[Sebastian22]

Widziałem ostatnio dosc duzo razy jezdzace quady na pogorii III - czy jaest mozliwosc wypozyczenia ich tam? Jak tak to dokladniej gdzie to sie znajduje? Chciałbym sprobowac:D

[pulsatilla1214]

Masz ochotę jeździć jak oni? Przypominam o Strefie Ciszy nad Pogorią III!!!

P.S.

Jazda po nocy wcale nie gwarantuje, że nie zostaniesz złapany Pamiętaj, że teraz wiele osób ma telefony komórkowe.... A czasem ktoś dziwnym trafem szwenda się o dziwnych porach w wydawałoby się bezludnych miejscach :) Okolice Pogorii należą też do ulubionych tras nocnych patroli Numer 112 świetnie działa w naszym mieście, już sprawdzałem :)

[Sebastian22]

Strafa ciszy tam? Buahahaa ciekawe czy latem tez jest tam strefa ciszy ale ok, nie zamierzam w takim razie nikomu przeszkadzac, myslalem ze to legalnie....w takim razie dzieki za info. A na Pustyni Błędowskiej ....od strony Chechła można legalnie? I tak nie skorzystam gdyż niemam quada....a transportowac go "z kąś" to niema sensu.....

Ten post edytował Sebastian22 nie, 19 lis 2006 - 00:36

[pulsatilla1214]

Niebieskich tabliczek z białym napisem się nie widziało ?

Powiedz swoje "Buhahaha" panom policjantom:)

Chcesz sprawdzić czy jest strefa ciszy czy nie to sobie wjedź samochodem i włącz stoper. Ciekawe kiedy pojawią sie policjanci :)

Strefa ciszy obowiązuje nie tylko na Pogorii III, ale także wokół Pogorii II (w dodatku cała jest użytkiem ekologicznym z czego wynikają dalsze obostrzenia) i Pogorii I (choć tu złagodzono parę lat temu zakaz w zagmatwany sposób dozwalając motorowodniakom z ośrodków czasem poszaleć)



Co do Chechła i pustyni - to czynny poligon krakowskiej brygady powietrzno - desantowej, military area że tak powiem,w pewnym sensie:) Poza tym obszar Parku Krajobrazowego Orlich Gniazd, itp, itd. Chcesz - ryzykuj

A stara zasada prawa rzymskiego aktualna i dziś mówi, że "nieznajomość prawa szkodzi" (ignorantia iuris nocet). Chcesz łamać zakazy - łam. Prawa nie musisz znać, ale przestrzegać warto, zapewniam Cię, dla własnego dobra

P.S.

Chechło administracyjnie nie w Dąbrowie, ale przypomnę, że Dąbrowa ze swoją powierzchnia blisko 200 km kwadratowych jest największą powierzchniowo gminą w tym województwie, tak więc miejsc do jazdy quadem trochę by się znalazło i poza strefami ciszy...

Ten post edytował pulsatilla1214 nie, 19 lis 2006 - 01:00

[Bathurst]

nie życzę sobie quadów w strefie ciszy, mało tego - nie życzę sobie ich na terenie Pustyni Błędowskiej i na terenie użytków ekologoicznych i na terenie innych form ochrony przyrody. Uważam że jazda na tych pojazdach powinna zostać uregulowana - wytyczenie odpowiednich tras i odpowiednie zezwolenia + egzamin z zagadnień ochrony przyrody ( np. ustawa o ochronie przyrody). Niech władze coś z tym zrobią zanim będzie za późno - rozjeżdzona Pustynia Błędowska przykładem. Apeluję o zdecydowane interwencję w świetle prawa poprzez prokuraturę, policję przeciwko bezmyślnej dewastacji i zakłócania ciszy - do której każdy z nas ma prawo zwłaszcza w miejscach przyrodniczo chronionych.

[pulsatilla1214]

... a poza tym wynika to choćby z przepisów kodeksu drogowego. Ilustracja ze strony Pana Darka Nowaka:

http://www.dabrowa.pl/DG_FOTO_2005/2005020...ia-3_aleja+.jpg

Chcesz, to tłumacz policjantom czy strażnikom miejskim, że poruszasz sie rowerem jadąc quadem. Choć chyba juz lepsze tłumaczenie, że jesteś matka z dzieckiem czyli pieszy

[Sebastian22]

to czemu ludzie jezdza na Pogorii III czy np. autami 4x4 na Pustynii?? Tam to robią sobie istne rajdy. Latem bylem tam i nie dalo sie spokojnie chodzic - to ze maja tam skoki to wiem - ale nie przeszkadza to w chodzeniu po pustnynii - nie musze wchodzic wojsku w parade......

[pulsatilla1214]

Ale pamiętaj o tym, że to, że inni łamią prawo nie upoważnia Ciebie do jego łamania. Kwestia zasad.

Oczywiście niektórzy tylko wtedy stosują się do przepisów, gdy za każdym rogiem czai się policjant z pałą. A schamienie naszego społeczeństwa ostatnio osiąga szczyty - np. kłusowanie terenówkami po lesie i strzelanie do oślepionej zwierzyny jest także bardzo "modne".

Poza tym egzekucja obowiązującego prawa, zwłaszcza dotyczącego ochrony przyrody jest niewystarczająca i niedudolna, często urzędnicy zajmujący sę zawodowo staniem na straży ochrony przyrody nie mają o tym zielonego pojęcia, sądy umarzają sprawy z powodu rzekomej znikomej szkodliwości społecznej, więc...

....więc tylko zachęcają takich w terenowkach 4x4 czy quadach do nieliczenia się z ŻADNYMI obowiązującymi przepisami, z nikim i z niczym. Kwestia mentalności - czy nie robi się czegoś tylko dlatego, że widzi się możliwości, że ktoś nas ukarze, czy dlatego, że takie zachowanie w naszym odczuciu po prostu moralnie jest ZŁE.

I czasem pomyśl własnie o tym

Latem bylem tam i nie dalo sie spokojnie chodzic

że przepisy przepisami, ale po prostu większość osób ma ochotę sobie spokojnie pospacerować w nieliczne wolne dni gdzieś niedaleko od domu na łonie przyrody, że woli słuchać śpiewu ptakow a nie ryku silników quadów, że woli sobie iść nie obawiając się, że za chwilę zostanie rozjechana i musi pierzchać gdzieś na bok jeśli chce pozostać w jednym kawałku.

[vacu]

heh a ja właśnie obejrzałem dodatek do DZ, bodajze o "pierwszakach" i tam na końcu jest reklama - "DG - Miasto z osobowością" a na niej liczne fotki, m.in. uśmiechniętych dzieciaków zasuwających na [chyba mini-] quadach po plaży przy Pogorii.

Czyżby nasze władze łamały prawo?

Ten post edytował vacu pon, 20 lis 2006 - 10:27

[pulsatilla1214]

A to ciekawe, gdyż do jazdy quade'em są wymagane pewne uprawnienia :

"Sporo jest sprzecznych informacji na ten temat i postaram troche wyjaśnić. Pojazdy takie jak quady są identyfikowane przez prawo unijne już od 1992 roku, kiedy w Dyrektywie 92/61/CEE pojawiło się pojęcie "quadricycle"(kwadrycykl po naszemu).
Na podstawie tej Dyrektywy i stopniowego dostosowywania naszego prawa do unijnego w Dzienniku Ustaw nr 5 poz 29 z 2004 roku mielismy już kategorię motocykla: L7 pojazdy czterokołowe, których masa nie przekracza 400 kg i moc maksymalna użyteczna nie przekracza 15 kW.
Pojazd taki zgodnie z zapisem w świadectwie homologacji ma w dowodzie rejestracyjnym wpis: "motocykl czterokołowy". Dziś rozróżnia się lekkie pojazdy czterokołowe do 350 kg i inne niż lekkie - do 400 kg (Dz.U. 2005 nr 162 poz. 1360). Zgodnie z prawem obowiązującym w krajach unii do kierowania pojazdem tej kategorii wystarczy: prawo jazdy A1, A, B1, B. Motocykl czterokołowy jest jednocześnie lekkim pojazdem samochodowym nie wymagającym umiejętności zachowania równowagi i dlatego do kierowania nim wystarczy posiadać jedno z w/w uprawnień."

Osoby niepełnoletnie:

osoba niepełnoletnia ma prawo kierować po drodze publicznej pojazdem o maksymalnej prędkosci konstrukcyjnej 45 km/h i pojemności skokowej nie przekraczającej 50 cm3 (lub 4 kW mocy znamionowej dla silnika elektrycznego).
Uprawnienia do kierowania takim pojazdem to: karta motorowerowa dla osób w wieku 13-18 lat.
kategorie tych pojazdów mogą być :
L1e - motorowery dwukołowe
L2e - motorowery trójkołowe
L6e - lekkie pojazdy czterokołowe, których masa nie przekracza 350kg

I coś w temacie odpowiedzialności quade'owców :

Za jazdę quadem po państwowym lesie w okolicach Rekowa bytowski komornik zapłacił 200 zł kary. Przypomnijmy, że 28.01. komornik jechał swoim quadem przez podrekowskie lasy. Sprawa nie wyszłaby pewnie na jaw, gdyby w czasie jazdy czterokołowcem nie wpadł w poślizg, spadł ze stromej skarpy i doznał otwartego złamania lewej nogi. - Po konsultacjach z Nadleśnictwem Osusznica okazało się, że drogi, którymi się poruszał, nie były publiczne. Mógł tam jeździć, ale powinien mieć na to pozwolenie z nadleśnictwa. Za brak takowego otrzymał mandat karny w wysokości 200 zł - powiedział nam nadkomisarz Stanisław Tempski, naczelnik sekcji prewencji bytowskiej policji. Sprawa trafiła również do prokuratury. - Odmówiliśmy wszczęcia postępowania, ponieważ wypadek nie zdarzył się na drodze publicznej i ucierpiał w nim tylko kierowca. Znamiona przestępstwa byłyby wtedy, gdyby poszkodowany został np. pasażer, a jego obrażenia ciała były na tyle poważne, że wymagałyby ponad 7-dniowego leczenia - wyjaśniał nam Jan Zborowski, prokurator rejonowy w Bytowie. B.K.

Ciekawe ile by zapłacił ZJEŻDŻAJĄC z niepublicznej drogi w las daleko od tej choćby leśnej Maksymalna kara za wjazd do lasu wynosi bowiem 5000 zł

Ten post edytował pulsatilla1214 pon, 20 lis 2006 - 14:47

[vacu]

Żeby nie było, że kręcę to wrzucam skan:


Była tylko mała pomyłka chyba - zdaje się, że to pustynia błędowska a nie Pogoria

Ten post edytował vacu pon, 20 lis 2006 - 15:27

[pulsatilla1214]

Eeee, może i pustynia z lewej, ale ten maluszek po prawej to chyba jednak na plaży, miałeś rację (brzózki znajome w tle).

Vacu, żeby tak faktycznie takie malutkie quady jeździły i ostrożnie jak te dzieci, a nie jak wariaci, to by było oki :)

[miharu]

nie życzę sobie quadów w strefie ciszy, mało tego - nie życzę sobie ich na terenie Pustyni Błędowskiej i na terenie użytków ekologoicznych i na terenie innych form ochrony przyrody. Uważam że jazda na tych pojazdach powinna zostać uregulowana - wytyczenie odpowiednich tras i odpowiednie zezwolenia + egzamin z zagadnień ochrony przyrody ( np. ustawa o ochronie przyrody). Niech władze coś z tym zrobią zanim będzie za późno

Oj tak, popieram! Teraz jeżdżą tymi złomami wszędzie, gdzie zapragną - u mnie rozjeździli już las, są bezkarni. Ale co gorsze - wiem, co robią w górach. Moi rodzice mają tam dom, więc bywam tam często. Otóż tacy 'turyści' jeżdżą sobie nie dość, że po cudzych łąkach, to jeszcze pchają się na szlaki turystyczne, nie patrząc, czy tam ktoś idzie akurat (już pomijam, że do lasu nie wolno wjeżdżać, co dopiero na szlak pieszy czy teren chroniony). Duża częśc tych terenów to parki narodowe, rezerwaty - ale co tam, ważne, że oni sobie pojeżdżą. Quady to istne nieszczęście, a raczej bezrozumni kretyni, którzy jeżdżą tam, gdzie nie wolno..

[Dzygit]

quady - dobry temat

kolesie na motorach troche mnie przerażają ...
podejrzewam ze skonczy sie to jakims smiertelnym potrąceniem, w zeszłym roku bvliśmy z żoną na rowerach na pogorii IV i tacy kolesie przejechali obok nas z dużą prędkością. Jeden z nich wpadł w poślizg
i mało brakło a przywaliłby prosto w nas, pozatym wali ich to czy wylatująca z pod kół ziemia i kamienie leci na ludzi. To się kiedyś źle skończy

Mam wrażenie że wielu z nich nie posiada umiejętności i nie do końca panuje nad quadem... ale walą po gazie ile się da

Walczyć się z tym nie da .. bedzie ich coraz więcej
chyba było by najlepiej gdyby ktoś im wyznaczył kawałek terenu żeby mogli sobie tam legalnie szleć
i niech se szaleją .. ale tylko tam

i totalny zakaz qadowania na ścieżkach spacerowych i rowerowych
za to powinni mieć zajebiste mandaty

[picaro]

jak dla mnie w normalnym kraju rozwiązanie jest proste, tak jak wspomniałeś

za to powinni mieć zajebiste mandaty

jak dla mnie to tak od 2 do 5 tyś. przynajmniej za jeżdżenie w terenie rekreacyjnym, terenach chronionych w tym użytkach ekologicznych itp.
obowiązek rejestracji pojazdu przy zakupie i tym samym częste kontrole dealerów, a jeszcze lepiej np. po dwukrotnym złapaniu konfiskata sprzętu na rzecz państwa i oddanie go np. policji, służbom leśnym itp., ale już widzę oburzenie "libarółw" jak się ruszy "świętą krowę zachodu", czyli własność prywatną, no bo niby dlaczego ktoś nie ma sobie poszaleć po lesie, skoro lubi. Jeden woli rower, drugi konia, trzeci motor, tylko mało kto lubi wózek inwalidzki.

[misiakr]

Mówicie, że kierowanie pojazdem mechanicznym ble, ble, ble... A quad niezarejestrowany w świetle prawa jest czym? Wy jesteście tacy znawcy prawa jak ja baletnica. I powiem wam, że wy "ekolodzy" martwicie się, że niszczymy pustynię błedowską, która niedługo... nie będzie pustynią! Tak dlatego, że zarośnie, na pewno nie zaszkodziłoby, żeby rozryć piach itp. Powiem wam, że czytając to miałem uśmiech na twarzy, ale szerzej komentować waszego podejścia nie będę dlatego, że śpieszę się na Pogorię, żeby troche pokarać teren ). Pozdro

[Kamil_]

Już niedługo chłopcze, już nie długo. I prezent z komunii pójdzie w kąt...

[misiakr]

Prezent z komunii mówisz? Niewiele wiesz kolego xd, swoją drogą to jeśli quady dają na komunię i to takie, na których można jeździć to drogie prezenty teraz robią. A powiedz mi- ludzie zjeżdżający osobówkami tam niżej od strony piaskowni, jakieś 2 km to robią dobrze i oni mogą?

[savalas]

nie nie mogą. Cóż też mam nadzieje, że wam odbiorą możliwość jeżdżenia bezkarnie po terenach gdzie tego robić się niepowinno

[misiakr]

To w takim razie czemu toczycie wojnę tylko i wyłącznie quadowcom?

[vacu]

To w takim razie czemu toczycie wojnę tylko i wyłącznie quadowcom?

Bo kłady do zuo

A na poważnie:

1) Ze względów bezpieczeństwa:
- auta w 99% jeżdżą po drogach, wiem, że mogę się tam ich spodziewać więc uważam >> kłady jeżdżą gdzie popadnie i będąc w "kładowym lesie" nie mogę być pewny dnia ani godziny...
- bo w 95% kierowcy aut zdali egzamin więc mam podstawy twierdzić, że mają choć blade pojęcie o przepisach i choć minimalne umiejętności >> kładami jeżdżą już 9-latki, które nie umieją jeździć na rowerze a jeżdżą pojazdem mechanicznym. To tego dochodzi cała banda nieodpowiedzialnych osób, nad którymi nie ma żadnej kontroli, kierowców chociaż mandaty, fotoradary dyscyplinują a kładowców?
- bo kłądy w przeciwieństwie do aut nie mają tablic z nr rejestracyjnym, który w razie czego mogę zapamiętać

2) Ze względów "ekologicznych":
- auto nawet jeśli wjeżdża w teren zakazany to przynajmniej jedzie po i tak ubitym trakcie więc szkody są stosunkowo małe >> kłady jeżdżą gdzie popadnie rozjeżdżając co popadnie
- kłady generują jednak dużo większy hałas niż większość współczesnych aut a dla mnie las/inna_"dzika"_przyroda == cisza

[misiakr]

Nie sądzisz, więc, że nie można klasyfikować całej grupy "quadowcy" po tym, że jakaś ich część jeździ jak idioci? Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, że nawet część tych kierowców z prawem jazdy i wszystkim tym czym mówiłeś są też kompletnie niebezpiecznymi idiotami? I powiem ci więcej! W całej Polsce jest więcej takich kierowców-idiotów niż wszystkich quadowców ;/.

Ten post edytował misiakr pon, 21 wrz 2009 - 16:41

[vacu]

Nie sądzisz, więc, że nie można klasyfikować całej grupy "quadowcy" po tym, że jakaś ich część jeździ jak idioci?

Dokładnie, sądzę . Tyle, że kładowcy odpowiedzialni jeżdżą po wyznaczonych torach i - mam nadzieję - mają głęboko w ... to co napisałem wyżej, bo ich to nie dotyczy.

Niestety boję się, że stosunek kładowców-idiotów do ogólnej liczby kładowców - biorąc choćby pod uwagę cenę porządnego sprzętu - jest drastycznie wyższy niż odsetek kierowców-idiotów.

[misiakr]

Niestety, ale nie wiem czy quadowcy odpowiedzialni, którzy jeżdzą na PRZEPRAWÓWKACH mogą sobie znaleźć jakiś tor, ponieważ tory na tego typu quady niestety nie istnieją...

[vacu]

Niestety, ale nie wiem czy quadowcy odpowiedzialni, którzy jeżdzą na PRZEPRAWÓWKACH mogą sobie znaleźć jakiś tor, ponieważ tory na tego typu quady niestety nie istnieją...

Szczerze Ci powiem - a guzik mnie to obchodzi. Na tej samej zasadzie możnaby usprawiedliwić idiotów na dwóch czy czterech kółkach śmigających ponad 200km/h na naszych drogach - przecież u nas nie ma torów a gdzieś wyszaleć się muszą!!

[misiakr]

Powiedz mi tylko na jakiej zasadzie ludzie legalnie przebywają nad Pogorią i dlaczego oni mają prawo tam być a my, quadowcy-nie ;(. Z resztą, taka prawda- na forum przebywają tylko fanatycy i wielbiciele miasta Dąbrowa Górnicza- nie wmówisz mi, że normalny człowiek będzie dzwonił na policję i wymyślał, żeby psa z mieszkania wywalić- no cóż, ja nie przekonam Ciebie, Ty nie przekonasz mnie, na szczęście jest coraz mniej takich ludzi jak Wy, może wszyscy, którym uratowałem tyłek na Pogorii zmienili zdanie? Bo kiedy quad jeździ to jest złem, kiedy ja się zakopie i 10 chłopa nie daje sobie radę to quad jest super!!! Dziękuje panu, że się pan zjawił! No cóż, tak gadają kiedy ich ratuję, a później piszą na forum. Nie jestem w stanie tego zrozumieć. I mam nadzieję, że wszyscy, którzy piszą na tym forum wybierając się na Pogorię pechowo zakopią się tam, kiedy quadowiec Wam zaoferuje pomoc- odmówcie mu, albo skorzystajcie i przestańcie gadać głupoty. Oczywiście na to co wcześniej powiedziałem o (nie)Pustyni Błędowskiej już mi nikt nie odpowie?
PS: Nie zamierzałem nikogo obrazić tym postem...

Ten post edytował misiakr pon, 21 wrz 2009 - 18:30

[vacu]

Powiedz mi tylko na jakiej zasadzie ludzie legalnie przebywają nad Pogorią i dlaczego oni mają prawo tam być a my, quadowcy-nie ;(.

Hmm... skoro nie dostrzegasz różnicy między plażowiczem - nawet najbardziej zwariowanym - a wariatem na kładzie no to mi ręce opadają i faktycznie szkoda gadać...

Z resztą, taka prawda- na forum przebywają tylko fanatycy i wielbiciele miasta Dąbrowa Górnicza- nie wmówisz mi, że normalny człowiek będzie dzwonił na policję i wymyślał, żeby psa z mieszkania wywalić

Jeśli chodzi Ci o poast voduna tu obok to nigdzie o policji nie pisał ani o wywalaniu psa (mam nadzieję, sam mam psa a że młodzik jest to zdarza mu się zawyć gdy jest sam w domu)

na szczęście jest coraz mniej takich ludzi jak Wy, może wszyscy, którym uratowałem tyłek na Pogorii zmienili zdanie?

Cóż, fajnie, że pomogłeś, takie czyny na pewno wpływają pozytywnie na wizerunek kładowców, mam tylko nadzieję, że chilę później nie pognałeś na złamanie karku alejką tratując ludzi. Bo niestety jeżeli ceną za moje bezpieczeństwo w lesie ma być zakopanie się auta to tam wolę się zakopć.

[misiakr]

Nie jestem pewien, ale czy na terenie w okół Pogorii można w ogóle przebywać? W jakikolwiek sposób- czy to na quadzie czy z kocem?
Pojechałem, dalej i zarobiłem browara, a innym razem 50zł(notabene żadnej z rzeczy nie przyjąłem, bo każdy quadowiec ma zasadę- każdy pomaga każdemu i nie ma czegoś takiego jak wynagrodzenie, ja będę miał problem- ty pomożesz mi) rzecz jasna nikt z Was nie pomógłby mi ;], raz się utopiłem to tylko usłyszałem, że dobrze mi tak, a ludzie przeszli dalej ;]. No cóż- ja nie zmienię swojego postępowania i będę dalej Wam pomagał, a Wy-...? Zapewne zadzwonicie na policję, bo jak jestem uwalony przez najbliższy czas (a wtedy zalałem silnik, więc nie mogłem jechać dalej w ogóle...) to można szybko drydnąć i dostanę jakiś mandacik ;]. I tak nie ma co gadać, a podejście Wasze jest z "leksza" egoistyczne, czyż nie? ; )... Możesz mi powiedzieć coś o tej Pustyni Błędowskiej w końcu? Kurde, bo będziemy tutaj tak gadać, aż ona w końcu zarośnie ; )).

PS: Co by było, jakby, któryś z Was się zakopał, poprosił mnie o pomoc, a ja bym mu powiedział- "dobrze ci tak?" ?

Ten post edytował misiakr pon, 21 wrz 2009 - 19:12

[vacu]

I tak nie ma co gadać, a podejście Wasze jest z "leksza" egoistyczne, czyż nie? ; )...

Taka sama gadka jak w przypadku np. motocyklistów czyli ciągłe biadolenie, że nikt ich nie rozumie i nie patrzy w lusterka...
Ale żeby zrobić coś w kierunku poprawy wizerunku to jakoś pomysłu nie ma. Niestety dopóki większość będą stanowiły dzieciaki na chińskim sprzęcie i idioci zagrażający życiu i zdrowiu innych dopóty moja (i wielu) opinia się nie zmieni. I to jest wasza sprawa i problem by ten stan rzeczy zmienić.

Możesz mi powiedzieć coś o tej Pustyni Błędowskiej w końcu? Kurde, bo będziemy tutaj tak gadać, aż ona w końcu zarośnie ; )).

A co Ci mam powiedzieć? Chyba ty mi nie powiesz, że jedynym ratunkiem dla PB są kłady?

PS: Co by było, jakby, któryś z Was się zakopał, poprosił mnie o pomoc, a ja bym mu powiedział- "dobrze ci tak?" ?

Mnie to akurat dynda, bo raz, że jestem na tyle inteligentny by nie wjeżdżać tam skąd mogę nie wyjechać, dwa - zawsze mam przy sobie numer do holownika więc nawet jak się zakopę to najwyżej po niego zadzwonię

[misiakr]

Na pewno nie są jedynym ratunkiem, aczkolwiek na pewno by jej nie zaszkodziły...

[vodun]

misiakr nie wpieprzaj mnie w ten temat, ale już skoro musisz, to nie dodawaj nic od siebie.

Wyobraźni użyj podczas poruszania się na quadzie.

[endriu]

Mam pytania. Z jaką dozwoloną prędkością powinien poruszać się kład po drogach publicznych?
Jak kłady są zarejestrowane? Jako motorower "Komar 3", czy jako Renault "Magnum"? Może jako C-330?
Czy można do kłada założyć kratkę?

Dlatego pytam, gdyż wczoraj przez Zieloną pomykał ktoś na kładzie ponad siedem dych. Wyjechał z "osiedla" Zielona i kierował się do Marianek. Około 18-ej to miało miejsce.
Kierujący nie zastanowił się, że może z za drzewa wyskoczyć nagle jego matka, przyjaciółka, dziecko, o żonie nie wspomnę. A pies, szkoda gadać.

P.s.
Wiem, że kierujący samochodami przekraczają dopuszczalne prędkości.


pozdr...

[misiakr]

Z jaką prędkością dozwoloną? Taką jak jest ograniczenie...Jaką kratkę? Quady rejestrowane mogą być m.in jako ciągnik czy jako pojazd samochodowy inny do 15 KM(z tym, że generalna część quadów ma ich dużo, więcej, jak mój,np.52KM, więc często rejestruje się je na lewo). Wiem do czego zmierzasz- obowiązku rejestracji quada nie ma, więc jeśli nie jest zarejestrowany nie możesz mi kazać, żebym miał jakiś dokument upoważniający mnie do jazdy, tj. prawo jazdy XDDD. Aha i dodam, że osobiście quada nie zarejestrowałem.

PS

Ale żeby zrobić coś w kierunku poprawy wizerunku to jakoś pomysłu nie ma. Niestety dopóki większość będą stanowiły dzieciaki na chińskim sprzęcie

Nie martw się, jak ktoś jeździ na chińskim sprzęcie to w żaden sposób Ci nie zagraża i tak nie osiąga prędkości większej niż 40 km/h...

Ten post edytował misiakr śro, 23 wrz 2009 - 15:17