IPB

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

24 Stron V  « < 21 22 23 24 >  
Reply to this topicStart new topic
> Pomniki i nazwy ulic
warius
post czw, 28 kwi 2022 - 12:32
Post #441


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 541
Dołączył: wto, 04 kwi 17
Nr użytkownika: 5,925
Płeć: Mężczyzna



CYTAT
Wyburzenia pomników w Gołonogu i Strzemieszycach

W czwartek rano w Gołonogu i Strzemieszycach rozpoczęły się wyburzenia dwóch obelisków upamiętniających żołnierzy Armii Czerwonej, którzy w styczniu 1945 roku polegli w walkach z Niemcami.

Nakaz usunięcia pomników wydał miastu wojewoda śląski na mocy ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego.

? Nie negowaliśmy idei usunięcia pomników, podnosiliśmy jednak wątpliwości natury formalno-prawnej. Dotychczasowa obecność tych pomników w przestrzeni publicznej była efektem wciąż obowiązujących umów międzynarodowych regulujących istnienie miejsc pamięci. W naszej ocenie ingerencja w nie to zaangażowanie w politykę zagraniczną, która jest kompetencją rządu, a nie samorządu i tę wątpliwość wskazywaliśmy w korespondencji z wojewodą ? mówi Bartosz Matylewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

Wątpliwości miasta rozwiał Piotr Gliński, wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego, który 16 marca 2022 roku uznał, że kwestia wykonania zobowiązań wynikających z ?traktatu o przyjaznej i dobrosąsiedzkiej współpracy? jest sprawą rządu, a zakres tych zobowiązań został doprecyzowany w tzw. ustawie dekomunizacyjnej.

? W świetle powyższej decyzji wicepremiera niezwłocznie wybraliśmy firmę, której zleciliśmy rozbiórkę pomników w Gołonogu i Strzemieszycach ? dodaje Bartosz Matylewicz.


W czwartek rano teren wokół obu pomników został ogrodzony i rozpoczęły się prace wyburzeniowe.
W Gołonogu uczcimy ofiary totalitaryzmów
? Miejsce po gołonoskim obelisku zaaranżujemy na miejsce pamięci o ofiarach totalitaryzmów ? zapowiada Arkadiusz Rybak, dyrektor Muzeum Miejskiego Sztygarska.

Pomnik w Gołonogu upamiętniał ponad 140 żołnierzy Armii Czerwonej z oddziałów 4 Korpusu Pancernego Gwardii i 59 Armii 1 Frontu Ukraińskiego poległych w styczniu 1945 roku w walkach z Niemcami o wyzwolenie Dąbrowy Górniczej i Gołonoga. Do 1953 roku w tym miejscu istniała mogiła,. Wtedy szczątki zostały przeniesione do kwatery wojennej na cmentarzu komunalnym w Bytomiu.

Teren w pobliżu bazyliki w Strzemieszycach, gdzie stał drugi z pomników, zostanie uporządkowany i stanie się częścią istniejącego skweru.


Ten post edytował warius czw, 28 kwi 2022 - 12:33
Go to the top of the page
 
+Quote Post
danielmdc
post pią, 29 kwi 2022 - 20:38
Post #442


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 563
Dołączył: wto, 15 sty 13
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Nr użytkownika: 5,133
Płeć: Mężczyzna



Lokalna wierchuszka przestawiła wajchę na "Nie negowaliśmy idei usunięcia pomników". Czerwone mordy od 1945 do 1989 roku nie negowaliście najazdu ruskiej czerwonej hołoty i okupacji Polski. Od 1989 roku do 2022 roku nie zrobiliście nic żeby usunąć ten syf "ku wdzięczności". Dopiero wojna na Ukrainie spowodowała że pojawiła się sraka i trzeba było zrobić piruet laugh.gif

Ten post edytował danielmdc pią, 29 kwi 2022 - 20:38
Go to the top of the page
 
+Quote Post
warius
post pią, 29 kwi 2022 - 21:37
Post #443


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 541
Dołączył: wto, 04 kwi 17
Nr użytkownika: 5,925
Płeć: Mężczyzna



Del

Ten post edytował warius pią, 29 kwi 2022 - 21:48
Go to the top of the page
 
+Quote Post
pulsatilla1214
post sob, 30 kwi 2022 - 01:35
Post #444


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 1,186
Dołączył: nie, 26 cze 05
Skąd: z bagien
Nr użytkownika: 148
Płeć: Kobieta



W Gołonogu była w tym miejscu mogiła. Niby ekshumowana, jednakże warto przypomnieć, że przy trafieniu na podobną " już ekshumowaną" przy dworcu w Maczkach (z okazji niedawnego, nieskończonego remontu) znalazło się tam całkiem sporo czerwonoarmistów. Tylko na papierze liczba ekshumowanych niby zgadzała się z pochowanymi (w 1945 pochowano 45, w 1953 ekshumowano 45, archeolodzy w 2015 znaleźli jeszcze 15). Niemiecki ckm z wieży kościoła gołonoskiego pewnie siał spustoszenie, a i warto pamiętać, że generalnie walki w okolicy od linii Białej Przemszy były dość ciężkie.

Stąd to niewątpliwie powinno właśnie pozostać miejsce pamięci, a nie zostać zamienione w nowy teren pod parking czy plac zabaw. Swoją drogą ze wspomnień babci pamiętam, że najbardziej z Czerwonej Armii kobiety obawiały się Ukraińców, nie tych tak strasznie, zwłaszcza dziś, znienawidzonych i bestialskich Rosjan (zresztą, choćby po poległych w Maczkach - na Niemcy szedł cały przekrój Rosji, od żołnierzy z republik Dalekiego Wschodu po Europę). A i ową armiję babcia z siostrą powitały nad Odrą, czyli w granicach III Rzeszy, podczas gdy krasnoarmiejcy doskonale wiedzieli, kiedy przekraczali granice przedwojennej Polski. Te miliony zgwałconych niemieckich kobiet ponoć do dziś mają wpływ na stosunek tego państwa do Rosji, co wydaje się jak najbardziej prawdziwe...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Paulus77
post sob, 30 kwi 2022 - 09:21
Post #445


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 120
Dołączył: pią, 05 cze 09
Nr użytkownika: 3,346
Płeć: Mężczyzna



CYTAT(pulsatilla1214 @ sob, 30 kwi 2022 - 02:35) *
Swoją drogą ze wspomnień babci pamiętam, że najbardziej z Czerwonej Armii kobiety obawiały się Ukraińców, nie tych tak strasznie, zwłaszcza dziś, znienawidzonych i bestialskich Rosjan…
Te miliony zgwałconych niemieckich kobiet ponoć do dziś mają wpływ na stosunek tego państwa do Rosji, co wydaje się jak najbardziej prawdziwe...


Wow unsure.gif
Pozwolę sobie mieć inne zdanie na temat armii czerwonej i jej celów realizowanych na terenie Polski. Nie sądzę by umierali za naszą wolność lecz w strachu przed NKWD/dla chęci grabieży, mordowania i gwałcenia/z miłości do Stalina planującego rozszerzenie strefy wpływów. Ta sama chołota mordowała polskich oficerów w Katyniu a później pilnowała aby Powstanie Warszawskie nie przyniosło skutku i aby moja ojczyzna na pół wieku zapadła w jeden z najmroczniejszych okresów w historii. Żaden czerwonoarmista nie wyjechał z domu gotowy umrzeć za wolną Polskę a ich obecność tutaj oznaczała zawsze to samo w każdym zakątku naszego kraju.
Mam nadzieję, że bohaterscy Ukraińcy ich zamęczą bo jak widać na obrazkach z Mariupola, Kijowa, Buczy to ta sama dzicz co w poprzednim pokoleniu i trzeba to wypalić do korzenia a nie stawiać im pomniki. Putinowska świnia jest na tej samej drodze co Stalin, mam nadzieję że zdechnie szybciej.
Lepszej okazji na wyczyszczenie naszych miast z ostatnich symboli czerwonej gwiazdy już nie trzeba.




Go to the top of the page
 
+Quote Post
pulsatilla1214
post sob, 30 kwi 2022 - 14:04
Post #446


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 1,186
Dołączył: nie, 26 cze 05
Skąd: z bagien
Nr użytkownika: 148
Płeć: Kobieta



No właśnie "nie do końca" ta sama chołota. Tak jak w Katyniu nie mordowała Armia Czerwona, tylko NKWD, tak i Einsatzgruppen to nie był Wehrmacht. Choć oczywiście w armii politruków mieli i święci w żadnej mierze nie byli.

A niby dlaczego czerwonoarmiści mieliby walczyć za jakąś... wolną Polskę? W przysiędze żołnierskiej na pewno jej nie mieli. Walczyli z Niemcami, Polska tylko była na drodze do Berlina.

Ale tak jak mamy mogiły wszelkiej maści z I wojny światowej, nie widzę powodu, by likwidować i te z II, w ramach patriotycznego wzmożenia i czyichś fobii, co powinni mieć w głowie i za co rzekomo mieli walczyć jacyś żołnierze, którzy tu polegli. Tak się składa, że w czasie II wojny światowej z wkraczającą na koniec Armią Czerwoną jednak nie walczyliśmy (w 1939 o dziwo Naczelny Wódz też miał z tym dziwny problem, nim zwiał do Rumunii), a nawet AK próbowała początkowo współpracować. I jak najbardziej ludność uważała, że jest wyzwalana (że to będzie druga okupacja, inna, jednak nie tak od razu było jasne, przynajmniej dla większości).

Miłośnikom burzenia pomników na mogiłach (choćby dawnych) polecam sprawdzić, jak dziś wyglądają słynne lwy na polskim cmentarzu we Lwowie i co tam się wcześniej działo (choć to nieco inna sytuacja - Ukraińcy z nami walczyli, to oni zabili tych, co tam leżą). I jak Rosjanie (czytaj - FSB) rwą się buldożerami do Katynia. Co i nie znaczy, że w Polsce na grobach niemieckich muszą być akurat swastyka i niemiecka gapa, a na radzieckich - czerwona gwiazda, sierp i młot.

Aha - taka migawka z wczoraj, z Olesna (Górny Śląsk) - z niemieckiego cmentarza z I wojny (z Krzyżem Żelaznym). Co trzecie nazwisko brzmi dziwnie znajomo, śląskie/polskie wink.gif Ciekawe, ilu z tych "złych czerwonoarmistów" z Gołonoga było z korzeniami w dawnej Rzplitej. O Nadberezyńcach pewnie też nikt nie słyszał w czarno-białym świecie... rolleyes.gif A i nad Berezyną dziś stoją i działają katolickie kościoły, sam widziałem i nowy, z 1997. Ciekawe, skąd tam katolicy, nie..? Kto zaludniał Syberię i inne rosyjskie bezludzia (pod przymusem), też nikt nie pamięta...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Paulus77
post nie, 01 maj 2022 - 10:25
Post #447


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 120
Dołączył: pią, 05 cze 09
Nr użytkownika: 3,346
Płeć: Mężczyzna



Jak dla mnie pomniki upamiętniające ofiary agresorów atakujących innych agresorów powinny (ewentualnie) znajdować się w krajach zainteresowanych. Czemu mamy czytać na tablicach o naszej wdzięczności dla jednego czy drugiego okupanta, który raczył przewalić się przez nasze miasto i tu zdechnąć? Polska została napadnięta ze wschodu i zachodu, żołnierze obu stron dopuszczali się zbrodni i guzik mnie obchodzi, że w mojej okolicy akurat ścierali się ze sobą. Nie chcę pomników faszystów poległych w Gołonogu ani „bohaterów” armii czerwonej bo to jedna zaraza obcych wojsk na naszych terenach, realizująca swój plan zagarnięcia Polski.

Był czas by zwłoki ekshumować w okresie powojennym na mocy umów kapitulacyjnych i po ustalonym okresie won z symbolami komunizmu czy faszyzmu z naszych miast. Skoro przez 45 lat nie dało się tego zrobić z czerwonymi gwiazdami czy sierpami z młotem ze względu na okupację komunistów, należy to zrobić dzisiaj. Zaorać, zrobić tam płac zabaw dla dzieci z otwartą siłownią a w centrum miasta postawić obelisk dla ofiar wojny i opresji. Cieszę się, że pierwszy etap już za nami 👏
Go to the top of the page
 
+Quote Post
danielmdc
post nie, 01 maj 2022 - 17:12
Post #448


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 563
Dołączył: wto, 15 sty 13
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Nr użytkownika: 5,133
Płeć: Mężczyzna



Paulus pięknie podsumował temat ruskiej k.rwy. Ja to bym poszedł dalej i w miejscu tych haniebnych miejsc ku wdzięczności czerwonej zarazie zrobił wychodki dla psów z tabliczkami co tu było i jakie szmaty przywiezione na radzieckich czołgach to wybudowały i kto tego kurestwa bronił do 2022 roku.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post wto, 23 sie 2022 - 12:14
Post #449


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,115
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
GW

Czy Dąbrowa Górnicza powinna zmienić nazwę ulicy Tierieszkowej? "Taka patronka ulicy jest hańbą"

Walentina Tierieszkowa, przed laty pierwsza kobieta w kosmosie, a dziś przede wszystkim polityk wspierający reżim Władimira Putina, jest patronką ulicy w Dąbrowie Górniczej. Nie zmieniła tego ustawa dekomunizacyjna, ale niewykluczone, że zrobią to radni.
Ulicą Walentiny Tierieszkowej można się przespacerować lub przy niej zamieszkać w Gołonogu w Dąbrowie Górniczej. Ta żyjąca wciąż, 85-letnia była kosmonautka – pierwsza kobieta w kosmosie – była przed laty bohaterką. W naszym kraju powstała o niej nawet piosenka – „Wala-Twist", śpiewana w 1964 roku przez Filipinki.

Tierieszkowa w latach 1966-89 była deputowaną Rady Najwyższej ZSRR, a w latach 1974-89 była członkinią Prezydium Rady Najwyższej ZSRR. Od 2008 roku jest członkinią partii Jedna Rosja, której przewodzi Władimir Putin, a od 2011 roku jest deputowaną rosyjskiej Dumy Państwowej z ramienia partii Jedna Rosja.

(...)


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Sebastian22
post śro, 24 sie 2022 - 23:29
Post #450


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,909
Dołączył: śro, 16 lis 05
Skąd: Gołonóg(czasami) Katowice (na stałe)
Nr użytkownika: 169
Płeć: Mężczyzna



^^ To trzeba zrobić porządek jak najszybciej.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
danielmdc
post pią, 26 sie 2022 - 18:12
Post #451


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 563
Dołączył: wto, 15 sty 13
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Nr użytkownika: 5,133
Płeć: Mężczyzna



Te porządki trwają już 33 lata angry2.gif Przez ten czas nie przeszkadzały nazwy ulic, pomniki i budynki ku wdzięczności i nadal nie przeszkadzają.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Sebastian22
post pią, 26 sie 2022 - 21:00
Post #452


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,909
Dołączył: śro, 16 lis 05
Skąd: Gołonóg(czasami) Katowice (na stałe)
Nr użytkownika: 169
Płeć: Mężczyzna



nie przeszkadzały ale sytuacja od polowy roku jest trochę inna wink.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
pulsatilla1214
post sob, 27 sie 2022 - 10:40
Post #453


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 1,186
Dołączył: nie, 26 cze 05
Skąd: z bagien
Nr użytkownika: 148
Płeć: Kobieta



Tylko czy ul. Tierieszkowej to był pomnik wdzięczności czy uhonorowanie pierwszej kobiety w kosmosie..? Tak jak niedaleka ulica Gagarina - dla pierwszego człowieka w kosmosie. GW jak zwykle serwuje wybiórcze półprawdy wink.gif Boczne do już zdekomunizowanej ul. Cedlera - miał nieodpowiednie poglądy i dla obecnej władzy, za które był więziony najpierw w Berezie Kartuskiej, a następnie zamordowany w Auschwitz. Pewnie przez ufoloudków...

I nie zapominajcie o ul. Kosmonautów w swoim wzmożeniu! Na pewno nie polskich - taki był aż jeden, to chyba byłaby ul. Kosmonauty...

PS
Tierieszkowa to oczywiście typowy aparatczyk sowiecki/postsowiecki - nawet się przebąkuje, że właśnie z tego względu ją wybrano do tego jedynego lotu - miała predyspozycje jako wyrywająca się chęciami komsomołka. Za wiele nie polatała, od razu zaczęła "udzielać się jeszcze szerzej", co trwa do dziś rolleyes.gif Ale pierwszą kobietą w kosmosie była.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Sebastian22
post sob, 27 sie 2022 - 20:36
Post #454


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,909
Dołączył: śro, 16 lis 05
Skąd: Gołonóg(czasami) Katowice (na stałe)
Nr użytkownika: 169
Płeć: Mężczyzna



^^ to z dakim podejściem powinniśmy mieć ulice np. Hitlera bo też dużo rzeczy zrobił pierwszy raz... Kosmanauci są teretycznie apolityczni ale wiadomo że chodzi o CCCP bo ci z USA zwą się astronautami.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post śro, 05 paź 2022 - 14:57
Post #455


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,115
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



z najnowszego PD:

CYTAT
Porozumienia zawarto 11 września 1980 r. w Dąbrowie Górniczej, między strajkującą załogą Huty ?Katowice? a przedstawicielami rządu. W obchodach wzięli udział sygnatariusze porozumień, związkowcy ?Solidarności?, samorządowcy, parlamentarzyści i mieszkańcy miasta.
? 11 września to ważna data w historii Dąbrowy Górniczej. Determinacja i nieustępliwość strajkujących na terenie Huty ?Katowice? doprowadziła do kluczowego w ocenie wielu zapisu Porozumień Sierpniowych, czyli możliwości utworzenia niezależnego i ogólnopolskiego związku zawodowego ? podkreślił Marcin Bazylak, prezydent miasta. ? Upamiętnienie tego faktu nastąpiło bardzo późno, bo dopiero w 2010 roku, kiedy w 30. rocznicę podpisania porozu- mień odsłonięto symboliczny pomnik. Była to oddolna ini- cjatywa związkowców pracują- cych w tym zakładzie. Dzięku- ję organizatorom obchodów, że od 12 lat mam możliwość brania udziału w uroczysto- ściach i cieszę się, że z roku na
rok bierze w nich udział coraz więcej osób. Szczególnie cieszy fakt udziału młodzieży z III LO im. gen. Andersa ? dodał. Prezydent przypomniał także o tradycji walk dąbrowskich robotników o prawa pracow- nicze i niepodległość, które sięgają przełomu XIX i XX wieku, i działalności w re-gionie Polskiej Partii Socjalistycznej. Poinformował także, że wystąpi do Rady Miejskiej z projektem uchwały zmieniającej nazwę ul. Katowickiej (DK94) na Porozumienia Dąbrowskiego.


Nareszcie!
Ale to wciąż będzie zdecydowanie za mało. To ogromne zaniedbanie miasta. To jest coś czym można się chwalić, być kojarzonym i promować dodatkowo miasto. Można się tylko domyślać czemu nie zostało to w żaden sposób upamiętnione już w latach 90-tych.
Do tego w kraju w świadomości społecznej zupełnie nie jest to z DG kojarzone, a błędnie z Katowicami, a wszystko przez nazwę huty, od nazwy której przyjęła się powszechnie nazwa "porozumienia katowickie".
Spotkałem się też z takimi informacjami (było też chyba o tym w jakimś dokumencie w tv), że fundament pod słynne postulaty w Stoczni Gdańskiej został stworzony w Hucie Katowice i tam przewieziony, gdzie powstała ostateczna wersja.

A tu rozmowa z Andrzejem Rozpłochowskim i to nawet na stronach UM snf (51).gif https://www.dabrowa-gornicza.pl/aktualnosci...-rozplochowski/

i jej fragment:
CYTAT
(...)
skutecznie odwleczono zawarcie takiego porozumienia aż do 11 września 1980 roku, kiedy Polska i cały świat mówił już tylko o trzech wcześniej zawartych porozumieniach. Taka sytuacja ma swoje negatywne konsekwencje jeszcze dzisiaj.

Wyrazem tego jest też malutki pomnik porozumienia katowickiego, który jako ostatni stanął dopiero w roku 2010 i to nie gdzieś honorowo w mieście Dąbrowa Górnicza, ale skromnie tuż koło bramy wejściowej na terenie huty. Pewnie i dlatego obchody rocznicy tego porozumienia zwracają uwagę niewielu ludzi i są najmniej uroczyste. Z tego powodu boli mnie serce i czynię wszystko co mogę, aby sytuację tę odwrócić. Będę chciał to wszystko zmienić. Musi powstać jeszcze jeden pomnik tego porozumienia w centrum miasta, na miarę jego znaczenia i musi powstać stała oraz ciekawie urządzona muzealna izba pamięci. Wówczas obchody rocznicy zawarcia porozumienia zyskają rangę uroczystego wydarzenia dla całej Dąbrowy Górniczej i wszystkich jej mieszkańców.
(...)


W pełni się zgadzam. To jest wielka luka w mieście. Tamto koło bramy huty trudno nazwać pomnikiem, to zwykła tablica. W centralnej części maista powinno powstać coś dużego, niebanalnego, symbolicznego.
Fajnym pomysłem była czasowa wystawa i kontenery przy FPŻ, ale powinno być coś trwałego.

Mam nadzieję, że ta nazwa ulicy to dopiero początek. Pewnie wybrano Katowicką, bo to powinna być główna ulica, a tam nie ma adresów zamieszkiwanych przez mieszkańców i nie będzie dużo problemów.
Może powinno się też w jakiś sposób upamiętnić u nas Pana Rozpłochowskiego? Powstają np. nowe ronda, które też można jakoś nazwać.

Są jeszcze inne wydarzenia z Huty Katowice (z 1981), które niestety nie są w żaden sposób u nas upamiętnione. Częściowo opisane są na stronie nddg snf (51).gif https://dabrowa.pl/dg_historia_1981_grudzie...FIARY%20STRAJKU
a wspomnianą tam książeczkę "Huta Katowice Stan Oblężenia" sam posiadam.
I taka ciekawostka, na którą nikt nie zwraca nigdy uwagi, a sami się możecie przekonać, gdy pewnie w grudniu będzie wspominana pacyfikacja kopalni Wujek. Zawsze w tv, w tym w TVP pokazywana jest scena forsowania ogrodzenia przez czołg. W rzeczywistości to nie jest kopalnia Wujek a Huta Katowice. Mają to źle przypisane w archiwum.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post wto, 25 paź 2022 - 14:14
Post #456


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,115
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



zgodnie z zapowiedziami smile2.gif
w nazwie będzie jednak też rok, chyba dobrze

CYTAT
UM

RADNI ZDECYDUJĄ, CZY NAZWA ULICY NAWIĄŻE DO WYDARZEŃ Z 1980 R.

W środę radni miejscy będą głosować nad uchwałą zmieniającą nazwę ul. Katowickiej na Porozumienia Dąbrowskiego 1980. Jeśli się na to zdecydują, będzie to kolejny symbol upamiętniający bardzo ważne wydarzenie z najnowszej historii Polski.

Porozumienie zawarte zostało 11 września 1980 r. w Dąbrowie Górniczej, między strajkującą załogą Huty „Katowice” a przedstawicielami rządu. Ze względu na miejsce, w którym do niego doszło, nazywane jest „Katowickim”. Było czwartą – po gdańskiej, szczecińskiej i jastrzębskiej – umową społeczną wynegocjowaną w 1980 roku przez strajkujących robotników z przedstawicielami komunistycznej władzy. Dotyczyło przede wszystkim gwarancji realizacji Porozumienia Gdańskiego w zakresie tworzenia struktur „Solidarności” na terenie całego kraju. Jeden z zapisów określał także sposób legalizacji nowego ruchu związkowego. Władza zobowiązała się, że uczestnicy strajków nie będą represjonowani. Bezpieczeństwo zagwarantowano także rodzinom strajkujących, osobom wspierającym protesty oraz angażującym się w działalność powstającej „Solidarności”.

– Po rozmowach z sygnatariuszami porozumienia i z przedstawicielami stowarzyszeń kultywujących pamięć tego wydarzenia, zdecydowałem się zwrócić do Rady Miejskiej o zmianę nazwy ulicy. Będzie to symboliczne, ale i widoczne oraz trwałe oddanie hołdu temu, co w 1980 r. działo się w Dąbrowie Górniczej. Wskazanie w nazwie Dąbrowy to tak naprawdę pokazanie prawdziwiej narracji i odniesienie do miejsca, w którym pisała się historia – podkreśla Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.
Powstanie i działalność „Solidarności” w latach 80. XX w. to jedne z głównych czynników zmian ustrojowych w Polsce i Europie, które przyczynił się do zakończenia dwubiegunowego podziału świata. Opór wobec socjalistycznej władzy narodził się w stoczniach, kopalniach i hutach, ale postulaty związkowców szybko zainspirowały niemal wszystkie grupy zawodowe, które postanowiły włączyć się w ten zryw społeczny. Dzięki temu strajki w wielkoprzemysłowych zakładach zapoczątkowały proces, w wyniku którego powstało nowe, demokratyczne społeczeństwo.

W negocjacjach porozumienia i przy zawarciu umowy w dąbrowskiej hucie, związkowców reprezentowali m.in. Andrzej Rozpłochowski, Jacek Jagiełka, Bogdan Borkowski oraz Kazimierz Świtoń. W imieniu strony rządowej dokument podpisali m.in. minister hutnictwa Franciszek Kaim oraz dyrektor naczelny Huty „Katowice” Zbigniew Szałajda. W 2010 r., w trzydziestą rocznicę zawarcia porozumienia, na terenie huty odsłonięto pomnik przypominający o tym wydarzeniu.

Aktualna ulica Katowicka to dąbrowski odcinek DK 94 – biegnący od granicy z Sosnowcem do Sławkowa.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post śro, 26 paź 2022 - 11:06
Post #457


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,115
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



uzasadnienie z projektu uchwały:

CYTAT
Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ Solidarność ArcelorMittal Poland oraz
Stowarzyszenie "Porozumienie Katowickie 1980. Porozumienie na rzecz pamięci", zwrócili się do
Prezydenta Miasta Dąbrowy Górniczej o nadanie jednej z ulic w mieście nazwy „Porozumienia
Dąbrowskiego 1980”. Prezydent Miasta przychyla się do inicjatywy z uwagi na wagę wydarzeń, które miały
miejsce w 1980 roku w Dąbrowie Górniczej na terenie Huty „Katowice” oraz ich wpływu na historię Polski.
Doniosłość tych wydarzeń upoważnia do upamiętnienia ich w formie przemianowania nazwy ulicy
Katowickiej na ulicę Porozumienia Dąbrowskiego 1980.
Dąbrowa Górnicza to miasto, którego historię kształtowały kolejne inwestycje przemysłowe.
Budowa kopalń, hut oraz innych zakładów powodowała rozwój tutejszego środowiska robotniczego.
Robotnicy dąbrowscy zapisali chwalebne karty w dziejach Polski. Po raz pierwszy stało się to podczas
Rewolucji 1905 roku oraz w 1918 roku. Kolejny raz robotnicy dąbrowscy przypomnieli o sobie w 1980
roku, kiedy to do ogólnokrajowej fali strajkowej przyłączyli się pracownicy Huty „Katowice”. Porozumienie
władz PRL i Międzyzakładowego Komitetu Robotniczego było znacznie bardziej radykalne od Porozumień
zawartych w Gdańsku, Jastrzębiu i Szczecinie. Porozumienie Dąbrowskie z 1980 r. stało się jednym z
kamieni milowych, które zapoczątkowały przemiany demokratyczne w naszym kraju i znalazły swoją
kulminację w 1989 roku.
Strajk w hucie rozpoczął się 28 sierpnia 1980 r. w Wydziale Walcowni Dużej, następnego dnia
powołany został Komitet Strajkowy, do którego przyłączyli się przedstawiciele kolejnych wydziałów, a
także innych przedsiębiorstw współpracujących z hutą. W dąbrowskiej Hucie „Katowice” zawarte zostało
porozumienie, którego postulaty podpisywane były we wrześniu i październiku 1980 roku.
Pierwsze zapisy porozumienia dotyczyły warunkowego zawieszenia strajku. Druga ugoda zawarta
została 4 września 1980 r. i kończyła definitywnie strajk w Hucie „Katowice”. Międzyzakładowy Komitet
Robotniczy został wówczas uznany za jedynego organizatora nowych związków i uzyskał prawo
reprezentowania innych zakładów. Istotnym jest, że dąbrowscy hutnicy dążyli nie tylko do rozwiązania
hutniczych trudności, ale do legalizacji działalności niezależnych związków zawodowych w całej Polsce,
czego nie regulowało Porozumienie Gdańskie.
Najważniejszy postulat Porozumienia podpisany został 11 września 1980 r. w Dąbrowie Górniczej
w ówczesnej Hucie „Katowice”, to on przesądził o powstaniu w całej Polsce jednego Niezależnego
Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Podpisane w Dąbrowie Górniczej Porozumienie, to
najważniejsze z porozumień społecznych zawartych w 1980 r. gwarantujące utworzenie jednego na cały
kraj wolnego związku zawodowego. Dało podwaliny do opracowania obecnie obowiązującej ustawy o
związkach zawodowych. Faktem jest także, że przedstawiciele z Dąbrowy Górniczej zgłosili w Sądzie w
Warszawie jako pierwsi w Polsce wniosek o rejestrację niezależnych związków zawodowych. Była to
sytuacja bez precedensu w historii niedemokratycznego państwa polskiego po 1945 roku. Dzięki
porozumieniu dąbrowskiemu nowy ruch związkowy w Polsce uzyskał więc formalnoprawne podstawy do
zalegalizowania swojej działalności.
Nazwa „Porozumienie” funkcjonowała początkowo samodzielnie, a z biegiem czasu przyjęto nazwę
„Porozumienie Katowickie” od nazwy Huty „Katowice”, czyli nazwy zakładu, w którym zostało zawarte.
Obecnie nazwa Huta „Katowice” jest wyłącznie nazwą historyczną, choć niewątpliwie mocno zakorzenioną
w historii Dąbrowy Górniczej. Historia rozwoju ruchu związkowego w całej Polsce działa się na terenie
Dąbrowy Górniczej, gdzie podpisywane było czwarte porozumienie, po gdańskim, szczecińskim i
jastrzębskim, wobec czego zasługuje na upamiętnienie w formie nazwy "Porozumienia Dąbrowskiego
1980”.
Zmianie ulega nazwa dotychczasowej ulicy Katowickiej, zlokalizowanej w ciągu drogi krajowej
DK94 na terenie Dąbrowy Górniczej na działkach stanowiących własność Skarbu Państwa, której zostaje
nadana nazwa ulicy Porozumienia Dąbrowskiego 1980.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post śro, 02 lis 2022 - 11:20
Post #458


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,115
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



wszyscy byli "za"

CYTAT
UM

NAZWA ULICY NAWIĄŻE DO WYDARZEŃ Z 1980 R.

Podczas środowej sesji, radni miejscy jednogłośnie zdecydowali o zmianie nazwy ul. Katowickiej na Porozumienia Dąbrowskiego 1980. To kolejny symbol upamiętniający bardzo ważne wydarzenie z najnowszej historii Polski.

Porozumienie zawarte zostało 11 września 1980 r. w Dąbrowie Górniczej, między strajkującą załogą Huty ?Katowice? a przedstawicielami rządu. Ze względu na miejsce, w którym do niego doszło, nazywane jest ?Katowickim?. Było czwartą ? po gdańskiej, szczecińskiej i jastrzębskiej ? umową społeczną wynegocjowaną w 1980 roku przez strajkujących robotników z przedstawicielami komunistycznej władzy. Dotyczyło przede wszystkim gwarancji realizacji Porozumienia Gdańskiego w zakresie tworzenia struktur ?Solidarności? na terenie całego kraju. Jeden z zapisów określał także sposób legalizacji nowego ruchu związkowego. Władza zobowiązała się, że uczestnicy strajków nie będą represjonowani. Bezpieczeństwo zagwarantowano także rodzinom strajkujących, osobom wspierającym protesty oraz angażującym się w działalność powstającej ?Solidarności?.

O zmianę nazwy do prezydenta miasta zwrócili się sygnatariusze porozumienia, związkowcy i przedstawiciele stowarzyszeń kultywujących pamięć tego wydarzenia.

? Przez lata porozumienie zawarte w Hucie ?Katowice? było nazywane katowickim, choć nazwy pozostałych Porozumień Sierpniowych ? Gdańskie, Szczecińskie i Jastrzębskie ? pochodzą od miast, w których zostały podpisane. O zmianę zabiegał nieżyjący już Andrzej Rozpłochowski, lider strajku z 1980 r. Na tę kwestię uwagę zwracał też Andrzej Duda, prezydent RP ? przypomniał Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.
? Zmiana nazwy ulicy będzie symbolicznym, ale i widocznym oraz trwałym oddaniem hołdu temu, co w 1980 roku działo się w Dąbrowie Górniczej. Wskazanie naszego miasta w nazwie porozumienia to tak naprawdę pokazanie prawdziwiej narracji i odniesienie do miejsca, w którym pisała się historia ? podkreśla prezydent.

Podczas głosowania nad uchwałą o zmianie nazwy radni byli jednomyślni ? 25 osób opowiedziało się ?za?.

W negocjacjach porozumienia i przy zawarciu umowy w dąbrowskiej hucie, związkowców reprezentowali m.in. Andrzej Rozpłochowski, Jacek Jagiełka, Bogdan Borkowski oraz Kazimierz Świtoń. W imieniu strony rządowej dokument podpisali m.in. minister hutnictwa Franciszek Kaim oraz dyrektor naczelny Huty ?Katowice? Zbigniew Szałajda. W 2010 r., w trzydziestą rocznicę zawarcia porozumienia, na terenie huty odsłonięto pomnik przypominający o tym wydarzeniu.

Powstanie i działalność ?Solidarności? w latach 80. XX w. to jedne z głównych czynników zmian ustrojowych w Polsce i Europie, które przyczynił się do zakończenia dwubiegunowego podziału świata. Opór wobec socjalistycznej władzy narodził się w stoczniach, kopalniach i hutach, ale postulaty związkowców szybko zainspirowały niemal wszystkie grupy zawodowe, które postanowiły włączyć się w ten zryw społeczny. Dzięki temu strajki w wielkoprzemysłowych zakładach zapoczątkowały proces, w wyniku którego powstało nowe, demokratyczne społeczeństwo.

Aktualna ulica Katowicka to dąbrowski odcinek DK 94 ? biegnący od granicy z Sosnowcem do Sławkowa. Wybór, aby nadać jej nową nazwę podyktowany był tym, że to ulica charakterystyczna i reprezentacyjna, a przy tym nie ma przy niej zbyt wielu budynków, przez co zmiana adresu nie będzie kłopotliwa dla właścicieli tych nieruchomości.


Można było spotkać na fb krytykantów. I mieli takie argumenty, że wielkie koszty i problemy dla ludzi, wymiana dowodów i że strata czasu, żeby się zająć czymś innym. Albo jeszcze lepsze - że to element niepotrzebnej walki ze śląskością, bo likwidacja "Katowickiej" biggrin.gif

Nie wiem, może niektórzy byli w tamtym okresie po drugiej stronie i wspominają PRL z nostalgią. To chyba nie przypadek, że w DG nie udało się tego już upamiętnić w latach 90-tych.
I nie wiadomo czy taka ignorancja, czy przeciwnicy polityczni, ale znowu poparli to radni wszystkich opcji.
Nie wiem jak można znaleźć tańsze, a w miarę godne upamiętnienie. Nie można przecież tak nazwać jakiejś noej peryferyjnej uliczki na Marinach czy w Ratanicach.
I niech się ujawni ten, kto ma adres zamieszkania przy ulicy Katowickiej. Przecież dotyczy to tylko kilku firm.

Jak się czyta coś na fb o mieście to ręce opadają. Obojętnie jaki temat, to można tak podsumować:



--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post śro, 22 mar 2023 - 11:19
Post #459


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,115
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



Taka sytuacja z nowym rondem:

CYTAT
Rada Miejska w Dąbrowie Górniczej uchwala:
§ 1. Nadać nazwę „Rondo Praw Kobiet” dla skrzyżowania typu rondo u zbiegu ulic Jana III Sobieskiego i Stanisława Moniuszki w granicach miasta Dąbrowa Górnicza.

(...)
Uzasadnienie
do projektu Uchwały Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej w sprawie nadania nazwy "Rondo Praw Kobiet" dla skrzyżowania typu rondo u zbiegu ulic: Jana III Sobieskiego i Stanisława Moniuszki w Dąbrowie Górniczej
Rzeczpospolita Polska w okresie międzywojennym była jednym z pierwszych państw, w których kobiety uzyskały prawa wyborcze. Historia naszej państwowości, kultura, sztuka oraz nauka były zatem tworzone również przez kobiety.
Proponowana nazwa będzie więc uhonorowaniem wszystkich kobiet, które zarówno w przeszłości jak i częstokroć współcześnie, wbrew panującym stereotypom, udowadniają swoje kompetencje, wiedzę i umiejętności na każdym polu, w tym w sferze społecznej, gospodarczej, ekonomicznej oraz politycznej. Nazwanie miejsca w przestrzeni publicznej imieniem Praw Kobiet to nie tylko symboliczny gest, ale także podkreślenie równości praw obu płci i wyraz wsparcia kobiet w dążeniu do poszanowania ich praw na wszystkich płaszczyznach.


Najlepsze to, że ulica Moniuszki nie zbiega się z tym rondem, bo jest zaślepiona, a nowa droga nie ma nazwy


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Pieczaraa_
post śro, 22 mar 2023 - 18:18
Post #460


UZYTKOWNIK
*

Grupa: Użytkownik
Postów: 47
Dołączył: śro, 25 sty 23
Nr użytkownika: 6,452
Płeć: Mężczyzna



CYTAT(:) @ śro, 22 mar 2023 - 11:19) *
Najlepsze to, że ulica Moniuszki nie zbiega się z tym rondem, bo jest zaślepiona, a nowa droga nie ma nazwy

Tak a propos to ciekawi mnie jaka nazwa zostanie nadana dla obwodnicy śródmieścia. Może na całej długości będzie to ulica Kolejowa?
Go to the top of the page
 
+Quote Post

24 Stron V  « < 21 22 23 24 >
Reply to this topicStart new topic
4 Użytkowników czyta ten temat (4 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 

Mapa forum
RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czwartek, 16 maja 2024 - 19:46
FMDG - Razem od 2003
Dąbrowa Górnicza