowej, gdyż zawodniczka z drugiej linii nie może blokować przy siatce, a tak się niestety stało. Cóż przegraliśmy, popełniliśmy trochę błędów, zagraliśmy tak jak chciała drużyna z Bielska-Białej. Cieszę się, że stworzyliśmy dobre widowisko, żal tylko, że zdobyliśmy jeden punkt.

PS. Dziękuje za pomoc Robertowi Sarnie

Ten post edytował Padziu nie, 21 lut 2010 - 21:35

[Franek8]

tyle to ja mam na stronie klubowej ;p

[sarsolot]

A ja jestem zdziwiony wypowiedzia Magdy Sliwy, bo niespodzianke dziewczyny sprawily w tym meczu dwa razy, prowadzac 8:1 i 21:10 (jakos tak), natomiast bliskie byly wygrania meczu, co wg mnie nie bylo by wcale az taka niespodzianka.

[Padziu]

dodam tylko że w dzisiejszym meczu Jolanta Studzienna podkręciła nogę... Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia....

[bargidg]

ciekawe w ktorej sytuacji, obejrzyj sobie transmisje z TV

akurat jak powiedział Kawka na konferencji. Skorupa zagrywa przy stanie 14:13 dla nas (czyli jest w II linii), więc jakim cudem blokowała atak naszej zawodniczki?! Jak dobrze mi się wydaje to chyba ta z II linii nie może blokować...

Tutaj był ten punkt, który dawał nam zwycięstwo i mecz kończy się wynikiem 15:13 dla nas...

[SokratesDG]

Na mksdabrowa.tv pan Kawka powiedział coś o trzech punktach w następnych czterech meczach i czwartym miejscu przed play-offami - jeden już jest. Ciekawe jakie są założenia taktyczne co do pozostałych dwóch punktów - w dwóch czy jednym meczu?
Powiem tyle, jak się raz zacznie odpuszczać, to potem wchodzi to w krew i coraz trudniej zwyciężać, albo się gra albo się leci w kulki. Krzyczeliście "Nic się nie stało" - nieprawda stało się, dziewczyny przegrały kolejny mecz który powinny wygrać. Wiem, za dużo wymagam, ale gdy się wymaga za mało, to później może się okazać, że będziemy walczyć o utrzymanie w lidze w następnym sezonie. Dzikiej karty nie będzie...

[Kamil_]

Panowie! Walczymy jak równy z równym z czołówką ligi. Sezon temu było to nie do pomyślenia. Jest ok jak dla mnie Teraz nie straszna nam Muszyna, czy Bielsko a rok temu wychodziliśmy na mecz przegrani! A wiadomo, ktoś mecz musi wygrać. Tym razem było to Bielsko ale następnym razem możemy być to my.

A więc do następnego!

[Padziu]

Na mksdabrowa.tv pan Kawka powiedział coś o trzech punktach w następnych czterech meczach i czwartym miejscu przed play-offami - jeden już jest. Ciekawe jakie są założenia taktyczne co do pozostałych dwóch punktów - w dwóch czy jednym meczu?
Powiem tyle, jak się raz zacznie odpuszczać, to potem wchodzi to w krew i coraz trudniej zwyciężać, albo się gra albo się leci w kulki. Krzyczeliście "Nic się nie stało" - nieprawda stało się, dziewczyny przegrały kolejny mecz który powinny wygrać. Wiem, za dużo wymagam, ale gdy się wymaga za mało, to później może się okazać, że będziemy walczyć o utrzymanie w lidze w następnym sezonie. Dzikiej karty nie będzie...

Z tego co ja zrozumiałem trener Kawka mówił że 3 punkty wystarczą do 4 miejsca w lidze, które jest celem w tym sezonie. Na pewno dziewczyny będą walczyć wszędzie, więc jak w Pile zdobędą (mam nadzieję) 3 punkty to nie znaczy że w ostatnich meczach z Bydzią i Łodzią się położą, albo zrobią taki numer jak Gwardia w PP w Sopocie (wyszyły zawodniczki reprezentujące wrocławskie kadetki)

Panowie! Walczymy jak równy z równym z czołówką ligi. Sezon temu było to nie do pomyślenia. Jest ok jak dla mnie Teraz nie straszna nam Muszyna, czy Bielsko a rok temu wychodziliśmy na mecz przegrani! A wiadomo, ktoś mecz musi wygrać. Tym razem było to Bielsko ale następnym razem możemy być to my.

A więc do następnego!

Czyli to co ciągle jest powtarzane przez wszystkich w MKS-ie: W LM mamy zdobywać doświadczenie, które zaprocentuje w lidze polskiej. Oby w PO było podobnie (Muszyna) albo i lepiej (Bielsko)

[xxy]

czesc mam pytanie
jak nazywa sie piosenka na wejscie siatkarek?? takie jakby techno?

[Goły]

ma ktoś jakies fotki z trybun z wczorajszego meczu ? wiecznie u Was jest z tym problem , już dawno widziałem fotki BKS-u z wczoraj a MKS nigdy nie ma na czas...

[Prosty]

ciekawe w ktorej sytuacji, obejrzyj sobie transmisje z TV

akurat jak powiedział Kawka na konferencji. Skorupa zagrywa przy stanie 14:13 dla nas (czyli jest w II linii), więc jakim cudem blokowała atak naszej zawodniczki?! Jak dobrze mi się wydaje to chyba ta z II linii nie może blokować...

Tutaj był ten punkt, który dawał nam zwycięstwo i mecz kończy się wynikiem 15:13 dla nas...

Odnosnie tego to nie patrzalem na to.


W takiej sytuacji kapitan naszego zespolu lub trener podchodzi do II sedziego i prosi o sprawdzenie ustawienia zespolu przeciwnego jesli sie nie myle  po konferencji to juz mleko rozlane

[krzysiek]

Paznokcia dałbym sobie obciąć za to, że przy stanie 14:13 serwowała Dziękiewicz, a nie Skorupa... no ale pamiętam to na tyle, że nic poza paznokciem nie zaryzykuję
Zostawiając pracę sędziów z boku ( nie była wczoraj wcale taka zła ) to dziewczynom udało się przegrać wygrany mecz, niestety na własne życzenie. Z wypowiedzi pomeczowych widać, że same wiedzą dlaczego tak się stało i mam nadzieję, że na przyszłość wyciągną odpowiednie wnioski. Wczorajsza huśtawka nastrojów jaką nam zaserwowały mogła niejednego mniej zahartowanego kibica skłonić do wizyty u psychoanalityka Śmiało można powiedzieć, że wczoraj widzieliśmy cały urok żeńskiej siatkówki

[sarsolot]

Dobrze wlasnie ze to Bielsko, bo z inna druzyna po takim zakonczeniu humory kibicow by byly duzo gorsze. 2:3 z Bielskiem, jak zauwazyl checkin, przed sezonem kazdy by wzial w ciemno.

Tyle tylko, czy musimy sie cieszyc z 2:3 z Bielskiem i przyjac podejscie trenera, ze plan byl 4 miejsce i taki mecz wytarczy, czy jednak powymagajmy od druzyny zeby jednak walczyla w kazdym meczu? W LM pomimo slabej formy Novary widac bylo po statystykach kto jest lepszy i dlaczego wygral. Statystyki z tego meczu pokazuja, ze zwyciestwo bylo jak najbardziej w zasiegu reki i szkoda przegranej.

Mnie jednak wydaje sie, ze mecze w LM i wygrane z Muszyna juz zaprocentowaly i dziewczyny w tym meczu zaprezentowaly sie pewniej, nie wystraszyly sie rywala i efekt bylo widac. I mam nadzieje ze bedzie tylko lepiej

[Zibar]

Jak dla mnie, mimo przegranej nazwijmy to na własne życzenie, był to jeden z lepszych meczy w wykonaniu MKS. Bo jeśli wziąć pod uwagę, że mamy słaby atak na skrzydłach, to wyszło to całkiem fajnie, zwłaszcza, że po drugiej stronie siatki stał cały kwiat polskiej siatkówki i Horka, która jak ma dzień to sama prawie wygywa mecze dla BKS-u a w kwadracie pozostałe, które większośc klubów +LK chetnie widziałaby w pierwszej szóstce swoich druzyn Patrząc jeszcze na ten mecz już jak emocje opadły to jak dla mnie MVP tego spotkania należy się Gosi Lis, która zagrała naprawdę dobry mecz i gdyby piąty set był nasz to jej przyznałbym to wyróżnienie, za to jak trzymała blokiem atakujące liderek
Tak jak wcześniej pisaliście - cieszy, że nie klękają już na widok mineralnych i bielszczanek i podejmują wyrównana walkę, a sezon jeszcze na tym meczu się nie kończy i możemy juz zacierać rece na PO , bo teraz to jeszcze bez wiekszych konsekwencji, a mam nadzieję, że to zaprocentuje kilka tygodni później. Głowy do góry jeszcze dwa lata temu nawet nie marzyliśmy o takich meczach jaki widzieliśmy w tym sezonie.

[checkin]

Fotki z meczu z Bielskiem w galerii klubowej.

Trochę takich:









i trochę takich:








Pozostałe fotki z meczu i kibice wkrótce

[NeoKs]

A masz może te fotki w większej rozdzielczości ;P ?

[checkin]

W większej (800x...) są w galerii, w jeszcze większej (1024x...) będą na picasie (link w stopce ), ale dopiero jak znajdę trochę czasu i raczej po prostej obróbce

[bargidg]

a ja sobie pozwole na zamieszczenie zdjęcia z galerii lsk które, rozbawiło mnie do łez

[wozo]

Kolejny w tym sezonie przegrany mecz który powinien zakończyć się wygraną MKSu. Takie spotkania decydują o końcowej klasyfikacji w lidze. Dzisiaj jak oglądałem spokojnie powtórkę meczu na Polsacie Sport to nie mogłem uwierzyć jak można było przegrać czwartego seta wygrywając 8:1 ? Aż chce się powiedzieć - takie rzeczy to tylko w PlusLidze kobiet Dziewczyny zaskoczone były faktem jak łatwo idzie im gra w tym secie i to je zgubiło. Jak Szczurek podchodziła do zagrywki po pięknej serii gry blokiem robiła za każdym razem taka minę jakby nie wiedziała co się dzieje na boisku i jak można tak łatwo zatrzymać Bielsko. Dziewczyny przegrały ten mecz w "głowach" bo umiejętności im wcale nie brakowało. Zabrakło skupienia a pojawiły się już uśmiechy na twarzach...Dość słabo mecz rozpoczęła Krysia co w przypadku tej zawodniczki bardzo rzadko się zdarza. Gosia Lis rewelacyjna w bloku ale jak zwykle fatalna zagrywka. Po co jednak w decydujących fragmentach meczu wstawiać na zagrywkę Wilczyńską? Gdyby miała zagrywkę taką jak po drugiej stronie siatki miała Barańska to jeszcze bym to zrozumiał ale ona zagrywała strasznie asekuracyjnie... No i dlaczego jak w ostatnim secie gra się nie układała trener nie wstawił Pury i Śliwy na rozegraniu? Haładyn mimo dobrego meczu w końcówce troszeczkę się pogubiła. Przy piłce meczowej trzeba było zgubić blok a ona rozegrała to tak czytelnie, że nie było możliwości aby zaskoczyć przeciwnika. Jeśli w kolejnych sezonach chcemy walczyć o wysokie stawki to takie mecze trzeba wygrywać. To nie pierwszy sezon w PlusLidze i w końcu trzeba powalczyć o mistrzostwo. Ale przykład idzie od samego trenera...jak słyszę jak w wywiadzie na 4 kolejki przed końce mówi
- "atmosfera w drużynie jest dobra(...) Naszym celem jest zajęcie CZWARTEGO miejsca w najgorszym wypadku po serii zasadniczej. Mamy cztery mecze i musimy zdobyć 3 punkty co najmniej w tych czterech meczach i to nam powinno wystarczyć do miejsca w czwórce(...) Na dogonienie dwóch pierwszych zespołów nie mamy już tak naprawdę szans(...)"
Źr. http://mksdabrowa.tv/tagi/waldemar-kawka/w...st-bielsko.html
Za takie słowa to powinien pracę stracić bo mówi tak jakby MKS walczył o utrzymanie w lidze a nie o medale. Jak można w ten sposób motywować drużynę? Powinien powiedzieć, że ich celem jest wygranie ostatnich 4 spotkań i oczekiwanie na potchnięcie Muszynianki które da nam szansę na 2 miejsce bo strata wcale nie jest taka duża.
Jak tak dalej będzie dziewczyny motywował to po play-offach możemy skończyć gorzej niż w poprzednim sezonie.
Wiem, że przed meczem z Bielskiem taki wynik każdy wziąłby w ciemno ale na dzień dzisiejszy to jest jedna z bardziej dotkliwych porażek w tym sezonie.
Jeszcze kilka słów na temat kibiców w Hali centrum - frekwencja rewelacyjna. Rzadko się jednak zdarza, że kibice przyjezdnej drużyny wygrywają z naszym klubem kibica a tym razem właśnie tak było. Fajnie wyglądali w swoim sektorze w tych strojach Klub kibica widać nieźle zorganizowany w Bielsku. U nas trochę to wyglądało jak na boisku piłkarskim...część na sektorze bez koszulek...inni w czapkach itp. Nie miałem okazji zobaczyć tego dokładnie bo sektor miałem za plecami ale przyjezdni prezentowali się zdecydowanie lepiej.
Tyle po meczu z Bielskiem...do tej pory nie mogę uwierzyć jak można było go przegrać

Ten post edytował wozo wto, 23 lut 2010 - 00:18

[checkin]

Sektor KK w większej rozdzielczości:

[szer]

Awantura w PlusLidze


Nie milkną echa niedzielnego meczu na szczycie siatkarskiej PlusLigi kobiet. Mecz 15. kolejki w Dąbrowie wygrał 3:2 Aluprof Bielsko-Biała, ale działacze i sztab szkoleniowy MKS uważają, że wynik powinien być odwrotny.

- W tie-breaku przy stanie 14:13 dla nas arbiter nie zauważył, jak będąca w drugiej linii rozgrywająca bielszczanek blokowała piłkę - grzmiał po meczu trener MKS Waldemar Kawka.

Kontrowersyjna akcja miała miejsce przy drugim meczbolu dla zespołu z Dąbrowy. Gospodynie zagrywały, bielszczanki źle przyjęły piłkę, a będąca w tym ustawieniu w drugiej linii Katarzyna Skorupa oburącz odbiła piłkę, która otarła się o blok zespołu z Dąbrowy, jednak sędziowie nie przerwali akcji. Punkt ostatecznie zdobył Aluprof. Pytanie czy słusznie? Pełniący rolę komisarza Andrzej Warych tłumaczy, że tej akcji dobrze nie widział, bo widok zasłonił mu drugi sędzia.

Na szczęście jest zapis video, który dokładnie przestudiował główny komisarz PlusLigi Cezary Matusiak. - Akcja była bardzo trudna do oceny. Pytanie czy Skorupa chciała piłkę rozegrać i tylko jej nie wyszło, czy zaatakować? Jeśli to pierwsze, błędu nie było, jeśli drugie, sędzia Paweł Burkiewicz powinien przerwać grę i przyznać punkt gospodyniom. Gdybym ja był sędzią, raczej przyznałbym punkt Dąbrowie - mówi Matusiak.

Kamil Drąg, Krzysztof Polaczkiewicz

[Padziu]

Jeśli faktycznie było tak jak p. Kawka mówi to dlaczego podpisali z kapitan protokół po meczu? Wtedy możnaby złożyć protest a tak to chyba musztarda po obiedzie....

[szer]

No lol. Kawka powiedział jak było. Żadnych kroków raczej nie podjął. Wytknął błąd sędziego, przyjął jego błąd i porażkę drużyny i tyle. Teraz wszyscy to wyciągają i mówią, że DG przegrywać nie potrafi ;p
Podpisał protokół, bo co miał zrobić? Pewnie po fakcie powiedział o tym Rus albo Stychno...

[checkin]

Co o tym sądzić? Czy to jakiś znak?

[sarsolot]

Ikona MKSu

[krzysiek]

Ś. Magdalena na tle bielskiego bębna

[checkin]

Dąbrowski Styl w dużym formacie:



Ten post edytował checkin śro, 24 lut 2010 - 16:27